PRZEMYSŁ 4.0
zrównoważonego rozwoju. W przypadku firm średniej wielkości ten odsetek dochodzi do 75%. Dla 67% podmiotów, które zamierzają inwestować w tym obszarze, horyzont zakładanych działań jest krótkookresowy (do dwóch lat), a kolejne 21% planuje je zrealizować w najbliższych 3-5 latach. W planach działań w tym zakresie u co najmniej 2/3 firm najczęściej pojawiają się te, które mają służyć wytwarzaniu przez firmę energii ze źródeł odnawialnych, zastosowaniu urządzeń o podwyższonej efektywności energetycznej, optymalizacji zużycia mediów oraz zakupowi nowych technologii. Co trzecia firma przewiduje w 12 najbliższych miesiącach szkolenia dla pracowników prowadzące do zdobycia umiejętności lub kompetencji potrzebnych firmie do realizowania celów zrównoważonego rozwoju. Tematyka planowanych szkoleń ma się głównie ogniskować wokół wdrażania dobrych praktyk, wykorzystania wiedzy z obszarów zrównoważonego rozwoju oraz wykorzystania zielonych technologii w praktyce, a w przypadku średnich firm również łączenia i wykorzystania wiedzy z kilku dziedzin.
Motywacje i bariery Motorem napędzającym inwestycje w tym obszarze są aspekty ekonomiczne. Firmy upatrują korzyści finansowych uzyskanych poprzez poprawę efektywności kosztowej oraz pragną dalszego rozwoju i poprawy pozycji konkurencyjnej na rynku. Względy finansowe są również głównym powodem powstrzymywania się od tego typu inwestycji. Wskazywano na brak wystarczających zachęt, które mogłyby skompensować zainwestowane środki. Poważną barierą są też ograniczenia infrastrukturalne wynikające z małej powierzchni pod inwestycje, specyfiki produkcji czy pracy ręcznej. Inną przeszkodą jest przekonanie, że tego rodzaju inwestycje są finansowo nieopłacalne.
Automatyzacja, konsumpcja energii, ślad węglowy Niezależnie od swojej wielkości, połowa firm deklaruje średni poziom automatyzacji a 27% niski. Na pracy ręcznej opiera się 13%, a wysokie zautomatyzowanie odnosi się do 8%, przy czym w przypadku średnich firm ten wskaźnik się podwaja, a z pracą ręczną nie ma się już do czynienia. W odpowiedzi o udział energii elektrycznej w kosztach produkcji, najczęściej wskazywano wartość do 10%; tak deklarowało 38% firm. Ślad węglowy monitoruje 24% firm, w tym 25% małych i 33% średniej wielkości.
Komentarz badawczy W nastawieniu polskich małych i średnich firm wobec problematyki zrównoważonego rozwoju w kontekście zmian klimatycznych widać dominację motywacji ekonomicznych. Działanie sprzyjające utrzymaniu równowagi w wykorzystaniu zasobów ma szansę na dołączenie do praktyk przedsiębiorstw, jeśli będzie prowadzić w kierunku korzystnego bilansu finansowego. Widać to zarówno po stronie aktualnie deklarowanych czynników motywujących do interesowania się rozwiąza-
124 – EUROLOGISTICS
niami nawiązującymi do obszaru zrównoważonego rozwoju (przykładem może służyć poszukiwanie oszczędności w wykorzystaniu energii), jak i postrzeganych barier, gdzie też pojawiają się czynniki ekonomiczne („nie stać nas”, „nie ma wystarczających zachęt finansowych”). Z tego też względu, dotychczasowe doświadczenia ze zrównoważonym rozwojem prowadzą w dużej mierze w kierunku rozwiązań energetycznych. Krótki horyzont przewidywanych inwestycji wskazuje, że firmy rozważają głównie optymalizację zużycia energii, wsparcie po stronie instalacji prosumenckich czy unowocześnienie parku maszynowego w kierunku mniej energochłonnego. Jednocześnie, wysoki poziom zainteresowania zagadnieniami związanymi ze zrównoważonym rozwojem występuje u niewielkiego odsetka przedstawicieli badanych firm. Kadra ma wiedzę ogólną na temat tego obszaru, która ulega rozszerzeniu wraz z popularyzacją tych wątków w debacie publicznej, ale jednocześnie w wynikach badania można zauważyć, że postawa firm jest w dużej mierze wyczekująca. Dla polskich firm, głównym źródłem informacji w zakresie zrównoważonego rozwoju pozostają środowiska branżowe. Oznacza to, że informacje i doświadczenia są wymieniane w ramach sektorów, a firmy przyglądają się trendom i działaniom konkurencji. Na razie nie widać jednoznacznego bodźca, który mógłby prowadzić w kierunku zwiększania zainteresowania. Takim bodźcem mogłyby być regulacje ustawodawcy, wprowadzającego określone wymagania, do których polskie przedsiębiorstwa musiałyby się dostosować. Brakuje jednak instytucjonalnych, wyraźnych ruchów ze strony ustawodawcy, które nakładałyby na firmy zobowiązania (np. do wdrażania sektorowych decyzji w zakresie gospodarki obiegu zemkniętego). Ten brak jednoznacznej woli politycznej powoduje, że procesy adaptacyjne postępują powoli, bez oznak gwałtownej akceleracji. Przykłady z pokrewnych obszarów, jakim są np. polityki dotyczące czystego powietrza w jednostkach samorządowych, pokazują, że w Polsce samo wprowadzenie zmian legislacyjnych nie wystarcza do wytworzenia się mechanizmów dostosowawczych. Przykład uchwał antysmogowych, przyjętych przez szereg samorządów pokazuje, że bez systematycznej dystrybucji informacji oraz mechanizmów wsparcia, sama decyzja nie wystarcza do spowodowania realnej zmiany. Więcej nawet – zbliżające się terminy zakazu palenia paliwem stałym często pozostają poza świadomością mieszkańców, którzy nie mają perspektyw, by zdołać wymienić źródła ciepła w budynkach w zadanym czasie. Te przykłady pokazują, że poza rozwiązaniami legislacyjnymi, potrzebne są polityki dotyczące wsparcia i uzgodnień, które ułatwią migrację procesów w kierunku zrównoważonego rozwoju.
Podsumowanie Kolejna edycja badania Smart Industry Polska pokazuje postępujący proces upowszechniania się rozwiązań wynikających z koncepcji Przemysłu 4.0 w polskich przedsię-