16 minute read
DANIA
LICZĄ NA PONOWNY CUD
Historia mistrzostw Europy charakteryzuje się tym, że w przeszłości dochodziło do niespodziewanych rozstrzygnięć. Na ten temat dużo do powiedzenia mają w Danii, która lata temu zszokowała cały piłkarski świat. W tym roku Duńczycy ponownie postarają się namieszać w towarzystwie.
Advertisement
PODSTAWOWE INFORMACJE
Występy na ME: 1964, 1984-2004, 2012 Debiut na ME: 1964 Najlepszy wynik na ME: 1992 - mistrzostwo Miejsce w rankingu FIFA: 10.
Kurs może ulec zmianie.
Zagra w PÓŁfinale typuj na: 5,0
HAZARD MOŻE UZALEŻNIAĆ. BEM TO LEGALNY BUKMacher. gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+
Gdy zbliżają się mistrzostwa Europy w piłce nożnej, to praktycznie każdy przypomina sobie o historii z lata 1992 roku. To był najważniejszy moment w historii duńskiej kadry narodowej i przełomowe zdarzenie, które spowodowało jedno – Duńczycy od tamtej pory zaczęli być przedstawiani jako reprezentacja, która jest w stanie sprawić olbrzymią niespodziankę. Późniejsza rzeczywistość była jednak mniej kolorowa, bo Dania w ogóle nie zbliżyła się do wspomnianego sukcesu z początku lat 90. Patrząc jednak na personalia obecnych reprezentantów, to w przypadku tej drużyny można spodziewać się naprawdę wszystkiego.
Zagadkowy selekcjoner
Przez wiele lat sporym atutem reprezentacji Danii był fakt, że stanowisko selekcjonera reprezentacji wiązało się z ogromną stabilizacją. Wystarczy wspomnieć o tym, że duńska federacja piłkarska w XXI wieku zatrudniła tylko dwóch selekcjonerów! Jest to spory ewenement na skalę światową, bo roszady na tym stanowisku są czymś naturalnym. Całkowita sielanka dobiegła jednak końca tuż przed najważniejszym momentem, bo reprezentacja Danii na nadchodzący turniej była przygotowywana przez prawdziwego żółtodzioba.
Kasper Hjulmand musiał przygotowywać drużynę na turniej trochę z przypadku, chociaż był szykowany do tej pracy już od jakiegoś czasu. 49-letni Duńczyk dostał drużynę narodową w spadku po Åge Hareide, który został mocno poszkodowany przez pandemię koronawirusa. Gdyby turniej został rozegrany w pierwotnym terminie, to Hareide poprowadziłby Danię na Euro bez większych problemów i w ten sposób mógłby pożegnać się z dotychczasowym miejscem pracy. Przełożenie turnieju sprawiło ogromnego psikusa, bo w 2020 roku skończył się kontrakt Hareide i nikt nawet przez chwilę nie pomyślał o tym, aby doświadczony selekcjoner został wyjątkowo potraktowany.
Gang Hjulmanda w formie
Jednym z głównych symboli Danii jest znany serial o gangu Olsena, ale Kasper Hjulmand najpewniej zrobi wszystko, aby o jego bandzie było podczas tegorocznego lata jeszcze głośniej. Trzeba przyznać, że selekcjoner reprezentacji Danii ma wszelkie narzędzia potrzebne do tego, aby osiągnąć dobry wynik na Euro. Wystarczy rzut oka na piłkarzy powołanych na mistrzostwa Europy, aby otrzymać dostatecznie duży przegląd tego, jakim potencjałem dysponuje Dania. Hjulmand w ostatnich miesiącach przede wszystkim udowodnił, że jest w stanie okiełznać i wzbudzić spory szacunek u swoich podopiecznych, którzy w obecnym futbolu znaczą o wiele więcej od trenera, który będzie ich prowadził na turnieju.
Na potwierdzenie tej tezy wystarczające powinno być przedstawienie kilku liderów tej drużyny. Obecną kadrę trudno wyobrazić sobie bez Kaspera Schmeichela. Golkiper Leicester na początku kariery był przedstawiany tylko jako syn Petera Schmeichela, który w latach 90. strzegł bramki Manchesteru United, ale wszystko zmieniło mistrzostwo Anglii zdobyte przez Kaspera z „Lisami”. Nie trzeba jednak wracać daleko wspomnieniami do sukcesów duńskich piłkarzy, bo niektórzy mają za sobą udane także tegoroczne rozgrywki. Mowa oczywiście o Christianie Eriksenie, który pomimo problemów z zadomowieniem się w Interze dorzucił swoją cegiełkę do mistrzostwa Włoch.
SELEKCJONER: KASPER HJULMAND
Gdyby przewodnik był przygotowywany rok temu, to w miejscu poświęconemu selekcjonerowi opisywany byłby prawdziwy człowiek-instytucja. Sytuacja jest jednak taka, że trenerem reprezentacji Danii jest człowiek na dorobku. Kasper Hjulmand dopiero w przyszłym roku skończy 50 lat, ale pierwsze kroki w karierze trenerskiej stawiał już pod koniec XX wieku. Jest to związane z poważną kontuzją kolana, która zmusiła Hjulmanda do przedwczesnego zakończenia kariery piłkarskiej. Przez pierwsze 10 lat Hjulmand był zatrudniony na różnych stanowiskach przez klub z północnej części Zelandii – Lyngby BK. Radził sobie tam na tyle dobrze, że zgłosił się po niego bardziej znany klub z tej części kraju, czyli FC Nordsjælland. Zaczęło się od asystowania Mortenowi Wieghorstowi, ale po trzech latach drogi obu panów się rozeszły. Relacje Kaspra Hjulmanda oraz Mortena Wieghorsta są jednak na tyle silne, że w obecnym sztabie reprezentacji Danii znalazło się miejsce dla obu.
Zanim jednak doszło do ponownego złączenia sił, Hjulmand osiągnął największy sukces w historii klubu z Farum, czyli mistrzostwo kraju w 2012 roku. Po dwóch latach od sukcesu poprzeczka zawisła dużo wyżej, bo do Hjulmanda zgłosił się przedstawiciel Bundesligi – FSV Mainz. W Moguncji przyszło mu zmierzyć się z prawdziwym wyzwaniem, bo musiał zastąpić Thomasa Tuchela, lecz jego przygoda w Niemczech nie potrwała zbyt długo, bo Hjulmand... został zwolniony już w lutym 2015 roku. Na bezrobociu musiał przetrwać blisko rok, bo dopiero w styczniu kolejnego roku dawny pracodawca – FC Nordsjælland – postanowił wyciągnąć pomocną dłoń w jego kierunku. Z Hjulmandem u sterów Nordsjælland wróciło do czołówki duńskiego futbolu, chociaż nie było już tak dobrze jak za pierwszym razem. Sam Hjulmand nie miał prawa do narzekań, bo w 2019 roku był bliski przejęcia Anderlechtu. Belgowie ostatecznie zdecydowali się na Freda Ruttena, ale jak mówi słynne przysłowie: „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Na horyzoncie pojawiła się szansa pracy z reprezentacją Danią, która trwa od niespełna roku.
DOŚWIADCZENIE
Lyngby BK (2006-08) / FC Nordsjælland (2011-14) / FSV Mainz (2014-15) / FC Nordsjælland (2016-19) / Dania (2020-?)
Imię i nazwisko Jonas LÖSSL Kasper SCHMEICHEL Frederik RØNNOW Joachim ANDERSEN Nicolai BOILESEN Andreas CHRISTENSEN Mathias JØRGENSEN Simon KJÆR Joakim MÆHLE Jens STRYGER LARSEN Jannik VESTERGAARD Daniel WASS Anders CHRISTIANSEN Mikkel DAMSGAARD Thomas DELANEY Christian ERIKSEN Pierre-Emile HØJBJERG Mathias JENSEN Christian NØRGAARD Robert SKOV Martin BRAITHWAITE Andreas CORNELIUS Kasper DOLBERG Yussuf POULSEN Andreas SKOV OLSEN Jonas WIND Data urodzenia (wiek)
01.02.1989 (32) 05.11.1986 (35) 04.08.1992 (29) 31.05.1996 (25) 16.02.1992 (29) 10.04.1996 (25) 23.04.1990 (31) 26.03.1989 (32) 20.05.1997 (24) 21.02.1991 (30) 03.08.1992 (29) 31.05.1989 (32) 08.06.1990 (31) 03.07.2000 (21) 03.09.1991 (30) 14.02.1992 (29) 05.08.1995 (26) 01.01.1996 (25) 10.03.1994 (27) 20.05.1996 (25) 05.06.1991 (30) 16.03.1993 (28) 06.10.1997 (24) 15.06.1994 (27) 29.12.1999 (22) 07.02.1999 (22)
Wzrost
195 cm 189 cm 190 cm 192 cm 186 cm 188 cm 189 cm 191 cm 185 cm 180 cm 199 cm 178 cm 174 cm 180 cm 182 cm 182 cm 185 cm 180 cm 187 cm 185 cm 177 cm 193 cm 187 cm 192 cm 187 cm 190 cm
Klub
FC Midtjylland Leicester City FC Schalke 04 Fulham FC FC Kopenhaga Chelsea FC FC Kopenhaga AC Milan Atalanta BC Udinese Calcio Southampton FC Valencia FC Malmö FF UC Sampdoria Borussia Dortmund Inter Mediolan Tottenham Hotspur Brentford FC Brentford FC TSG 1899 Hoffenheim FC Barcelona Parma Calcio 1913 OGC Nice RB Lipsk Bologna FC 1909 FC Kopenhaga
M
1 63 8 4 18 39 34 105 8 33 21 28 4 2 52 106 40 5 4 9 48 29 24 52 5 6
G/CZ
0 32 3 0 1 1 2 3 2 2 1 0 0 2 5 36 4 1 0 5 8 9 7 7 3 3
WIND
BRAITHWAITE ERIKSEN POULSEN
MÆHLE
DELANEY HØJBJERG
CHRISTENSEN KJÆR WASS
SCHMEICHEL
JAK MOGĄ ZAGRAĆ?
Gdyby reprezentację Danii wciąż prowadził Åge Hareide, to ta drużyna byłaby niewygodna dla każdego. Szczęście Duńczyków polega na tym, że nowy selekcjoner – Kasper Hjulmand – czerpie garściami od swojego poprzednika.
Główną siłą reprezentacji Danii jest defensywa, która rywalom ma przede wszystkim napsuć sporo krwi i tak się dzieje już od wielu lat. Nietrudno więc zgadnąć, że podstawowym celem w trakcie spotkań będzie zachowanie czystego konta. Patrząc na pierwsze spotkania Duńczyków pod wodzą Hjulmanda można dojść do jednego wniosku – pokonanie bramkarza reprezentacji będzie wyzwaniem dla każdej drużyny. A to wszystko przy skorzystaniu z tradycyjnego, czteroosobowego bloku defensywnego. Im bliżej bramki przeciwników, tym istotniejsza będzie inwencja twórcza Christiana Eriksena.
GŁÓWNE DYLEMATY
Jens Stryger
Larsen
vs.
Jonas
Wind
vs.
Joakim Mæhle
Kasper Dolberg
Jannik
Vestergaard
Joachim
Andersen
vs.
Andreas
Christensen
GOLE OD POCZĄTKU 2019 (57)
11 Christian Eriksen
6 Kasper Dolberg 5 Robert Skov, Martin Braithwaite
4 Christian Gytkjær
3 Jonas Wind, Pierre Højbjerg,
Andreas Skov Olsen
2 Yussuf Poulsen, Joakim Mæhle, Mikkel
Damsgaard
1 Thomas Delaney, Alexander Bah,
Andreas Cornelius, Marcus Ingvartsen,
Mathias Jensen, Jens Stryger Larsen,
ERIKSEN I JEGO KOMPANIA
Duńczycy przywożą na Euro najlepszą generację piłkarzy od lat, ale droga na turniej nie była usłana różami. Głównym problemem Kaspera Hjulmanda był brak meczów towarzyskich. Nowemu selekcjonerowi reprezentacji Danii przydałyby się wspomniane sparingi, aby na spokojnie wprowadzić swój pomysł na zespół. W rzeczywistości musiał eksperymentować na żywym organizmie, bo od niedawna w terminarzu nie ma czasu na mecze towarzyskiego. Z tego powodu byliśmy świadkami majstrowania przy ustawieniu, ale ostateczny wybór padnie najpewniej na taktykę 1-4-2-3-1. Powód jest bardzo prozaiczny – Christian Eriksen ma być kołem zębatym drużyny. Pomocnik Interu ma przede wszystkim wprowadzać do gry skrzydłowych oraz ma być wsparciem dla piłkarza ustawionego na pozycji środkowego pomocnika. A to wszystko niezależnie od tego, kto będzie odpowiedzialny za zdobywanie bramek. Kasper Hjulmand ma do wyboru kilku kandydatów, w tym m.in.: Kaspera Dolberga oraz Jonasa Winda. Christian Eriksen może mieć również powody do radości, bo moc drużyny będzie opierać się także na jego partnerach z drugiej linii. Ustawienie z Højbjergiem, Eriksen i Delaneyem może robić wrażenie. Najlepszą wiadomością dla kibiców reprezentacji Danii może być natomiast dyspozycja Højbjerga, który świetnie odnalazł się po transferze do Tottenhamu.
Nie można jednak zapominać o tym, że Dania może być przede wszystkim niewygodna pod własną bramką. Przy niemałym potencjale ofensywnym, głównym kluczem do sukcesu będzie obrona nie do przejścia. To nie oznacza, że Kasper Hjulmand może spać spokojnie. Największy dylemat budzą kandydaci do gry na bokach obrony. Problem jest na tyle głęboki, że w ramach rozważań pojawia się kandydatura Daniela Wassa, który jest nominalnym środkowym pomocnikiem. Największy spokój będzie dotyczył środkowych obrońców. Co prawda Andreas Christensen gra w kratkę w Chelsea, ale podczas zgrupowań reprezentacji odpoczywał jedynie podczas mniej istotnych spotkań. Pewnym problemem Christensena są niedawne problemy zdrowotne, które trochę storpedowały końcówkę sezonu w wykonaniu Duńczyka. Christensen jest istotnym elementem w układance Hjulmanda, ale jeszcze większą rolę w zespole odgrywa Simon Kjær, który przyjedzie po kapitalnym sezonie w barwach Milanu. Gdy Kjær zakłada koszulkę reprezentacyjną, to zawsze jest piłkarzem ze świetnym nastawieniem. A najistotniejsze z boiskowej perspektywy jest to, że zapewnia solidność i nigdy nie gra poniżej pewnego poziomu. Przydatność Kjæra ujawnia się również w nieoczywistych momentach, dlatego jest kapitanem z prawdziwego zdarzenia. To jedna z głównych przyczyny, z powodu których trudno wyobrazić sobie wyjściową jedenastkę bez obecności stopera Milanu.
ATUT LEGENDA
WIELKA CHWILA
Reprezentacja Danii ma wyjątkowe szczęście do pomocników, bo wystarczy wspomnieć o takich piłkarzach, jak Michael Laudrup, John Jensen czy Kim Vilfort. Do tego grona może dołączyć Christian Eriksen, który już od wielu lat stanowi o sile Duńczyków. Pomocnik Interu dopiero w przyszłym roku skończy trzydzieści lat, a już teraz jest bliski przejścia do historii rodzimego futbolu. Duńskich piłkarzy, którzy rozegrali więcej meczów dla drużyny narodowej, można policzyć na palcach jednej ręki i to już wiele mówi o wpływie Eriksena na reprezentację. Pewnym argumentem dla ewentualnych przeciwników Eriksena mogą być aktualne problemy z regularnymi występami w barwach Interu. Christian Eriksen przybył do Mediolanu już półtora roku temu, ale nadal ma kłopoty z wkomponowaniem się do systemu Antonio Conte. Widać to przede wszystkim po meczach z obecnego sezonu, bo bilans trzech bramek we wszystkich rozgrywkach na nikim nie powinien robić wrażenia. Pomijając wspomniane statystyki, to właśnie Christian Eriksen wciąż jest głównym dyrygentem Danii. W końcu mowa o najbardziej kreatywnym piłkarzu drużyny, który od pierwszych występów musiał radzić sobie z łatką „następcy Michaela Laudrupa”. Sam Eriksen powinien jednak się cieszyć, że na nadchodzących mistrzostwach Europy będzie miał wsparcie wysokiej klasy partnerów z drużyny i dzięki temu - w pewnym stopniu – zostanie odciążony od odpowiedzialności za grę całego zespołu. Nie ma cienia wątpliwości co do tego, że piłkarzy ze statusem legendy reprezentacji Danii należy znaleźć wśród reprezentantów, którzy blisko 30 lat temu sięgnęli po sensacyjne mistrzostwo Europy. Najlepszy kandydat to również taki, który przez wiele lat stanowił o sile drużyny narodowej. Wspomniane warunki spełnia człowiek, w którym płynie polska krew. Mowa o Peterze Bolesławie Schmeichelu, czołowym bramkarzu lat 90., którego ojciec, Polak, wyemigrował do Danii, gdzie założył rodzinę - a drugim imieniem syna uczcił pamięć jego pradziadka. Były bramkarz Manchesteru United zadebiutował w reprezentacji stosunkowo późno, bo blisko pół roku przed 24. urodzinami. Nie przeszkodziło to jednak Schmeichelowi w tym, by strzec bramki praktycznie do czterdziestki! Peter Schmeichel był pierwszym wyborem w drużynie narodowej przez 14 lat i przez ten okres uzbierał aż 126 występów. Pod tym względem prawie nie ma sobie równych, chociaż słowo „prawie” jest niezwykle kluczowe. W historii duńskiego futbolu jest po prostu jeszcze jeden piłkarz, który rozegrał tyle samo spotkań dla reprezentacji Danii – Dennis Rommedahl. Peter Schmeichel ma również duże zasługi dla teraźniejszości reprezentacji Danii, skoro jego syn – Kasper – jest obecnie pewniakiem do gry w drużynie narodowej. Wspominając o Peterze Schmeichelu nie można zapominać o owocnej karierze klubowej. Duński bramkarz jest najlepiej kojarzony z Manchesterem United, w czym nie ma żadnego przypadku. W klubie z Old Trafford spędził najlepsze lata kariery i osiągnął w nim największe sukcesy, wliczając pięć mistrzostw Anglii i triumf w Lidze Mistrzów z 1999 roku.
W normalnych okolicznościach wielka chwila reprezentacji Danii na dobrą sprawę nie miała prawa się zdarzyć. Lata 90. XX wieku były jednak bardzo burzliwe i nasycone polityką. To właśnie zdarzenia o charakterze politycznym były głównym czynnikiem tego, że Duńczycy zostali ściągnięci na mistrzostwa Europy z 1992 roku praktycznie z plaży. Podopieczni Richarda Møllera Nielsena w eliminacjach zostali prześcignięci przez Jugosławię, ale na Bałkanach mieli wówczas większe zmartwienia. Na kilka miesięcy przed inauguracją turnieju wybuchła tam regularna wojna i niewielu myślało o piłce nożnej. Nastąpiła jednak nieunikniona reakcja pod postacią przeróżnych sankcji, w tym wykluczenie Jugosłowian ze wszelkich imprez sportowych. Skorzystała na tym właśnie reprezentacja Danii, która pojawiła się w Szwecji praktycznie bez żadnej presji. To najprawdopodobniej był właśnie motor napędowy, który zaprowadził Duńczyków do tytułu najlepszej reprezentacji na Starym Kontynencie. Warto również wspomnieć z kim przyszło rywalizować przyszłym mistrzom Europy, bo Duńczycy w fazie grupowej musieli zmierzyć się ze Szwecją, Anglią oraz Francją. Później również nie mieli lekko, ale ostatecznie udało im się przeskoczyć poprzeczkę zawieszoną wysoko przez Holendrów (półfinał) oraz Niemców (finał), dzięki czemu Dania została historycznym mistrzem.
WIKTOR MORAWSKI
Pasjonat wszelakiego futbolu, ale najlepiej zaznajomiony z piłką na Wyspach Brytyjskich, we Włoszech oraz w Danii. Sam mówi, że uwielbia ligę duńską. Jest redaktorem fanpage’a „Futbol po Skandynawsku”.
W 1992 roku Dania osiągnęła największy sukces. Lada chwila od tych wydarzeń miną trzy dekady, ale wielu jest zdania, że obecna reprezentacja Danii jest najsilniejsza od lat. Czy Duńczycy mają prawo mierzyć wysoko? O Danii na Euro opowiedział Wiktor Morawski, ekspert od duńskiej piłki.
Rozmawiał Mikołaj Krzywkowski @Krzywy94
Gdy myśli się o reprezentacji Danii w kontekście mistrzostw Europy, to jednym z głównych wspomnień jest Euro 1992 roku. Wówczas Duńczycy sięgnęli po sensacyjne mistrzostwo Starego Kontynentu. Czy obecna kadra ma jakiekolwiek szansę na to, aby nawiązać do rezultatu sprzed prawie 30 lat?
(śmiech) Rezultat sprzed 30 lat to najwyżej możliwie postawiona poprzeczka. Na pewno obecna kadra budzi optymizm w narodzie duńskim. To jest jedno z najlepszych pokoleń od czasów, gdy Duńczycy zdobywali złoto. Ciężko będzie powtórzyć to osiągnięcie, ale kadra duńska na pewno może być czarnym koniem tego turnieju i jeśli trafi z formą, to jest w stanie zajść naprawdę daleko.
Czyli podpiszesz się pod tezą, że Dania przyjedzie na turniej z najsilniejszą reprezentacją od lat?
Tak, jak najbardziej! Ta reprezentacja jest zgrana, ma kilku doświadczonych piłkarzy z dużymi umiejętnościami. Jest też paru młodszych zawodników ze sporym talentem, którzy są dopiero wprowadzani do ekipy. W tym zespole nie ma praktycznie słabych elementów, nawet gorsze boki obrony są dopasowane do taktyki. Jest też ławka rezerwowych i jest kim rotować. Dawno nie było sytuacji, żeby selekcjoner duńskiej reprezentacji miał takie pole wyboru.
Krótko mówiąc – Dania czarnym koniem całego turnieju?
Myślę, że są na to szansę...
No to kawa na ławę – optymalny wynik reprezentacji Danii to…
Półfinał!
DANIA BĘDZIE WYZWANIEM DLA KAŻDEGO
Na pewno wyjście z grupy to jest absolutnie plan minimum. Nie biorę pod uwagę, żeby Duńczycy - rozgrywający mecze u siebie w kraju - nie wyszli z grupy. Rywale są solidni, ale przy rozszerzonym Euro awans do fazy pucharowej to minimum. W kolejnych rundach wiele zależy od losowania – można dostać rywala z ciut niższej półki, a można dostać kogoś z samego topu. Duńczyków stać na to, aby powalczyć z każdym. Liczę na to, że dzięki roli gospodarza będą w stanie dojść nawet do wspomnianego półfinału.
Gdyby turniej odbywał się w planowanym terminie, to reprezentację Danii prowadziłby Åge Hareide. Czy brak tego doświadczonego szkoleniowca na ławce trenerskiej będzie dużą stratą dla Duńczyków?
Bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony ekipa Hareide grała nudną piłkę, ale osiągała świetne wyniki. Przed nominalnym terminem Euro 2020 optymizm również rósł. Sam Hareide napędzał ten optymizm, mówiąc o wygrywaniu meczów na turnieju. Nie był minimalistą, który chciał jedynie dobrze się pokazać. To miał być wyjazd „po coś”.
A czy Kasper Hjulmand jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim stanowisku? Od początku był szykowany na następcę, ale obejmuje drużynę w niecodziennych okolicznościach.
„Eriksen to bardzo ciekawy piłkarz, gdy mówimy o nim w roli lidera. Zmiana trenera to lekki niepokój, bo do Kaspera Hjulmanda kierowano pewien zarzut. Był posądzany o to, że przekładał ładną grę nad rezultaty. Z kolei to, co Dania gra pod wodzą Hjulmanda, rozwiewa wątpliwości, bo ten zespół gra naprawdę dobrze i z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, a to przekłada się na wyniki. Decyzja o wybraniu go na następcę Hareide była mądra, ponieważ w reprezentacji Danii następuje przemiana pokoleniowa. Dla kilku zawodników po trzydziestce to może być ostatni wielki turniej. Jest sporo młodych zawodników, których należy wprowadzić, a Hjulmand doskonale pracuje z młodzieżą. Przeskok na wyższy poziom był naturalnym krokiem w jego karierze, a ta kadra ma szansę się rozwinąć z nim u sterów.
Gdybyś miał wytypować młodego piłkarza, który pokaże się z dobrej strony, to kogo typujesz?
22-letni napastnik z Kopenhagi Jonas Wind. Będzie walczył o pierwszy skład z Kasperem Dolbergiem. W eliminacjach miał pierwszy skład, chociaż Dolberg nie był w pełni sił. Spisuje się świetnie zarówno w klubie, jak i w kadrze, dlatego myślę, że na Euro może być piłkarzem wartym uwagi.
Martin Braithwaite, Yussuf Poulsen oraz Kasper Dolberg. Co prawda kilka reprezentacji ma lepszych napastników, ale Duńczycy chyba nie mają powodu do wstydu?
Oczywiście, że nie. Wspomniani Wind i Dolberg to napastnicy stworzeni pod styl Danii – silni, z dobrym wykończeniem. Wind potrafi też grać nieco głębiej. Poulsen i Braithwaite są szybcy, solidni technicznie i potrafią dryblować. Rezerwowi – Skov Olsen oraz Mikkel Damsgaard – grają we Włoszech i są tam chwaleni. Obaj nie powinni zawieść podczas występów dla reprezentacji. W ataku jest spory wybór.
Kasper Schmeichel przez lata był w cieniu swojego ojca – Petera. Czy dobry turniej w wykonaniu bramkarza Leicester sprawi, że uda mu się uciec od wspomnianej łatki?
Musiałby być kluczowym elementem Danii, która zdobędzie złoto (śmiech). Peter Schmeichel to absolutna legenda i jeden z najlepszych bramkarzy w historii światowej piłki. Kasper jest doskonałym bramkarzem i cierpi na porównaniach do ojca. Sam Kasper w swojej karierze też osiągnął niemało. Zerwanie z tą łatką może być niemożliwe.
Sporą niespodzianką jest Simon Kjær, który po transferze do Milanu odżył i obecnie trudno sobie wyobrazić drużynę z Mediolanu bez duńskiego obrońcy. Czy dobry sezon klubowy w jego wykonaniu może być decydującym czynnikiem do osiągnięcia dobrego wyniku na Euro przez Duńczyków?
Nie nazwałbym tego czynnikiem decydującym. Kjær od kilku lat jest obrońcą trzymającym równy poziom. Szczególnie, gdy jedzie na reprezentację, gdzie jest kapitanem. Na pewno mentalnie zbudowało go to, że ma za sobą doskonały sezon w klubie. Nawet bez tego byłby dobrze dysponowany w kadrze, bo w ostatnich latach nie zawodził.
Zostając w stolicy Lombardii, nie można zapomnieć o Christianie Eriksenie. Inter zdołał zdetronizować Juventus z mistrzowskiego tronu, chociaż sam pomocnik nie może mieć zbyt wielu pozytywnych wspomnień z pobytu w Mediolanie. Czy Eriksen zdoła zapomnieć o swoich problemach i udźwignie rolę lidera reprezentacji?
Eriksen to bardzo ciekawy piłkarz, gdy mówimy o nim w roli lidera. To zawodnik potrafiący jednym kontaktem z piłką zmienić cały mecz. Potrafi zdobyć cudowną bramkę, posłać doskonałe podanie. Problem tkwi w tym, że potrafi przejść obok spotkania i zgasnąć. Myślę, że jeśli Dania chce ugrać dobry wynik, to Christian Eriksen musi być częścią zespołu, a nie jej sercem i nie można uzależnić się od niego.
Co może być najmocniejszą stroną reprezentacji Danii?
Obrona! Duńczycy są doskonale przygotowani defensywnie. Tracą mało bramek, trudno im strzelić. Kasper Schmeichel potrafi kapitalnie interweniować. Pokonanie duńskiej defensywy może być wyzwaniem dla każdej reprezentacji świata! A jeśli nie tracą bramek, to są w stanie zrobić coś w ataku. Najważniejszą siłą Danii będzie defensywa!
Jakie braki mogą być główną przeszkodą reprezentacji Danii do osiągnięcia dobrego wyniku?
Niepewne są boki obrony, gdzie brakuje nominalnego lewego obrońcy. Są Joakim Mæhle i Jens Stryger Larsen, ale to prawi obrońcy radzący sobie na lewej flance. Na lewą obronę przesuwany był Robert Skov, a na prawą obronę przesuwano Daniela Wassa, który jest solidnym środkowym pomocnikiem. On pasuje do stylu, ale nałożenie na niego większej liczby obowiązków defensywnych może być błędem. Problemem może być również brak przebłysków, bo nastawienie na defensywę może być zgubne.