Przewietrz swoje cele!
67
Przewietrz swoje cele! Dobrze określone cele są bardzo przydatne, bez względu na to, jakiej sfery dotyczą. Pozwalają nie tylko dobrać adekwatne działania, ale także ustalić priorytety. Dotyczy to również celów edukacyjnych i zawodowych. M A Ł G O R Z ATA R O S A L S K A
W pracy doradczej z dorosłymi temat ustalania celów pojawia się zaskakująco często. Wiele osób chce coś zmienić, ale nie do końca wie co. Podobnie jest z tymi, które czegoś potrzebują lub chcą podjąć jakieś działanie. Wspólnym mianownikiem tych sytuacji są nieokreślone albo nieuświadomione cele. Zanim powiemy (sobie lub innym), co zrobić lub zmienić, warto zatrzymać się nad pytaniami: „Jaki jest cel moich działań?”, „Do czego zmierzam?”, „Co jest punktem odniesienia?”. Są to kwestie zasadnicze, determinujące kolejne decyzje i aktywności. Przyglądając się własnym celom i porządkując je, warto wykonać kilka prostych zadań. Pierwsze to określenie, w jakim stopniu nasze cele są operacyjne i konkretne. Już w szkole na lekcjach wychowawczych lub zajęciach z doradztwa zawodowego dzieci ćwiczą strategię SMART. Według niej cele mają być: →→ S (specific) – konkretne, →→ M (measurable) – mierzalne, →→ A (achievable) – osiągalne, →→ R (relevant) – istotne, →→ T (time-bound) – określone w czasie. To jedna z wielu możliwości ich ukonkretniania. Druga polega na zastanowieniu się, czy to, co chcemy osiągnąć, jest celem czy marzeniem. Różnica między tymi pojęciami jest subtelna, ale zasadnicza – taka jak między „chcę” a „chciałbym”. Cel ma doprowadzić do działania, nadać mu kierunek, zarysować perspektywę czasową, podpowiedzieć sposoby zdobycia zasobów i sojuszników. Kolejny punkt, nad którym warto się zastanowić, dotyczy relacji między celami a powinnościami. Każdemu z nas zdarza się myśleć, że powinien np. bardziej przyłożyć się do angielskiego, zrobić porządek w dokumentach, nauczyć się obsługi nowej aplikacji, odświeżyć CV. Powinności często wynikają z ról rodzinnych, zawodowych, społecznych. Mogą (ale nie muszą) być związane z przyjemnością z ich wykonywania. To, że powinnam coś wykonać, nie oznacza, że lubię to robić. W tym miejscu warto odnieść się do motywów. W andragogice często wskazuje się dwa rodzaje motywów, którymi kierują się dorośli, podejmując decyzje edukacyjne – autoteliczne (robię, bo lubię) i pragmatyczne. Te drugie oznaczają, że coś robię, bo potrzebuję, bo jest to ważne, bo z jakiegoś powodu tak należy. Osoby dorosłe potrafią nadawać wartość czynnościom, które nie są bezpośrednio związane z celami autotelicznymi. Umieją też odwlekać w czasie spodziewane gratyfikacje. Zaakcentował to między innymi Kjell