3 minute read
3.7. Uniwersalizacja
niejąca procedura składania pisemnego oświadczenia, gdyż większość osób nie posiada kompetencji pisania i czytania w języku polskim (jak również w ojczystym).
system prawny: • istniejące procedury prawne opierają się na zasadzie pisemności, co w „zderzeniu” z powszechnym analfabetyzmem społeczności Romów rumuńskich oraz nikłą znajomością systemu praktycznie wyklucza ich świadome uczestniczenie w postępowaniach i reprezentację swojego stanowiska w sprawach prawnych, • pobłażliwe traktowanie naruszeń praw dziecka – nierealizowanie obowiązku szkolnego, wykorzystanie dziecka do procederu żebrania; • brak narzędzi i procedur odnoszących się do wielokulturowego społeczeństwa, vide: brak tłumaczy językowych i kulturowych, znikoma dostępność do psychologów specjalizujących się w diagnozie osób obcojęzycznych, • brak prawych reakcji organów wymiaru sprawiedliwości na ciąże małoletnich osób, w tym dziewczynek poniżej 15 roku życia, • nieudolność służb w identyfikacji poszukiwanych czy zatrzymywanych osób, • brak reakcji i konsekwencji prawnych w zakresie składania fałszywych oświadczeń, vide: na przełomie 2019/2020 osoby ze społeczności dokonały rejestracji ponad 100 działalności gospodarczych, wykorzystując przy procesie rejestracji adresy lokali, do których nie posiadały tytułu prawnego. Pomimo ewidentnego „złamania” prawa żaden organ państwowy nie poczuwał się jako uprawniony do wszczęcia procedur prawnych i pociągnięcia osób do odpowiedzialności karnej.
Advertisement
Po trzech latach realizacji Programu można skonkludować, że system prawny niechętnie zauważa i reaguje na sprawy związane ze społecznością Romów rumuńskich. Jego przedstawiciele nie rzadko reprezentują przekonanie świadczące o bezcelowości podejmowania jakichkolwiek
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
37
kroków i zabiegów. Wypowiedzi typu „to tylko Romowie”, „nie opłaca się”, „szkoda pieniędzy, czasu i zaangażowania” zbyt często były słyszane z ust przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Finalnie tworzone są zatem podwójne standardy ochrony prawnej, zwłaszcza w kontekście poszanowania praw dziecka. W ocenie Fundacji takie postępowanie jest działaniem jawnie dyskryminacyjnym.
3.7. Uniwersalizacja
Wyobraźmy sobie, że ktoś nam wyświetliła pomieszany zestaw zdjęć, pokazujących życie w osadzie przy ul. Kamieńskiego i życie w obozach dla uchodźców (na przykład funkcjonującej do niedawna greckiej Morii). Czy łatwo byłoby na odgadnąć, które zdjęcia są z którego miejsca? Wbrew pozorom oba te miejsca więcej łączy niż dzieli. Pozbawione przywilejów społecznych i wykluczone z systemu grupy, skupione na jednym obszarze, charakteryzuje pewna uniwersalna marginalizacja. Składają się na nią: brak możliwości korzystania z podstawowych przywilejów społecznych, w szczególności edukacji i służby zdrowia, wykonywania zgodnej z kwalifikacjami pracy zawodowej. A krok wcześniej – życie w skrajnie ciężkich warunkach, brak standardów uznawanych w xxi wieku za elementarne – bez dostępu do mediów i sanitariatów, wody pitnej. Skupienie dużych grup migrantów na stosunkowo niewielkim, często ogrodzonym, obszarze sprawia, że po pewnym czasie stają się niewidzialną społecznością, która tworzy własną hierarchię, system wsparcia oraz system wartości i norm. Wyobraźmy sobie dużą grupę ludzi, którzy z jakichś powodów opuściła swoje domy i teraz mieszka w skrajnie złych warunkach w obcym kraju, nie znając jego języka i swoich praw. Dołóżmy do tego brak systemowych perspektyw, brak ścieżek pokazujących rozwiązania, implikujących kolejność działań. Nałóżmy na tę społeczność podwójny klosz: stereotypu etnicznego i stereotypu wykluczenia społecznego. Finalnie otrzymamy „przepis” na konflikt społeczny z wieloma jego odcieniami oraz negatywnymi implikacjami.
38 Model pracy ze społecznością różną etnicznie
Jedną z możliwości uniknięcia powyższego efektu może być zastosowanie modelu wypracowanego ze społecznością Romów i Romni rumuńskich zamieszkujących osadę przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu.
Model, który skupiając się wokół podstawowych praw człowieka – niezależnych ani od etniczności, ani od miejsca w strukturze społecznej. może być traktowany jako uniwersalny. To nie zestaw gotowych, „sztywnych” schematów, ale baza kierunków wartych podążania, inspiracji czy początek drogi. Tego sobie życzymy.
Na koniec jedna refleksja. Społeczność Romów i Romni rumuńskich we Wrocławiu przez dekady powielała podobny styl życia: żebranie i budowanie osad (koczowisk), które z definicji miały być tymczasowe, a stawały się rozwiązaniami na lata. Członkowie społeczności powiązani są relacjami rodzinnymi i małżeńskimi, stanowiąc spójną wewnętrznie, zamkniętą grupę społeczną. Rozproszenie osady, przeprowadzka do mieszkań w różnych częściach miasta, mierzenie się z wieloma lękami społecznymi dało, szczególnie młodym osobom, przekonanie, że mogą swobodnie decydować o swoim losie.
Nie są zobligowani do powielania losu swoich rodziców, a tym bardziej do towarzyszenia im w miejscu, które ci wybrali jako docelowe. Są wolni. I z tej wolności skorzystali w sensie mentalnym i fizycznym – wyjeżdżając do innych miast, wynajmując samodzielnie mieszkania lub opuszczając Polskę. Po początkowej erozji rodzin, którą obserwowaliśmy z narastającym lękiem, obawiając się, co poczniemy z osobami niesamodzielnymi, okazało się, że więzy rodzinne i lojalność przetrwały. Dzieci opiekują się rodzicami na odległość, zgłaszają chęć zaproszenia ich do siebie (ale już na swoich warunkach), rodzeństwo okazuje sobie wsparcie, a więzy przyjacielskie nie osłabły. Wolność wyboru pozwala jednak realizować się niezależnie od siły „przyciągania”, czasami destrukcyjnej, na kolejne koczowisko.
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
39
Fot. archiwum Fundacji Dom Pokoju
40 Model pracy ze społecznością różną etnicznie