Mistrz Branży lipiec 2022 (#108)

Page 31

a

zatrzymuje w sobie wszystkie cechy aromatyczne, olejki esencjonalne. Jest pyszny w smaku, w dodatku jest swego rodzaju ziołem „kombajnem” – wspiera bowiem nasz układ odpornościowy, łagodzi dolegliwości układu pokarmowego, ma działanie gojące – jak sama nazwa wskazuje – goi podrażnienia, pomaga uporać się np. ze zgagą czy bólami głowy – informuje eata. Jak dowiadujemy się z jej dalszej relacji, gojnik IO z Olympu ma naukowo stwierdzone wyjątkowe wyniki w przeciwdziałaniu problemom z pamięcią, a nawet alzheimerowi. Wzmacnia i pobudza, dodaje energii w dłuższym okresie. Mówi się, że pobudza lepiej niż kawa, a działa zdecydowanie korzystnie na żołądek. W Karmama zioło to zaparzane jest w formie herbatki, tzw. miotełki gojnika, na ciepło lub w okresie letnim jako ice tea ziołowe z cytryną i miodem – jest wtedy fantastycznym napojem orzeźwiającym i dobrze gaszącym pragnienie. Parzenie gojnika nie jest trudne, nie wymaga specjalnego sprzętu ani wiedzy. Innym naparem świetnie sprawdzającym się w wersji na zimno jest werbena cytrynowa z miętą, także smakuje wyjątkowo

n

ra

smacznie i dodaje energii oraz dobrze wpływa na nasz układ pokarmowy. Kolejną ciekawostką wśród napojów w bistro są roślinne kawy. Serwuje się tutaj kawę z konopi, orkiszową, z cykorii, kawę zbożową lub z żołędzi. Wszystkie nie zawierają kofeiny i przyrządza się je, gotując kilka minut, a następnie przelewając do dzbanuszka. – Wbrew pozorom nie są trudne w przygotowaniu i często zdarza się, że klienci je kupują i parzą już samodzielnie w domu. Kawa z konopi to coś, co często przyciąga tych, którzy lubią ryzykować i poznawać nowe smaki. Jest delikatna, jasna po zaparzeniu, ma fajne działanie łagodzące i nietuzinkowy smak, który warto podbić napojem migdałowym lub innym roślinnym – komentuje właścicielka bistro.

NIE TYLKO DLA ŚWIADOMYCH Para pasjonatów zdrowej i ziołowej kuchni przyznaje, że nie jest łatwo przyciągnąć klientów do tak nietypowego lokalu. – Zdarza się nadal, że klienci nie znajdują w naszej ofercie niczego dla siebie i wycho-

DZIKIE RECEPTURY NA LATO

LIPIEC Joanna Gwizdała, Gwizdała Consulting Syrop z kwiatów koniczyny polnej Kwiaty należy zebrać w godzinach rannych (najlepiej gdy zniknie rosa), w słoneczny dzień. Powinny być rozwinięte w stadium 1/3 (tzn. nie mogą być przekwitnięte, tylko lekko rozwinięte). Oprócz świeżych kwiatostanów koniczyny białej potrzebne będą: cukier trzcinowy, ekologiczny miód pszczeli, najlepiej lipowy, leśny lub ze spadzi iglastej. Kwiaty drobno posiekać i umieścić w czystym, wyparzonym słoju. W trakcie nakładania należy robić to warstwami i każdą warstwę przesypywać sporą ilością cukru. Za każdym „przesypaniem” należy ubijać warstwy drewnianą pałką. Do słoja z ubitą masą wlać przegotowaną, gorącą wodę (na 2-litrowy słój ok. szklanka wody). Obwiązać szarym papierem i odstawić w słoneczne miejsce. Przez 7 dni ubijać zawartość w słoiku drewnianą pałką i wsypywać na górę cukier. Po 2-3 tygodniach syrop odcedzić przez gazę i dodać tyle płynnego pszczelego miodu, aby był wystarczająco gęsty. Przechowywać szczelnie zamknięty w lodówce.

y

M

i st r z

p r o d u k c j i

dzą, bo nie mamy frytek, pizzy czy kotletów z kurczaka – mówi eata. le mimo to na brak zainteresowania nie narzekają. Przede wszystkim dlatego, że od początku wiedzieli, do jakiego grona chcą trafić. – aszą ofertę kierujemy przede wszystkim do osób świadomych, dla których to, czym się karmią, jest ważne – deklaruje Darek i dodaje: – Cieszymy się, gdy odwiedzają nas osoby otwarte na nowe smaki i często dość oryginalne połączenia, których w naszej kuchni się nie boimy. Choć Darek to specjalista od mięs i podrobów, nie boi się też eksperymentować z daniami wegetariańskimi oraz kreować deserów. Często miesza, łączy pozornie niepasujące do siebie składniki, które potem wśród gości uchodzą za kultowe. ie brak też potraw stricte wegańskich, a na życzenie klienta powstają opcje specjalistyczne, np. pozbawione glutenu. Karta Karmama jest krótka, ze zmiennym menu w zależności od sezonu i dnia. W czerwcu właściciele wprowadzili ofertę śniadaniową, która ma przyciągnąć amatorów śniadań mocy, czyli pełnych świeżych lokalnych owoców, ziół, kiełków, dobrego pieczywa. Kanapki są pakowane również na wynos, a do zamówionego zestawu każdy otrzymuje gratis ziołowy shot na dobry początek dnia To się nazywa nie tylko miłość do ziół, ale też klientów. Połączenie pasji z gościnnością daje zaś konkretny efekt – wciąż wzrastające grono wiernych fanów unikatowego bistro.

Oranżada z chabrów bławatków Ten napój piły kiedyś dzieci i żniwiarze. Jest orzeźwiający, lekko kwaskowy i prosty w wykonaniu. Do czystego i wyparzonego litrowego słoika należy nasypać mniej więcej do połowy samych płatków z chabra (tj. bez szypułek). Płatki zasypać cukrem kryształem (na tę ilość ok. 10 łyżek). Całość zalać przegotowaną letnią wodą, wycisnąć ekologiczną cytrynę. Można również przygotować syrop z cukru i wody, ostudzić i zalać nim płatki chabru. Wtedy na litr wody przypada 10 łyżek cukru kryształu. Słoik zakręcić i odstawić w słoneczne miejsce na kilka dni. Można co jakiś czas lekko odgazować. Napój z każdym dniem będzie nabierał mocy, a dzięki zmianie pH na bardziej kwaśne będzie zmieniał kolor na różowy. Płatki natomiast będą stawały się jasne. Najlepiej smakuje po schłodzeniu.

MistrzBranzy.pl

29


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.