nowe idee
E -zdrowie na świecie
Max-Planck Institute
The Guardian
We wouldn’t be able to control superintelligent machines
Hospitals without walls: the future of healthcare
Nie będziemy w stanie kontrolować super inteligentnych maszyn
Szpitale bez ścian: przyszłość opieki zdrowotnej
Rosnące zdolności sztucznej inteligencji zachwycają. AI potrafi prowadzić samochody, komponować muzykę, grać i wygrywać w szachy, analizować gigabajty danych w ułamek sekundy, a to dopiero początek rewolucji cyfrowej. Jednak niektórzy naukowcy i filozofowie ostrzegają przed niebezpieczeństwami związanymi z niekontrolowanym rozwojem superinteligentnej sztucznej inteligencji. Korzystając z teoretycznych obliczeń, międzynarodowy zespół badaczy, w tym naukowcy z Centrum Ludzi i Maszyn w Instytucie Maxa Plancka ds. Rozwoju Człowieka (Center for Humans and Machines at the Max Planck Institute for Human Development), wykazali, że kontrola nad superinteligentną AI nie będzie możliwa. Załóżmy, że ktoś stworzyłby samouczący się system AI o inteligencji przewyższającej ludzką. Podłączona do Internetu AI zyskuje dostęp do wszystkich danych na świecie, w tym także tych zabezpieczonych. W ten sposób byłaby w stanie przejąć kontrolę nad maszynami podłączonymi do internetu. – Superinteligentna AI, która kontroluje świat, brzmi jak science fiction. Ale istnieją już maszyny, które wykonują ważne zadania samodzielnie, w sposób, którego nie rozumieją nawet ich twórcy. Pojawia się zatem pytanie, czy w pewnym momencie nie stanie się to niekontrolowane i niebezpieczne dla ludzkości – mówi współautor badania Manuel Cebrian z Centrum Ludzi i Maszyn w Instytucie Maxa Plancka. Naukowcy przeanalizowali dwa różne scenariusze kontroli superinteligentnej AI. Po pierwsze, siła oddziaływania takiego systemu mogłyby zostać ograniczona, na przykład poprzez odcięcie go od Internetu i wszelkich innych urządzeń technicznych. Po drugie, AI mogłaby być zaprogramowana do realizacji tylko tych celów, które leżą w interesie ludzkości, na przykład poprzez implementację zasad etycznych. Naukowcy wykazali jednak, że obydwa rozwiązania mają swoje ograniczenia. Przeprowadzone symulacje sugerują, że żaden pojedynczy algorytm nie jest w stanie określić, czy dana AI jest już na takim poziomie rozwoju, że jest w stanie wyrządzić światu szkodę. Co więcej, badacze dowodzą, że możemy nawet nie wiedzieć, kiedy pojawią się superinteligentne systemy AI. Ponadto, taki mądrzejszy od ludzi system wiedziałby jak wymknąć się spod kontroli człowieka.
W następstwie pandemii COVID-19, zmienia się myślenie o roli szpitali. W początkowych tygodniach pandemii Chińczycy zbudowali szpital w 10 dni. Konsultacje medyczne są dziś zwyczajowo prowadzone przez internet. Wiele zabiegów można wykonać w warunkach ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. Tymczasem istniejące szpitale to niewydolne i kosztochłonne molochy zupełnie nieprzystosowane do zmieniających się warunków. Stąd potrzeba przejścia na model “szpitala bez ścian” – funkcjonującego w formie cyfrowej sieci usług medycznych, nie ograniczonego warunkami przestrzeni fizycznej. Jego filarami są elektroniczne rejestry medyczne (EHR), które umożliwiają wymianę informacji o pacjencie pomiędzy systemami opieki zdrowotnej, oraz telezdrowie, pozwalające pacjentom i lekarzom komunikować się na odległość. Ale koncepcja ta napotyka wiele przeszkód, wśród których dominuje nierówny dostęp do technologii informatycznych oraz obawy związane z bezpieczeństwem cybernetycznym. Wielu lekarzy twierdzi mimo to, że podejście „digital-first” – czyli świadczenie usług medycznych przez telefon, czat, połączenie wideo lub online – powinno utrwalić się na stałe. Sposób dostarczania opieki zmienił się, a do tego sprawdził w najtrudniejszych warunkach pandemii. Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród prawie 10 000 pacjentów w Londynie, sugerują, że chcą oni nawet więcej, a nie mniej cyfrowej opieki zdrowotnej. Wraz z przejściem na system cyfrowy, medycyna stanie się prewencyjna, spersonalizowana i precyzyjna. Osoby chore na cukrzycę są już przyzwyczajone do monitorowania poziomu cukru we krwi za pomocą dedykowanych aplikacji. Takie zarządzanie chorobą zostanie rozszerzone także na inne grupy pacjentów. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej – wsparci technologiami wspomagania decyzji – wezmą na siebie większą odpowiedzialność. Z kolei lekarze specjaliści będą pracować w dedykowanych ośrodkach zdrowia. Duże wielospecjalistyczne szpitale zastąpią małe, elastyczne, wykonujące ściśle określone usługi. Takie zmiany są niezbędne, aby wykorzystać najlepiej zasoby ochrony zdrowia i przygotować się na nieuniknione pandemie w przyszłości.
OSOZ Polska 1/2021
37