a k t u a l n o ś ci WA Ż N E P Y TA N I E
Telemedycyna w fazie masowego testowania. Czy zostanie z nami na dłużej? Pandemia koronawirusa zmusiła ochronę zdrowia do przejścia w tryb online. Telekonsultacje przez Internet są dziś w wielu krajach jedynym sposobem udzielania porad medycznych. Zamiast twarzą w twarz, lekarza możemy zobaczyć jedynie na ekranie komputera. Jak to wpłynie na rozwój nowych technologii w ochronie zdrowia? Czy telekonsultacje zyskają na popularności czy pardoksalnie kojarzone będą jeszcze długo z substytutem, do którego sięga się w czasach kryzysu? Przymusowa lekcja digitalizacji Telemedycyna rozwijała się dotąd bardzo powoli. Mimo iż odpowiednie rozwiązania technologiczne są dostępne od dawna, na drodze stawały inne przeszkody: tradycyjny system finansowania świadczeń ochrony zdrowia premiujący wizyty osobiste u lekarza, kwestie dotyczące bezpieczeństwa danych osobowych i medycznych, obawy przed depersonalizacją kontaktu na linii „lekarz-pacjent”, postrzeganie telewizyt jako niepełnowar-
10
OSOZ Polska 3/2020
tościowego substytutu wizyty lekarskiej. Mimo obiecujących zalet, technologia nie doczekała się popularyzacji na masową skalę, na co liczyli zwolennicy rozwiązań zdrowia cyfrowego. Aż do początku roku 2020. W wyniku szybko rosnącej liczby zakażonych koronawirusem, najpierw w Chinach a potem na całym świecie, praktycznie z dnia na dzień lekarze i pacjenci znaleźli się w nowej rzeczywistości. Pandemia wywróciła do góry nogami ustalony porządek,
przetasowała wartości, radykalnie przesuwając punkt widzenia. Kiedy ochrona zdrowia własnego i zdrowia najbliższych wymaga izolacji, jedyną opcją pozostaje przejście na cyfrowe usługi. Nie dotyczy to tylko ochrony zdrowia. Odwołane koncerty czy mecze piłki nożnej można oglądać co najwyżej online, muzea oferują wirtualne wycieczki. Zamiast wyjścia do restauracji trzeba zamówić obiad do domu, a spacer po mieście zastąpiło surfowanie w Internecie i ćwiczenia na