akt u al n o ś ci
E-zdrowie: mamy postęp, ale wciąż na poziomie bardzo podstawowym Cyfryzacja ochrony zdrowia postępuje, jednak jest jeszcze wiele do zrobienia, by wykorzystać możliwości technologii. Nie możemy przy tym zapominać o osobach, które z tych rozwiązań nie korzystają – to jedne z wniosków z debaty podczas Forum Ekonomicznego, którą poprowadziła Aleksandra Kurowska. Zarządzanie państwem w dobie COVID-u Na początku poruszona została kwestia rozwiązań wprowadzonych w ostatnim czasie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz NFZ. – Bardzo szybko uznaliśmy w czasie pandemii, że gdyby nie wcześniejsze reformy i decyzje, odwaga, żeby wprowadzić w grudniu 2018 r. elektroniczne zwolnienia, zarządzanie państwem w marcu, kwietniu i maju tego roku byłoby bardzo trudne – mówiła prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
Marzec: prawie dwa razy więcej zwolnień lekarskich Przed erą COVID-u statycznie lekarze
16
OSOZ Polska 9/2020
wystawili około 1,8 mln orzeczeń, które są następnie podstawą prawną do świadczeń z tytułu niezdolności do pracy – głównie z powodu choroby. W marcu, pierwszym miesiącu pandemii w Polsce, tych zaświadczeń wystawiono prawie dwukrotnie więcej – 3,3 mln. – Gdyby nie determinacja moja i mojego zespołu we współpracy z NFZ i MZ co do wprowadzenia elektronicznych zwolnień, to obawiam się, że w okresie pandemii papierologia zasłoniłaby całą dalszą aktywność – dodała prezes ZUS. Koszty marcowych zwolnień oscylowały w granicach 4,8 mld zł. Do tej kwoty dochodzą jeszcze pieniądze wypłacane na wniosek o dodatkowy zasiłek opiekuńczy. – Obsługa tej gigantycznej skali była opty-
malna, widzieliśmy minuta po minucie jak przybywa tych zwolnień, to jest zupełnie inna jakość zarządzania. Tą reformą rozpoczęliśmy prace nad dalszą cyfryzacją w ochronie zdrowia – stwierdziła Uścińska.
Czego koronawirus nauczył ZUS? Na podstawie nauki wyciągniętej z pierwszych pandemicznych miesięcy ZUS formułuje wnioski. – Ten proces musi iść w elektronicznym kierunku. Platforma e-zdrowia jest dobra dla nas, żeby wiedzieć, ile to kosztuje, jakie są przyczyny. Nie zapominajmy jednak o korzystnym wpływie na działanie resortu zdrowia czy NFZ. Mogą teraz wyciągać wnioski na temat potencjalnych, dalszych zachorowań. Udostępnienie danych sprzyja zwiększeniu użyteczności, koszty obsługi funkcjonalności państwa maleją – podsumowała prezes Uścińska, jednocześnie wyrażając nadzieję na dalszy rozwój cyfryzacji i automatyzacji w udzielaniu kolejnych świadczeń realizowanych przez ZUS, takich jak np. prawo do świadczeń macierzyńskich. Wyjaśnia, że chodzi o realizację świadczeń