Tramwaj Cieszyński - 175 lat Browaru Zamkowego Cieszyn (wydanie specjalne)

Page 46

175 LAT BROWARU ZAMKOWEGO

Browar Cieszyński w czasach gierkowskich – wspomnienia Marii Witas Redakcja Tramwaj Cieszyński

Pani Maria Witas była jedyną kobietą na stanowisku kierownika browaru w Cieszynie. Ukończyła Wyższą Szkołę Rolniczą w Poznaniu, Wydział Technologii Rolno–Spożywczej. Jako młoda dziewczyna po studiach awansowała w niespełna pół roku. Prowadziła browar w latach 1971–1978. Pełniła funkcje kierownicze przez siedem lat - w czasach, które pożegnaliśmy bez żalu. Jak to się stało, że znalazła się Pani w browarze? Wszystko zaczęło się od roku 71, kiedy ukończyłam studia i osiadałam w rodzinnym Cieszynie. Pracę w browarze podjęłam dlatego, że moje stypendium zostało ufundowane przez browar żywiecki, a w tym czasie browar cieszyński należał do browaru żywieckiego. Prosto po studiach trafiłam na staż. Po trzech miesiącach zostałam głównym technologiem, a w niecały rok zrobiono mnie głównym kierownikiem. Stało się tak m.in. dlatego, że praca w przemyśle spożywczym była w tamtym czasie bardzo słabo płatna. Wiadomo - wszyscy mężczyźni szli do przemysłu ciężkiego. Z tego, co sobie przypominam, w tym czasie w fabrykach Cieszyna pracowało 12,5 tys. ludzi. Dzisiaj trudno to sobie wyobrazić. Wówczas w mieście było 25 dużych zakładów pracy, z czego Celma zatrudniała 3.5 tys., Polifarb również około 3 tys., Zampol - jedyna fabryka zamków błyskawicznych w kraju - 1,5 tys. pracowników. Jak Pani przyjęła decyzję o awansie? Dla mnie, jako młodej dziewczyny była to sprawa ambicji, ponieważ byłam pierwszą kobietą - kierownikiem browaru w Polsce. Wiedziałam, że sobie poradzę, biorąc pod uwagę osoby, które pracowały w browarze i z którymi miałam kontakt na co dzień. Co było największym problemem w zarządzaniu browarem? Jednym z największych problemów w mojej pracy była sprawa zatrudnienia. Można było zatrudniać osoby tylko po 18-tym roku życia. W tym czasie nie można było inaczej. Tak jak wspomniałam - mężczyźni szukali 46

TRAMWAJ BROWARNY • XII 2021

pracy lepiej płatnej. Ci, co podejmowali pracę w browarze, albo bardzo kochali piwo, albo byli to chłoporobotnicy korzystający z odpadów produkcyjnych, tzw. młóta. Była to bardzo dobra pasza dla trzody chlewnej. Wśród nich byli i tacy, którzy nawet skupywali deputaty na młóto. Gdy kończyłam pracę w 1978 roku, deputat wycofywano, ponieważ było to uciążliwe dla samego browaru. Zresztą PGR-y i spółdzielnie produkcyjne upomniały się o pierwszeństwo w przejęciu paszy. I zaczęto ją sprzedawać tylko w wielkich ilościach. Udało się znaleźć rozwiązanie tej sytuacji? Szukając rozwiązań w kwestii zatrudnienia pojechałam do Szkoły Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego w Tymbarku, chcąc zatrudnić osoby po tamtejszej zawodówce. Wprawdzie nie dawaliśmy mieszkania, ale jak na tamte czasy warunki oferowaliśmy dobre. Udało się sprowadzić pięć takich grup. Ci, którzy wówczas przyjechali do Cieszyna do dzisiaj w nim mieszkają. Problem stanowił fakt, że były to uczennice, które jeszcze nie miały ukończonych osiemnastu lat. Kończyły szkołę mając lat siedemnaście. Przyjmowaliśmy je więc do pracy na stanowiska, które nie miały styczności z piwem. Po osiągnięciu pełnoletności przechodziły na inne stanowiska produkcyjne. Tym sposobem załoga browaru była w stanie się utrzymać. W niektórych przypadkach była to bardzo ciężka praca, chociażby przy rozlewaniu piwa do stulitrowych beczek. Wprawdzie nie mówimy o podnoszeniu, ale chociażby o przesunięciu, popchnięciu, gdzie trzeba użyć sporej siły. Również mycie kadzi czy praca na słodowni, która za moich czasów była na trzech piętrach, m.in. w miejscu dzisiejszej sali reprezentacyjnej, wymagała silnych rąk. Słód, czyli kiełkujący jęczmień trzeba było przerzucić trzykrotnie w ciągu dnia. Jakie piwo warzono wtedy w Cieszynie? Produkowano tylko piwo beczkowe na zaopatrzenie restauracji. Częściowo rozlewano piwo cieszyńskie również w Skoczowie, ale były to znikome ilości w porównaniu do całej produkcji. Browar w Cieszynie był


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.