Jedenastka warta uwagi Alessandr o Mallamo (Por denone)
Mar cin Listkow sk i (Lecce) Carlos Augusto (Monza)
Ricar do Matos (Ascoli) Andr ea Ghezzi (Br escia)
Salv ator e Esposito (Spal)
Michael Sv oboda (Venezia)
Alessio Riccar di (Pescara)
Luca Rav anelli (Cr emonese) Alessandr o Plizzari (Reggina) Samuele Brindinelli (Pisa)
do Serie A awansował beniaminek Serie B. W tym roku upatrywałbym dwóch kandydatów - Reggina i Monza. Pierwsi przeprowadzili okienko transferowe, niczym z Football Managera, gdyż ich szeregi zasilili tacy gracze, jak Kyle Lafferty czy Jeremy Menez. O drugich chyba rozpisywać się nie muszę, bo o wspaniałym projekcie Silvio Berlusconiego powstały już dwa artykuły na portalu calciomerito. pl. Więc polecam śledzić zmagania tych dwóch drużyn. Do pozostałych dwóch beniaminków, Vicenzy i Reggiany, podchodzę z dużym dystansem i nie oczekuję nie wiadomo jakich cudów, chociaż pamiętajmy że jeszcze kilka sezonów temu Vicenza była dosłownie o jedno zwycięstwo od awansu na najwyższy szczebel rozgrywkowy. No i mała uwaga, która niektórych
z Was może wprowadzić w dezorientację - Reggina i Reggiana to dwa różne kluby. Tak jak wspomniałem, z reguły w tabeli Serie B na kilka kolejek przed końcem jest bardzo ciasno. Na tyle, że jedno zwycięstwo może przenieść ze strefy spadkowej do baraży, do których wchodzi aż 6 ekip. Więc poza spadkowiczami i beniaminkami, ewentualnego trzeciego kandydata do awansu upatrywałbym w klubach obytych z Serie A, typu Empoli, Frosinone czy Chievo, które każdy rok temu skazywał na pożarcie, a oni paradoksalnie wykręcili najlepszy wynik spośród spadkowiczów w sezonie zasadniczym. Zanim przejdę do jedenastki zawodników, na których warto zawiesić oko, zatrzymam się na chwilę przy Polakach, których w tym sezonie Serie B będzie aż czternastu (najliczniejsza obsada z zagranicy!). Tymi Polakami 17
są: Thiago Cionek (Reggina), Jakub Łabojko, Filip Jagiełło (Brescia), Szymon Żurkowski (Empoli), Patryk Dziczek, Tomasz Kupisz (Salernitana), Mariusz Stępiński, Marcin Listkowski (Lecce), Bartosz Salamon (Spal), Jakub Iskra (Spal), Przemysław Szymiński i Piotr Parzyszek (Frosinone), Sebastian Musiolik i Adam Chrzanowski (Pordenone). Podsumowując cały ten wywód: nigdy w Serie B nie wiadomo, czego można się spodziewać, ale sezonu z tyloma niewiadomymi i klubami-zagadkami nie pamiętam. Mimo, że otoczka pozasportowa wyjątkowo nie zachwyciła, to liczę, że zwróci się to w emocjach na boisku. MICHAŁ KOZŁOWSKI