Wiejskie Muzea Dziecięce

Page 1

Hanna Achremowicz, Mariusz Gaj, Kamila Kamińska

Wiejskie Muzea Dziecięce



Spis treści

O projekcie

4

Świat w pigułce

6

Jak to zrobić?

12

Opisy miejscowości Czarny Bór Witków Ludwikowice Kłodzkie Włodowice Szewce Osolin Pęgów Wisznia Mała Struga Stare Bogaczowice Wolibórz Jugów

14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26

O nas

27

3


O projekcie Projekt o nazwie „Wiejskie Muzea Dziecięce” stawia sobie za cel zainteresowanie osób mieszkających w małych miejscowościach Dolnego Śląska ofertą muzealną. Projekt ma za zadanie umożliwienie dostępu do kultury, w tym narodowej, poprzez przybliżenie konwencji ekspozycji muzealnej. Działania związane z projektem są, naszym zdaniem, dobrym sposobem na to, aby przeciwdziałać stereotypom obecności kultury tylko i wyłącznie w miastach. Projekt został pomyślany tak, że jest przeprowadzany jednocześnie w sześciu miejscowościach na terenie trzech oddalonych od siebie powiatów Dolnego Śląska – trzebnickiego, wałbrzyskiego oraz kłodzkiego – i adresowany jest do uczniów szkół podstawowych zlokalizowanych na tych terenach. W czasie wycieczek uczniowie odwiedzają m.in. Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego, Muzeum Współczesne Wrocław, Stara Kopalnia Centrum Nauki i Sztuki, a także Muzeum Sztuki Cmentarnej. Każde z tych miejsc w zupełnie inny sposób ukazuje kulturę i sztukę, co pokazuje, że muzeum mogą tworzyć zarówno piękne eksponaty umieszczone w szklanych gablotach, jak i modernistyczne rzeźby czy cmentarne nagrobki. Kolejnym działaniem są warsztaty i komponowanie ekspozycji dotyczące podstaw muzealnictwa oraz tego, jak zbierać artefakty. Szkolenia odbywają się na miejscu, w każdej z miejscowości zaangażowanej w projekt. Miejscem realizacji tego działania są szkoły zaproszone do udziału. Warsztaty są przygotowaniem do tego, aby wspólnie zrobić kompozycję muzealną oraz katalog wystawy. Pomiędzy warsztatami liderzy lokalni wraz z dziećmi poszukują ciekawych artefaktów w najbliższej okolicy oraz zastanawiają się, w jaki sposób mogą być one wyeksponowane. Wiedza zdobyta podczas wizyt w muzeach zostaje wykorzystana przy tworzeniu przez uczniów i nauczycieli własnych muzeów w danej

4


miejscowości. Dzieci, z pomocą dorosłych, szukają eksponatów w domach i na strychach. Zwieńczeniem działań są wernisaże w każdej z sześciu miejscowości, które ukazują kulturę i sztukę muzealną widzianą oczami dziecka. Harmonogram działań: »» wrzesień – pierwszy wyjazd, »» październik – drugi wyjazd oraz warsztaty z podstaw muzealnictwa, »» listopad – trzeci wyjazd oraz warsztaty dotyczące zbierania artefaktów, »» grudzień – przygotowanie wystawy oraz wernisaż.

Założeniem projektu jest jego multiplikowalność i możliwość kontynuacji zapewniona dzięki szkoleniu wiejskich liderów, którzy dostaną gotowe narzędzia do pracy w kolejnych latach. Podniesienie kompetencji kulturowych dzieci i młodzieży oraz innych członków społeczności lokalnej pozwoli zarówno na zaszczepienie pozytywnych nawyków kulturowych, jak i nawiązanie kontaktów między wsiami. Pozytywnie wpłynie także na tak praktyczne kwestie, jak dostępność taniej firmy transportowej. Mini-infrastruktura muzealna, przenośna, możliwa do demontażu i zamontowania na nowo, pozwoli na organizowanie kolejnych wystaw o różnej tematyce we wsiach.

5


Świat w pigułce Każde muzeum jest zrealizowanym w małej skali modelem świata. Jakiego świata? Świata indywidualnie kształtowanego (…). Muzea były i są strażnikami odrębności. Odrębne światy w większym świecie1.

Dlaczego Wiejskie Muzeum?

wypędzonych z miejsc bardzo różnorodnych kulturowo, gotowych opowiedzieć swoją historię? Aby pomóc w tych poszukiwaniach, przygotowaliśmy trzy wycieczki do bardzo różnorodnych muzeów oraz ten krótki podręcznik. Na początek, jak na prawdziwych kustoszy przystało, przywołamy w nim trochę teorii muzealnictwa.

Słowo „muzeum” dla większości dzieci oraz dorosłych wieje nudą. Muzeum znaczków, muzeum torów kolejowych, muzeum pełne podobnych do siebie obrazów… Muzeum to miejsce, w którym nie można nawet szeroko ziewnąć, chociaż tak bardzo by się chciało… Dlaczego więc projekt Wiejskie Muzea? Przede wszystkim właśnie po to, żeby dzieci, a dzięki nim i dorośli, zobaczyli, że we współczesnym muzeum można otwierać usta szeroko ze zdziwienia i zainteresowania. Że jest to miejsce, gdzie można biegać, śmiać się, tańczyć i zobaczyć rzeczy, które są naprawdę interesujące. W muzeum można samemu zostać artystą. Tak, owszem, są dziś takie muzea. Do takich miejsc chcemy zabrać dzieci, które uczestniczą w projekcie. Chcemy też, aby zainspirowane nimi stworzyły własną przestrzeń muzealną, której będą twórcami i kustoszami. Czemu wiejskie? Tam, gdzie mamy do czynienia z ciekawym zjawiskiem może powstać muzeum, które je opisuje i prezentuje. Czy na wsi, gdzie mieszkają nasze dzieci, są takie zjawiska? Na pewno! Czy może, tak jak w Muzeum Rekina, występują tam ciekawe zwierzęta? Czy może, tak jak w Muzeum Stara Kopalnia, znajdują się tam zabytkowe budynki, maszyny przemysłowe lub skamienieliny? Czy może, tak jak w Muzeum Kultury Łemkowskiej, mieszka tam wielu ludzi przesiedlonych lub 1

Muzeum – czym jest? Pojęcie muzeum wywodzi się ze starożytnej Grecji. Greckie słowo musejon oznaczało świątynię muz. Dla Greków musejon był więc miejscem, gdzie czczono muzy – boginie sztuki i nauki. Z czasem zaczęto w muzeach wystawiać rzeźby, obrazy, zaczęły one pełnić rolę edukacyjną. Odwołanie do muz od początku świadczyło o wyjątkowości tego miejsca – nie mogło być nudne. Kontakt ze sztuką dawał doświadczenie spotkania z bóstwem! Jak pisze Dorota Folga-Januszewska: W tradycji starożytnej muzeum było – z inspiracji muz – obszarem indywidualnego przeżycia, było niepowtarzalne, tak jak niepowtarzalne jest widzenie czy wyobrażenie2.

D. Folga-Januszewska, Muzeum: fenomeny i problemy, Universitas, Kraków 2015, s. 14.

2

6

D. Folga-Januszewska, Muzeum…, op. cit., s. 63.


Muzea istniały i rozwijały się na przestrzeni wieków – ich głównym celem było ocalenie od zapomnienia ważnych dla ludzi przedmiotów i opisanie towarzyszących im zjawisk. Jak pisze Zdzisław Żygulski:

Muzeum jest instytucją trwałą, nie obliczoną na zysk, pozostającą w służbie społeczeństwa i jego rozwoju, otwartą dla publiczności, mającą za zadanie gromadzenie, konserwowanie, badanie, rozpowszechnianie i wystawienie materialnych świadectw dotyczących człowieka i jego otoczenia, a to dla studiowania, edukacji i przyjemności5.

Wszelkie przedmioty naturalne znane człowiekowi i wszystkie przedmioty przez niego wytworzone (tzw. artefakty) mogą być obiektami muzealnymi3.

W Polsce obowiązuje specjalna ustawa o muzeach, która zarówno definiuje, czym jest muzeum, jak i określa jego zadania, do których należy:

Muzeum jest więc często próbą uchwycenia czegoś nieuchwytnego, zaprezentowania idei, zjawiska ważnego dla jego twórców. Choć tradycyjne muzeum kojarzy się z miejscem wystaw obrazów i rzeźb, istnieje wiele innych rodzajów muzeów: zabawek, rękodzieła, kulinariów, ważnych wydarzeń (np. przesiedleń). Dlaczego powstają muzea? Zarówno z potrzeby twórcy, jak i odbiorcy. Pokazują coś ważnego dla ludzi, utrwalają to, co przemija, prezentują to, co nie jest powszechnie znane. Motywacji jest wiele. Czemu odwiedzamy muzeum? W muzeologi pisze się o trzech głównych motywacjach. Pierwszą jest motywacja estetyczna – pragnienie kontaktu z czymś pięknym. Drugą – romantyczna, a trzecią eskapizm – pragnienie oderwania się od codzienności i kontakt z czymś nieprzemijającym, historią4. Nie w każdym muzeum zaspokoimy wszystkie te motywacje. Nie jest obowiązkiem owych przybytków dawać odbiorcy kontakt z pięknem – niektóre w jakiś sposób robią coś wręcz przeciwnego, np. pokazując wojny lub inne trudne momenty historii. W każdym jednak mamy do czynienia z uchwyceniem czegoś, co odrywa odbiorcę od codzienności – na tym polega wyjątkowość każdego muzeum. A co mówią nam o muzeum oficjalne definicje? Międzynarodowa Rada Muzeów określa je następująco:

3 4

1) gromadzenie zabytków w statutowo określonym zakresie, 2) katalogowanie i naukowe opracowywanie zgromadzonych zbiorów, 3) przechowywanie gromadzonych zabytków w warunkach zapewniających im właściwy stan zachowania i bezpieczeństwo oraz magazynowanie ich w sposób dostępny do celów naukowych, 4) zabezpieczenie i konserwację zbiorów oraz, w miarę możliwości, zabezpieczenie zabytków archeologicznych nieruchomych oraz innych nieruchomych obiektów kultury materialnej i przyrody, 5) urządzanie wystaw stałych i czasowych, 6) organizowanie badań i ekspozycji naukowych, w tym archeologicznych, 7) prowadzenie działalności edukacyjnej, 7a) popieranie i prowadzenie działalności artystycznej i upowszechniającej kulturę, 8) udostępnianie zbiorów do celów edukacyjnych i naukowych, 9) zapewnianie właściwych warunków zwiedzania i korzystania ze zbiorów i zgromadzonych informacji, 10) prowadzenie działalności wydawniczej6.

5 6

Z. Żygulski, Muzea na świecie: wstęp do muzealnictwa, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1982, s. 130. Ibidem, s. 174.

7

Ibidem, s. 12. Ustawa z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach, Dz.U. z 1997 r., nr 5 poz. 24, http:// isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970050024 [dostęp: 11.09.2015].


Pomimo oficjalnej ustawy, nie wiadomo do końca, ile muzeów istnieje w Polsce. Zarejestrowanych w Muzeum Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest 567 (z czego do Polskiej Rady Muzeów należy 122), jednak GUS podaje że jest ich 822, a PKN ICOM, że aż 11007! Co to oznacza? W pierwszej chwili można pomyśleć, że jest to dość duża ilość, a fakt, że wiele nie jest zarejestrowanych w Ministerstwie oznacza, że wiele osób chce tworzyć muzea we własnym zakresie. Jeśli jednak porównamy Polskę do innych krajów europejskich, okaże się, że w naszym kraju jest owych przybytków bardzo niewiele! Liczba muzeów na 100 tys. mieszkańców w wybranych krajach Europy kształtuje się następująco: »» Polska – 2,1, »» Rumunia – 3,5, »» Czechy – 4,9, »» Łotwa – 5,55, »» Finlandia – 5,9, »» Węgry – 7,5, »» Holandia – 7,8, »» Niemcy – 8,1, »» Włochy – 8,33, »» Szwajcaria – 14,4, »» Estonia – 19,28.

7

8

Okazuje się więc, że w Polsce muzeów wciąż jest mniej niż w innych krajach. Być może idea tworzenia muzeum nie jest u nas wystarczająco atrakcyjna. Polskie muzea nie zawsze nadążają za wyzwaniami współczesności. W 2008 r. tylko 70% z nich posiadało strony internetowe. W 2013 r. już 88%, ale na serwisach społecznościowych można było znaleźć informacje tylko o 68%. Tylko 14% miało aplikacje na telefony i tablety, a 15% było dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych9. Warto zauważyć, że założenie strony na popularnym serwisie społecznościowym nie jest trudne i przy przygotowaniu Wiejskiego Muzeum jak najbardziej wskazane! Pozwoli to na reklamę w środowisku lokalnym i zaproszenie wielu osób. Czym jeszcze zajmuje się współczesne muzeum? Poza oferowaniem wystawy, posiada następujące możliwości: »» oprowadzanie grup – 96% muzeów, »» oprowadzanie osób indywidualnych – 68%, »» programy dla nauczycieli – 29%, »» zwiedzanie w minimum jednym j. obcym – 56,7%, »» e-learning – 1,5%, »» realizacja zajęć na salach wystawowych – 140 muzeów, »» pracownie warsztatów plastycznych – 112 muzeów, »» pracownie komputerowe – 34 muzea10. Które z tych elementów może zaoferować Wiejskie Muzeum? Zależy to od nas, naszych możliwości i chęci. Przewodnikiem oprowadzającym grupę może być również dziecko, które współtworzyło zbiory. Jeśli spodziewamy się cudzoziemców, możemy przetłumaczyć etykiety na język obcy. Być może same dzieci wpadną na pomysł innych zajęć i możliwości, których nie oferuje dotąd żadne muzeum w Polsce? Tyle o samym muzeum. Warto wymienić i opisać elementy składowe niezbędne dla utworzenia każdego muzeum, również wiejskiego.

Muzea o statucie lub regulaminie uzgodnionym z MKiDN – 567. W tym: »» państwowe – 21 (17 MKiDN), »» współprowadzone przez MKiDN – 15, »» samorządowe – 308, »» prowadzone przez osoby fizyczne – 128, »» prowadzone przez osoby prawne – 85, »» prowadzone przez kościoły i związki wyznaniowe – 10. Muzea rejestrowane (PRM) – 122. P. Majewski, Polskie muzea w świetle statystyki, http://nimoz.pl/upload/ankietowanie_muzeow/Muzea_w_swietle_statystyki.pdf [dostęp: 09.09.2015].

9 Ibidem. 10 Ibidem.

8


I. Obiekty muzealne czyli zbiory

posiadać inwentarz – może to być elegancki zeszyt, gdzie przypiszemy naszym obiektom kody i krótko je opiszemy. Celem istnienia zbiorów nie jest jednak wpisanie do inwentarza, ale wystawienie na wystawie, gdzie staną się eksponatami. Eksponat powinien być opisany na etykiecie – prezentuje ona informacje, które posiadamy w inwentarzu w sposób przystępny dla odbiorcy. Może być ona również przetłumaczona na język obcy. Dobrze byłoby, gdyby obiekt muzealny znajdował się w gablocie (witrynie) – najczęściej szklanej osłonie, która ochrania go przed uszkodzeniem, ale i ułatwia oglądanie. Gablota może być przyczepiona do ściany albo wolnostojąca13. Wykonanie gablot może być w wiejskim muzeum trudnym zadaniem. Nie będziemy mieć bowiem możliwości zamówienia specjalnych gablot dopasowanych do obiektów. Do mniejszych eksponatów można wykorzystać stare akwarium. Warto pamiętać, że gablota nie jest niezbędna w muzeum – ważne przy eksponowaniu zbiorów jest umieszczenie ich na odpowiednim podwyższeniu (a za takie swoiste podium może posłużyć nawet stara deska przykryta materiałem) i oświetlenie (małe lampki zebrane przez dzieci lub po prostu dobrze oświetlona sala).

Jak już wspominaliśmy, do zbiorów muzealnych może należeć wszystko, co uważamy za znaczące. Warto rozwinąć podaną wcześniej definicję: Wszelkie przedmioty naturalne znane człowiekowi i wszystkie przedmioty przez niego wytworzone (tzw. artefakty) mogą być obiektami muzealnymi, choć nie należy oczywiście prowadzić tego rozumowania ad absurdum. W praktyce zawsze dokonuje się pewnego wyboru i oceny przedmiotów obiegowych (…) ostateczna decyzja przy nabywaniu obiektów należy zazwyczaj do kolegium kustoszy11.

Co przychodzi nam do głowy, gdy myślimy o zbiorach? Na pewno obrazy, rzeźby, przedmioty codziennego użytku, ozdoby, rękodzieło, zabawki, elementy ubioru, stare książki, listy, pocztówki, zdjęcia, dekoracje różnego rodzaju, elementy budynków i inne formy architektoniczne. Pomyślmy, czy do zbiorów może należeć też muzyka? Albo opowieść nagrana przez jakąś osobę? Film? Być może nawet zapach? Gdy wchodzimy do Muzeum Powstania Warszawskiego, znajdujemy kilka telefonów. Gdy podniesiemy słuchawkę, usłyszymy w niej opowieść jednej osoby, która przeżyła powstanie. To też zbiór muzealny i to bardzo ważny! Na pewno w każdej miejscowości znajduje się wiele osób o ciekawych życiorysach, chętnych opowiedzieć swoją historię. Mogą to być twórcy pewnych zbiorów, np. rękodzieła? Kolejnym elementem jest spis zbiorów, czyli inwentarz. Może być to księga albo spis w formie elektronicznej, gdzie każdy przedmiot ma numer lub kod. Warto dołączyć do niego fotografię, wymiary i informacje o obiekcie12. Dzięki inwentarzowi wiemy, co przynależy do zbiorów muzeum – pomaga to uporządkować zbiory. Wiejskie Muzeum też powinno

II. Ekspozycja, czyli wystawa Jak już wspomnieliśmy, wystawione zbiory to eksponaty, które składają się na całą wystawę. Poza nimi warto pomyśleć o organizacji sali, która jest przestrzenią ekspozycyjną. Jej celem jest przede wszystkim umożliwienie jak najlepszego obejrzenia zbiorów i pomieszczenie wszystkich zwiedzających. Przestrzeń ekspozycyjna ma zwykle charakter zamknięty, ograniczony ścianami budynku (może to być hol, sala, gabinet, pokój,

11 Z. Żygulski, Muzea na świecie…, op. cit., s. 130. 12 Ibidem, s. 131.

13 Ibidem, s. 167.

9


sień, korytarz, a nawet klatka schodowa), ale bywa też otwarta: dziedziniec, podwórze lub ogród14. To, jaką przestrzeń wybierzemy na Wiejskie Muzeum może też określić charakter wystawy. Sama przestrzeń ekspozycyjna może być już zbiorem muzealnym, np. gdy jest zabytkowym budynkiem, jak Aula Leopoldina. Być może we wsi znajdują się zabytkowe kościoły lub chaty, w których można zorganizować wystawę. Całość ekspozycji musi być wtedy dostosowana do charakteru i powagi miejsca. Przy wyborze miejsca na ekspozycję warto też pamiętać o tym, że wystawy Wiejskiego Muzeum odbywać się będą w grudniu – gdy jest stosunkowo chłodno i ciemno. Rozkład eksponatów w przestrzeni ekspozycyjnej powinien umożliwiać jak najlepsze ich zaprezentowanie. Najważniejsze eksponaty powinny zajmować miejsce centralne – takie „miejsca strategiczne” powinny znaleźć się w każdej sali, np. na czołowej ścianie lub na wprost od wejścia. Pozostałe zbiory należy układać w grupach tematycznych, „równouprawnionych” lub „zhierarchizowanych”15. Przestrzeń ekspozycyjna powinna być zaplanowana również pod kątem oprowadzania – tak aby przy grupie eksponatów zmieściło się i mogło ją obejrzeć tyle osób, ile na raz będzie oprowadzanych. Wystawy wystawione w muzeum można podzielić na dwa rodzaje: stałe i czasowe. Wystawy stałe nie zmieniają się, są przypisane do muzeum i świadczą o jego charakterystyce. Czasowe natomiast są związane z konkretnym projektem, tematem lub artystą i z założenia znajdują się w muzeum w określonym terminie, po czym są przenoszone gdzie indziej. Wiele muzeów posiada oba typy wystaw, rezerwując na wystawy czasowe jedną lub więcej sal. Przykłady tego rodzaju można obejrzeć w Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego i Muzeum Współczesnym Wrocławia.

III. Kustosz wystawy

14 Ibidem, s. 174. 15 Ibidem, s. 174–175.

16 Słownik Języka Polskiego, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1988, s. 1093.

Kustosz to pojęcie historycznie związane z kilkoma dziedzinami życia, choć współcześnie kojarzy się głównie ze sztuką. Niegdyś był to urzędnik państwowy lub funkcja kościelna. Dziś oznacza przede wszystkim osobę, która opiekuje się zbiorami w muzeum lub kieruje działem muzealnym. Kustoszem jest często osoba fizycznie pilnująca zbiorów16. W Wiejskim Muzeum szansę na bycie kustoszem ma każde dziecko, które uczestniczy w projekcie. Dlaczego? Gdyż pomaga ono kolekcjonować zbiory, tworzyć ich inwentarz i przygotowywać ekspozycję. Są to właśnie zadania dla Kolegium Kustoszy!

IV. Konserwator W każdym muzeum istnieje jeszcze jedna, bardzo odpowiedzialna funkcja: konserwatora. Zajmuje się on zabezpieczaniem i renowacją obiektów muzealnych. W Wiejskim Muzeum konserwator, np. wybrany spośród dzieci, powinien czuwać nad tym, czy podczas trwania wystawy żaden ze zbiorów nie został uszkodzony i czy wszystkie trafią do właścicieli w nienaruszonym stanie. To bardzo odpowiedzialna funkcja!

V. Kurator wystawy Kurator to znowu szerokie pojęcie, występujące w różnych zawodach. Choć głównie kojarzy się z kuratorem sądowym, to w kontekście sztuki

10


jest kimś niezastąpionym. Zajmuje się profesjonalnie organizacją wystaw, czuwa nad powstawaniem ich koncepcji, pełni nadzór nad przygotowaniem i przebiegiem. Kuratorami wystaw Wiejskiego Muzeum będą nauczyciele zaangażowani w projekt. Ich zadaniem jest koordynacja pracy Kolegium Kustoszy, przygotowanie ich do zebrania zbiorów, czuwanie nad przygotowaniem inwentarza i przygotowaniem ekspozycji.

VI. Wernisaż Wraz z otwarciem każdej nowej wystawy warto zorganizować uroczysty wernisaż, czyli otwarcie, któremu często towarzyszy poczęstunek. Dzięki niemu wystawa jest lepiej wypromowana w środowisku. Powinien odbywać się w miejscu wystawy. Mogą towarzyszyć mu przemówienia, występy artystyczne, wspomniany już poczęstunek, księga wpisów gości. Wernisaż podnosi rangę wydarzenia i nadaje mu rozgłos. Jest też miłą okazją, aby np. zaprosić rodziców dzieci przygotowujących Wiejskie Muzeum do wspólnego spotkania. Być może oni sami będą chcieli zaangażować się w przygotowanie poczęstunku i powiedzieć kilka miłych słów na powitanie.

Jeśli muzeum zawiera zbiory rękodzieła, podczas takich lekcji można uczyć je wykonywać. Podobnie można zorganizować zajęcia związane z tradycjami kulinarnymi – jeśli pozwalają na to warunki. Inną atrakcją, coraz bardziej popularną, jest Noc Muzeów, czyli duża impreza polegająca na jednoczesnym otwarciu nocą kilku lub więcej muzeów i organizacji w nich koncertów, poczęstunków, warsztatów itp. Jest to pomysł, który zrodził się w 1997 r. w Berlinie, a do Polski zawitał po raz pierwszy w 2003 r. W Poznaniu. Pozwala uatrakcyjnić zwiedzanie muzeum. Być może Wiejskie Muzeum będzie bardziej atrakcyjne, jeśli jednej nocy podczas otwarcia zawitają do niej duchy osób, o których opowiada? Tyle teorii. Może wygląda to wciąż zbyt poważnie. Dlatego organizujemy wycieczki do trzech muzeów, które w zupełnie inny sposób podchodzą do jego idei. W dalszej części tego krótkiego podręcznika opiszemy krótko każde z nich i zaproponujemy, co można z niego wykorzystać dla siebie.

VII. Inne atrakcje w muzeum Wspominaliśmy wcześniej, że poza zwiedzaniem muzeum może oferować dodatkowe atrakcje. Cóż mogłoby to być we Wiejskim Muzeum? Zależy to oczywiście od kreatywności jego twórców. Pewną inspiracją mogą być jednak formy stosowane przez inne muzea. Jedną z nich są lekcje muzealne dla uczniów szkół i nie tylko. Być może uczniowie pobliskiej szkoły będą zainteresowani takimi zajęciami? A może osoby zebrane w klubie seniora chciałyby dowiedzieć się czegoś o swoim regionie?

11


Jak to zrobić? Na początku zajęliśmy się rekrutacją wolontariuszy, korzystając z zasobów studentów studiujących kierunki związane z opieką nad dziećmi: psychologia, pedagogika. Ich zadaniem była pomoc w opiece nad dziećmi podczas wycieczek oraz pomoc przy organizacji wernisaży. Następnie istotna była rekrutacja animatorów, pracujących na wybranych wsiach. Każdy animator koordynował dwie miejscowości. Ich zadaniem było nawiązanie współpracy ze środowiskiem lokalnym,

rekrutacja lidera wiejskiego, organizacja wycieczek dla dzieci, poznanie środowiska wiejskiego i współorganizacja wystawy wiejskiego muzeum. Kolejnym etapem były wycieczki do trzech muzeów: Muzeum Uniwersyteckie Uniwersytetu Wrocławskiego, Współczesne Muzeum Wrocławia oraz Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu. Wszystkie te wycieczki miały dwa cele: zwiększyć poziom uczestnictwa w kulturze odbiorców projektu (dzieci, opiekunów i seniorów), jak i stać się inspiracją dla ich własnych wystaw na wsi – wybrane miejsca przedstawiały szerokie spektrum możliwości, z których można było zaczerpnąć wzór. Po wyciecze odbywały się warsztaty dotyczące komponowania ekspozycji, podstaw muzealnictwa oraz tego, jak zbierać artefakty. Spotkania odbywały się na miejscu, w każdej szkole oddzielnie. Warsztaty przeprowadzali animatorzy. Warsztaty merytoryczne były realizowane naprzemiennie z warsztatami kreatywno-integracyjnymi, podczas których oglądaliśmy przedmioty, rozmawialiśmy o nich, o historii, o rodzinach dzieci, a także rysowaliśmy plany naszych wystaw, wymyślaliśmy nazwy wernisaży oraz planowaliśmy, w jaki sposób wykorzystamy przestrzeń oraz co będzie poczęstunkiem dla gości. Dzieci miały szansę lepiej się poznać, a przy okazji dobrze się bawić. Około dziesięć dni przed finałem projektu rozmieściliśmy plakaty oraz rozdaliśmy zaproszenia dzieciom. Na koniec przygotowywaliśmy wystawę oraz otwarliśmy wernisaż. Frekwencja podczas wernisażu przeszła nasze oczekiwania i byliśmy miło zaskoczeni. Dzięki sukcesowi tego pierwszego projektu, mamy przyjemność realizować już od września kontynuację tego przedsięwzięcia, tym razem nawiązaliśmy współpracę z nowymi wioskami – jednak

12


Dlatego warto na bieżąco pytać wszystkich, czy wszystko jest jasne. Przykładem takiej sytuacji jest współpraca z jedną z nauczycielek. Umówiliśmy się na warsztat z dziećmi na konkretny dzień i godzinę. Jedna z naszym animatorek miała do pokonania 2,5 godziny drogi w jedną stronę, a gdy dojechała na miejsce okazało się, że dzieci wyszły do filharmonii. Kluczowe jest nastawienie na cel: dzieci i liderzy wiejscy od początku powinni pracować na finał, na otwarcie wystaw we wsiach. Temu służyły wycieczki, warsztaty, po to zbierane były eksponaty. Wernisaże są świętem społeczności lokalnych. Ważna jest ich rytualizacja: przecinanie wstęgi przez Wójtów, oklaski, toast sokiem w kieliszkach, ciasta upieczone przez mamy i babcie… Dzieci w roli kuratorów i kustoszy opowiadają o przyniesionych eksponatach. Króluje duma i radość.

zlokalizowanych w tych samych rejonach, z racji już nawiązanych kontaktów, owocnej dotychczasowej współpracy oraz poznania potencjału społeczności lokalnej.

Ważne wskazówki Bardzo ważny jest kontakt z instytucjami, warto dużo wcześniej przed realizacją projektów zawierać kontakty z dyrektorami szkół i centrów kultury, ponieważ oni znają potencjał miejscowości, wiedzą, gdzie są braki i która grupa dzieci/dorosłych będzie optymalna pod kątem realizacji danego projektu. Warto także wszystko monitorować, przypominać o terminach i zadaniach. Czasami rzeczy oczywiste dla koordynatorów czy organizatorów nie są takimi dla osób, które na co dzień nie realizują podobnych projektów. Wiele zadań może być dla nich niezrozumiałymi, skomplikowanymi.

13


Opisy miejscowości Bibliografia E. Piątek, Z. Piątek, Górnictwo rud metali w Górach Sowich, „Zabytki Przemysłu i Techniki w Polsce” tom 3, Studio TAK, Wrocław 2000. J. Pilch, Leksykon zabytków architektury Dolnego Śląska, Arkady, Wrocław 2006. T. Śnieżek, Góry Sowie. Przewodnik, Rewasz, Pruszków 2012. Trzebnica, Oborniki Śląskie, Kocie Góry – Przewodnik, Plan, Wrocław 2009.

Netografia Internetowy Serwis Mieszkańców Jugowa, http://jugow.info/. Pałace Śląska. Katalog zabytkowych rezydencji, http://www.palaceslaska.pl/. Parafia Rzymsko-Katolicka Matki Bożej Bolesnej w Strudze, http://par_struga.republika.pl/. Polska Niezwykła, http://www.polskaniezwykla.pl/. Tajemniczy Dolny Śląsk. Serwis miłośników tajemnic i poszukiwaczy skarbów, http://tajemniczydolnyslask.pl/. Tomasz Uher – Strona Prywatna, http://uher.pl/. Szewce, http://e-szewce.pl/. WiszniaMała.net: Portal lokalnych społeczności, http://www.wiszniamala.net/.

14


rok 2015

Czarny Bór Animatorki: Kamila Kamińska, Dominika Majewska Liderka lokalna: Marzena Bieniasiewicz Uczestnicy: uczniowie Gminnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Czarnym Borze Partnerzy: Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia Obiekty wpisane do rejestru zabytków: »» ruiny zamku (XIV–XV w.) »» zespół pałacowy (XVIII–XIX w.): pałac, oficyna I, oficyna II, spichrz, ul. Parkowa 6, park

Miejscowość leży na dawnym szlaku wiodącym ze Świdnicy poprzez miejscowość Czarny Bór, Grzędy do Krzeszowa, gdzie znajduje się Opactwo Cystersów. Początki wsi Czarny Bór sięgają XIII w., po raz pierwszy pojawia się w dokumentach w 1364 r. pod nazwą Swarczewalde. Największy rozkwit Czarnego Boru nastąpił jednak w XVIII w., a jej właściciele, posiadający w okolicy liczne majątki ziemskie, szybko się bogacili, głównie dzięki górnictwu węglowemu. W 1742 r. powstała tu pierwsza szkoła ewangelicka. Podczas wojny siedmioletniej u ówczesnego właściciela wsi hrabiego K.A. von Ziedlitza – pełniącego funkcję ministra – gościł sam król Prus Fryderyk II. W 1775 r. spłonął dwór von Czettritzów, na którego miejscu wzniesiono barokową rezydencję, w której dziś mieści się znany w całym kraju ośrodek leczenia alkoholików. W 1781 r. von Czettritz założył nowa kopalnię „Margarethe”, która połączył z poprzednią i eksploatował do 1787 r. Była to płytka, może nawet odkrywkowa, kopalnia o dośćdużej wydajności – w latach 1782–1784 wydobyto z niej około 1470 ton węgla. W okresie międzywojennym Czarny Bór był już bardzo dużą osadą, która w czasie 80 lat potroiła liczbę mieszkańców, ale dopiero w 1927 r.

Zamek Lubno i browar w Czarnym Borze (k. XIX w.)

wzniesiono tu kościół ewangelicki. Zaraz po wojnie nadano wsi nazwę Czarnolesie. Od 1946 r. nosi ona obecną nazwę – Czarny Bór. Po 1945 r. miejscowość pozostawała osiedlem górniczym, chociaż jeszcze w latach 1956–1964 działała tu sztolnia upadowa kopalni „Victoria” z Wałbrzycha, nosząca nazwę „Czarny Bór”. Jednak eksploatacja trwała krótko. Część mieszkańców pracowała w kopalniach wałbrzyskich, w Boguszowie i Kuźniacach Świdnickich. Kwitło życie kulturalne i społeczne.

15

|


rok 2015

Witków Animatorki: Kamila Kamińska, Dominika Majewska Liderka lokalna: Edyta Igras Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Witkowie Partnerzy: Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia Obiekty wpisane do rejestru zabytków: Kościół par. pw. Zwiastowania NMP (XVIII w.)

Leżący na terenie gminy Czarny Bór, Witków przez większość swojego istnienia należał do cystersów z Krzeszowa. Wieś została prawdopodobnie zbudowana po 1163 r., a nazwa Wittgendorf po raz pierwszy pada w akcie z dnia 12 grudnia 1376 r., gdy gmina została wcielona do parafii cystersów z pobliskiego Grüssau (Krzeszów). Wieś była bogata i rozwijała się pomyślnie aż do wojny trzydziestoletniej, podczas której została prawdopodobnie całkowicie zniszczona przez liczne kontrybucje i kwaterunki wojsk. Można nawet spotkać informację, że została dopiero założona w 1680 r. Prawdopodobnie wówczas ją odbudowano.

Litografia z widokiem XIX-wiecznego Witkowa i gospody sądowej

|

Z zapisów dowiadujemy się, że w 1667 r. gmina wzniosła murowany kościół wraz z wieżą i ufundowała trzy dzwony. Po 1810 r. sytuacja wieś stała się domeną królewską. W 1865 r. rozpoczęto budowę trasy kolejowej Hirschberg–Dittersbach (Jelenia Góra–Podgórze), co przyczyniło się do polepszenia możliwości zarobkowych i dynamicznego rozwoju gospodarczego. To wtedy powstała stacja kolejowa Wittgendorf im Riesengebirge. Po wojnie w 1870 r. wieś przeżyła okres rozkwitu, w 1903 r. założono dom opieki St. Josefstift „Szarych” Sióstr Elżbietanek. Podczas wojny światowej w latach 1914–1918 śmierć ponownie zebrała swoje żniwo – niemalże w każdym domu liczono straty wśród bliskich. Po 1945 r. miejscowość zachowała rolniczy charakter. Ma bardzo ustabilizowaną sytuację ludnościową. Przez cały czas liczba mieszkańców niewiele odbiega od stanu z przed 1945 r. W latach 60. ubiegłego stulecia zaczęto organizować tu wypasy owiec przywożonych z Karpat, ale tradycje owczarstwa nie zakorzeniły się.

16


rok 2015

Ludwikowice Kłodzkie Animatorzy: Marta Morawska, Mariusz Gaj Liderka lokalna: Ewa Miskiewicz Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Ludwikowicach Kłodzkich Partnerzy: Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda - Ludwikowice Kłodzkie Obiekty wpisane do rejestru zabytków: »» kościół par. pw. św. Michała Archanioła (1707–1708) »» kościół ewangelicki pw. Błogosławieństwa Pańskiego »» willa (z apteką), ul. Główna 21 (1904 r.)

Ludwikowice Kłodzkie to jedna z najładniej położonych wsi w Górach Sowich, choć rzadko odwiedzana przez turystów. Częściej bywają tu poszukiwacze skarbów i miłośnicy tajemnic II wojny światowej. Osada powstała tutaj najpóźniej w pierwszej połowie XIV w. W XVIII w. miejscowość szybko się rozwijała, co wynikało z rozkwitu tkactwa chałupniczego w okolicy, a także z otwierania kolejnych kopalń węgla. Właścicielem wsi w drugiej połowie XIX w. był baron von Seherr-Thoss. Po upadku tkactwa chałupniczego miejscowość nadal się rozwijała, do czego przyczyniła się kopalnia „Wenceslaus” w Miłkowie, która przyłączała kolejno mniejsze kopalnie i pola wydobywcze z okolicy. Pod koniec XIX w. przy kopalni zbudowano dużą elektrownię, a w miejscowości powstało kilka drobnych zakładów przemysłowych. Do rozwoju wsi przyczyniło się też przeprowadzenie w 1880 r. linii kolejowej łączącej Nową Rudę z Wałbrzychem. W okresie międzywojennym we wsi funkcjonowało kilka zakładów przemysłowych. Głęboki kryzys dotknął miejscowość w 1930 r., gdy w katastrofie górniczej zginęło aż 151 górników. Po tym wydarzeniu kopalnię zamknięto, uruchamiając ją ponownie dopiero w 1939 r. W 1942 r. założono na terenie wsi obóz pracy, a 600 przebywających w nim więźniów pracowało w fabryce amunicji na terenie nieczynnej

Ludwikowice Kłodzkie w 1898 r.

kopalni. W tym samym czasie Niemcy zaczęli drążenie ogromnych podziemi w okolicy. Do kanonu tajemnic przeszła słynna „muchołapka”, żelbetowa konstrukcja chłodnicza na terenie kopalni, którą niektórzy utożsamiają z czymś w rodzaju lądowiska dla tzw. niemieckich UFO – poświęcono jej wiele miejsca w książkach dla poszukiwaczy skarbów. Po 1945 r. miejscowość zachowała pierwotny charakter, chociaż nie podjęła pracy kopalnia „Wenceslaus” (teraz „Wacław”), którą Niemcy zatopili. W pierwszych latach po wojnie w miejscowości działało też niewielkie schronisko turystyczne.

17

|


rok 2015

Włodowice Animatorzy: Marta Morawska, Mariusz Gaj Liderka lokalna: Barbara Budai Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Ludwikowicach Kłodzkich Partnerzy: Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda

Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1220 r., z dokumentu biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża, w którym miejscowość wymieniona jest w staropolskiej formie Wlodowycze. Była to wówczas wieś

częściowo książęca, częściowo należąca do klasztoru mstowskiego. W 1327 r. przeszła w ręce królewskie. Pomiędzy rokiem 1327 a 1386 nastąpiło lokowanie miasta Włodowice. W XVI w. istniał tutaj ważny ośrodek arianizmu. W 1795 r. Włodowice znalazły się w zaborze pruskim, w 1807 r. weszły do Księstwa Warszawskiego, a w 1815 r. do Królestwa Polskiego. W 1870 r. władze carskie pozbawiły Włodowice praw miejskich. Podczas II wojny światowej, we wrześniu 1939 r., Włodowice zostały zajęte przez wojska niemieckie, a w styczniu 1945 r. przez wojska sowieckie.

Włodowice, ok. 1910 r.

18

|


rok 2015

Szewce Animatorki: Aleksandra Małecka, Agnieszka Wieszaczewska Liderki lokalne: Alicja Kitlińska-Nowak, Agnieszka Falow Uczestnicy: Zespół Szkolno-Przedszkolny w Szewcach Partnerzy: Obornicki Ośrodek Kultury Obiekty wpisane do rejestru zabytków: Kościół parafialny pw. św. Anny

Szewce to wieś wzmiankowana już w 1322 r. W pierwszej połowie XIV w. wzniesiono tu kościół, który został przebudowany w XVIII w. Zmieniono wtedy sklepienie prezbiterium na krzyżowe, przekształcono okna i przypory, po stronie zachodniej i północnej powstały dwa ostrołukowe portale o bogatym, lecz nieco ludowym wystroju. Wzniesiono rokokową

Szewce, dawna gospoda „Zum Jägerheim”, ok. 1915 r.

|

ambonę. Do dziś zachowały się pochodzące z XIV w. fragmenty wieży (dolna jej część) zbudowane z cegły i ciosów kamiennych. Innym ciekawym budynkiem we wsi jest częściowo drewniany dom dróżnika wybudowany ok.1856 r. wraz z budową linii kolejowej Wrocław–Poznań, znajdujący się za mostem nad Widawą. Dopiero kilkanaście lat później, w 1873 r., powstała we wsi stacja kolejowa. Szewce to dziś typowo podmiejska miejscowość, której większość mieszkańców pracuje we Wrocławiu; miejscowość od granic miasta dzielą tylko trzy kilometry. W dniu 13 września 2009 r. w pobliżu wsi doszło do wykolejenia pociągu pospiesznego relacji Kraków Główny– Świnoujście. Z toru wypadły prawie wszystkie wagony i elektrowóz.

19


rok 2015

Osolin Animatorki: Aleksandra Małecka, Agnieszka Wieszaczewska Liderki lokalna: Anna Leżoń Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Osolinie Partnerzy: Obornicki Ośrodek Kultury Obiekty wpisane do rejestru zabytków: ogród dworski (2 poł. XVIII/XIX w.)

Osolin – wieś została założona w 1208 r. pod protektoratem i za przyczyną św. Jadwigi. Święta Hedwig wespół z rodem Andechs wspierali rozwój wsi, która początkowo była mała, licząca ledwie kilka gospodarstw, a otaczające pola były w większości nieużytkami. Około 1320 r. zbudowano posiadłość składającą się z zamku, parku przyzamkowego, obór, stajni, zabudowań gospodarskich i mieszkalnych. W skład posiadłości wchodziło również 350 hektarów lasów, łąk i gruntów rolnych. Do 1805 r. Posiadłość była w posiadaniu pobliskiego klasztoru w Bagnie – legenda głosi, że zamek w Osolinie był z nim połączony podziemnym tunelem. Na początku XX w. Osolin, wraz z Bagnem i Brzeźnem Małym, został zakupiony przez rodzinę Kisslingów. Po kilkunastu latach, z powodu kłopotów finansowych, majątek odsprzedano. Senior rodu – pochodzący z Bawarii Conrad Kissling – miał piwiarnię na Rynku we Wrocławiu. Zajmował się handlem lnem, zbożem, serami oraz wytwarzał gaz świetlny i smołę. Jako pierwszy uruchomił konny omnibus na trasie Rynek–Popowice. Po I wojnie światowej z okolicznych wsi zaczęło sprowadzać się coraz więcej rodzin, przez co znacznie wzrosła liczba mieszkańców Osolina. W latach 1935–1945 wioska liczyła 511 mieszkańców. Stały rozwój zaowocował powstaniem gorzelni, młyna, kuźni czy zakładu fryzjerskiego. Osolin mógł się również poszczycić urzędem pocztowym, szkołą, stawem rekreacyjnym, a nawet zamkiem z parkiem.

Osolin, 1910 r.; sklep Karla Schröersa, pałac, szkoła, gospoda Fiebaga, gorzelnia

Po II wojnie światowej większość mieszkańców opuściło wieś, która na krótko zmieniła nazwę z Esdorf na Dębowa, aby ostatecznie przyjąć nazwę Osolin. Lata 1954– 1957 wypełniła budowa nowej szkoły. We wrześniu 1957 r. oddano budynek do użytku. Nowy obiekt dydaktyczno-wychowawczy stopnia podstawowego był jednym z największych wówczas wybudowanych na Dolnym Śląsku. W latach 70. XX w. w południowej części wsi powstało osiedle domków letniskowych.

20

|


rok 2016

Pęgów Animatorzy: Karolina Kobos, Katarzyna Honczaruk , Mariusz Gaj Liderka lokalna: Izabela Kobos Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Pęgowie Obiekty wpisane do rejestru zabytków: pałac (XIX/XX w.)

Pierwszą wzmiankę o miejscowości znajdujemy w dokumencie datowanym na 1288 rok . Wtedy to książę wrocławski Henryk IV przy okazji ufundowania kolegiaty św. Krzyża we Wrocławiu wystosował dokument, w którym pierwszy raz pojawia się nazwa wsi Hennigsdorf. Dziesięcina pochodząca z tej wsi, należąca do książęcego kościoła w Urazie, została przekazana na ww. kolegiatę. Nazwa Hennigsdorf prawdopodobnie powstała w wyniku pojawienia się na ziemiach polskich osadników niemieckich, na których czele stał być może osadnik Hennig. On też zaczął budować na terenie Pęgowa pierwszy kościół i zadbał o jego uposażenie. Wiadomo, że kościół ten w 1376 r. włączony był do trzebnickiego archiprezbiteriatu. Rezydencja, wraz z folwarkiem, wzmiankowana była w 1845 r. Pałac być może ufundował w latach czterdziestych XIX w. Rudolph Materne. Budynek jest murowany z cegły, potynkowany, założony na planie prostokąta, podpiwniczony, dwukondygnacyjny, nakryty dachem czterospadowym z lukarnami i powiekami. Malowniczą bryłę pałacu tworzą liczne ryzality, dobudówki, szczyty oraz kwadratowa wieża umieszczona w narożniku południowo-zachodnim, będąca prawdziwą dominantą obiektu. Fasada (elewacja południowa) jest dziewięcioosiowa, z asymetrycznie umieszczonym głównym wejściem. Elewacje zachowały liczne neogotyckie detale architektoniczne: schodkowe szczyty, sterczyny, fryz, machikuły (wieża), proste obramowania niektórych otworów okiennych. Wnętrza w układzie trzytraktowym. Obecna nazwa powstała na podstawie zapisków Klasztoru Trzebnickiego, gdzie wspomniano wieś o podobnej nazwie, której śladów nie

Pocztówka z Pęgowa, 1920 r.

odnaleziono, a która mogła znajdować się w niedaleko. Chodzi tu o nazwę Panglouo. Po wojnie folwark z pałacem przekazano pod zarząd Gospodarstwa Rolnego Skarbu Państwa we Wrocławiu– Osobowicach. Następnie majątek był własnością Państwowego Gospodarstwa Rolnego Zakład Rolny Pęgów. Po upadku PGR-u w latach 90. XX w. obiekt znajdował się w zasobach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Około 1996 r. dawną rezydencję nabył prywatny inwestor.

21

|


rok 2016

Wisznia Mała Animatorzy: Karolina Kobos, Katarzyna Honczaruk , Mariusz Gaj Liderka lokalna: Jolanta Kupis Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Wiszni Małej Obiekty wpisane do rejestru zabytków: zespół pałacowy (poł. XIX)

Miejscowość wzmiankowana po raz pierwszy w 1337 r. pod nazwą Parva Wezna. Od początku szesnastego stulecia majątki w Wiszni Małej i pobliskim Wysokim Kościele miały wspólnych właścicieli. Dobra należały m.in. do rodzin von Kittel, von Kötzler, von Nostiz i von Rothkirch. W 1836 r. posiadłości nabył Eduard Friedrich von Löbbecke, królewski radca komercjalny. W rodzinie von Löbbecke dobra pozostały do 1945 r.

Barokowa siedziba szlachecka w Wiszni Małej istniała już w XVIII w. W jej miejscu po 1836 r. nowy właściciel majątku Eduard Friedrich von Löbbecke ufundował klasycystyczną rezydencję – pałac murowany, potynkowany, założony na planie prostokąta, podpiwniczony, dwukondygnacyjny, nakryty dachem czterospadowym. Na zachód od rezydencji rozciąga się rozległy park krajobrazowy. Od południa i wschodu do zespołu pałacowo-parkowego przylegają zabudowania mieszkalne i gospodarcze dawnego folwarku. Po II wojnie światowej majątek przejęło państwo polskie i pałac został zaadaptowany na szkołę podstawową. W latach 2014–2015 budynek przeszedł gruntowną rewitalizację dachu i elewacji. We wsi znajduje się też ośrodek sportowo-rekreacyjny położony nad rzeczką Ławą, oferujący wypoczynek na strzeżonym kąpielisku i rekreację z wędką.

Wisznia Mała, pałac; 1912 r.

22

|


rok 2016

Struga Animatorzy: Barbara Dziewierska, Kamila Kamińska Liderka lokalna: Anna Palczak-Skwarek Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Strudze Obiekty wpisane do rejestru zabytków: »» kościół par. pw. MB Bolesnej »» dzwonnica cmentarna (XVII w.) »» zespół pałacowy (XVII-XIX w.)

Pierwszym potwierdzonym źródłowo właścicielem Strugi był w 1290 r. rycerz Heinman (Hans) de Adellungesbache, o którym źródła mówią, że był obdarzany dużym szacunkiem na dworze księcia Henryka we Wrocławiu i w Legnicy w 1294 r. W 1305 r. w Księdze Fundacji Biskupstwa Wrocławskiego Struga jest wymieniona jako wieś z kościołem. W 1377 r. książę Bolko II, udzielając Świebodzicom praw miejskich, nadał temu miastu prawo zwierzchności nad wieloma okolicznymi miejscowościami, w tym także nad Adelsbachem. W tym samym dokumencie Świebodzice otrzymały przywilej handlu piwem na tym terenie, który miasto później utraciło na rzecz Strugi w 1651 r. – co tamtejsi kronikarze odnotowali z wielkim smutkiem. Miejscowość była miejscem dwóch ważnych bitew. Do pierwszej bitwy pod Strugą doszło w 1762 r., w okresie wojny siedmioletniej. Struga ponownie stała się areną walk podczas wojen napoleońskich- do tzw. drugiej bitwy pod Strugą doszło w 1807r. W tym czasie Struga jest dużą wsią, z zamkiem, kościołem katolickim, szkołą ewangelicką. Struga Dolna liczyła 82 domy, a w Strudze Górnej było ich 37. Ponadto w Strudze Górnej był folwark, gorzelnia, młyn wodny, 10 warsztatów płócienniczych, 5 warsztatów rzemieślniczych oraz karczma. W pobliżu, od strony zamku Cisy, biło cenione źródło z wodą mineralna o nazwie Zeiskenpflütze.

|

Pocztówka ze Strugi; widok ogólny, w dole sklep E. Rennera (obecnie budynek nr 50 przy głównej ulicy) i pałac; 1910 r.

Struga stała się atrakcyjną wioską dla turystów i kuracjuszy ze Szczawna Zdroju, wędrujących do zamku Cisy. Tu odpoczywali, zjadali posiłek, a nawet korzystali z noclegu. Wieś stawała się atrakcyjnym miejscem letniskowym. Po wojnie sytuacja znacznie się zmieniła. W zespole pałacowo-folwarcznym zlokalizowano PGR, przestały działać gospody, upadła funkcja letniskowa. Opuszczony pałac zaczął popadać w ruinę.

23


rok 2016

Stare Bogaczowice Animatorzy: Barbara Dziewierska, Kamila Kamińska Liderki lokalne: Jadwiga Tryniecka Uczestnicy: uczniowie Zespołu Szkół w Starych Bogaczowicach Obiekty wpisane do rejestru zabytków: »» kościół par. pw. św. Józefa Oblubieńca (1685 r.) »» cmentarz »» klasztor cystersów, ob. plebania »» kaplica pw. św. Anny (1736 r., 1827 r.)

Pierwsza wzmianka o wsi znajduje się w dokumencie z 1228 r., dotyczącym fundacji klasztoru cysterskiego w Henrykowie – wieś nosiła wówczas nazwę Rychnów. Po ufundowaniu klasztoru cystersów w Krzeszowie, z woli księcia Bolka I i w ramach wymiany z klasztorem henrykowskim, wieś od 1292 r. przynależała do klasztoru krzeszowskiego. W 1318 r. we wsi była karczma, wolny wyszynk i dom parafialny – proboszczem był pochodzący z Pomorza Liczko. Do dziś zachowały się ruiny kościoła św. Mikołaja z tego okresu, odbudowanego po wojnach husyckich w 1518 r. i przebudowanego w 1704 r. W połowie XV w. powstał kościół w dolnej części wsi, w miejscu dzisiejszego kościoła św. Józefa, jedynym zachowanym jego elementem jest dolna część wieży. Z inicjatywy opata Bernarda Rosy w latach 1685–1689 wzniesiono nowy kościół parafialny pw. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Marii Panny z barokowym wyposażeniem. W 1736 r. wybudowano kaplicę św. Anny, w której freski na sklepieniu wykonał Franz Heigel ze Świdnicy. W 1810 r. została przeprowadzona sekularyzacja dóbr zakonnych. Na rzecz państwa przejęto ziemię, budynki, źródła mineralne, dzieła sztuki. W 1830 r. we wsi działały dwie szkoły, królewskie nadleśnictwo, trzy młyny wodne i wiatrak, 135 warsztatów płócienniczych, farbiarnia,

|

Pocztówka ze Starych Bogaczowic przedstawiająca panoramę miejscowości, Kaplicę św. Anny, Brunnenhaus i Feuerwehrthurm; 1910 r.

czterech kołodziejów i pięć kuźni. Na przełomie XIX i XX w. Stare Bogaczowice stały się kurortem w oparciu o występujące tu źródła mineralne i walory krajobrazowe. Zostały wybudowane studnie, pijalnie oraz domy kąpielowe. Do nazwy miejscowości zaczęto dopisywać dodatek Bad (Zdrój). W 1939 r. wieś miała 1691 mieszkańców. Po II wojnie światowej pijalnie zaniedbano i ostatecznie rozebrano w latach 50.

24


rok 2016

Wolibórz Animatorzy: Agnieszka Wieszaczewska, Monika Berek Liderka lokalna: Sabina Błażejowska Uczestnicy: uczniowie Szkoły Podstawowej w Woliborzu Obiekty wpisane do rejestru zabytków: kościół fil. pw. św. Jakuba Apostoła (lata: 1514, 1784, 1821–1822, 1898–1899)

Początki miejscowości sięgają XIII w. W 1384 r. po raz pierwszy wzmiankowano kościół w Woliborzu. Przez kilka wieków wioska wchodziła w skład dóbr królewskich. W osiemnastym stuleciu majątek w Woliborzu

stał się własnością rodziny von Magnis z Bożkowa. W ich rękach posiadłość pozostała do drugiej wojny światowej. Dobra w Woliborzu Magnisowie często oddawali w dzierżawę. W związku z tym dwór przez wiele lat pełnił funkcję siedziby dzierżawców. W latach czterdziestych XX w. należał do Narodowosocjalistycznej Opieki Społecznej (Nationalsozialistische Volkswohlfahrt). Barokowy dwór w Woliborzu został wzniesiony w 1723 r. W czasach późniejszych budynek kilkukrotnie przebudowywano, w rezultacie utracił on cechy stylowe. Po drugiej wojnie światowej w dworze urządzono ośrodek kolonijny. Obecnie obiekt jest własnością prywatną. Mieści się w nim Ośrodek Wypoczynkowy Leśny Dwór – Waldgut. Na terenie parku otaczającego dwór znajduje się kemping. Istnieje również możliwość noclegu w budynku.

|

Panorama Woliborza: kościół i szkoła katolicka oraz sklep Heinricha Langnickela; 1913 r.

25


rok 2016

Jugów Animatorki: Agnieszka Wieszaczewska, Monika Berek Liderka lokalna: Genowefa Szpak Uczestnicy: uczniowie Zespołu Szkół nr 1 w Jugowie Obiekty wpisane do rejestru zabytków: »» kościół par. pw. św. Katarzyny (1718 r.) »» zespół pałacowy, ul. Główna 149 (poł. XIX w.) »» willa „Jeżówka”, ul. Sikorskiego 28 (k. XIX w.)

Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1352 r., w tym roku Hannus von Wustehube sprzedał wioskę Henselowi von Donin (Donyn). Z 1374 r. pochodzi pierwsza informacja o kościele w Jugowie. W rękach rodziny von Donyn majątek w miejscowości pozostał do 1467 r. Następnie osada należała do króla czeskiego Jerzego z Podiebradów, który przekazał ją Georgowi von Stillfried-Rattonitz, który posiadała dobra w Jugowie aż do 1808 r. Nazwa Hausdorf (pierwszy raz wymieniona w 1446 r.), wydaje się być skrótem wyżej wymienionego imienia. Właśnie ona przetrwała do 1945 r. Na terenie Jugowa od wieków miejscowa ludność trudniła się rzemiosłem, rolnictwem, wydobywaniem węgla kamiennego, rud miedzi i żelaza. W centrum wsi zachowały się zabudowania dawnej kopalni węgla „Kurtschacht”. Inne ślady działalności przemysłowej można spotkać wokół wsi i w przyległych do niej przysiółkach. Wiele z nich zasługuje na ochronę jako zabytki techniki. W XV w. istniała tu huta szkła, a od XVI do XIX w. funkcjonowała kopalnia miedzi. Rudę wytapiano w miejscowej hucie. Osada rozwijała się bez większych przeszkód aż do czasu wojny trzydziestoletniej, kiedy to zniszczeniu uległa nie tylko wieś, ale i istniejąca tu huta szkła. W kolejnych wiekach podstawą rozwoju Jugowa było tkactwo oraz górnictwo węgla kamiennego. Na początku XX w. był to prężny ośrodek turystyczno-letniskowy, działało tu kilka restauracji i schronisk turystycznych, a we wsi pod koniec

Panorama Jugowa, po prawej na dole szyb „Kurt” kopalni „Wacław”; 1910 r.

lat 30. XX w. było blisko 120 miejsc noclegowych. Po II wojnie światowej dobra rodziny von Pfeil przeszły na własność państwa polskiego. Dwór w Jugowie znalazł się w posiadaniu Ministerstwa Rolnictwa. Budynek przebudowano i umieszczono w nim biura Nadleśnictwa Jugów. Od 1980 r., po zamknięciu okolicznych kopalń i fabryk włókienniczych, wieś powoli się wyludnia. Dzisiaj przyciąga przede wszystkim narciarzy, którzy korzystają z kompleksu narciarskiego w pobliżu Przełęczy Jugowskiej.

26

|


O nas Stowarzyszenie Edukacji Krytycznej powstało jako nieformalna grupa studentów i doktorantów kierunków humanistycznych Uniwersytetu Wrocławskiego w 2010 r. Organizacja zarejestrowana została w styczniu 2012 r. Członkami są zarówno studenci, absolwenci uczelni, jak i pracownicy naukowi i artyści. Wspólnie BADAMY – DZIAŁAMY – ZMIENIAMY kawałek po kawałku podłogi świata. Pomysł i idee zaczerpnęliśmy z międzynarodowego ruchu i konferencji Discourse, Power, Resistance, w której uczestniczymy od 2002 r. (https://dprconf.wordpress.com/). Naszymi pierwszymi inicjatywami były: projekt „Mama na studiach” (http://www. pedagogika.uni.wroc.pl/mama/) oraz organizacja programu edukacji kulturalnej dla dzieci z terenów Nadodrza i Gminy Oborniki Śląskie pt. „Półkolonie w Wilczym Grodzie”. Wierzymy, że edukacja i kultura mogą zmienić świat. Przyjmując role intelektualistów, bierzemy na siebie odpowiedzialność: pewne rzeczy trzeba pokazać i powiedzieć, żeby uniknąć manipulacji i obalić przytłaczającą bezmyślność. Publikujemy, prowadzimy badania, bierzemy udział w debatach, wierzymy w inicjatywy oddolne, angażujemy się w projekty skierowane do grup zagrożonych wykluczeniem: dzieci z małych miejscowości, cudzoziemców, studiujących rodziców. Obszar naszych działań to przede wszystkim: »» Powiat trzebnicki – gminy Oborniki Śląskie oraz Wisznia Mała (miejsce siedziby organizacji do 2015 r.), »» Powiat kłodzki (miejsce organizacji takich projektów kulturalnych jak „Wiejskie Muzea Dziecięce” czy „Badanie potencjału społeczno-kulturowego Lewina Kłodzkiego i Kłodzka” we współpracy z Towarzystwem Urbanistów Polskich Oddział Wrocław), »» Powiat wałbrzyski (projekty: „Wiejskie Muzea Dziecięce”, „Księga Henrykowska Naszej Wsi”),

27

»» Miasto Wałbrzych (projekt „Ściany Pokoju”), »» Miasto Bolesławiec (projekt „Czytanie Miasta” ESK 2016), »» Miasto Wrocław (projekty: „Laboratoria Obywatelskie”, „Mosty” ESK 2016, „Mama na studiach”, „Przewiń Studia”, „Rodzic Student”, „Wózkownia” prowadzona we współpracy z Kinem Nowe Horyzonty).


Odbiorcami naszych działań są przede wszystkim dzieci i młodzież szkolna z ww. terenów oraz studenci. Stowarzyszenie prowadzi działania skierowane głównie do mieszkańców obszarów wiejskich i śródmiejskich dzielnic Wrocławia (mieszkania komunalne, osoby o niższym statusie społecznym i materialnym). Realizowane działania nie są jednak zamierzone dla wąskiej grupy wiekowej, nasze inicjatywy kierujemy zarówno do dzieci w wieku przedszkolnym (projekty: „Wolontariusz Rozwija Wieś”, „Wiejski Uniwersytet Dziecięcy” czy „English Fun Radio”), dzieci w wieku szkolnym („Wiejskie Muzea Dziecięce”), młodzieży (programy wymian młodzieżowych „Erasmus plus”, „Czytanie Miasta”) oraz studentów („Mama na studiach”). Ponadto w działania kulturalne angażujemy społeczność lokalną obszaru, w którym realizujemy projekt – mieszkańców (projekt „Zielone Podwórka”), rodziców i nauczycieli (projekt „Wiejskie Muzea Dziecięce”, „Czytanie Miasta”).

Kontakt Stowarzyszenie Edukacji Krytycznej

28

www.edukacjakrytyczna.pl   edukacja.krytyczna@gmail.com   facebook.com/StowarzyszenieEdukacjiKrytycznej   (+48) 665 468 505


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.