R
eklama oraz sprzedaż piwa bezalkoholowego 0% osobom nieletnim
Piwo z ang. beer, z niem. Bier, z duńskiego øl, z japońskiego ビール (czyt. Bīru), z czeskiego pivo, z greckiego μπύρα (czyt. býra), z galicyjskiego cervexa, ze szkockiego gaelickiego lionn, czy Suahili bia. Zgodnie z definicją Słownika Języka Polskiego PWN piwo, to «pienisty napój, zwykle o małej zawartości alkoholu, otrzymywany przez fermentację ze słodu jęczmiennego, chmielu, drożdży i wody; też: porcja tego napoju».
Co o piwie myślą Polacy?
Piwo nie jest jednoznacznie kojarzone z alkoholem (jak wódka, wino czy whisky), ale z napojem alkoholowym (cydr, piwo smakowe, wino musujące). Uważa je za takie ok. 54% badanych. Jednocześnie jednak inicjację alkoholową aż 43% ankietowanych rozpoczynało właśnie od piwa. Zdaniem Polaków (według tego badania) są także dwie grupy, których obowiązuje bezwzględna abstynencja: to kobiety w ciąży oraz nieletni. Z badania wynika zatem, że także piwo powinno być zakazane dla młodzieży. Chociaż jest kojarzone mniej negatywnie niż tzw. mocny alkohol, to jednak tymże alkoholem nadal jest. Pytanie jednak, czy taki sam zakaz powinien dotyczyć piwa niskoalkoholowego czy piwa zero?
Piwo w teorii?
W świetle ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (u.w.t.p.a.) piwo bezalkoholowe nie stanowi napoju alkoholowego (zgodnie z art. 46 ust. 1 napojem alkoholowym jest produkt przeznaczony do spożycia zawierający alkohol etylowy pochodzenia rolniczego w stężeniu przekraczającym 0,5% objętościowych alkoholu etylowego). Należy jednak mieć na uwadze, że definicja odnosi się do tzw. piw niskoalholowych, ponieważ są wytwarzane przy zastosowaniu standardowych drożdży
51
piwowarskich, a zatem zawierają w składzie alkohol etylowy. Na rynku funkcjonują jednak „piwa” naprawdę bezalkoholowe, ponieważ z uwagi na zastosowanie innego rodzaju drożdży tego alkoholu etylowego w ogóle nie zawierają. Zatem te pierwsze, z uwagi na taką, a nie inną definicję w u.w.t.p.a., alkoholem nie są. Te drugie nie są alkoholem z uwagi na swoją istotę – jedne i drugie jednak wykorzystują tę samą nazwę i inne skojarzenia.
Piwo w sprzedaży?
Zgodnie z prawem (jak mogłoby się wydawać) piwo niskoalkoholowe (czyli zawierające 0,5% lub mniej alkoholu) nie jest alkoholem, ale także nie jest piwem bezalkoholowym, ale być nim może – definicja próbuje objąć piwa z alkoholem etylowym i bez, przez co nie zauważa kolorytu rynku. Jak to zatem odnieść do kwestii sprzedaży? Z jednej strony, w teorii, odmowa sprzedaży piwa nisko-, czy bezalkoholowego nieletnim jest trudna do obrony i niejednoznaczna. Z drugiej strony „piwo” w języku posiada jednoznaczne konotacje i kojarzy się z alkoholem, także w opinii Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA). Sprzedaż piwa, w opinii PARPA, dzieciom i młodzieży „budzi poważne wątpliwości wychowawcze”, ponieważ może naruszać cele u.w.t.p.a. „związane z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych szczególnie wśród dzieci i młodzieży, gdyż spożywanie przez
„
Zgodnie z prawem (jak mogłoby się wydawać) piwo niskoalkoholowe (czyli zawierające 0,5% lub mniej alkoholu) nie jest alkoholem, ale także nie jest piwem bezalkoholowym, ale być nim może – definicja próbuje objąć piwa z alkoholem etylowym i bez, przez co nie zauważa kolorytu rynku.
„