I nspi racje
Koronkowa robota
robota
M istrz prod u kcj i
Trudno powiedzieć, kiedy Monika Konieczny zakochała się w pieczeniu i dekorowaniu, bo już od dziecka chętnie pomagała mamie w kuchni przy wszelkich pracach. Z rodzinnych opowiadań wynika, że wszystkie babcie lubiły i potrafiły piec. – Moja mama również bardzo dobrze piecze, to właśnie przy niej stawiałam pierwsze kroki związane z cukiernictwem – wyjaśnia. Tego typu praca sprawiała jej tyle przyjemności, że zdecydowała się na podjęcie nauki w szkole gastronomicznej. Monika jest uczennicą 4 klasy na kierunku technik technologii żywności w ZSZ nr 4 im. B. Koraszewskiego w Opolu.
26
Mistrz Branży
kwiecień 2022
Co łączy skalpel, linijkę i obrus? Wszystkie są bardzo ważne w warsztacie dekoratorskim
Moniki Konieczny. Artystka lukruje pierniki z matematyczną precyzją i fantazją. Choć jest uczennicą szkoły gastronomicznej, ma już na swoim koncie medale zdobyte w ogólnopolskim konkursie na ExpoSweet. I nie tylko!
Jej przygoda z artystycznym dekorowaniem pierników na poważnie rozpoczęła się w grudniu 2019 r., gdy po raz pierwszy miała styczność z piernikiem ozdobionym kanwą. – Tak mnie to zafascynowało, że postanowiłam w domu sama zrobić lukier i spróbować. Dobrze pamiętam pierwsze pierniczki ozdobione kanwą. Niektóre z nich nadal mam – wspomina. Do dziś ulubioną techniką ozdabiania Moniki jest lukrowanie wzorów jak z haftowanych serwetek. Z wielką pasją tworzy koronki, falbanki i łączy je z motywami kwiatowymi. Inspiruje się wzorami z ozdobnie wyszywanych, haftowanych obrusów i serwetek. – W szczególności lubię kopiować wzory z serwetek wykonanych przez moją babcię. Gdy byłam młodsza, mama nauczyła mnie szydełkować i wyszywać, więc wydaje mi się, że łatwiej przychodzi mi przenoszenie niektórych wzorów na pierniki. Z racji tego,
iż mama jest krawcową, to podsuwa mi różne pomysły i ciekawe wzory, np. z obrusów – wyjaśnia Monika. Do wszystkiego, co związane z dekoracją pierników, dochodziła sama. Do wszystkiego, co związane z dekoracją pierników, dochodziła sama. Do tej pory nie brała udziału w szkoleniach. – Moje pierwsze pierniczki powstały metodą prób i błędów. Gdy już bardziej się wdrożyłam, zaczęłam oglądać zdjęcia i filmiki na YouTube oraz Instagramie. Gdy spodobał mi się dany wzór, który widziałam np. na zdjęciu, to układałam sobie w głowie i wyobrażałam, od czego trzeba zacząć, aby powstał. Gdy już wszystko sobie ułożyłam, przechodziłam do działania – wyjaśnia. Natomiast w szkole na zajęciach praktycznych pracuje pod okiem nauczyciela – Piotra Wasika, który przekazał jej podstawy cukiernictwa, dekoracji oraz zmotywował do wzięcia udziału w konkursach. To właśnie on pomógł jej w przygotowaniach do konkursu carvingowego w Łodzi, który wygrała. To jednak niejedyny sukces Moniki, zdobyła, m.in. I miejsce w ogólnopolskim konkursie dla uczniów Dekor-Piernik-Art