Poszliśmy w poprzek trendom. Nie piszemy w tym numerze ŁAZIENKA.PRO o tym, o czym pewnie wielu z Was by się mogło spodziewać, że napiszemy. Epidemia koronawirusa i jego wpływ na gospodarkę, rynek, konsumentów i biznes będzie (już jest!) oczywisty. Ale czy już teraz jesteśmy gotowi, by o tym mówić? W moim przekonaniu nie. Po półtora miesiącu kwarantanny w Polsce, po paru miesiącach gdy rynki globalne (nie)radzą sobie z epidemią, wciąż jesteśmy raczej na etapie zarządzania niż planowania.
O tym, co się dzieje tu i teraz, piszemy na co dzień na DesignBiznes.pl. Myślę, że jest chyba za wcześnie, by podsumowywać rewolucję. Dlatego ten numer jest rozmową o tym, co chwilowo znikło nam z oczu. Przy czym jestem przekonany, że nie jest to głos przeszłości – po prostu na razie zapadliśmy na doraźność. O niej chcielibyśmy też porozmawiać, ale gdy będzie już po wszystkim. Gdy będzie szansa na spojrzenie z dystansu. Teraz porozmawiajmy o rzeczach, które będą z nami dłużej.