50 lat temu polskie czasopisma fotograficzne donosiły Jan R. Paśko W lipcowym numerze „Fotografii” z 1971 r. Alfred Ligocki zamieścił artykuł pt. Podróż do kresu fotografii artystycznej, napiany jako obszerna recenzja wystawy Fotografów Poszukujących. Autor twierdził w nim, że plastyka pełniła funkcje pozaplastyczne, sakralne, propagandowe, moralizatorskie itp. Podkreślał też, że: [w] miarę rozwoju wiedzy i techniki, decydującego o kształtach współczesnej cywilizacji, dialog z przyrodą tracił na znaczeniu i sztalugi ustawiane w plenerze stały się czcigodnym zabytkiem.
Jako krytyk Ligocki ustosunował się też do reprodukowanych prac lub fragmentów wystawy. Na zakończenie autor zauważył: Chciałbym tylko podkreślić, że gdyby potrafiły one samych autorów lub innych artystów fotografów zainspirować do dalszej penetracji tych obszarów bez imitowania bezradnych gestów współczesnej awangardy plastycznej, wystawa obecna, mimo jej kardynalnych pomyłek, odegrałaby pozytywną rolę w polskiej fotografii artystycznej.
Wirgiliusz Juodakis — starszy wykładowca Wileńskiego Uniwersytetu Państwowego — zwrócił uwagę, że w Małym leksykonie fotografii (nr 11/1970) popełniono błąd w ustaleniu lat pracy Jana Bułhaka na Uniwersytecie Wileńskim. Swoje stwierdzenie opiera na odpowiednich dokumentach, znajdujących się w archiwum tejże uczelni. Autor artykułu zauważył, że Jan Bułhak pracował na Uniwersytecie nie od roku 1921, ale od 1919. Halina Krüger omawia wydany po raz pierwszy w Związku Radzieckim almanach
prezentujący dorobek artystów różnych republik. Wojciech Tuszko przedstawia sprawozdanie z Interkamery’71, na które to wydarzenie składały się targi techniczne, fotograficzne i filmowe, targi książki i prasy fotograficznej oraz wystawy fotograficzne i filmowe, wymienia ponadto imprezy towarzyszące. Odbyła się też konferencja redaktorów naczelnych czasopism fotograficznych. Tematem obrad było zastosowanie technik audiowizualnych w procesie nauczania. Wygłoszono wiele referatów (jednym z mówców był też Tuszko). Autor przedstawił ponadto kilka nowości, stwierdzając, że istnieje tendencja do automatyzowania procesu ekspozycji. Sierpniowy numer „Fotografii” rozpoczyna artykuł Antoniego Dzieduszyckiego pt. Nowa Galeria, inna fotografia. Autor omówił w nim pokaz Natalii Lach-Lachowicz, który zainicjował działalność nowej wrocławskiej galerii „Permafo”. Galeria ta zamierza interesować się m.in. „takim wzmacnianiem sygnałów z rzeczywistości, by wszystko, co wydaje się być znane i banalne, ujawniło swą niezwykłość, nowość i obcość”. Artykuł został zilustrowany wybranymi pracami autorki, zaliczanej do młodej generacji artystów wrocławskich. Halina Krüger pisze o fotografii litewskiej. Na wstępie stwierdza, że prace litewskich artystów w ostatnich latach mają pewne wspólne cechy, co pozwala na mówienie o litewskiej fotografice. Dalej stwierdza, że w centrum zainteresowania prawie wszystkich autorów jest człowiek. Najczęściej stosowaną formą przekazu jest (foto)reportaż. Tematem dosyć często spotykanym w litewskiej fotografii jest też akt kobiecy, wykonywany na łonie przyrody, co autorka zilustrowała fotografią Rusałki autorstwa Liudvikasa Ruikasa (1938–2004). Zwązek Fotografików Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej z władzami centralnymi w Wilnie skupiał wówczas około 150 członków, którymi byli profesjonaliści i zaawansowani amatorzy. Litewscy [51]