Nowe życie starych mebli rozmowa z Jolantą Mielnicką ilustracje: Michał Mielnicki
Redakcja: Kim jesteś? Czym się zajmujesz zawodowo? Jolanta Mielnicka: Jestem absolwentką Akademii Sztuk Pięknych, zajmuję się projektowaniem graficznym materiałów reklamowych, katalogów, opakowań. Równolegle zajmuję się ceramiką, tworzę biżuterię ceramiczną. R: Skąd zatem pomysł na odnawianie mebli? JM: Z racji pracy zawodowej spędzam wiele godzin przed komputerem. Potrzebuję odskoczni oraz realnego tworzywa. Zawsze lubiłam prace manualne, cieszę się kiedy mogę coś stworzyć nie tylko na ekranie komputera.
16
Zawsze fascynowały mnie meble „z duszą”: zwłaszcza kredensy, bieliźniarki, różnego typu komody, sekretarzyki. Dzięki pomysłowej metamorfozie można podarować drugie życie meblom które już lata świetności mają dawno za sobą. Trafiały do mnie meble mocno zniszczone, z łuszczącymi się warstwami farby lub podartą, brudną tapicerką. Mam satysfakcję patrząc na efekty swojej pracy. Cieszę się, kiedy mebel budzi zachwyt.