Te chnik a, b ezpie c zeńs t wo
KONWEKCJA, WODA czy AKUMULACJA? P
rzez bardzo długi czas prymitywne palenisko otwarte, przypominające w mniejszym lub większym stopniu kominek, było jedynym źródłem ogrzewania domów. „Ogrzewanie” to zbyt duże słowo, szczególnie w warunkach środkowej czy wschodniej Europy. Dlatego w wyniku poszukiwania doskonalszego urządzenia grzewczego, pojawiły się piece kaflowe. Najlepiej ten funkcjonalny podział widać w pałacowych salonach. Kominek otwarty, służący do doraźnego ogrzania zmarzniętych dłoni i stóp, stoi tam zwykle tuż obok kaflowego pieca, dbającego o solidniejsze ogrzewanie na dłużej. Często ten piec obsługiwany był „od tyłu”, z korytarza, aby nie przeszkadzać i nie brudzić w salonie. Od czasu, gdy powstawały pałace, które dzisiaj są głównie obiektami muzealnymi, zmieniło się wiele…
Czy piec kaflowy nadal ma sens?
UNIFLAM / GALERIA KOMINKÓW
116
Świat Kominków 1/2022 (67)
Cóż to takiego piec kaflowy? Palenisko, jakie załadowuje się „do oporu” drewnem, które spalając się wytwarza na tyle dużo energii, aby nagrzać do wysokiej temperatury dużą masę, często kilka ton. Jak zrobić to optymalnie, nawet jeśli tu i tam ujęte było w spisane reguły, i tak finalnie zależało od talentu i wiedzy zduna. By ciepło nie wylatywało kominem, stworzony jest system kanałów, których łączna długość wynosi kilka metrów i w efekcie „na wylocie” z 500−600 stopni Celsjusza pozostaje poniżej 200-tu, a bryła pieca nagrzewa się. Właśnie, nawet jeśli piec kaflowy jest pięknie zdobiony, to i tak jego głównym zadaniem jest ogrzewanie. Nie zmienił tego nawet fakt pojawienia się drzwiczek z oszkleniem, bo widok ognia jest wciąż tylko elementem towarzyszącym. Czy w roku 2022 piec kaflowy, dość prymitywna składanka cegieł, płytek i ceramicznych kafli, może konkurować z wyrafinowanymi konstrukcjami pełnymi mechanicznych i elektronicznych nowinek, które same się obsługują i mogą być obserwowane