Inspir acje
PIECYK NA DREWNO
SZYBKI SPOSÓB NA CIEPŁO W
olno stojące piecyki żeliwne i stalowe od lat, a nawet wieków są bardzo popularne nie tylko w Europie, ale chyba na całym świecie. W czasach rewolucji przemysłowej ogrzewały robotnicze domy. Na rozległych terenach Ameryki czy Australii stanowiły jedyne ogrzewanie „domków na prerii”, a w czasach wojen i niepokojów były często jedynym przyjaznym punktem. Niestety, mimo ewidentnych zasług, w Polsce nie cieszyły się dotąd najlepszą opinią. Koza była w Polsce synonimem biedy, był to zwierzak, który „miotłę zje, a mleko da”. Piecyki nazywane „kozami” miały też palić wszystko, co dostępne, i dawać ciepło. Natomiast kominek, to co innego! Byle jaki kominek, paskudny i dymiący zawsze miał lepsze notowania nawet od markowej „kozy”. Jednak dzisiaj hodowla kóz to elita mleczarstwa i symbol ekologicznego rolnictwa. Do znajomej, która hoduje kilkadziesiąt kóz, ustawia się długa, bardzo długa kolejka. Mleko i sery kozie mimo wysokich cen sprzedają się świetnie, czy to wieś, czy nawet stolica. Może więc nadszedł czas, aby zmienić opinię również o kozie-piecyku? Wprawdzie o piecykach wolno stojących pisujemy w Świecie Kominków często, ale czas pandemii i zawirowań paliwowych to doskonały moment, aby na nie spojrzeć inaczej. Kiedy, jak nie teraz?
UNICO, MODEL TIMO WOOD
42
Świat Kominków 1/2022 (67)