42
Życzę Państwu…
D
tekst : Adwokat Alicja Wasielewska, Walczak Wasielewska Adwokaci
la większości z nas to był trudny rok. Trudny dla wszystkich z reguły nieprzyzwyczajonych do życia w strachu o zdrowie swoje i najbliższych, wystawiający nas na próbę i testujący z odpowiedzialności społecznej. Trudny dla rodziców, których dzieci musiały odnaleźć się w rzeczywistości nauczania zdalnego. Trudny dla kobiet, które
w cywilizowanym kraju w XXI wieku wyszły na ulice, by walczyć o prawo głosu i samodecydowania. Trudny dla przedsiębiorczyń i przedsiębiorców przygniecionych ciężarem covidowych ograniczeń i niepewnych co do losów swoich biznesów. Trudny dla osób starszych, jeszcze bardziej osamotnionych z powodu pandemii. Trudny dla pracowników zawodów medycznych, służb porządkowych, nauczycieli… Nowy rok to nowy początek. Tak się przynajmniej zwykło mówić i słowa te niosą nadzieję. Na ten nowy rok chciałabym życzyć Państwu, byście odnaleźli ukojenie w codzienności. By przyszłość była bardziej przewidywalna niż w ostatnich miesiącach. Albo wręcz przeciwnie – abyście pozytywnie zaskakiwani przez los byli jak najczęściej. Wedle Państwa wyboru. Życzę, by konsekwentnie gonić za marzeniami, zmierzać w kierunku obranego azymutu, ale też nauczyć się odpuszczać, jeśli akurat tego potrzebujecie. Chciałabym życzyć kobietom, matkom, siłaczkom, by pomimo wiatru wiejącego w oczy czuły moc, siłę i siostrzeństwo, które pozwolą stawiać czoła przeciwnościom.
Przedsiębiorczyniom i przedsiębiorcom składam życzenia wytrwałości i determinacji. Odwagi, jakiej nie można było im odmówić w ostatnim czasie, życzyć nie trzeba. Na pewno jednak więcej oddechu łapanego na pędzącym rollercoasterze ograniczeń, nakazów i zakazów. Być może banalnie, ale wszystkim Państwu życzę również szczęścia. Przeczytałam ostatnio słowa Agaty Buzek zawierające definicję – oczywiście subiektywną – szczęścia. Zapadły mi one w pamięć i chciałabym się nimi z Państwem podzielić: „Szczęście można tylko czuć wewnątrz siebie, (…) jest subiektywne. (…) Ja lokuję szczęście bliżej spokoju, czyli pewnej neutralności, niż radości. To taki stan bycia”. To definicja, która bliska jest również mi. Fajerwerki radości są oczywiście potrzebne, nadają życiu koloryt, jednak trwają tylko chwilę i gasną, pozostawiając miłe wspomnienie. Ważniejsze zdaje się być to, co constans, trwałe i codzienne. Życzę więc Państwu i sobie, by tę trwałość w codzienności odnaleźć i byśmy stan bycia, w którym jesteśmy, mogli nazywać szczęściem. Do usłyszenia w 2022 roku.
zdj ęc i e : Irene Aksenova-Tomczak
Porady prawne