AKUMULATOROWNIA Baterie litowo-jonowe: prawdy i mity o zasilaniu wózków magazynowych
Mityczna energia Baterie litowo-jonowe, które kilka lat temu wchodziły na rynek zasilania wózków widłowych, mają już dziś coraz bardziej ugruntowaną pozycję i coraz silniej wpisują się w obraz nowoczesnej logistyki magazynowej. Akumulator litowo-jonowy to jedna z najnowszych technologii wśród ogniw ładowalnych. Od momentu, gdy się pojawiły, wokół ich zastosowania narosło wiele mitów, powtarzanych głównie przez sceptyków tej technologii. Tekst: Michał Klecha Ta technologia zasilania wózków widłowych od początku budziła ewidentnie skrajne emocje wśród potencjalnych użytkowników. Jedni odważnie implementowali i promowali to rozwiązanie zasilania urządzeń, inni sceptycznie spoglądali na jej rozwój, widząc spore ograniczenia w zastosowaniu ogniw litowo-jonowych w logistyce. Jednak z roku na roku coraz więcej użytkowników decydowało się na zakup wózka elektrycznego ze szczelnym, bezobsługowym akumulatorem. Niewątpliwą zaletą tej technologii jest krótki czas ładowania oraz wyższa sprawność energetyczna. Udział takich baterii w obszarze sprzedaży na terenie Polski jest bardzo trudny do oszacowania, gdyż większość baterii litowo-jonowych jest dostarczana do klientów w formie wynajmu długo- lub krótkoterminowego wózków widłowych. – Patrząc na wyniki naszej firmy z ostatnich kilkunastu miesięcy, można powiedzieć, że udział baterii litowo-jonowych to około 11% w całościowym ujęciu sprzedaży i wynajmu. Sytuacja jest jednak na tyle dynamiczna, że można się spodziewać dalszych wzrostów tego typu źródła zasilania – mówi Tomasz Łukaszek, Menedżer produktu w firmie Emtor. Patrząc na rynki zagraniczne, ekspert również zauważa dużą popularność baterii litowo-jonowych. Ich udział jest większy niż na polskim rynku, choć
42
jego zdaniem akurat w tym segmencie nie odstajemy drastycznie od Europy. Wiele inwestycji realizowanych w Polsce jest bardzo nowoczesnych, więc klienci wybierają również nowoczesne baterie do floty wózków. Podanie dokładnej liczby wózków widłowych zasilanych baterią litowo-jonową sprzedanych na polskim rynku jest praktycznie niemożliwe. Niestety w Polsce nie prowadzi się takiej statystyki jak w Niemczech czy innych kra-
W powszechnym obiegu krąży na temat baterii litowojonowych wiele mitów. Każda wchodząca na rynek nowa technologia budzi niepewność. Obawy biorą się często z niewiedzy.
jach zachodnich, gdzie producenci otwarcie podają liczbę sprzedanych wózków wraz z ich specyfikacją. – Obecnie widać wyraźny wzrost liczby wózków sprzedawanych w komplecie z baterią litowo-jonową jako pierwszym wyposażeniem. Wynika to z tego, że coraz więcej producentów docenia to rozwiązanie i płynące z niego korzyści, ale również z większej świadomości klientów oraz rosnących cen energii elektrycznej – wyjaśnia Mariusz Szewczyk z firmy EnergyOn. Ostrożnie
2 (74) marzec – kwiecień 2020