BURSZTYNY TEATRU Choć Szczecin leży poza głównym szlakiem bursztynowym, to mieszka tu całkiem pokaźna liczba posiadaczy tego cennego kruszcu. W mikołajowy poniedziałek, czyli 6 grudnia, to wyjątkowe grono powiększyło się o kolejne osoby. Przybyło laureatów Bursztynowych Pierścieni czyli najważniejszej teatralnej nagrody Pomorza Zachodniego. Podczas uroczystej gali w Domu Kultury Krzemień w szczecińskich Podjuchach przyznano „bursztyny” publiczności oraz te wskazane przez jurorów. Do grona tych drugich należy między innymi przedstawiciel „Prestiżu”, autor stałej rubryki z recenzjami teatralnymi – Daniel Źródlewski. Oprócz niego w jury zasiadają: Monika Gapińska – Kurier Szczeciński, Małgorzata Frymus – Polskie Radio, Małgorzata Klimczak – Dziennik Teatralny, Anna Kosiorowska – prawniczka, miłośniczka teatru, Małgorzata Stoltman – "kaowiec" Zorganizowanej Grupy Teatromaniaków CZESŁAW, Radosław Bruch – wSzczecinie.pl, Piotr Michałowski – Uniwersytet Szczeciński oraz Leszek Zalewski – aktor, reżyser. Publiczność w dwustopniowym głosowaniu za najlepszy spektakl minionego sezonu uznała autorską propozycję Olgi Adamskiej z akompaniamentem akordeonu Romana Rydza – „My Hrabiny nie płaczemy”. To kwintesencja kobiecości, także w aspektach wykonawczych (!). To swoisty benefis tej niezwykle zmysłowej aktorki, związanej na co dzień z Teatrem Polskim. Najwyższe uznanie w kategorii aktor/aktorska sezonu według szczecińskiej publiczności zdobyła Maja Bartlewska z Teatru Lalek „Pleciuga”. Aktorka była nominowana za tytułową kreację w spektaklu „Matylda mierzy wysoko” według tekstu Kuby Kaprala, w reżyserii Anny Rozmianiec. To spektakl o ciężkiej pracy, dążeniu do realizacji marzeń i uznania samego siebie, a także o tym, że każdy – niezależnie od wieku, płci czy przynależności – ma coś ważnego do zakomunikowania światu i innym. Równolegle do nagród publiczności swoje Bursztynowe Pierścienie, w tożsamych kategoriach, przyznali też jurorzy. Najlepszym spektaklem sezonu ogłosili „Lalkę” z Teatru Współczesnego w reżyserii Pio-
28
tra Ratajczaka. To porażająco aktualny portret współczesności, której rytm nadaje pieniądz, posiadanie dóbr i władza. Jest rytmicznie, gęsto i intensywnie. Najlepszą kreację aktorską w minionym sezonie artystycznym, według „bursztynowych” jurorów, stworzył odtwórca głównej roli w nagrodzonym spektaklu – Adam Kuzycz-Berezowski. O Jego Stanisławie Wokulskim pisaliśmy, na łamach „Prestiżu”, że to postać „znakomicie przygotowana, nieoczywista i akuratna”. Podczas gali wręczono także kolejne dwie, niezwykle prestiżowe nagrody. Srebrna Ostroga czyli wyróżnienie dla debiutantów szczecińskich scen trafiła do Natalii Brodzińskiej z zespołu Teatru Polskiego. Aktorka choć jest obecna na scenie przy Swarożyca dopiero trzeci sezon, ma już na koncie sporo wyrazistych i bardzo udanych kreacji, szczególnie w muzycznych propozycjach teatru. Wielka Nagroda Jury powędrowała do Artura Daniela Liskowackiego, znakomitego pisarza i dziennikarza. Liskowacki przez dziesięciolecia zajmował się zachodniopomorskim teatrem teoretycznie i praktycznie. Przez lata recenzował to co działo się na tutejszych scenach, jest także autorem wielu adaptowanych dla teatru powieści. Teatralna uroczystość była także doskonałym momentem, by w imieniu miłośników Melpomeny oraz artystów podziękować ze wieloletnią pracę wybitnym postaciom – Annie Augustynowicz oraz Zbigniewowi Niecikowskiego – ustępującym dyrektorom odpowiednio – Teatru Współczesnego oraz Lalkowej Pleciugi.
nath / foto: materiały prasowe
Wydarzenia