nia zmian do obrad Sejmu podczas lockdownu, przy jednoczesnym uniemożliwieniu typowych demonstracji sprawił, że kobiety musiały swój gniew, protest wyrazić w sposób specyficzny. Na zdjęciach widzimy czarne parasolki na balkonach (symbol wcześniejszych „czarnych protestów”), plakaty w oknach czy nawet symboliczne akty protestu we wnętrzach domu. Co ciekawe, część kobiet komentowała swoje zdjęcia podkreślając, że po raz pierwszy wyraziły swój gniew, wiedząc, że w innych „normalnych” warunkach nie poszłyby na typową demonstrację uliczną. Dla części kobiet była to więc inicjacja zaangażowania w sprawy publiczne i wyrażenie swojego gniewu. Te oznaki wizualnego przedstawienia swojego gniewu pokazują również, że przestrzeń wirtualna jest niewystarczająca dla części kobiet. Potrzebują fizycznego przedstawienia swojego sprzeciwu, w realnym świecie, nie tylko w internecie. Ciało jako rekwizyt określający kobiecość (więcej s. 97 →)
Bardzo ciekawym wątkiem w zgromadzonych zdjęciach jest cielesność. W naszej kulturze ciało bardzo silnie definiuje kobiecość. Może być zarówno czymś co wyzwala pozytywną moc i energię specyficzną dla 123