dają tak samo! [884b]. Nie tylko będąc ze sobą cały czas, ale i będąc w tym samym miejscu przez cały czas potrzeba taktyk pozwalających na „bycie poza”, bycie na zewnątrz. Wakacje w oknie. Kiedy tylko zrobiło się ciepło lokator z kamienicy naprzeciwko wystawiał nogi na zewnątrz, stawiał kubek na parapecie, coś czytał, palił – plażing, który mnie bardzo rozbawił [319c]. Tam, gdzie funkcje przestrzeni są dla nas zastane i nie czujemy się przytłoczeni gęstością zachodzących w nich interakcji, ponieważ nie wszystkie wymagają naszego udziału i zaangażowania. Pozwalają pozostać jedynie w biernej, obserwacyjnej roli. Podtrzymywanie granic (więcej s. 110-116 →)
Granica bywa definiowana jako środek podtrzymywania społecznych różnic. Myśląc o niej w ten sposób dostrzec można jej szersze i doniosłe znaczenie. Granice strukturyzują życie, oddzielają czas pracy od czasu odpoczynku, miejsca nasze od cudzych, jedne typy praktyk od innych. Tak rozumiane granice mają swój społeczny rodowód – są efektem obecności instytucji, a także zbiorowe konsekwencje – wyodrębniając dookreślają tożsamość oraz regulują przepływy osób, rzeczy, informacji, porządkując je w czasie i przestrzeni.
137