„mgFoto Magazyn” 1/2021 (10)

Page 55

Galeria „na 6” Sławomir Kokoszka

Fotografią zafascynowałem się w wieku 12 lat. Pociągała mnie „magia utrwalania chwili” oraz możliwość uchwycenia tego, co widziałem. Swoją pasję rozwijałem przy pomocy aparatu Smiena 6, filmów Fotopan F oraz tych lepszych, czyli Orwo. Nocą, kiedy wszyscy już spali, mój pokój „zamieniał się” w ciemnię. W liceum zacząłem brać udział w konkursach fotograficznych, w których zdobywałem nagrody. Zorganizowałem też w szkole ciemnię oraz koło fotograficzne. Po maturze, w trakcie służby wojskowej, również zajmowałem się fotografią. Zorganizowałem ciemnię i w wolnych chwilach dokumentowałem życie jednostki. Kolejnym etapem była praca fotografa w Instytucie Metali Nieżelaznych (IMN) w Gliwicach. Potem nastąpił okres współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Gliwicach i cudowny czas uczestniczenia w wydarzeniach scenicznych, organizowanych w ramach Gliwickich Spotkań Teatralnych. Wtedy też po raz pierwszy zacząłem fotografować profesjonalnie. Zmiany, które zachodziły w Polsce pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia spowodowały, że fotografią postanowiłem zająć się zawodowo. Krok po kroku, przy wsparciu żony, doszedłem do mojego pierwszego laboratorium fotograficznego i zebrałem wspaniałą ekipę ludzi, którzy utożsamiali się z FOTO-S. Mając własny lokal mogłem zacząć realizować marzenia, a jednym z nich było prezentowanie prac artystów z różnych dziedzin sztuki (nie tylko fotografów). Moją pierwszą galerią była Galeria „Okiennica”, zlokalizowana w Gliwicach, w witrynie zakładu przy ul. Basztowej 2. Mimo że laboratorium było niewielkie, to okno dawało możliwość pokazywania prac fotografów oraz malarzy o każdej porze dnia i nocy. Wtedy też dołączyłem do grona galerii biorących udział

w gliwickiej „ArtNocy”, czyli „Nocy Otwartych Galerii”. Po kilku latach postanowiłem rozszerzyć swoją działalność. Potrzebowałem nowego lokalu, z miejscem na laboratorium i studio fotograficzne oraz galerię. Było to wyzwanie gigantyczne, jednakże warte przelanego potu. Ogrom pracy, który włożyliśmy w remont lokalu, uświadomił mi, jak wielu mam przyjaciół, na których mogę liczyć. Laboratorium mieści się w Gliwicach przy ul. Matejki 6. W związku z tym nazwa galerii brzmi: „na 6”. Zauważmy, że najwyższą oceną w szkole jest właśnie celujący, czyli „szóstka”, my zaś chcemy reprezentować najwyższy poziom artystyczny ekspozycji. Zwieńczeniem naszych starań stało się przyznanie nam Patronatu Artystycznego Fotoklubu RP. Logo galerii zaprojektowała Kinga Gorczowska-Stasik. Z Galerią związany jest od samego początku Mirek Rak, który zajmuje się organizacją wystaw oraz działalnością Galerii. Mirek jest dobrym duchem tego miejsca. „Fotografowie dla Hospicjum” to jego inicjatywa. Celem tej wystawy jest zebranie środków na rozbudowę Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Gliwicach. Pozyskane przez Mirka zdjęcia znakomitych Fotografików sprzedajemy w Galerii oraz w mediach społecznościowych. Ogromny wkład w rozwój Galerii miał też Janusz Drobisz, który pomagał mi w organizacji wystaw, projektując plakaty i inne materiały informacyjne. Dbał również o dobry wizerunek galerii w mediach społecznościowych i pozytywną energię. Niestety, mieszka teraz zbyt daleko i nie może uczestniczyć w życiu tego miejsca na bieżąco. Od wielu lat współpracuję z firmą Fujifilm Polska, która pomaga nam przy organizacji wystaw, warsztatów i w innych działaniach na rzecz propagowania sztuki fotograficznej. Współpraca z Fujifilm zaowocowała wizerunkową przemianą naszego laboratorium oraz dołączeniem do międzynarodowej sieci laboratoriów WPS. Foto-S Kokosz[55]


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.