„mgFoto Magazyn” 1/2021 (10)

Page 69

50 lat temu polskie czasopisma fotograficzne donosiły Jan R. Paśko Pierwszy w roku 1971 numer „Fotografii” zawiera dwa szczególnie interesujące artykuły. Jeden z nich został poświęcony twórczości fotograficznej lekarza Franciszka Gregera (1887–1965). W 1970 roku przypadła piąta rocznica śmierci tego artysty, zatem w ZPAF-ie została otwarta wystawa fotograficzna prac jego autorstwa. W przemówieniu na otwarcie tej wystawy Jan Sunderland powiedział: Można by sądzić, że dla tego uczonego i społecznika fotografia była sprawą wytchnienia i nieobowiązującej zabawy. Lecz fotogramy mówią co innego. Świadczą o głębokiej prawdzie słów, jakimi autor charakteryzował własne dążenia na tym polu w katalogu swojej wystawy z roku 1939. Tłumaczył, że twórca używa różnych kamer i posługuje się różnorodną techniką pozytywową, dlatego, że szuka on ciągle najwierniejszego oddania — nie rzeczywistości, którą fotografuje, lecz własnego przeżycia.

W zamieszczonym artykule znajdujemy też informacje o sporych osiągnięciach Gregera jako pediatry1. Profesor zostawił po sobie dorobek około 1000 pozytywów, wykonanych w różnych technikach. Swoją przygodę z fotografią rozpoczął w wieku 11 lat, pracując aparatem na kliszę o wymiarach 8 × 9 cm. Drugim artykułem z omawianego wydania był tekst Wacława Żdżarskiego zatytułowany „Żywe obrazy” Walerego Rzewuskiego. Autor przedstawił sylwetkę tego słynnego 1  W 1973 r. ukazała się książka Franciszek Groeger – życie i działalność. Zbiór wspomnień pod red. Heleny Krukowskiej. Publikacja została wydana przez Państwowe zakłady Wydawnictw Lekarskich, a sfinansowana przez Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa”. W książce tej o działalności fotograficznej profesora pisali Mirosław Wiśniewski i właśnie Jan Sunderland

krakowskiego fotografa i zarazem społecznika, radcy miasta Krakowa. Kanwą do nakreślenia biogramu stały się fotografie, na których artysta przedstawił upozowane scenki z Trylogii Henryka Sienkiewicza (modelami byli wybitni krakowscy mieszczanie). Po śmierci fotografa ukazały się następujące biografie: w roku 1893 książka Walery Rzewuski — szkic biograficzny nieznanego autora oraz w roku 1895 opracowanie Antoniego Kleczkowskiego: Walery Rzewuski: Obywatel m. Krakowa, Rajca miejski, w której znalazł się 17-stronicowy rozdział2: Walery Rzewuski jako fotograf. Artykuł kończy się przywołaniem napisu z pamiątkowej tablicy wmurowanej w kościele św. Anny w Krakowie: Walery Rzewuski, radca m. Krakowa i obywatel, ukończony technik i fotograf, autor projektu zasypania starej Wisły 1871 r. i wielu innych pożytecznych wniosków dla m. Krakowa. 1837–1888. Żył i pracował dla dobra miasta. Cześć jego pamięci.

W cytowanym numerze Juliusz Garztecki opisał aparat produkcji ZSSR, będący w sprzedaży od 1967 roku. Był nim fotosnajper, umożliwiający bez statywu wykonywanie zdjęć przy pomocy obiektywu długoogniskowego (300 mm, mały obrazek). Ten sam autor omówił także książkę wydaną w Czechosłowacji w języku słowackim, w której Jan Šmok pisze o fotografowaniu aktu. Autor pisze o rozróżnieniu zdjęć będących „fotograficznym sprawozdaniem o obecności rozebranej dziewczyny” od aktu fotograficznego. W drugim numerze „Fotografii” znalazły się dwa artykuły poświęcone organizowanym co dwa lata (do dziś) w Kolonii Międzynarodowym Targom Fotografii „Photokina”. W pierwszym z tekstów Edward Hartwig omówił wystawy fotografiki towarzyszące tej imprezie. Zwrócił uwagę na prezen2  W 1981 r. ukazało się w wydawnictwie Ossolineum opracowanie Wandy Mossakowskiej Walery Rzewuski (1837–1888) Fotograf Studium warsztatu i twórczości.

[69]


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.