02 | 2020 ISSN 2545-1855
fason
SPRZEDAŻ — MARKETING — INSPIRACJE
TREND BOOK | W DOBRYM STYLU | MARKETING I SPRZEDAŻ | PRAWO STRATEGIA SUKCESU | SKLEPY PRZYSZŁOŚCI | MODA W 5 MINUT
fason 02/2020
1
fason 02/2020
2
od redakcji
foto: serwis prasowy Grupa MTP/ Dana Puciłowska
O tym, że internet, nowe technologie i media społecznościowe dają nieograniczone możliwości pisaliśmy nie raz. W tym wydaniu staramy się podkreślić, że ograniczeniem jest tylko WYOBRAŹNIA i że ważne są SŁOWA. Zapraszamy więc do lektury. Pokazujemy co jeszcze oprócz tradycyjnych postów w social mediach można zrobić by marka odzieżowa sprawnie funkcjonowała w przestrzeni internetowej. Roztaczamy też przed Wami wachlarz możliwości oferowanych przez platformę Allegro, a także podpowiadamy jak prezentować kolekcje na odległość z wykorzystaniem platformy Lookroom wspieranej przez technologię VR (Virtual Reality) – dzięki niej projektanci i marki odzieżowe mogą przygotować wirtualny showroom, w którym klient może zobaczyć ubrania i akcesoria na „wyciągnięcie dłoni” choć de facto są one umieszczone jedynie w wirtualnej rzeczywistości.
Szanowni Czytelnicy, Obecną sytuację można opisać słowami pełnymi obaw i lęku, można też sięgnąć po słowa pełne nadziei, rozwagi, spokoju. Nastawienie jest kluczowe. Zachęcamy by twórczo i konstruktywnie podejść do wyzwania, z którym mierzy się branża fashion i … cały świat. „Nie ograniczaj się do jednej formy, przystosuj ją i buduj na niej coś własnego, pozwól temu wzrastać i bądź jak woda. Opróżnij umysł, bądź bezforemny, bezkształtny – jak woda. Wlewasz teraz wodę do filiżanki, staje się filiżanką; wlewasz do butelki, jest butelką; wlejesz ją do czajniczka, staje się czajniczkiem. Bądź jak woda, mój przyjacielu.” Bruce Lee
Nie da się ukryć, że w najbliższym czasie uwaga przedsiębiorców skupi się na firmowych kosztach. O tym, jak w prosty sposób liczyć koszty w małych i średnich firmach przeczytacie w artykule autorstwa Anny Bombały.
Mam nadzieję, że tym wydaniem magazynu FASON pozytywnie Was zainspirujemy. Naszym zdaniem obecny czas jest okazją do twórczego przemodelowania strategii marki, kanałów dystrybucji i budowania relacji z klientami. Magazyn FASON wzmacnia swoją obecność w internecie – czytajcie nas online! Link do wydania znajdziecie na stronach www.magazynfason.pl oraz www.targimodypoznan.pl.
Z życzeniami inspirującej lektury, Katarzyna Supa Redaktor naczelna Magazynu FASON
fason Magazyn FASON Sprzedaż – Marketing – Inspiracje 2/2020 ISSN: 2545-1855 Międzynarodowy znak informacyjny: RPR 3808 Wydawca: Grupa MTP, ul. Głogowska 14, 60-734 Poznań Redaktor Naczelna: Katarzyna Supa, katarzyna.supa@grupamtp.pl, tel. + 48 609 297 718 Adres redakcji: ul. Głogowska 14, 60-734 Poznań
Mail: redakcja@magazynfason.pl Redakcja: Agnieszka Markiewicz, Karolina Michalak, Aleksandra Frankowska Projekt graficzny i skład: Marek Bajon, MUSZU ul. Zbożowa 7, 62-081 Przeźmierowo Data i miejsce wydania: 30 kwietnia 2020, Poznań www.magazynfason.pl
Wszystkie materiały są objęte prawem autorskim. Przedruki i wykorzystanie materiałów wyłącznie za zgodą redakcji. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania tekstów i zmiany tytułów nadesłanych materiałów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i materiałów promocyjnych. Redakcja informuje, że administratorem danych osobowych jest wydawca czasopisma – Międzynarodowe Targi Poznańskie z siedzibą w Poznaniu, ul. Głogowska 14. Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych i statystycznych, do momentu ich wycofania. Reklamacje i sprzeciwy dotyczące przetwarzania danych osobowych należy zgłaszać drogą elektroniczną na adres e-mail: iod@mtp.pl (Inspektor Ochrony Danych). W razie takiej konieczności dane mogą być udostępniane wyłącznie podmiotom współpracującym z Administratorem w celu realizacji powierzonych im zleceń i usług. Przysługuje Państwu prawo dostępu do treści swoich danych oraz żądania ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania, wycofania zgody lub wniesienia skargi do organu nadzorczego oraz prawo do przenoszenia danych osobowych. Zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić środki fizycznej, technicznej i organizacyjnej ochrony danych osobowych przed ich przypadkowym czy umyślnym zniszczeniem, przypadkową utratą, zmianą, nieuprawnionym ujawnieniem, wykorzystaniem czy dostępem, zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi przepisami.
fason 02/2020
3
w numerze strona 6
Spotkanie z producentem Semper Poznaj projekt Buy Poland, którego celem jest wsparcie polskich producentów i umożliwienie im zdobycia zagranicznych kontraktów
strona 12
Skuteczna sprzedaż mody na Allegro
strona 15
Jak w prosty sposób liczyć koszty?
strona 19
Ubierz swoją markę w nowe media
strona 22
Współpraca z influencerem okiem prawnika
Maria Semeniuk mówi o tym, jak tworzy się stabilną, prężnie działającą, rodzinną markę
Foto: kolekcja Semper S/S 20
strona 24
BuyPoland.pl – platforma wsparcia dla polskiej mody
strona 26
Spotkanie z projektantem OYCA
strona 32
Branżowe wydarzenia _ Targi Mody Poznań _ Miasto żyje modą _ Berlin Fashion Week
Dowiedz się jak przy wsparciu technologii VR (Virtual Reality) możesz przygotować wirtualny showroom
strona 44
Moda w 5 minut _ Moda black and white _ Słowo w modzie _ Twórczy recykling
strona 52
Nowe technologie _ Wirtualna rzeczywistość w Twoim butiku _ Materiały przyszłości Poznaj programy partnerskie Allegro
fason 02/2020
4
Foto: Lech Wilczaszek
fason 02/2020
5
spotkanie z producentem
S jak Semper, S jak sukces Rozmawiała: Aleksandra Frankowska
30 lat na modowym rynku minęło jak w okna mgnieniu. Marka Semper, której historia wiąże się z dziecięcymi akcesoriami i zmianami po 1989 roku, jest obecnie jedną z najchętniej wybieranych przez kobiety w całym kraju. Jej kreacje noszą aktorki, prezenterki telewizyjne, kobiety na różnych stanowiskach. Znakiem rozpoznawczym Semper są eleganckie i wizytowe sukienki. W rozmowie z założycielką marki – Marią Semeniuk poszukiwałyśmy odpowiedzi na pytanie, jak tworzy się stabilną, prężnie działającą, rodzinną markę.
fason 02/2020
6
Całkiem niedawno firma Semper obchodziła okrągłą rocznicę swojej działalności. Kiedy zapadła decyzja o założeniu firmy, sytuacja w Polsce dopiero się stabilizowała. Jak wyglądały początki firmy? Podobnie, jak wiele firm w tamtych latach, również nasza powstała w efekcie zachłyśnięcia się nowymi możliwościami związanymi z transformacją ustrojową i gospodarczą. Zawsze lubiłam nowe wyzwania, nie boję się ryzyka, więc po roku 1989 postanowiłam „wziąć sprawy w swoje ręce”. A zaczęło się bardzo niewinnie. Moja córka chodziła wtedy do przedszkola, gdzie każde dziecko musiało nosić ze sobą worek na kapcie. Ja uszyłam dla niej kolorowy plecaczek w kształcie biedronki. Wszystkie jej koleżanki momentalnie też chciały taki mieć. Z pomocą zaprzyjaźnionej chałupniczki zrobiłam więc partię, która zniknęła szybciej, niż dotarłam do sklepu. Wkrótce jednak pojawił się problem. Zamówień było niesamowicie dużo, biedronki – jak wiemy są czerwone, a nam zabrakło tkaniny. Rozwiązaliśmy go nietypowo. Mąż objeździł okoliczne sklepy Gminnej Spółdzielni, tak zwane GS-y i wykupił wszystkie czerwone flagi „szturmówki”. Teraz wspominając te czasy śmiejemy się, że mieliśmy dzięki temu swój udział w upadku komunizmu w Polsce. Z czasem marka stała się jedną z najchętniej wybieranych i noszonych przez polskie kobiety. Jak od plecaczków przeszliście do mody damskiej? Jaki jest Wasz przepis na zbudowanie silnej marki? Budowanie marki w naszym przypadku przebiegało stopniowo. Rodzinka plecaczków wkrótce powiększyła się o pszczółkę i słonika. W następnym sezonie pojawiły się mega kolorowe kurteczki, dresiki dziecięce, a w kolejnych rozchwytywane, bardzo wtedy modne kostiumy damskie. Nabierając doświadczenia, krok po kroku, w ciągu kilku lat doszliśmy do tego, z czego jesteśmy teraz najbardziej znani, czyli do świetnie skrojonych, eleganckich sukienek.
Foto: kolekcja Semper S/S 20
fason 02/2020
7
spotkanie z producentem
Marka Semper nie przestaje się zmieniać. Czy w 30 letniej historii firmy były momenty przełomowe diametralnie zmieniające markę czy raczej zmiany zachodziły ewolucyjnie, naturalnie?
Myślę, że w budowaniu każdej marki najważniejsza jest pasja, wiara w sukces i stu procentowe zaangażowanie. Poza tym „modową” branżę, wbrew pozorom, obowiązują podobne zasady, jak każdą działającą na rynku. Trzeba przede wszystkim pamiętać, że budżet musi się dopiąć. Oboje z mężem z racji uniwersyteckiego „ścisłego” wykształcenia, mamy podejście analityczne. Wiemy, że 2+2 zawsze musi dać 4. Z czasem podzieliliśmy się obowiązkami – mąż zajął się stroną ekonomiczną firmy, natomiast ja skoncentrowałam się na przygotowywaniu kolejnych kolekcji sezonowych. W międzyczasie, ponieważ lubię pracować z profesjonalistami, sama również uzupełniłam swoje umiejętności ucząc się zasad konstrukcji odzieży od najlepszych poznańskich rzemieślników oraz studiując design management.
Zdecydowanie rozwój firmy przebiegał stopniowo. Zaczynaliśmy, tak jak już wspomniałam, od plecaczków i ciuszków dla dzieci, a teraz nasze kreacje trafiają na „czerwony dywan”. Sukienki marki Semper wybierały między innymi Agata Młynarska, Joanna Krupa, Iwona Pavlovic, a w naszej różowej mini swoją statuetkę Telekamery odbierała Julia Kamińska. Cieszymy się, że nasze modele znajdują uznanie wśród celebrytek, ale najwięcej radości sprawia nam rosnące grono stałych klientek wiernych marce. Ostatnio na przykład nasza ekspedientka opowiedziała mi rozmowę z jedną z nich. Pani, kupując kolejną sukienkę wspomniała, że z ciekawości policzyła ile naszych wieszaków ma w swojej szafie. Okazało się, ze doliczyła do 60-ciu, a to nie było jeszcze wszystko! W takich momentach czuję naprawdę wielką satysfakcję i spełnienie. Cieszę się po prostu, że to co robię, w co wkładam tyle serca i energii jest doceniane, że się po prostu podoba. Oczywiście nie jest tak, że nasza droga usłana jest różami. Są momenty zwątpienia, mnóstwo stresu, szczególnie w końcowym etapie przygotowywania kolekcji sezonowych. Nerwy, napięcie jakie się wtedy pojawiają, sięga zenitu. Przez lata udało nam się na szczęście zbudować świetny zespół, na którym możemy polegać.
W budowaniu każdej marki najważniejsza jest pasja, wiara w sukces i stu procentowe zaangażowanie Elegancka, kobieca, wyrafinowana – czy taka jest właśnie kobieta Semper? Co jeszcze ją cechuje? Jak najbardziej te trzy słowa doskonale odzwierciedlają Kobietę Semper. Dodałabym jeszcze: zdecydowana, świadoma swych atutów, ale również niedoskonałości i potrafiąca je umiejętnie tuszować. Muszę jednak uprzedzić, że nie przepadam za pytaniami związanymi z targetem, z określaniem grupy wiekowej klientek. Współczesna kobieta nie chce być postrzegana przez pryzmat swojej metryki. Każda, niezależnie od tego czy wybiera się na swój pierwszy bal, czy kolejny jubileusz, chce po prostu zachwycać. Sztuka polega jedynie na tym, aby odpowiednio dopasować kreację do charakteru, sylwetki i okazji.
Prowadząc firmę rodzinną nie jesteśmy w stanie uniknąć przenoszenia tematów zawodowych do domu i odwrotnie. Ma to swoje dobre i złe strony. Nie udają się nam na przykład tak zwane „ciche dni”
Semper to marka rodzinna, już przekazywana powoli kolejnemu pokoleniu. Czy w życie rodzinne nie wkrada się aspekt zawodowy? Na przykład przed zaśnięciem lub przy niedzielnym śniadaniu? Prowadząc firmę rodzinną nie jesteśmy w stanie uniknąć przenoszenia tematów zawodowych do domu i odwrotnie. Ma to swoje dobre i złe strony. Nie udają się nam na przykład tak zwane „ciche dni”. Po domowej sprzeczce zawsze następnego dnia znajdzie się w firmie jakiś temat, który musimy natychmiast omówić. No i nici z „cichych dni”. A tak na poważnie, to 5 lat temu do „małżeńskiego teamu” dołączyła nasza córka Ewa. Skończyła zarządzanie na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz podyplomowo e-marketing, zdobyła doświadczenie pracując kilka lat poza naszą firmą, a teraz swoje pomysły, energię i kreatywność wnosi do Semper. Lubimy późne popołudnia w pustej już firmie, gdy we trójkę przy kawie obgadujemy różne sprawy, bez sztucznego podziału na biznesowe i prywatne.
fason 02/2020
Co według Pani stanowi esencję marki, która pozwala wyróżnić się jej na tle innych modowych firm w całym kraju? Ktoś kiedyś powiedział, że „S” w naszym logo jest jak wąż kuszący w raju Ewę. Ja jednak uważam, że to Ewa powinna kusić, czarować w delikatny, wysublimowany sposób. Myślę, że najistotniejsze w naszych projektach jest to, że one nie przytłaczają, nie dominują. To właśnie dyskretna elegancja i kobiecość są cechami, które najlepiej charakteryzują DNA marki Semper. Chcemy, żeby obserwator najpierw dostrzegał po prostu piękną kobietę, a dopiero po chwili zauważał, że jest ona świetnie ubrana.
8
Foto: kolekcja Semper S/S 20
fason 02/2020
9
spotkanie z producentem
Rynek mody w Polsce zmienia się bardzo dynamiczniei nie jest łatwy. Czy istnieje złoty środek, który pozwala na wypracowanie odpowiedniego sposobu na prowadzenie modowej działalności w Polsce? W jaki sposób rozwijać sieć sprzedaży?
Moda ma to do siebie, że zatacza koło. Do trendów wciąż powracają te fasony, które modne były kilka, kilkanaście lat temu. Czy również w kolekcjach Semper można upatrywać odwoływań do przeszłości czy też inspiracji dawnymi projektami?
Rzeczywiście muszę przyznać, że prowadzenie biznesu modowego w dzisiejszych czasach nie jest łatwe. Konkurencja ze strony dużych sieci handlowych jest coraz silniejsza. Ich budżety marketingowe lub warunki na których otrzymują najlepsze lokale w galeriach handlowych są godne pozazdroszczenia. Naszym atutem jest natomiast doświadczenie, znajomość niuansów naszego rodzimego rynku i krótki cykl produkcyjny. Projektując i szyjąc w Polsce mamy możliwość szybkiej reakcji. W trakcie sezonu dostajemy od klientów jasny feedback, które modele są hitem. W ciągu 3-4 tygodni jesteśmy w stanie wybrane fasony powtórzyć lub zaproponować nowe wersje tkaninowe.
Trendy wracają, fasony często nawiązują do projektów, które były wcześniej, jednak nigdy nie są ich dokładną kopią. Dawna moda jest jedynie inspiracją dla współczesnych modeli. Ostatnio na przykład świetnie sprzedają się sukienki inspirowane stylem boho. Oczywiście falbanki, rękawki bufkowe, desenie drobnych kwiatków, zamaszystość i swoboda to wszystko już było, ale na nowo zmiksowane i podane w wersji 2020 wyglądają świeżo i naturalnie. A jak to wszystko ma się do digitalizacji? Jak marka Semper podchodzi do zmiany zwyczajów zakupowych? Stosunkowo wcześnie, bo już w 2011 roku otworzyliśmy swój pierwszy sklep internetowy. Dzięki niemu docieramy do szerszego grona klientek. Część z nich korzysta z możliwości zakupu online, a część zapoznaje się z naszą ofertą w Internecie, ale ostatecznie dociera i dokonuje zakupu w sklepie tradycyjnym. W chwili obecnej dla wielu osób nadal ważna jest możliwość bezpośredniego kontaktu z ekspedientką, która potrafi doradzić, dobrać strój do sylwetki, okazji. Myślę, że jeszcze długo funkcjonować będą obok siebie obie formy handlu.
Stosunkowo wcześnie, bo już w 2011 roku otworzyliśmy swój pierwszy sklep internetowy. Dzięki niemu docieramy do szerszego grona klientek. Część z nich korzysta z możliwości zakupu online, a część zapoznaje się z naszą ofertą w Internecie, ale ostatecznie dociera i dokonuje zakupu w sklepie tradycyjnym
Czego życzy sobie marka Semper na kolejne lata? Przede wszystkim w kontekście obecnej pandemii życzymy sobie i wszystkim dużo zdrowia i szybkiego powrotu do stabilnego rynku. A prywatnie mamy jeszcze z mężem trochę punktów na mapie, do których chcielibyśmy dotrzeć. Uwielbiamy podróżować, poznawać nowych ludzi, ich kulturę, przyrodę najczęściej w miejscach, gdzie raczej trudno o 5-cio gwiazdkowe hotele. Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli wrócić do swojej pasji.
Gdyby miała Pani wymienić trzy wyzwania, które najbardziej zapadły Pani w pamięć podczas całego okresu działalności firmy, co by to było? Nie jestem w stanie wymienić tych najistotniejszych. Mam wrażenie, że ciągle pojawiają się nowe, ważniejsze. Zawsze wyzwaniem jest organizowanie czegoś po raz pierwszy. Pamiętam na przykład nasze pierwsze przygotowania do pokazu i ekspozycji na Targach Poznańskich. Projektantka, z którą wtedy pracowałyśmy nad kolekcją, ze stresu na chwilę zasłabła, a ja do czwartej nad ranem weryfikowałam kody przy towarach, sprawdzałam czy wszystko jest perfekcyjnie wykończone, czy przyszyte są guziki i czy doły są podwinięte. Obawiam się jednak, że największe wyzwanie pojawia się przed nami właśnie teraz. Koronawirus, który pojawił się w Europie spowoduje na pewno trzęsienie ziemi nie tylko w naszej branży. Naprawdę trudno przewidzieć jakie będą jego krótko i długoterminowe skutki.
fason 02/2020
Foto: archiwum prywatne
Maria Semeniuk Założycielka marki Semper.
10
PORTAL PROMOCJI POLSKICH PRODUCENTÓW ZA GRANICĄ
JEŚLI JESTEŚ PRODUCENTEM ODZIEŻY, OBUWIA, SKÓR LUB DODATKÓW I CHCESZ POZYSKAĆ ZAGRANICZNYCH KONTRAHENTÓW, WEJDŹ NA STRONĘ WWW.BUYPOLAND.PL I ZAPOZNAJ SIĘ Z NASZĄ OFERTĄ. JEŚLI MASZ PYTANIA, JESTEŚMY DO TWOJEJ DYSPOZYCJI
fason 02/2020
11
marketing i sprzedaż
Skuteczna sprzedaż mody na Allegro Rynek sprzedaży online stanowi w Polsce już 6,2 proc. wartości rynku retail w Polsce i według prognoz ta wartość będzie stale rosła w tempie dwucyfrowym przez najbliższe dwa lata, o 8-9 proc. przez kolejne cztery, finalnie osiągając udział 76 proc. w 2024 roku (źródło: Euromonitor, PMR 2019). Polscy konsumenci kupujący online zaczynają swoje poszukiwania od Allegro (źródło: Euromonitor, PMR 2019), co czyni tę platformę ulubionym sklepem online Polaków.
fason 02/2020
Aż 80 proc. Polaków spontanicznie wymienia Allegro odpowiadając na pytanie, jaki jest ich ulubiony sklep internetowy. Co miesiąc 18 mln klientów odwiedza Allegro doceniając szeroki wybór produktów, atrakcyjne ceny, wygodę korzystania oraz bezpieczeństwo transakcji. Przekłada się to na powodzenie sprzedawców prowadzących działalność na Allegro. Rok 2019 był dla nich bardzo udany. Najbardziej aktywnym sprzedawcom, dzięki wykorzystaniu dostępnych narzędzi Allegro oraz dbałości o obsługę klienta udało się zwiększyć sprzedaż nawet o ponad 100 proc. w ciągu roku. W 2019 roku blisko 20 tys. nowych sprzedawców zdecydowało się otworzyć konta firmowe na Allegro. Dzięki możliwościom sprawnej i wygodnej dostawy, łatwości z korzystania dostępnych narzędzi oraz wsparcia dla merchantów, sprzedawcy zwiększyli liczbę opublikowanych ofert o 40 proc. W 2020 roku Allegro planuje zainwestować kolejny 1 mld złotych w rozwój platformy, co przyciągnie kolejnych klientów i stworzy nowe możliwości dla sprzedawców.
12
Współpraca z Allegro daje liczne możliwości w ramach programu Allegro Creative Hub uwzględniającego wiele narzędzi promocyjnych wewnętrznych i zewnętrznych
_ możliwość wzięcia udziału w warsztatach i szkoleniach dla merchantów organizowanych przez Allegro, _ możliwość wzięcia udziału w testach nowych funkcjonalności serwisu Allegro, _ priorytetowa obsługa klienta.
W zeszłym roku wszystkie kategorie na Allegro zanotowały wzrosty, a jednym z bardzo dynamicznych działów jest Allegro Moda. Potwierdzają to trendy rynkowe: rynek odzieży i obuwia rozwija się w Polsce w sposób dynamiczny, a jego udział na rynku online w 2021 roku szacuje się na 16,3 proc. – to o blisko 5 proc. więcej w stosunku do 2016 roku. (źródło: analiza własna na podstawie raportów Euromonitor International; lipiec - sierpień 2018).
Zespół Allegro Moda pomaga markom kreować ich wizerunek i sprzedawać ich produkty, uwzględniając wiele narzędzi promocyjnych wewnętrznych i zewnętrznych. Priorytetem jest efekt, czyli dotarcie do klientów na każdym etapie ścieżki zakupowej. Aby to osiągnąć od 2019 roku w Allegro działa program Allegro Creative Hub. Program jest dostępny dla sprzedających na Allegro, a jego głównym celem jest wsparcie sprzedaży i budowanie wizerunku marek, wykorzystanie zasięgu Allegro oraz odpowiedź na coraz większe potrzeby klientów.
Aż 80 proc. Polaków spontanicznie wymienia Allegro odpowiadając na pytanie, jaki jest ich ulubiony sklep internetowy Dział Allegro Moda odwiedza miesięcznie 12,5 mln klientów, a sprzedawcy dodają na platformę co miesiąc średnio 4 mln nowych ofert. Allegro oferuje sprzedawcom współpracę opartą na uczestnictwie w specjalnie przygotowanych programach partnerskich, które niosą ze sobą wiele korzyści i pomagają rozwijać działalność: _ opieka prowadzona przez indywidualnie przypisanego opiekuna biznesowego Allegro.pl, _ możliwość uczestnictwa w organizowanych przez Allegro akcjach specjalnych, _ preferencyjne warunki dostawy, _ możliwość wyróżnienia ofert na listingu logotypem marki.
fason 02/2020
Dział Allegro Moda odwiedza miesięcznie 12,5 mln klientów, a sprzedawcy dodają na platformę co miesiąc średnio 4 mln nowych ofert Kolejnym dostępnym dla merchantów narzędziem wspierającym sprzedaż jest Kampania Ofert sponsorowanych, czyli Allegro Ads. To reklama ofert w serwisie
13
marketing i sprzedaż
Allegro (oferty sponsorowane) zorientowana na wsparcie sprzedaży. Modelem rozliczeniowym jest tutaj cena za kliknięcie (CPC), a głównymi zaletami są: kontrolowanie udziału w kategorii, możliwość tworzenia reklam w panelu ads.allegro.pl, bieżący monitoring statystyk oraz zwiększenie sprzedaży poprzez dotarcie do nowych użytkowników. Dla sprzedawców, którzy chcą zwiększyć rozpoznawalność swojej marki, Allegro oferuję reklamę graficzną, która umożliwia wyświetlanie ofert nad wynikami wyszukiwania na Allegro. Dodatkowo, merchanci mogą skorzystać z sieci reklamowej, dzięki której można prezentować oferty na zewnętrznych serwisach takich jak Facebook oraz Google. Korzystając z kampanii Facebook Ads sprzedający dociera do osób, które już widziały ofertę, ale nie dokonały zakupu.
Wszyscy wiemy, że klienci na co dzień korzystają z urządzeń mobilnych i rośnie liczba osób kupujących za ich pośrednictwem. Blisko 65 proc. ruchu Allegro pochodzi z kanałów mobilnych. Dział Allegro Moda znajduje się na trzecim miejscu w rankingu liczby wizyt kategorii Allegro w kanałach mobilnych. Dlatego też, wszelkie rozwiązania technologiczne Allegro dostosowuje do urządzeń mobilnych, aby zapewnić doskonałe doświadczenie zakupowe niezależnie od urządzenia, z którego korzysta klient.
Mówiąc o kompleksowym wsparciu sprzedawców Allegro nie można zapomnieć o programie Allegro Smart!, który jest dostępny w dwóch opcjach: miesięcznej i rocznej. W każdej z nich można skorzystać z nieograniczonej liczby dostaw kurierem oraz do 20 tysięcy punktów odbioru w placówkach Poczty Polskiej, na stacjach Orlen, kioskach RUCH, punktach Żabka, automatach pocztowych Biedronki, bez dodatkowych opłat. Minimalna wartość zamówienia od jednego sprzedawcy wynosi 100 zł dla dostaw kurierem oraz 40 zł dla dostaw do punktu odbioru. Oferty z dostawą Allegro Smart! są oznaczone graficzne, aby ułatwić klientom ich odnalezienie w serwisie. Merchanci, którzy decydują się na dodanie Allegro Smart! do swoich ofert, odnotowują wzrost transakcji o 37 proc.
fason 02/2020
Celestyna Lendo Zachariasz W e-commerce od ponad 8 lat. Obecnie zarządza kategorią moda w Allegro. Odpowiedzialna za tworzenie strategii biznesowej grup asortymentowych oraz budowanie kluczowych partnerstw. Ma doświadczenie w zarządzaniu zakupami i sprzedażą, które wykorzystuje w projektach mających na celu m.in. wprowadzanie i rozwój marek polskich i międzynarodowych na platformę Allegro.
14
Koszty w firmie Jak je liczyć w prosty sposób? Koszty, ich właściwe opisywanie, grupowanie i liczenie jest ważne w każdej firmie, niezależnie od jej wielkości. Duże firmy czy spółki mają wyspecjalizowane działy i specjalistów, którzy i liczą, i analizują koszty. Powstały nawet działy kontroli kosztów zatrudniające specjalistów ds. kontroli. Większym wyzwaniem jest obecnie liczenie kosztów w małych i średnich firmach, prowadzonych najczęściej w formie własnej działalności gospodarczej. I to niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa, bo wśród tej grupy są także całkiem spore firmy.
fason 02/2020
15
marketing i sprzedaż
Jednym z powodów takiej sytuacji jest niewątpliwie fakt, że większość decyzji w takich firmach podejmuje właściciel, będący także dyrektorem kierującym całą działalnością przedsiębiorstwa. Drugim powodem jest także fakt istnienia małej świadomości na temat znaczenia właściwego liczenia kosztów. Istnieje głębokie przekonanie, że jest to sprawa księgowości, dla której największe znaczenie ma fakt, czy poniesiony koszt można odliczyć w ustalonej wysokości od dochodu. Jest to oczywiście niezwykle ważne, ale niezależnie od tego, czy poniesione koszty zostaną odliczone od dochodu czy nie, to zostały one poniesione. W tym momencie należy zadać sobie kluczowe pytanie – kto i kiedy podlicza i analizuje koszty, które nie zostały zaksięgowane. Jestem przekonana, że nawyki osób zarządzających związane ze sposobem wydawania pieniędzy powodują, iż nikt nie zastanawia się nad tym, w jaki sposób są wydawane pieniądze i nie spisują wszystkich wydawanych kwot. Także pytania o pensję dla właściciela wywołują zwykle pewne zdziwienie.
Pierwszym krokiem w liczeniu kosztów jest uświadomienie sobie, w których miejscach firmy koszty powstają i dlaczego
SPOSÓB NALICZANIA KOSZTÓW
Przyjrzyj się sposobowi naliczania kosztów w twojej firmie – zidentyfikuj koszty ogólne i pojedyncze
Rodzaj kosztu
Plan całkowity
Odpisy Koszty odsetek
Koszt planowany
Faktyczny koszt
Odchylenie
50000
49285
55000
5715
8000
8000
30000
22000
Prace konserwacyjne
28000
24400
24000
-400
Koszty lokalowe
20000
19714
32000
12286
Środki pomocnicze
14000
12200
45000
32800
5600
5040
14000
8960
Koszty płac
242200
221440
290000
68560
Koszty płac dodatkowe
34136
Koszty energii
145320
132864
167000
Koszty IT
14000
13400
13000
-400
Pozostałe koszty
56000
55200
80000
24800
541 543
750 000
208 457
Koszty ogólne
583 120
Rachunek wyników Rok
Zaplanowane wydatki
Zaplanowane przychody
Poniesione koszty
Poniesione koszty / Zaplanonowane przychody %
2018
1400
1400
1200
85.71
Przykładowa tabela grup kosztów
fason 02/2020
16
Faktem jest, że nie da się zarządzać firmą w sposób nowoczesny, bez właściwego liczenia wszystkich przychodów i kosztów, ponieważ od prawidłowego policzenia kosztów zależna jest kalkulacja odpowiedniej ceny. Nie znając rzeczywistych kosztów prowadzonej działalności, właściciel czy szef firmy nie jest w stanie odpowiednio skalkulować ceny tak, aby firma przynosiła zysk. W takich sytuacjach najpierw pojawia się pytanie od czego zacząć. W tym przypadku zacząć należy od uświadomienia sobie, że całość przychodów ze sprzedaży, bez względu na jej wielkość w liczbach bezwzględnych, stanowi 100 proc. Najlepiej wyrazić to w postaci koła. Jego całość stanowi 100 proc., czyli całość sprzedaży. Od ogólnej kwoty sprzedaży odliczamy po kolei poszczególne koszty, zaczynając od kosztów zakupu lub produkcji towaru. Zależy to od tego, czy jest to firma handlowa czy produkcyjna. Po odliczeniu wszystkich kosztów pozostaje nam kwota zysku.
Warto opracować taki system, nawet jeśli w firmie pracuje jedynie 5 – 8 osób, bo w ten sposób przygotowujemy solidne podstawy do dalszego rozwoju firmy. Przygotowanie systemu organizacyjnego wymusza niejako powstanie strategii marketingowej. I tak firma rozpoczyna swój własny, w jakimś sensie niezależny byt. Ważny w tym przypadku jest nie tylko efekt końcowy, ale także, a może przede wszystkim, cały proces przygotowania tych dokumentów, w który powinni być zaangażowani wszyscy pracownicy firmy, łącznie z właścicielem, jeśli pracuje on w firmie i podejmuje decyzje. Jego miejsce w systemie organizacyjnym firmy musi być precyzyjnie określone, łącznie z zakresem obowiązków i zadań. Przy okazji prowadzonych rozmów i analiz wypracowywane są często nowe strategie i likwidowane niepotrzebne procesy czy procedury. Takie działania powinny być prowadzone regularnie, minimum raz w roku. Najlepiej przy podsumowaniu i ocenie roku poprzedniego.
Sprzedaż
zakup towaru
koszty stałe
koszty zmienne
zysk
Przykładowy system organizacyjny firmy, oczywiście w zależności od wielkości firmy może być dużo bardziej rozbudowany
Sposób naliczania kosztów
Ważne: każdy pracownik firmy musi mieć swoje miejsce w systemie. Nikt nie może być poza nim, ponieważ przedsiębiorstwo jest pewną organizacyjnie zamkniętą całością
Ważne: wszystkie grupy kosztów podajemy w %, licząc od kwoty ogólnej sprzedaży Na tym diagramie widać wyraźnie, jak bardzo zysk zależny jest od wielkości kosztów. Warto więc, aby zarządzający firmą zatrzymał się na dłużej na analizie tych wielkości w %. Patrząc na to, ma się wrażenie, że jest to dość proste. Aby jednak w sposób właściwy liczyć koszty, trzeba je przyporządkować konkretnym osobom i działom. Musi więc najpierw powstać system organizacyjny, aby móc w sposób profesjonalny pogrupować koszty.
fason 02/2020
Ważne jest to jeszcze z jednego powodu. Koszty firmy związane są nierozerwalnie z pracownikami, zwłaszcza że koszty płac i inne koszty osobowe stanowią zazwyczaj dość sporą część kosztów.
17
marketing i sprzedaż
KOSZTY A SYSTEM ORGANIZACYJNY
Przykładowy schemat kosztów a system organizacyjny firmy
Drugim koniecznym elementem jest strategia marketingowa. Bardzo często jest ona opracowywana przez zewnętrznych specjalistów, jest obszerna i skomplikowana, ale można ją opracować własnymi siłami. Ważne jest, aby wszyscy pracownicy ją znali.
Opracowanie strategii marketingowej może stać się motorem szybkiego rozwoju firmy i zdobywania nowych rynków i klientów. Mam nadzieję, że niniejszy artykuł przyczyni się do lepszego zrozumienia struktury kosztów w małych przedsiębiorstwach i liczenia ich w prosty sposób. Wszystkie potrzebne dane znajdują się w waszych firmach. W przypadku pytań i wątpliwości zapraszam do bezpośredniego kontaktu.
Ważne: strategia marketingowa to całość procesów zachodzących między firmą, a jej klientami, związanych z oferowanymi przez firmę towarami lub usługami
Oferta
Firma
Klient
Foto: Archiwum prywatne Anny Bombały
Najprostszy schemat strategii marketingowej
Anna Bombała Szkoleniowiec, coach, handlowiec, praktyk. Autorka publikacji dla profesjonalistów z zakresu sprzedaży i prowadzenia sklepów. Od 2001 r. współprowadzi firmę consultingową Moda Consulting, oferującą szkolenia dla sprzedawców m.in.: w zakresie profesjonalnej obsługi klienta, sprzedaży odzieży w dużych rozmiarach. Zajmuje się doradztwem dla właścicieli firm handlowych w zakresie organizacji i zarządzania sklepami, hurtowniami oraz budowania działów sprzedaży bezpośredniej w firmach produkcyjnych, czyli szkolenie i organizacja pracy sprzedawców – konsultantów. Dziennikarka, od 2001 członek SDRP. Autorka publikacji prasowych i książki „Vademecum sprzedawcy”. Współpracuje z portalem „Handel w praktyce”(handelwpraktyce.pl).
To najprostszy schemat strategii marketingowej, czyli kto, co i komu w jaki sposób, kiedy i po ile oferuje lub też sprzedaje. Taką strategię mogą, a nawet powinni przygotować pracownicy działu marketingu danego przedsiębiorstwa, a jeśli nie ma wyspecjalizowanego działu, to odpowiedzialnym za jej stworzenie jest właściciel ze swoim najlepszym sprzedawcą. Oni przecież wiedzą najlepiej do kogo kierują swoją ofertę, co jest najważniejsze dla nich i dla ich klientów. A poza tym, to oni będą ją potem realizować.
fason 02/2020
18
Ubierz swoją markę w nowe media Tekst: Marta Cała – Sturzbecher, Agencja Marketingowa MOMA
Internet i nowe technologie dają nieograniczone możliwości. Właściwie granicą jest tylko Twoja wyobraźnia. Co więcej nie jest to równoznaczne z dużymi wydatkami. Dlatego jeśli Facebook i Instagram kojarzą Ci się tylko z wrzucaniem postów, usiądź wygodnie – przed Tobą podróż w świat nowoczesnej promocji i sprzedaży w branży fashion.
Social media to dzisiaj potęga! I chociaż niektórzy wróżyli upadek Facebooka już w 2018 roku, to on nadal ma się świetnie i rozwija nowe funkcjonalności. Prawda jest jednak taka, że pełną otwartość zachował dla indywidualnych użytkowników, a przedsiębiorców od jakiegoś czasu „zmusza” do płatnych działań, m.in. ograniczając zasięgi postów. Jak radzą sobie marki modowe w social media i jakie działania podejmują, ograniczając budżet reklamowy? Oto bardzo subiektywny wybór rynkowych praktyk, które przyciągnęły moją uwagę w minionym roku.
jak nosić dany produkt, na jakie okazje i z jakimi dodatkami. No i najlepiej, jak będzie się prezentował w stylizacjach o różnym charakterze. Tak wyglądają aktualnie niemal wszystkie posty w social media tej marki, a biorąc pod uwagę jej powodzenie, strategia jest warta uwagi.
Nietypowa prezentacja nowej kolekcji Jedna z młodych marek modowych przeprowadziła pokaz swojej nowej kolekcji… na Facebooku. I nie był to pokaz z wykorzystaniem wybiegu, ale transmisji live. Właścicielki marki w czasie rzeczywistym prezentowały produkt po produkcie, a zebrane przed ekranami klientki zadawały pytania (dzięki transmisji online odpowiedzi padały od razu) i zamawiały produkty. Szybki pokaz – natychmiastowa sprzedaż. Jeśli marka istnieje już jakiś czas na rynku i ma swoje audytorium, to podobną akcję może przeprowadzić bezkosztowo. Pokaż klientom, jak nosić Twoją markę Marka Reserved, podobnie jak inne znane marki, już wiedzą, że sama prezentacja produktów to za mało. Trzeba pobudzić wyobraźnię klientów i pokazać im,
fason 02/2020
Sama prezentacja produktów to za mało. Marka Reserved pobudza wyobraźnię klientów poprzez prezentację stylizacji o różnym charakterze
19
marketing i sprzedaż
Niech wieść się niesie!
Z tego samego pomysłu korzysta butik w jednym z centrów handlowych. Butik nie ma swojej marki ubrań, ale konsekwentnie dobiera produkty w określonym stylu i codziennie prezentuje je swojej fejsbukowej publiczności. To dobry sposób na to, by zachęcić do wizyty w butiku osoby, które nie odwiedzają centra handlowego często, a są wśród fanów marki.
Zapewne część czytelników i czytelniczek słyszała o akcji sklepu Moliera2 z okazji #dzienszpilek. Za każde zdjęcie z odpowiednim hasztagiem marka przekazywała 2 złote na organizację wspierającą osoby chore onkologicznie. Mój newsfeed zapełnił się tego dnia zdjęciami pięknych butów! Akcja zyskała ogromną popularność. Kampania była wspierana przez media i znane nazwiska (więc zapewne za akcją stał spory budżet). Jednak nasza agencja ma na koncie akcję, którą zamknęliśmy budżetem na poziomie około 5 tysięcy, a zaangażowały się w nią m.in. Anna Dereszowska, Katarzyna Pakosińska, Joanna Moro, Anna Kalczyńska, Ewa Kepys i Kamil Lemie. Zatem z pewnością mówię: da się!
Propozycje stylizacji mogą prezentować również butiki multibrandowe – to dobry sposób na pokazanie atutów oferty, zachęcenie do odwiedzin i wzbudzenie zaufania klientów
Jeśli chodzi o inspiracje dobrze wykorzystuje je też Zalando. Inspiracje wysyła w newsletterze. A jako że Zalando to mistrz analizy preferencji swoich klientów, zatem ich propozycje, sugestie i inspiracje są precyzyjnie wycelowane.
Sama prezentacja produktów to za mało. Trzeba pobudzić wyobraźnię klientów i pokazać im, jak nosić dany produkt, na jakie okazje i z jakimi dodatkami Oddaj głos Twoim fanom
Doceń moc hasztagów i zaangażowania w akcje społeczne
Na podobnej zasadzie, czyli inspirowania swoich klientów, tworzy swój content wiele marek. Są też takie, które wykorzystują podobny mechanizm, jednak o inspiracje proszą swoich fanów. Taki mechanizm nazywa się user-generated content, czyli treści generowane przez użytkowników. Marka podsuwając temat pyta swoich fanów: „A jak wy nosicie ukochane przez was spodnie? Pokażcie się w nich!”. I fani wrzucają do swoich social mediów stylizacje bazujące na wskazanym produkcie. A pozostali inspirują się i zaczyna w nich kiełkować nowo utworzona potrzeba posiadania.
fason 02/2020
Marka Moliera2 słynie z głośnych i wartościowych akcji, bazujących na socialmediowym rozgłosie. Wiele osób zna słynną ścianę ze skrzydłami, będącą tłem dla wielu zdjęć publikowanych w portalu Instagram. Trend nie jest autorski – przybył zza oceanu, ale polska marka świetnie go wykorzystuje. Mural przyciąga rzesze klientów i przechodniów, którzy robią sobie zdjęcie i publikują je w portalu Instagram. Do tej pory pod hasztagiem #Moliera2Uskrzydla pojawiło się już ponad 1400 postów!
20
do butiku (który dzięki zdjęciom 360° jest dokładnie tym samym butikiem, który odwiedzają fizyczni klienci), rozgląda się dookoła i podchodzi do wybranego produktu oznaczonego znacznikiem. Klika w znacznik, a wybrany produkt pokazuje się w osobnym okienku typu pop-up wraz z opisem. W okienku może wyświetlić się film (to rozwiązanie stosuje Zalando). Czy uważasz, że taka prezentacja może pomóc w przekonaniu klienta do zakupu? To rozwiązanie wiąże się akurat z koniecznością wydatkowania budżetu, ale wcale nie tak dużego, jak mogłoby się to wydawać. Może zastąpić inne, drogie narzędzie, które nie przynosi spodziewanych efektów. Zacznij myśleć niestandardowo Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić? Oto kilka kroków, które Ci w tym pomogą: • Zadbaj o niestandardowe akcje promocyjne
• Chodź na spacer A gdybym Ci powiedziała, że Twój butik mogą odwiedzić, nie wychodząc z domu, klienci z całego świata. Mogą przejść po całym pomieszczeniu, obejrzeć poszczególne produkty, sprawdzić szczegóły, zobaczyć je na modelce/modelu i dopytać sprzedawcę o dostępne rozmiary. Taki wirtualny spacer prezentowała mi niedawno jedna z firm projektujących działania oparte o augumented reality, czyli rzeczywistość poszerzoną. Przykładem była siłownia, jednak łatwo wyobrazić sobie jak to rozwiązanie może funkcjonować w butiku odzieżowym, sklepie obuwniczym lub z dodatkami. Klient „wchodzi”
•
•
Zrób krok wstecz i spójrz z boku na swój biznes. Spisz narzędzia, jakimi posługujesz się w komunikacji ze swoimi klientami i w celu pozyskiwania nowych. Przeanalizuj je pod kątem zwrotu z inwestycji w stosunku do ponoszonych kosztów. Zrób burzę mózgów z zespołem lub przyjaciółmi i wygenerujcie listę szalonych pomysłów na promocję – tych bezkosztowych i tych wymagających zaangażowania środków finansowych. Pamiętaj, że zasada burzy mózgów mówi o tym, że nie ma złych albo głupich pomysłów. Czas na weryfikację przyjdzie później. Poddaj powstałe pomysły weryfikacji – określ, co jest możliwe do wdrożenia, a co nie. Kryteria mogą być różne: czas potrzebny na realizację, budżet, umiejętności lub inne zasoby. Zestaw pomysły, które przeszły przez sito weryfikacji, z obecnie stosowanymi narzędziami i oceń, co nowego możesz wdrożyć w miejsce tych, z których zrezygnujesz.
Działaj! Powodzenia!
Skontaktuj się z nami i sprawdź, co jeszcze możemy zrobić dla Twojej firmy!
Tel. 664 702 724
fason 02/2020
21
prawo w modzie
Działalność influencerów okiem prawnika Tysiące followersów, setki polubień – czy przy takiej skali, rozpoznawalności i ogromnym zasięgu działalność influencerów jest w jakikolwiek sposób ograniczona? Tekst: Aleksandra Bączykowska – adwokat w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
Czy istnieje tylko jeden sposób oznaczania postów?
Reklamodawcy zatrudniają influencerów do promowania swojej marki ze względu na ich bliską relację z odbiorcami, a także możliwość dotarcia z produktem do tysięcy, a czasem milionów potencjalnych klientów w bezpośredni i przystępny sposób. Z tego względu influencer ma duży wpływ na styl życia i codzienne wybory zakupowe sprofilowanego grona konsumentów. Zgodnie z prawem takie oddziaływanie na konsumentów powinno odbywać się przy jednoczesnym rzetelnym informowaniu ich o źródle komercyjnej inspiracji danego wpisu.
W Polsce nie zostały do tej pory oficjalnie wypracowane formy i sposoby oznaczania sponsorowanych postów. Umieszczenie oznaczenia „reklama”, „tekst reklamowy”, „artykuł sponsorowany”, „materiał powstał we współpracy z” (także z użyciem hashtagów) obok umieszczanej treści, wypowiedzenie tych słów w nagrywanym filmiku albo umieszczenie banneru w samym filmiku ze stosowną informacją, czyli tam, gdzie to technicznie możliwe, powinno być wystarczające dla odbiorcy, by ten rozumiał, że wpis jest sponsorowany. W wytycznych organu brytyjskiego czytamy także, że oznaczenie powinno być od razu widoczne tam, gdzie najczęściej patrzą odbiorcy, zazwyczaj na początku postu, a nie zagubione w morzu hasztagów podświetlonych tym samym kolorem lub widoczne dopiero po rozwinięciu posta. Oddzielenie informacji o reklamie lub sponsorowanym artykule od reszty tekstu, najlepiej na początku wpisu w sposób jasny i oczywisty dla odbiorcy, niekoniecznie w samym tytule wpisu, powinno zostać uznane za odpowiednią formę oznaczenia wpisu.
Działanie na zlecenie reklamodawcy celem promowania produktu w mediach społecznościowych, niezależnie od formy współpracy (także w przypadku umów barterowych), pomimo tego, że nie jest natarczywe, może stanowić zakazaną ukrytą reklamę. Aby uniknąć takiego zarzutu, influencerzy powinni zadbać o oznaczanie wpisów w taki sposób, aby obserwujący go użytkownik wiedział, że jest to reklama, a nie całkowicie niezależny przekaz informacyjny wynikający wyłącznie z prywatnych upodobań danego influencera. fason 01/2020 02/2020
22
Sankcje za ukrywanie przekazu reklamowego
influencera oznaczania treści w określony sposób, rekomendujemy umowne uregulowanie szeregu innych kwestii.
W przypadku stosowania ukrytej reklamy, zarówno reklamodawca, jak i influencer, mogą ponosić odpowiedzialność cywilną, administracyjną, a także karną.
By egzekwować umowę, należy precyzyjnie określić obowiązki stron. Mając jednak na względzie relację influencer-followersi, dla osiągnięcia celu umowy, należy rozważyć pozostawienie swobody twórcy-influencerowi w tworzeniu treści. Przekazanie opisu założeń kampanii i wytycznych marketingowych może okazać się lepsze niż narzucanie influencerowi sztywnych reguł. Warto uregulować objętość publikowanych treści, formę i miejsce publikacji oraz ich harmonogram, liczbę i częstotliwość, stosowany język, kanały komunikacji, zakaz używania reklamy porównawczej itd. Przed publikacją reklamodawca może także zażądać autoryzacji treści. Podział współpracy na jasno określone etapy ułatwi stronom wykonywanie umowy i wprowadzanie ewentualnych modyfikacji, zwłaszcza w długofalowej kampanii.
Wypowiedź, która zachęcając do nabywania towarów lub usług, sprawia wrażenie neutralnej informacji, może stanowić czyn nieuczciwej konkurencji. W tym kontekście nie powinniśmy także zapominać o zakazie stosowania reklamy wprowadzającej w błąd lub reklamy porównawczej naruszającej dobre obyczaje. Odpowiedzialność za stosowanie nieuczciwej reklamy może ponosić przedsiębiorca reklamujący się oraz agencja reklamowa albo inny przedsiębiorca, który reklamę opracował. Okoliczności sprawy mogłyby przesądzić, czy influencer-przedsiębiorca powinien być uznany za przedsiębiorcę opracowującego reklamę, czy jednak za pośredniego sprawcę czynu odpowiadającego na zasadach ogólnych, na przykład jako pomocnik w popełnionym czynie.
Dla zachowania wiarygodności samego influencera oraz zadbania o interes reklamodawcy, należałoby wprowadzić zakaz współpracy influencera z konkurentem reklamodawcy przez czas prowadzania kampanii i pewien czas po jej zakończeniu. Dodatkowo należy objąć klauzulą poufności informacje wymieniane przez strony i odnoszące się do strategii marketingowych, danych handlowych, statystyk ruchów na stronie blogera oraz treści samej umowy, w tym wysokości wynagrodzenia itd. Aby zapewnić większy poziom przestrzegania tych klauzul, rekomenduje się wprowadzenie kar umownych, które pomogłyby realizować roszczenia odszkodowawcze w przypadku naruszenia tych zakazów.
Działanie polegające na nieujawnianiu handlowego celu danego wpisu lub kryptoreklama – może stanowić także nieuczciwą praktykę rynkową. To konsument lub organizacja chroniąca konsumentów mogą być powodem w postępowaniu cywilnym przeciwko przedsiębiorcy. W tym przypadku influencer również mógłby być uznany za bezpośredniego sprawcę nieuczciwej praktyki rynkowej. Jeśli powyższe praktyki naruszają zbiorowe interesy konsumentów – Prezes Urzędu Konkurencji i Konsumentów może wszcząć postępowanie przeciwko reklamodawcy i/lub influencerowi. Prezes UOKiK może wydać decyzję o uznaniu praktyki za naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i nakazać zaniechania jej stosowania, a ponadto może na przykład zobowiązać przedsiębiorcę do złożenia oświadczenia, co mogłoby przybrać formę wpisu na stronie reklamodawcy i/lub blogu. Najbardziej dotkliwą może być kara pieniężna, o ile okoliczności sprawy ją uzasadniają, w wysokości nie większej niż 10 proc. obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.
Czasem reklamodawca chciałby skorzystać z wpisu lub wizerunku influencera do celów komercyjnych. Takie działanie wymaga licencji (niekoniecznie nabycia praw) do stworzonego postu oraz zgody na wykorzystanie wizerunku influencera. Kwestia trwałości wpisów w przestrzeni internetowej również mogłaby się znaleźć w samej umowie – na przykład nieusuwanie postów przez określony czas lub natychmiastowe usunięcie w przypadku powstania negatywnych konsekwencji reputacyjnych lub prawnych z tytułu samej publikacji.
W zakresie odpowiedzialności karnej – stosowanie nieuczciwej reklamy może stanowić wykroczenie. Taki czyn może popełnić każdy, kto działa wbrew zakazom nieuczciwej reklamy. Szczególne okoliczności sprawy mogą mieć decydujący wpływ, czy i na jakich zasadach również influencer może podlegać tej odpowiedzialności. Powyższe rozważania związane z ponoszeniem odpowiedzialności mają charakter ogólny i należy pamiętać, że każda sprawa wymaga indywidualnego rozpatrzenia. Zwłaszcza ocenie należałoby poddać istnienie kontroli redakcyjnej wpisów influencera przez reklamodawcę dla ustalenia ról obu podmiotów w tworzeniu i rozpowszechnianiu reklamy.
Influencerzy są aktywni w Polsce od wielu lat, choć na tę chwilę niewiele się o nich mówi w prawie. Należy spodziewać się rozwoju dyskusji na ten temat, zwłaszcza analizy publikowanych przez nich treści.
Umowne aspekty współpracy influencera i reklamodawcy
Autorką tekstu jest Aleksandra Bączykowska – adwokat w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr. Specjalizuje się w umownych i procesowych aspektach prawa własności intelektualnej, w szczególności w odniesieniu do praw autorskich, znaków towarowych oraz zagadnień związanych z reklamą. Od wielu lat walczy z obrotem towarami podrobionymi oraz ochroną wytworów intelektualnych na płaszczyźnie prawa cywilnego, karnego i celnego.
Odpowiedzialność influencera może być uregulowana również w umowie z reklamodawcą – nawet gdy taką odpowiedzialność względem organów i innych stron obrotu ponosiłby jedynie sam reklamodawca. Oprócz obowiązku fason 02/2020
23
marketing i sprzedaż
Buy Poland Portal promocji polskich producentów za granicą Autor: Aleksandra Frankowska
Rok 2020 w światowej gospodarce zapowiadał się niezwykle rozwojowo. W branży modowej firmy przygotowywały nowe kolekcje i wyznaczały trendy na otwarcie sezonu wiosna/lato 2020. Nikt nie spodziewał się tak nagłej zmiany okoliczności. W obliczu zagrożenia zdrowia producenci i projektanci mody na całym świecie musieli zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Chcąc wesprzeć polską gospodarkę, nie tylko w branży mody, ale również w innych, prężnie rozwijających się dziedzinach, Zarząd Grupy MTP powołał do życia projekt Buy Poland. Jego celem na dziś jest wsparcie dla polskich producentów i umożliwienie im zdobycia kolejnych, zagranicznych kontraktów, a w przyszłości zapewnienie polskim markom jeszcze większej rozpoznawalności na światowym rynku mody.
fason 02/2020
Foto: serwis prasowy GrupaMTP / Magdalena Ostrowicka
24
Jak działa platforma Buy Poland?
Dynamiczna zmiana sytuacji gospodarczej na świecie, a także wyzwania ekonomiczne sprawiły, że marki modowe musiały niezwykle szybko przebudować swoje strategie. Ratunkiem okazał się dla nich przede wszystkim handel online i przeniesienie swoich działań promocyjnych do internetu oraz sprzedaży do mediów społecznościowych. Obecny czas, to idealny moment na uwolnienie zasobów kreatywności, świeżych pomysłów całych zespołów, które pracują na sukces danej marki. Warto rozważyć wspólne działanie w ramach platformy Buy Poland.
Portal Buy Poland swoją premierę miał w ostatnim tygodniu marca. Obecnie jego trzon stanowi nieustannie rozbudowywany katalog z informacjami o producentach z branży odzieży, dodatków, skór i obuwia. Polscy przedsiębiorcy zgłaszający się do projektu mogą uzupełnić swoją wizytówkę i dodać zdjęcia, które przykują uwagę zagranicznych kontrahentów. Uzupełnieniem katalogu są raporty prezentujące potencjał branży. Zagraniczni kontrahenci otrzymują więc niemal gotową pigułkę polskiego przemysłu modowego. Strona prowadzona jest w języku angielskim, co umożliwia przedstawicielom wszystkich krajów na swobodne zapoznanie się z informacjami o firmach, kolekcjami, a dzięki dostępnym danym kontaktowym – rozpoczęcie rozmów bezpośrednio z menadżerami firm oraz kontraktacji osobami odpowiedzialnymi za sprzedaż w danej firmie. Działalność platformy wsparta jest działaniami promocyjnymi w oparciu o sieć międzynarodowych kontaktów Grupy MTP z kupcami, mediami oraz instytucjami branżowymi na całym świecie. To ogromny kapitał poznańskich targów, który procentuje w obecnej sytuacji. Gdy tylko zagrożenie epidemiczne w poszczególnych krajach się zmniejszy, wystartują również kolejne działania wspierające nawiązanie relacji, również poza przestrzenią wirtualną.
Polska moda ma ogromny potencjał eksportowy. Polski rynek odzieżowy uważa się za jeden z najatrakcyjniejszych i największych w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Jego wartość szacuje się na około 30 mld zł. Dane z 2018 roku pokazują, że Polska eksportowała produkty odzieżowe i obuwnicze za blisko 32 mln zł, głównie do Niemiec i krajów Europy Środkowo-Wschodniej (82,5 proc. eksportu). Polscy producenci i projektanci przykładają ogromną wagę do detali swoich produktów. Przy tworzeniu kolekcji, nie stawiają na ilość, ale na jakość. Szycie ubrań we własnych manufakturach, szwalniach oraz zakładach produkcyjnych pozwala im mieć pełną kontrolę nad procesem produkcyjnym i kłaść niezmienny nacisk na precyzyjne wykonanie, co niezwykle cenią sobie zagraniczni klienci. Kreatywność polskich projektantów jest ceniona na arenie międzynarodowej. Warto także zwrócić uwagę, że firmy produkujące ubrania i obuwie w Polsce dysponują nowoczesnym parkiem maszynowym, co pozwala rozwijać potencjał również pod kątem realizacji zamówień zewnętrznych pod inną niż własną marką. Możemy utrzymać wysoki potencjał polskiej branży odzieżowej i wzmacniać jej obecność na rynkach zagranicznych wykorzystując do tego internetowe platformy łączące przedsiębiorców i handlowców z różnych krajów Europy. Taki jest cel uruchomienia platformy Buy Poland.
„Wierzymy, że platforma Buy Poland również w przyszłości, po przeminięciu ograniczeń wynikających z pandemii, stanowić będzie efektywne narzędzie wspierające rozwój biznesowy. Cieszymy się, że już w pierwszych dniach działania platforma skupiła wiodące polskie marki. Ufamy, że wzbudzi to zainteresowanie ze strony zagranicznych kontrahentów. Naszym celem jest wypracowanie wśród zagranicznych nabywców nawyku zaglądania na platformę Buy Poland w poszukiwaniu polskich producentów. Jesteśmy przekonani, że zrzeszenie polskiej branży modowej w jednym miejscu pozwoli jej czerpać długofalowe korzyści. Serdecznie zachęcam przedsiębiorców modowych do dołączenia do projektu Buy Poland, który powstał z myślą o Was. Głęboko wierzę w moc wspólnych działań” – mówi Tomasz Kobierski, Wiceprezes Zarządu Grupy MTP.
„Rozumiemy, w jak trudnym momencie znajduje się obecnie polski przemysł modowy. Nasze dynamiczne działania koncentrujemy na wspieraniu przedsiębiorców. Aktywnie szukamy rozwiązań w oparciu o dane z rynku i narzędzia, którymi dysponujemy jako lider w organizacji spotkań targowych i budowania relacji biznesowych. Korzystamy z naszego wieloletniego doświadczenia oraz zasobów w postaci specjalistów od komunikacji, marketingu, handlu. W efekcie poszukiwań optymalnej w obecnych czasach formy wsparcia powołaliśmy do życia platformę Buy Poland skupiającą producentów najsilniej rozwijających się branż gospodarki w Polsce, a więc także branży odzieżowej i obuwniczej. Dzięki platformie, zagraniczni kontrahenci w jednym miejscu znajdą firmy, które ich interesują pod kątem nawiązania współpracy biznesowej.” – mówi Tomasz Kobierski, Wiceprezes Zarządu Grupy MTP.
fason 02/2020
Patronat nad projektem objęły: Polska Izba Przemysłu Skórzanego z Łodzi oraz Ogólnopolska Izba Branży Skórzanej w Radomiu.
Strona projektu oraz katalog firm branży mody dostępne są pod adresem www.buypoland.pl/en. Zgłoszenia do projektu przyjmują: Anna Matuszak, Specjalista ds. Relacji z Klientami, e-mail: anna.matuszak@grupamtp.pl, tel.: + 48 603 410 223 oraz Karolina Michalak, Dyrektor Targów Mody Poznań, e-mail: karolina.michalak@grupamtp.pl, tel.: +48 691 031 270.
Razem możemy więcej!
25
spotkanie z projektantem
Między sztuką a rzemiosłem Najważniejszy w życiu metaloplastyka jest słuch. Dlaczego? Bo musi słyszeć, gdzie mu w pracowni coś upada. Rozmawiała: Karolina Michalak
Foto: Alicja Iwańska
fason 02/2020
26
Idąc na spotkanie miałam przygotowaną kartkę z pytaniami a w głowie pomysł na formułę wywiadu. Przekraczając próg pracowni, już wiedziałam, że mogę ją pognieść i zapomnieć o planach. Oto jestem w pracowni artystki. Tu nic nie jest jednoznaczne i oczywiste. Gilotyny, prasy, imadła. Pomiędzy nimi różne designerskie obiekty. Nasza rozmowa zaczęła się nim na dobre postawiłam stopę w pracowni. Już na schodach przywitała mnie Agnieszka Frankowska-Gryza, twórczyni bezpretensjonalnej biżuterii i wdowa po znanym poznańskim artyście – Mieczysławie Gryzie. Po jej uśmiechu wiedziałam, że będzie to spotkanie pełne pasji i emocji. Przychodząc tutaj można zapomnieć o otaczającym świecie, o tym, że jesteśmy w centrum Poznania, niedaleko jednej z bardziej ruchliwych ulic w mieście. Gdzie jesteśmy? Opowiedz o tym miejscu.
postanowiłam wziąć jajko do ręki, aby je ogrzać. Widać było, że moja reakcja bardzo Mietka wzruszyła. Dla każdego artysty ważne jest, aby odbiorca czy widz w sposób właściwy odczytał jego intencje. Dla mnie dzisiaj też jest to bardzo ważne, dlatego cieszę się, kiedy widzę, jak kobiety noszą robioną przeze mnie biżuterię, jak sprawia im to radość i jak dodaje im ona pewności siebie i siły. Bo to jest taka biżuteria: wyrazista i pełna mocy. Widoczna i odważna. Dla odważnych i pewnych siebie kobiet. To brzmi prawie jak manifest! Jak dalece współpraca z takim artystą jak Gryza miała wpływ na kształtowanie się twojej osobowości? Mam w sobie ogromną wdzięczność za to, czego mnie nauczył. Dzięki niemu rozwinęłam skrzydła. On wpuszczając mnie do swojej pracowni i odkrywając przede mną wszystkie tajniki pracy metaloplastyka, artysty, projektanta, designera, utwierdził mnie w przekonaniu, że to jest dla mnie słuszny kierunek. Prawdziwie kocham projektować biżuterię, kocham tę pracownie, te wszystkie maszyny i narzędzia. To co robię teraz, to dalszy etap mojego rozwoju.
Pierwsze pomieszczenie, które widzimy po przekroczeniu progu pracowni to polernia. Zaraz potem jest drugie pomieszczenie –wzorcownia. To prawdziwe serce pracowni. Tu pracuje mi się najlepiej. To miejsce zawsze tętniło życiem, tu pracowałam razem z Mietkiem, to tutaj powstały najlepsze wzory i chciałabym, aby nadal tak było. Zawsze czułam się tutaj dobrze, ponieważ projektowanie biżuterii i praca z metalem zawsze były moją wielką pasją. Dlatego tak dobrze dogadywaliśmy się z moim mężem.
Mówi się, że twórcy biżuterii artystycznej są zawieszeni między sztuką a rzemiosłem. W jaki sposób łączysz artystyczną wizję z techniką i warsztatem twórczym?
Wasze biurka stały naprzeciwko siebie. Jak wyglądała wasza wspólna praca?
Rysuję, analizuję, robię wiele prób, wyciągam wnioski, modyfikuję, przetwarzam, zadaję (często sama sobie) pytania, szukam odpowiedzi a potem akceptuję powstałe dzieło lub nie. Na tym polega proces twórczy. To poszukiwanie porozumienia między wizją a tym na co pozwala materiał, w którym pracujesz, sprzęt, którym dysponujesz i umiejętności, które posiadasz. To niezwykle rozwijające, ale też wyczerpujące zajęcie. Wielu osobom wydaje się, że projektowanie biżuterii to praca lekka i przyjemna. A mało kto wie, że niekiedy opracowanie jednego wzoru, stworzenie technik i przyrządów, dzięki którym możliwa będzie jego produkcja, może zająć nawet kilkanaście tygodni. Moim marzeniem było zawsze to, żeby biżuteria artystyczna była dostępna nie tylko dla wybranych, ale dla wszystkich kobiet, które chcą nosić coś niebanalnego, coś wyjątkowego. Takie były i są wszystkie projektowane wcześniej razem, a już od ponad roku tylko przeze mnie, kolekcje. Każda sztuka wykonywana jest ręcznie. Nie ma dwóch identycznych broszek ani wisiorów. Gryza lubił pracować nad różnymi projektami, z różnymi materiałami i ingerować w różne przestrzenie (m.in. sztuka wizualna, design, performance), projektowanie biżuterii było raczej uzupełnieniem jego działalności artystycznej. Dla mnie z kolei biżuteria była i jest całym moim światem. Wspaniałe w naszym związku było to, że każde z nas mogło realizować swoje pasje.
Łączyła nas właśnie pasja – wspólna potrzeba tworzenia. Kiedy jedno z nas coś powiedziało, drugie kontynuowało rzuconą, czasem mimochodem, myśl. Nierzadko powstawały w ten sposób nowe, wspaniałe projekty. Nasze zgranie polegało właśnie na takim szybkim, wzajemnym odczytywaniu myśli, wizji, pomysłów. Bardzo się cieszę, że mogłam przez blisko 10 lat z nim pracować, był wspaniałym artystą i dużo się od niego nauczyłam. Często Mietek bywał zaskoczony, kiedy pokazywałam mu moje projekty. W pracy nie był skory do chwalenia, ale twierdził, że niektórych prac sam by lepiej nie wykonał, co było w jego ustach prawdziwym komplementem. Naprawdę lubiliśmy ze sobą pracować. Niedawno minęła pierwsza rocznica śmierci twojego męża. Wiem, że był on twórcą wielu ciekawych instalacji i rzeźb. Czy któryś z zachowanych eksponatów ma dla Ciebie osobiste znaczenie? Tak, moją ulubioną pracą Gryzy jest wykonany z metalu przepiękny kapelusz z pająkiem, którego stworzenie było ogromnym wyzwaniem. Jest niezwykle delikatny. Nosiłam go często na prezentacjach prac Mietka oraz na targach. Także podczas pokazów mody, gdzie prezentowana była nasza biżuteria. Drugą, bardzo cenną dla mnie kolekcją, jest seria Art Veco, na którą składają się różne przedmioty umieszczone albo zanurzone w cieczy w małych słoiczkach. Na każdym zamknięciu jest umieszczony stosowny napis. W jednym ze słoiczków jest wyściółka z brązowego sianka, na którym leży wykonane z metalu małe jajeczko. Na wieczku widnieje napis „Inkubować do 2068 roku”. Dostałam ten słoiczek od Gryzy podczas naszego pierwszego spotkania. Postawił go przede mną na stole i czekał, jak zareaguję, fason 02/2020
Przytoczę pytanie postawione przez jednego z profesorów sztuk plastycznych: Czy biżuteria współczesna może być sposobem szeroko rozumianej wypowiedzi artystycznej? Oczywiście, że tak. Ważne jest tylko, jak rozumiemy słowo biżuteria. I czy mówimy o biżuterii komercyjnej czy takiej, 27
Foto: Mieczysław Gryza
Foto: Łukasz Miś
Moją ulubioną pracą Gryzy jest wykonany z metalu przepiękny kapelusz z pająkiem, którego stworzenie było ogromnym wyzwaniem. Jest niezwykle delikatny. Nosiłam go często na prezentacjach prac Mietka oraz na targach. Także podczas pokazów mody, gdzie prezentowana była nasza biżuteria – wspomina Agnieszka Frankowska-Gryza
Agnieszka Frankowska-Gryza i Mieczysław Gryza: Łączyła ich pasja – wspólna potrzeba tworzenia. Kiedy jedno coś powiedziało, drugie kontynuowało rzuconą, czasem mimochodem, myśl
Skąd czerpie się pomysły na nowe kolekcje?
która jest biżuterią konceptualną. Jeśli mamy na myśli biżuterię produkowaną maszynowo w ilościach hurtowych, to na pewno nie jest to żadna twórczość artystyczna, a jedynie produkcja. A patrząc na współczesne wzornictwo to większość sprzedawanej biżuterii, nie jest żadną formą wypowiedzi artystycznej. Jeśli natomiast biżuteria niesie ze sobą jakiś przekaz, ma w sobie coś, co można określić jako narrację… wówczas możemy mówić, że staje się ona wypowiedzią artystyczną. Może zadziwiać, może szokować, może inspirować, smucić, zawstydzać, prowokować, rozweselać czy wprowadzać w stan zadumy. Przykro to stwierdzić, ale taki rodzaj prac odczytywany jest niestety przez bardzo wąskie grono odbiorców. W pracowni OYCA powstało wiele takich prac i kolekcji będących wypowiedzią artystyczną. Wiele z nich było nagrodzonych bądź wyróżnionych w polskich i międzynarodowych konkursach złotniczych, choćby praca Gryzy dotycząca „zaręczyn z mostem”. Mąż zakupił brylant, który oprawił w jednym z przęseł starego mostu kolejowego w Osetnie na rzece Barycz, deklarując tym samym chęć uratowania tego pięknego obiektu od dewastacji i zapomnienia. Potraktowanie biżuterii jako komunikatu często wiąże się z przekraczaniem granic. To jest wpisane w fach artysty – jeśli tego nie robi, stoi w miejscu i się nie rozwija. fason 02/2020
Podobnie jak malarz czy rzeźbiarz szuka inspiracji w sztuce, przyrodzie, w przeszłości czy w otaczającym nas świecie, ja także tam poszukuję i znajduję pomysły oraz inspiracje. Podam tutaj taki przykład: ostatnio modne stały się bonsai i ogrody japońskie. Często stosowane są tam kamienie, które pochłaniają światło słoneczne. Wieczorem tę energię oddają, dzięki czemu świecą w ciemności. Wykorzystałam je jako wypełnienie wisiorów w mojej wiosennej kolekcji inspirowanej sztuką japońską. Niestety, pojawienie się wirusa pokrzyżowało wiele moich planów i spowodowało zmiany także w biżuteryjnych projektach. Na stronie marki OYCA przeczytałam nazwę PersonArt. Czy możesz nam pokrótce opowiedzieć czym jest PersonArt? To są dalece spersonalizowane prace artystyczne, które robi się na specjalne zamówienia klientów. Ich realizacja poparta jest głęboką analizą i wywiadem z zamawiającymi. To, co i jak zrobimy, musi odzwierciedlać daną osobę. Jej sposób bycia, spojrzenia na świat. Jej dokonania i pragnienia. Obdarowany musi zobaczyć w takiej pracy 28
Na kolekcję Art Veco składają się różne przedmioty umieszczone albo zanurzone w cieczy w małych słoiczkach. Na wieczkach są umieszczone stosowne napisy. Jeden z takich słoiczków Agnieszka dostała od Gryzy podczas ich pierwszego spotkania
Foto: archiwum prywatne
nadmiernych ozdób, uzyskując w ten sposób lekkość i delikatność. Od marca zajmuję się projektowaniem biżuterii z miedzi, bo miedź jako jedyny metal szybko niszczy wirusy (!), wirus na powierzchni miedzianej żyje jedynie 3 – 4 godziny, a na srebrze czy stali – kilkanaście. To jest dzisiaj ważne. Aktualna sytuacja ma ogromny wpływ także na moje projekty. Kobiety więcej przebywają w domu, dlatego moja najnowsza kolekcja, to wisiorki i bransoletki, które każda z nas może nosić cały dzień, podczas gotowania i sprzątania. Każda kobieta powinna móc być elegancka także w domu! Pracuję teraz nad tymi wzorami dość intensywnie. Wracając do spuścizny po mężu… Gryza zawsze chciał, aby ta pracownia tętniła życiem – była miejscem powstawania rzeczy pięknych i niecodziennych, miejscem realizacji projektów, które można pokazać w najlepszych galeriach świata, by służyła ludziom. W pracowni zawsze pojawiało się sporo młodych ludzi. Szkoliliśmy ich razem, teraz robię to sama. I chciałabym, żeby mogło to trwać dalej. Pasjonaci są tutaj zawsze mile widziani. Na szkolenia i pokazy często przychodzą także studenci, którzy wykonują tutaj swoje pierwsze prace artystyczne. W planach mam prowadzenie zajęć dla dzieci, które będą przychodzić do pracowni na warsztaty i poznawać złotnicze
cząstkę siebie. Z reguły PersonArt realizowaliśmy z Gryzą na zamówienia instytucjonalne, ale zdarzały się również zlecenia na specjalne okazje zamawiane przez klientów indywidualnych i znane osoby. Marka OYCA jest znaną polską marką biżuteryjną, przez wiele lat tworzyliście ją razem. Jaki masz pomysł na spuściznę po Gryzie? Markę OYCA stworzyliśmy razem, to nasze wspólne dzieło. Wcześniej Gryza realizował zamówienia na biżuterię, ale nie były to uporządkowane kolekcje. Niektóre wzory, które od wielu lat są lubiane przez naszych klientów, wykonuję nadal, ale większość dziś zamawianych modeli, to nowe projekty wykonane już przeze mnie. Ze starej kolekcji OYCA w aktualnej ofercie pozostało kilkanaście wzorów, które wykonaliśmy w ciągu ostatnich sześciu, siedmiu lat. Dzisiaj cały świat idzie w kierunku minimalizmu. Także biżuteria nie jest już tak barokowa jak przedtem. Klientki częściej poszukują modeli skromnych, wysublimowanych, którym bliżej do filozofii ZEN niż do mocnych zdecydowanych form. Zresztą ZEN to także nazwa mojej najnowszej kolekcji, która koncentruje się na tym, co najważniejsze w życiu. Zrezygnowałam w niej ze wszystkich fason 02/2020
29
W wiosennej kolekcji ZEN inspirowanej sztuką japońską, Agnieszka FrankowskaGryza jako wypełnienie wisiorów użyła kamieni, które stosowane są w ogrodach japońskich. Za dnia pochłaniają one światło słoneczne by w ciemności je oddawać Foto: Alicja Iwańska
rzemiosło, brać udział w pokazach z metaloplastyki oraz w procesie tworzenia. Widzę tu także miejsce spotkań i rozważań o sztuce. Pomysłów jest wiele i powoli je wdrażam czy to poprzez współpracę z Galerią YES i Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu, czy ostatnio poprzez zaangażowanie w projekt „Miasto Żyje Modą”. Ponadto staram się w tej chwili o pozyskanie dodatkowych środków między innymi z Ministerstwa Kultury na rozwój pracowni. Ma być ona miejscem edukacyjnym i twórczym. Od niedawna nagrywam też filmy, które zamieszczam w Internecie, na kanale Youtube. W nich odkrywam trochę tajemnic pracowni, opowiadam i pokazuję na czym polega magia mojej pracy. Myślę, że mąż byłby z tych wszystkich działań zadowolony, a mnie cieszy fakt, że młodzi ludzie będą dzięki mojej pracy i staraniom poznawać jego dorobek.
sztuki, ale będzie miała dowód oryginalności w postaci sygnatury. Serdecznie zapraszam do śledzenia mojej twórczości w internecie. Czekamy zatem na Twoje nowe artystyczne projekty.
Czy myślisz o stworzeniu całkowicie własnej marki? Ta marka już właściwie dawno powstała, tylko nie została jeszcze formalnie zarejestrowana. Jej cechą charakterystyczną będzie sygnowanie każdej sztuki biżuterii moim logo. Każda klientka kupując moją biżuterię będzie miała nie tylko świadomość, że kupuje niepowtarzalne dzieło fason 02/2020
Foto: Łukasz Miś
Agnieszka Frankowska-Gryza 30
www.sempre.pl
fason 02/2020
31
relacje z wydarzeń
Najlepsze kontraktacje dzieją się w Poznaniu Targi Mody Poznań Tekst: Aleksandra Frankowska
Kontakty przekute w biznes
Targi Mody Poznań to wydarzenie, które dwa razy w roku gromadzi przedstawicieli branży mody, projektantów, producentów, blogerów, stylistów, fotografów i studentów kierunków artystycznych – wszystkich tych, dla których moda jest esencją życia. Wśród wystawców wiosennej edycji pojawili się przedstawiciele takich krajów, jak Austria, Bangladesz, Dania, Hiszpania, Indie, Niemcy, Portugalia, Ukraina oraz Włochy, a stoiska oprócz polskich właścicieli sklepów i butików, zwiedzali także kupcy z Białorusi, Kazachstanu, Mołdawii, Rosji czy Ukrainy, którzy odwiedzili targi w ramach programu Hosted Buyers. Dwa dni Targów Mody Poznań minęły w atmosferze wielu merytorycznych spotkań, ciekawych dyskusji oraz biznesowych ustaleń.
Branża mody zmienia się niezwykle dynamicznie. Wśród wystawców i zwiedzających targi, dało się słyszeć negocjacje o charakterze biznesowym oraz ciekawe rozmowy prowadzone w różnych językach. Polskie i zagraniczne marki, prezentowały odzież damską, męską, obuwie, dodatki i akcesoria, które podziwiali i zamawiali m.in. przedstawiciele takich krajów jak: Czechy, Francja, Litwa, Niemcy, Szwajcaria oraz Wielka Brytania. W gronie wystawców obecne były również firmy oferujące rozwiązania dla handlu – Allegro, jeden z liderów handlu modą online / e-commerce oraz Cinematic VR wprowadzający na polski rynek innowacyjne rozwiązanie wirtualnego lookroomu. Kalejdoskop modowych trendów Dwa piętra Poznań Congress Center wypełniły się stoiskami z modą damską, męską, dodatkami i akcesoriami, a także obuwiem. Można było zauważyć także przemycony w projektach odcień Classic Blue – wybrany przez Pantone kolorem roku 2020. Na stoiskach znajdowała się także moda premium oraz kolekcje młodych projektantów, którzy stawiają dopiero swoje pierwsze kroki
fason 02/2020
32
Foto: serwis prasowy Grupy MTP
Pokazy mody odbyły się również drugiego dnia targów, w zupełnie nowej aranżacji. Integralną częścią wybiegu były ruchome schody, łączące dwa poziomy pawilonu wystawienniczego. Sylwetki modelek odbijały się w lustrzanej ścianie, która znajdowała się na końcu catwalku. Licznie zgromadzona widownia mogła obejrzeć najnowszą kolekcję torebek marki Cedar, kobiece i eleganckie sukienki i kombinezony od She Women’s Fashion, casualowe stylizacje Lion of Porches, a także kolekcję Sjofne. Na wybiegu zaprezentowano także projekty studentów Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Tym samym po raz kolejny Targi Mody Poznań stworzyły szansę prezentacji potencjału polskich uczelni, a młodym projektantom pozwoliły na prezentację swojej kreatywności. W wielu przypadkach było to pierwsze zetknięcie się artystycznej wizji z opinią potencjalnych użytkowników.
w biznesie. Nie zabrakło także marek ekologicznych, w tym firm, które produkują buty ze skóry ananasa, ubrania z organicznej bawełny barwione naturalnymi barwnikami, a także producentów drewnianych męskich muszek i damskich torebek. Dało się wyraźnie zauważyć, że wystawcy przykładają dużą wagę zarówno do jakości i wzornictwa kolekcji, jak i ich prezentacji podczas targowej ekspozycji prześcigając się w aranżacji stoisk. Wprawni obserwatorzy mogli wychwycić modowe trendy nie tylko na stoiskach, ale również podczas profesjonalnych pokazów mody. W trakcie wieczornej Gali Mody można było zobaczyć najnowsze kolekcje wystawców. Zaprezentowane zostały zwiewne suknie marki Cosel, których motywem przewodnim były motyle, eleganckie kreacje marek Patrizia Aryton i Semper, czy Boho-Wo i Feria – prezentujące modę casualową, nowoczesne i odważne stylizacje projektu Sjofne, holenderski szyk można było podziwiać w ubraniach marki Beaumont, Elisa Cavaletti zaprezentowała włoską delikatność i jakość, z kolei kolekcja Underworld stanowiła uliczny manifest w duchu eko, dziewczęcość i beztroska przebijała się w pastelowej kolorach Blanki Arustamian, optymizm i dynamika emanowała z pokazu marki Lion of Porches.
fason 02/2020
Kongres Fachowców Targi Mody Poznań to wyśmienita okazja do poszerzenia swoich horyzontów i zgłębienia fachowej wiedzy, poprzez udział w Kongresie Fachowców. Wśród prelegentów trzeciej edycji znaleźli się Adam Leja – kolekcjoner mody, Ania Kuczyńska – projektantka mody, opowiadająca o antykonsumpcjonizmie, Irina Nechaeva – organizatorka Fashion Week
33
Foto: serwis prasowy Grupy MTP
Targom towarzyszyła wystawa projektów autorstwa studentów Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu wykonanych pod opieką prowadzących pracownię – dr Ewy Mróz Pacholczyk i prof. UAP Anny Regimowicz-Korytowskiej, oraz wystawa obrazów z cyklu „Modowe inspiracje” autorstwa Mariusza Płoszaja-Mazurka, malarza, grafika, projektanta, managera kultury, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i Uniwersytetu Warszawskiego.
w Kazachstanie oraz przedstawiciele takich firmy i organizacji, jak Domodi.pl – prelekcja na temat słowa pisanego i contentu, Bohema Clothing – ekologiczne buty ze skóry ananasa, Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu – zawód projektanta i analiza przesłanek modowych, Allegro – promowanie brandu na portalu oraz kancelaria WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr – prawne aspekty lokowania produktów przez influencerów, a także Konrad Ziaja z Cinematic VR o nowoczesnych technologiach w przemyśle modowym. Wszyscy uczestnicy Targów Mody Poznań mogli również wziąć udział w dwóch seminariach Anny Bombały z firmy Moda Consulting, która dzieliła się specjalistyczną wiedzą z zakresu liczenia kosztów w przedsiębiorstwie modowym. Duże zainteresowanie szkoleniem jest najlepszym wskaźnikiem jak ważna i potrzebna jest wiedza na ten temat.
Partnerzy wydarzenia Wiosenna edycja Targów Mody Poznań zyskała wsparcie wyjątkowych partnerów – butikowego NH Hotel, który zapewnił nocleg gościom, obuwniczej marki Hammer – w jej butach prezentowały się modelki na wybranych pokazach oraz Klubu Kobiet Przedsiębiorczych, skupiającego przedstawicielki świata mody, projektantki oraz właścicielki butików.
Moda w sztuce – sztuka w modzie Targi Mody Poznań licznie odwiedziły influencerki modowe. W oparciu o najnowsze kolekcje wystawców przygotowywały stylizacje modowe, którymi dzieliły się na swoich instagramowych profilach. Dziewczyny dobierały kolory, printy i fasony zgodnie z najnowszymi trendami, a efekty utrwalały na zdjęciach.
fason 02/2020
Zapraszamy na kolejną edycję Targów Mody Poznań – 26-27.08.2020!
34
POZNAŃ 14-15 WRZEŚNIA 2020 r.
ANGELIKA JEŻEWSKA
ARTUR JABŁOŃSKI
KATARZYNA TUROWSKI PALIWODA
LENOVO
FACEBOOK CENTRAL EASTERN EUROPE
DIGITALK
TOMASZ KALKO
PIOTR BUCKI
TOMASZ BĄK
BLACHY PRUSZYŃSKI
BUCKI PRO
CITY HANDLOWY
20% fason 02/2020
RABATU
NA HASŁO FASON
BILETY NA STRONIE: 35
WWW.GOLDENMARKETING.PL
relacje z wydarzeń
Influencerzy inspirują na Targach Mody Poznań Tekst: Aleksandra Frankowska
Wiosenną edycję Targów Mody Poznań odwiedzili przedstawiciele modowej blogosfery. W oparciu o kolekcje prezentowane przez wystawców tworzyli stylizacje, którymi dzielili się na swoich profilach w social mediach. Spotkania stanowiły doskonałą okazję do nawiązania ciekawych kontaktów i podjęcia współpracy. Przede wszystkim przyczyniły się do stworzenia oryginalnych stylizacji łączących różne style, elementy kolekcji i najnowsze trendy lansowane przez wystawców targów. Efekty twórczych poszukiwań zostały zwieńczone sesjami zdjęciowymi. Zobaczcie efekty tej współpracy!
Sandra Wanowska Blog: www.siforthestyle.blogspot.com
Paulina Przygrodzka Blog: www.pprzygrodzka.com
Anna Anrika Koperska Blog: www.anrikaiszafagra.pl
Stylizacja: Komplet Blanka Arustamian
Stylizacja: Redi Fashion
fason 02/2020
Stylizacja: Całość: Julia Kurowska
36
Anna Anrika Koperska Blog: www.anrikaiszafagra.pl
Kinga Ciecieląg Instagram: @keej_sii
Antoni Kolbusz Blog: www.anrikaiszafagra.pl
Stylizacja: Smoking cekinowy: Patrizia Aryton Złote łańcuchy: Le Brand
Stylizacja: Sukienka i płaszcz: Patrizia Aryton Torebka: Szyjnica
Stylizacja: Bluza: Sthorm
Sandra Wanowska Blog: www.siforthestyle.blogspot.com
Karolina Kaca Blog: www.kacaubiera.pl
Paulina Przygrodzka Blog: www.pprzygrodzka.com
Stylizacja: Całość: Sjofne
Stylizacja: Spódnica, sweterek i torebka: Impression Turban: Tuban Turban
Stylizacja: Garnitur i bluzka: She Women’s Fashion Płaszcz: Patrizia Aryton Torebka: Szyjnica
fason 02/2020
37
relacje z wydarzeń
Miasto Żyje Modą Projekt miejski Targów Mody Poznań Tekst: Aleksandra Frankowska
W połowie lutego w Poznaniu odbył się projekt miejski, towarzyszący Targom Mody Poznań. Jego głównym założeniem była promocja projektantów, marek, miejsc oraz wydarzeń, które łączy jedno – moda i najnowsze trendy. W projekcie i towarzyszących mu eventach udział wzięło ponad sto osób. W gronie uczestników byli poznaniacy, osoby odwiedzające Poznań, na przykład z okazji odbywających się Targów Mody Poznań. Projekt był świetnym uzupełnieniem targowej imprezy, co sprawdziłam osobiście. Nie żałuję! Powiem więcej – poszłabym jeszcze raz!
Zupełnie nowym doświadczeniem był dla mnie udział w warsztatach drukowania koszulek techniką sitodruku przygotowanym przez pracownię MiszkoMaszko. Organizatorki spotkania od razu sprawiły, że pozytywna atmosfera i chęć stworzenia arcy-ręko-dzieła pochłonęła wszystkich uczestników do spotkania. „Miasto Poznań żyje modą, tak jak i my. W ramach poznańskiego tygodnia mody zaprosiliśmy do centrali chętnych do pobrudzenia sobie rąk farbą. Niektórzy przyjechali aż z Warszawy! Bardzo lubimy spotkania na żywo. Chętnie dzielimy się tajnikami sitodruku. Drukowaliśmy wspólnie, a najodważniejsi drukowali całkiem sami” – podsumowali organizatorzy warsztatów.
Ponieważ moda niejedno może mieć imię, postanowiłam sprawdzić, jak prezentuje się na wystawie, w odzieżowym butiku czy na warsztatach kreatywnych. W projekt „Miasto Żyje Modą” zaangażowali się projektanci, marki modowe, butiki i miejsca związane ze sztuką. Uczestnicy projektu mogli wziąć udział w wystawie pt. „Nieznany impresjonizm – Manet, Pissarro i im współcześni” w Centrum Kultury ZAMEK, na której podziwiać można było dzieła mistrzów impresjonizmu w takich obszarach jak: portrety, życie nowoczesnego miasta oraz strojów epoki, w której tworzyli. Wystawa była faktycznie niezwykła, zwłaszcza dla kogoś – jak ja – komu bliskie są tematy historii sztuki. Możliwość spojrzenia na modę z perspektywy kilkuset lat uświadomiła mi jeszcze bardziej, z jak ogromnie dynamiczną branżą mamy do czynienia.
Intensywnie było również podczas kuratorskiego oprowadzania w Muzeum Historii Ubioru, na które, niestety, nie udało mi się dotrzeć – „Czego oczy nie widzą. Historia bielizny w XIX wieku”. Jak dowiedziałam się od organizatorów „na spotkaniu we wtorek, 18 lutego z grupą z Rosji było bardzo ciekawie. Panie były bardzo zadowolone, a atmosfera bardzo pogodna. Spotkanie tłumaczyła na rosyjski nasza rekonstruktorka historyczna. Można było przymierzyć krynolinę rekonstrukcję – nie obyło się bez żartów i śmiechów. Panie zadawały sporo pytań”. Absolutną wisienką na torcie całego tygodnia atrakcji była wystawa „Daniel Lismore – Jestem dziełem sztuki”, na której pojawił się sam artysta i autor performancu. Przyznam szczerze, że z niecierpliwością czekałam na to spotkanie, które miało miejsce w Galerii na Dziedzińcu Starego Browaru. Daniel – okazał się przesympatycznym człowiekiem, który z zaangażowaniem odpowiadał na pytania licznej grupy uczestników i sam opisywał historie, które zainspirowały go do stworzenia poszczególnych kreacji prezentowanych na wystawie. Okazało się, że nie tylko ja byłam pod ogromnym wrażeniem – Monika, jedna z uczestniczek powiedziała mi: „Byłam pod wrażeniem tego jak Daniel Lismore w nietuzinkowy sposób potrafi połączyć na pozór niepasujące do siebie tkaniny, części garderoby, przedmioty i biżuterię. Tworzy z tego niezwykłe, ciekawe i momentami bardzo zaskakujące kompozycje. Praktycznie z każdym z elementów prezentowanych strojów związane są historie i anegdoty, którymi projektant chętnie się dzielił. To było szalenie inspirujące spotkanie i oby więcej takich”.
W Coco Boutique uczestniczyłam w inspirujących warsztatach pt. „Capsule wardrobe w praktyce”, poszerzając swoją wiedzę na temat mody kapsułowej i bazowych produktów, które pozwolą mi stworzyć różne kombinacje ubioru. Niezwykłe okazały się również spotkania w butiku Anny Korytkowskiej, Novamoda oraz Confashion, które zaprosiły swoje klientki na indywidualne zakupy w wąskim gronie a także w pracowni Oyca czy salonach Patrizia Aryton, „Treściwe merytorycznie spotkanie, podczas którego można było dowiedzieć się jak powstają plisy, jak o nie dbać i z czym najlepiej łączyć plisowane części garderoby, połączone z nocnymi zakupami i pogadanką o modzie Wszystko to w przemiłej atmosferze i wnętrzach klimatycznego butiku Confashion. Plisy w artystycznym wydaniu Confashion na spódnicach i sukienkach absolutnie mnie zachwyciły.” – opowiadała mi Grażyna Dworak o spotkaniu, w którym nie mogłam uczestniczyć osobiście. fason 02/2020
Z niecierpliwością czekam na kolejną edycję spotkań z modą w ramach cyklu „Miasto żyje modą” 38
Foto: serwis prasowy Grupy MTP
Wystawa „Daniel Lismore – Jestem dziełem sztuki”
Foto: serwis prasowy Grupy MTP
Nocne zakupy w butiku Confashion
Foto: serwis prasowy Grupy MTP
Spotkanie z Danielem Lismorem
Foto: Magda Sobczak
Oprowadzanie kuratorskie w Muzeum Historii Ubioru Foto: MiszkoMaszko
Warsztaty sitodruku w pracowni MiszkoMaszko
Foto: Magda Sobczak
fason 02/2020
Foto: archiwum projektantki
Oprowadzanie kuratorskie w Muzeum Historii Ubioru 39
Spotkania w butiku Anny Korytowskiej
relacje z wydarzeń
Jakie będą targi mody w przyszłości? Berlin Fashion Week
Na pytanie postawione w tytule odpowiedzi szukali organizatorzy styczniowych targów mody w Berlinie jeszcze zanim koronawirus rozgościł się na dobre na całym świecie. Chęć zmiany wynikała z narastającego poczucia, że dotychczasowa formuła targów, oparta na prezentacji sezonowej oferty na stoiskach w halach targowych, przestała być satysfakcjonująca i efektywna biznesowo. Najbardziej radykalnie na potrzebę zmiany odpowiedziały targi PANORAMA Berlin lansując zupełnie nową koncepcję łamiącą dotychczasowe reguły.
PANORAMA Berlin zbuntowała się przeciwko schematom odważnie wprowadzając zmiany w miejscu i sposobie prezentacji kolekcji. Tworząc przestrzeń dla marek, które nie boją się odrzucić ustalony porządek na rzecz skupienia się na potrzebach konsumentów, odchodząc od ulotnych, zmiennych trendów. Styczniowa edycja targów odbyła się na terenie lotniska Tempelhof. Już samo miejsce miało inspirować i generować emocje. Panowała wyjątkowa atmosfera – mieszanka nostalgii (duch lat 50. i 60. jakby unosił się w powietrzu i trudno było go zignorować) i ciekawości, współczesnej wibrującej muzyki i nieśpiesznej atmosfery luzu towarzyskiego spotkania. Wejście na targi prowadziło przez lotniskową halę rozświetloną historycznym neonem – okienka odprawy zaaranżowano jako miejsca rejestracji wystawców, zwiedzających i mediów, na taśmie odbioru bagażu wyłożono czasopisma branżowe – w samej infrastrukturze miejsca nic nie zmieniono, co potęgowało „podróż w czasie” i stanowiło dodatkową atrakcję. Sama ekspozycja została zlokalizowana w lotniskowych
fason 02/2020
hangarach oraz ustawionych na płycie lotniska modułowych kontenerach typu viewbox pełniących funkcję pop-up store lub tymczasowych punktów gastronomicznych. Swobodna atmosfera i niezobowiązująca przestrzeń sprzyjała integracji, zachęcała do networkingu. Nowa segmentacja opierała się na stylu a nie na konwencjonalnych segmentach – organizatorzy nie mówili więc o modzie damskiej, męskiej, młodzieżowej na konkretny sezon, lecz o modzie w danym stylu, najlepiej spójnym ze stylem życia: moda klasyczna, współczesna (contemporary), moda smart, young fashion, a wystawcy zaprojektowali poszczególne kolekcje na zasadzie mix-and-match z troską o wysoką jakość, by dać klientom możliwość łączenia modeli z różnych ponadsezonowych kolekcji. Zmiana koncepcji przyciągnęła marki odzieżowe, które od dłuższego czasu nie pokazywały się w Berlinie.
40
Foto: redakcja
konwencjonalnie. Wzrost popularności tego trendu wywołał również dyskusje na temat ekologicznej hochsztaplerki stawiając otwarte pytanie czy eko jest naprawdę eko?
Okazała się też sukcesem medialnym wzbudzając entuzjastyczne relacje w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Obok kolekcji odzieży prezentowano również rozwiązania wspomagające współczesny handel – rozwiązania automatyzujące zarządzanie stanami magazynowymi offline i online, komunikację między pracownikami sklepów stacjonarnych w różnych lokalizacjach, automatyzujące przepływ informacji o najnowszych kolekcjach i ich dostępności.
W tym samym czasie, co PANORAMA Berlin na terenie miasta odbywało się również pięć innych wydarzeń składając się na Berlin Fashion Week. Partnerem tygodnia mody była marka Mercedes Benz, która zapewniała wszystkim uczestnikom bezpłatny serwis transportowy między poszczególnymi lokalizacjami: Neonyt, PANORAMA Berlin i Selvedge Run & Zeitgeist (na lotnisku Tempelhof), PREMIUM i konferencja FASHIONTECH (w lokalizacji Station-Berlin) oraz SEEK (w Arena Berlin) oraz głównymi węzłami komunikacyjnymi jak lotniska oraz główny dworzec kolejowy. Równolegle z targami odbywały się spotkania w showroomach.
Na berlińskim tygodniu mody bardzo mocno obecna była moda odpowiedzialna, eko i oparta na recyklingu kładąca duży nacisk na odpowiedzialną produkcję, przetwarzanie odpadów (plastikowych butelek, plastiku wyrzuconego przez morze), zużywanie mniejszej ilości wody, energii i substancji chemicznych w procesie produkcji. Na piedestał wyniesione zostało rzemiosło połączone z jakością i dbałością o styl. Producenci przekonywali, że moda odpowiedzialna nie musi być siermiężna i zgrzebna. Potrafi być równie stylowa, jak ta produkowana
fason 02/2020
41
Moda w 5 minut
Nowy modny punkt na mapie Poznania Czerń i biel zagościła na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich
fason 02/2020
42
Od lewej: Anna Brodziak, Szymon Brodziak, Przemysław Trawa, prezes zarządu Grupy MTP Foto: Sławomir Brandt
Od końca lutego przy ulicy Głogowskiej 16 działa Brodziak Gallery, autorska galeria Szymona Brodziaka uchodzącego za jednego z najbardziej znanych i cenionych na świecie polskich fotografów. Laureat licznych prestiżowych nagród, autor wyróżnianych sesji reklamowych stworzył miejsce, którego celem jest kontemplować sztukę, podziwiać piękno i inspirować do kreatywnego działania. W galerii poza fotografią Brodziaka, będzie można z czasem zobaczyć także prace innych artystów, wziąć udział w warsztatach czy spotkać się twórcami. Znakiem rozpoznawczym Szymona są czarno-białe kadry i właśnie w tej kolorystyce została zaprojektowana przestrzeń galerii, w otwarciu której mieliśmy okazję uczestniczyć. O aranżację przestrzeni zadbała żona artysty, która z pełnym zaangażowaniem i z troską o każdy detal, stworzyła spójne wnętrze, które oprócz tego, że zachęca do odwiedzin, to jeszcze pozwala wydobyć piękno prezentowanych w nim dzieł. Poza redakcją magazynu FASON, mistrza odwiedził tłum entuzjastów sztuki fotograficznej oraz partnerzy projektu. Gorąco polecamy to miejsce i zachęcamy do odwiedzin. Więcej informacji na: https://szymonbrodziak.com/sklep/ fason 02/2020
43
moda w 5 minut
Słowa w modzie Czym są i dlaczego warto je ważyć? Tekst: Martyna Głowińska, PR i marketing manager oraz Marta Kaleta-Domaradzka, brand&communication coordinator, Grupa Domodi
Towarzyszą nam codziennie. Tworzą, kreują, kłócą i godzą. Słowa – bo to o nich mowa – mają wielką siłę. Nie od dziś wiadomo, że moda opiera się na słowach, które w połączeniu z obrazem tworzą wizerunek i przekaz marek. Dlatego dobór tych pierwszych jest bardzo istotny, aby w pełni oddać charakter brandu. Pozostaje jeszcze element interpretacji przez użytkowników, a to największe wyzwanie jakie stoi przed branżą.
Marta Kaleta-Domaradzka
Martyna Głowińska
Zastosowanie słów w modzie Poniżej charakteryzujemy w jakich elementach i w jaki sposób słowa mają zastosowanie w branży fashion. Po pierwsze: słowa składają się na trendy. Od kilku lat obserwujemy jak zacierają się sezony w modzie. Marki tworzą kolekcje kapsułowe, nie dzieląc je na okresy wiosna/lato oraz jesień/zima. Wypuszczane co dwa tygodnie sety ubrań wpływają nie tylko na potrzeby samych użytkowników, ale także na influencerów. To właśnie ci ostatni, zachęceni płynnością i mnogością pojawiających się elementów garderoby, sami zaczęli kreować trendy. Gdzie tu słowa? W procesie tworzenia nazw własnych, dedykowanych stworzonym nowinkom. Zwykła opaska nabiera zupełnie nowego charakteru stając się „puff headband”, a proste sandały będą kupowane chętniej jako „floss sandals” wykreowane przez ulubioną blogerkę. Dlaczego tak się dzieje? Takie słowotwórstwo postrzegane jest jako kreatywna i innowacyjna działalność influencera, który dzięki temu osadza swoją markę osobistą w świadomości użytkowników i branżowych magazynów, stając się poniekąd trendsetterem.
Foto: serwis prasowy DOMODI
Czym jest słowo? Według definicji słownikowej „słowo” jest podstawowym budulcem języka. A jego pisany odpowiednik to „wyraz”. Wiele słów tworzy natomiast mowę. Ze względu na to, że język towarzyszy nam codziennie, a wykorzystywane słowa padają spontanicznie – nie zwracamy uwagi na ich rolę. A jak się jednak okazuje – pełnią one wiele zróżnicowanych funkcji. fason 02/2020
Po drugie: słowa manifestują. Moda od swojego początku bierze aktywny udział w dyskusji na wszystkie istotne 44
Na markę składa się jej nazwa, jak i claim. Kolejne słowa, których dobór jest wyjątkowo ważny, ponieważ firmują brand przez lata. Warto pomyśleć o wieloznaczności zastosowanych słów. Domodi.pl zastosowało zabieg elastycznego claimu, który w podstawowej wersji brzmi „Moda.Ludzie.Zakupy”. Dwa pierwsze jego człony, czyli moda oraz ludzie to core działania marki, dlatego są one stałe. Ostatni element – w tym wypadku zakupy – to część rotująca i dopasowywana adekwatnie do okazji
dla świata tematy. Podejmuje się walki o ekologię, życie i dobro zwierząt, czy eskaluje poglądami politycznymi i ideologicznymi. A robi to za pomocą słów pojawiających się na ubraniach czy dodatkach. Dzisiaj każdy może w niemy sposób pokazać swoje postawy za pomocą krzykliwych grafik osadzonych na elementach garderoby. Między innymi, na koszulkach z napisem „The future is female”, które są uznawane za prekursorki tego trendu (świat ujrzał ich przesłanie już w 1975 roku!).
grupę docelową, wybiera personę czy decyduje o tym, w jaki sposób marka będzie rozmawiać z odbiorcami. Ten aspekt nazywamy tone of voice, czyli unikalnym sposobem komunikacji z otoczeniem. Osadza się go w tożsamości brandu, wówczas staje się nośnikiem wartości, które ma on (brand) do przekazania. Jest także odpowiedzią na pytanie: JAK?: mówić, pisać czy podejmować dyskusje \z odbiorcami marki. To również decydent odpowiedzialny za wybór: kanałów komunikacji, jej intensywności na nich, a co z nimi związane – języka oraz słownictwa odpowiedniego dla grupy docelowej.
Po trzecie: słowa kreują marki. Konsekwencja wykorzystywania słów w komunikacji z użytkownikiem sprawia, że stajemy się, lub nie, „love brandem”. Świetnym przykładem marek, które odniosły sukces opierając swoją bytność na słowach są m.in.: Pan Tu Nie Stał oraz Gryfie. Pierwszy brand w swoich mediach, ale także na produktach, przywołuje polskie słowa, które albo zostały zapomniane albo po prostu nie zwracamy uwagi na ich unikatowe brzmienie, na przykład bluza z napisem „sarepska” czy „angina”. Pojawia się tam także motyw zabawy słowem na przykład w postaci koszulki „Lovelas”, która ma dwojakie znaczenie – charakteryzujące mężczyznę lub będące manifestem odnośnie uczuć skierowanych do lasu. Natomiast Gryfnie to brand pochodzący ze Śląska, który hołduje tamtejszej gwarze m.in. przekładem książki „Mały książę” znanym jako „Mały Princ” czy rzeczami dla bajtli – zamiast dla dzieci. Oba brandy konsekwentnie realizują założenia swoich strategii komunikacji, do czego już skutecznie przyzwyczaiły użytkownika, stając się tym samym swoistymi „love brand’ami”.
Jak zaprojektować skutecznie tone of voice? _ skupić się na emocjach i wartościach z jakimi wiąże się marka, _ oddać esencję brandu lub produktu, _ odnieść go do target grupy, _ zwrócić uwagę na jego chłonność tak, aby w pełni pokazać charakter brandu. Wieloznaczność ma znaczenie Idąc dalej – na markę składa się jej nazwa, jak i claim. Kolejne słowa, których dobór jest wyjątkowo ważny, ponieważ będą firmowały brand przez lata. Warto pomyśleć o wieloznaczności zastosowanych słów. To właśnie tutaj pojawia się miejsce na zabawę słowem, wykorzystanie pojemnych zwrotów czy elastyczne claimy, które pozwalają na dopasowanie ich do wielu okazji i sytuacji. Dla przykładu – marka Nike nie musi posługiwać się już swoją nazwą, ponieważ stworzyła bardzo rozpoznawalny claim „Just do it”, który sam w sobie jest nośnikiem emocji związanych z brandem. Domodi.pl natomiast zastosowało zabieg elastycznego claimu, który w podstawowej wersji brzmi „Moda.Ludzie.Zakupy”. Dwa pierwsze jego człony, czyli moda oraz ludzie to core działania marki, dlatego są one stałe. Ostatni element – w tym wypadku zakupy – to część rotująca i dopasowywana adekwatnie do okazji. Były już: słowa, spotkania, relacje czy trendy. Ten wygodny zabieg daje szeroki wachlarz komunikacyjnych możliwości, co już wielokrotnie sprawdziło się w praktyce.
Od nich wszystko się zaczyna Najważniejsza rola słów to moc sprawcza związana z kreowaniem. Od nich przecież zaczyna się cała bytność marki. A jej powstaniu towarzyszą takie słowa, jak: strategia, wartości, tone of voice, a także nazwa, claim czy obietnica i wyzwanie. Strategia to swoisty scenariusz pisany pod dany brand. Zawiera w sobie najważniejsze informacje, które będą wyznaczały kierunki działań. Bez niej zdecydowane „ani rusz”. Na jej łamach opisuje się fason 02/2020
45
moda w 5 minut
Jak skutecznie osadzić modę w słowach?
według zasady zero waste i less waste. Marka komunikuje o wykorzystywaniu w produkcji swoich torebek materiałów, które docelowo były przeznaczone do utylizacji ze względu na swój niekorzystny format. Dzięki temu, firma posiada argumenty przemawiające za tym, że można tworzyć modę w odpowiedzialny sposób. Ponadto, marka w swoim sklepie prowadzi transparentny system sprzedaży – oznacza to, że przy zakupie poszczególnego produktu, można zobaczyć na jakiej podstawie jest ustalana cena – łącznie z marżą marki. Całość produkcji odbywa się w Polsce. Powyższe argumenty i wiele innych przemawiających za tym, że świadomość konsumenta jest istotna, można śledzić na kanałach społecznościowych marki. I to się nazywa spójność! _ modę w słowach osadzają też kreatywne wydawnictwa takie jak na przykład Słownik mody wydany przez domodi.pl; takie custom publishing nie tylko przedstawia markę nowym odbiorcom, ale także profesjonalizuje ją w danej branży.
Jest kilka sposobów na to, aby osadzić modę w słowach, a jednocześnie – w umysłach konsumentów. Oczywiście, nie ma tutaj zamkniętego zbioru opcji i pomysłów. Każdy bowiem może znaleźć swoją niszę, w której działania będą przynosiły pozytywne zwroty. W naszej ocenie do najbardziej skutecznych metod należą: _ chwytliwe kampanie bazujące na słowach, na przykład:
Coś do nich mam. Była to akcja wspierająca profilaktykę kobiet. Jej przekaz oparto na powszechnie używanym zwrocie „mieć coś do kogoś/czegoś” – kreatywna zbitka i dwuznaczność na pewno wpłynęły na skuteczność i zapamiętywalność kampanii; _ wszelkiej maści akcje viralowe oparte na słowie; _ nazwy budujące silne brandy; w tym wypadku ważna jest konsekwencja, aby wykreowane nazwy współgrały z działaniami brandów. Tak postępuje na przykład marka Argument. Jak samo słowo, jak i jego definicję uzasadnia założycielka, Adela Ochman? Definicja z pozycji retorycznej, nazywana inaczej faktem, stanowi odniesienie się do stawianej tezy. Argumenty można dzielić na logiczne, emocjonalne oraz rzeczowe. W odniesieniu do rynku mody, nazwa ,,Argument”, stanowi fundament do misji polskiej marki akcesoriów damskich, wykonanych
I tak przykładów można mnożyć bez liku przytaczając najnowsze hasła kampanii, eseje, powstające marki, koncepty czy eventy. Grunt to jednak ważyć używane słowa, a przed ich finalnym wypuszczeniem na światło dzienne – weryfikacja z otoczeniem brzmienia i wydźwięku. Jest takie stwierdzenie: „Words are free. It’s how you use them that may cost you” (kush and wizdom) i to jest najlepsze przesłanie, które na końcu należy zapamiętać.
Zastosowanie słów w modzie
fason 02/2020
46
moda w 5 minut
Twórczy recykling Pomiędzy chaosem, a świadomym projektowaniem Rozmawiała: Karolina Michalak
Świadomość ochrony środowiska w społeczeństwie staje się coraz bardziej oczywista, choć nie we wszystkich przypadkach skuteczna. Dzieje się to w chwili, gdy przeoczyliśmy i przekroczyliśmy granice bezpieczeństwa konsumpcyjnego. Szansa na ponowne odzyskanie atrakcyjności produktu wymaga twórczej inicjatywy zarówno ze strony samego użytkownika jak również pomysłowego projektanta. O twórczym recyklingu rozmawiamy z prof. zw. Irminą Aksamitowską-Szadkowską prowadzącą Pracownię projektowania obuwia i akcesoriów ubioru oraz dr hab. Hanną Wojdała-Markowską, prof. UTH, kierownik Katedry Wzornictwa, Wydziału Sztuki, Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu.
Świadomość ochrony środowiska w społeczeństwie staje się coraz bardziej oczywista, choć nie we wszystkich przypadkach skuteczna. Dzieje się to w chwili, gdy przeoczyliśmy i przekroczyliśmy granice bezpieczeństwa konsumpcyjnego. Przy tak ogromnej produkcji rzeczy, na użytek błyskawicznie zmieniającej się mody trudno nie podjąć próby wpływu, choć trochę, na wyhamowanie tego procesu. Szansa na ponowne odzyskanie atrakcyjności produktu wymaga twórczej inicjatywy zarówno ze strony samego użytkownika lub pomysłowego projektanta. Trudno przekonać konsumenta aby radykalnie zmienił swoje przyzwyczajenia konsumpcyjne, dlatego proces tworzenia nowych produktów z materiałów pochodzących z recyklingu czy innych, nowych niekonwencjonalnych materiałów, musi być twórczy aby mógł być akceptowany i kupiony. Problem jest złożony i różny w zależności od tego jakie asortymenty ubioru będą analizowane. Obuwie jest bardzo trudnym produktem do recyklingu ze względu na materiały składowe i technologię. Sam proces projektowania i kolejne etapy produkcji to bardzo złożony cykl, wymagający niebywałej precyzji i jakości wykonania. Odzież dużo łatwiej można odzyskać w zrekonstruowanej nowej estetyce. Obuwie po okresie użytkowania nie kwalifikuje się do takich zabiegów. Problem twórczej oszczędności materiałów obuwniczych musi zaistnieć wcześniej.
Czy recykling może być twórczy? Irmina Aksamitowska-Szadkowska: „Recykling to przyszłość bez śmieci” przyjęcie tego założenia to podstawa. Recykling ma wiele twarzy. Jedną z nich, jest powrót do zaadoptowania różnymi metodami, istniejących i niewykorzystanych zasobów materiałowych. Ta metoda, bardzo cenna, angażuje całą pomysłowość indywidualnych jednostek, ich umiejętności manualne na drodze do odtworzenia i tworzenia różnych użytecznych produktów. Alternatywnym do tego wariantem, za sprawą społeczności, jej inteligencji, pomysłowości i wynalazczości, pozyskuje się nowe, technologicznie zaawansowane, nowoczesne surowce zastępujące te, których produkcja i eksploatacja jest bardzo droga i nie chroni środowiska przed degradacją. W pierwszym przypadku włączenie się do procesu recyklingu możne nastąpić i następuje dość szybko, trochę za sprawą kreowania nowych idei mody, zdrowego stylu życia i pewnej presji zdeterminowanych grup społecznych. W drugim, ze względu na cenę badań, eksperymentów i wdrożeń muszą uczestniczyć zasobni finansowo partnerzy lub duże korporacje, które w przyszłości kalkulują gwarancje zysków. Ten proces wymaga czasu doświadczeń, który zaczął się finalizować na dużą skalę. Temat zrównoważonej mody oraz recyklingu zaistniał i żyje nie tylko w mediach społecznościowych. Uświadomione społeczeństwo włącza się w obronę idei kreowanych przez ekologów, naukowców, polityków, ludzi kultury, celebrytów, którzy działają na rzecz słusznych idei. Wymaga także przyłączenia się każdej grupy zawodowej, zwłaszcza projektantów. fason 02/2020
Hanna Wojdała-Markowska: Recykling, jak wspomniała prof. Irmina Aksamitowska, w swojej istocie skupia się na zagadnieniu selekcji, ponownego wykorzystania oraz uzyskania nowych produktów z szeroko traktowanych odpadów. Powszechnie znane cele recyklingu to oszczędność energii, ochrona zasobów naturalnych oraz ograniczenie emisji gazów powstałych przy utylizacji niewykorzystanych w produkcji materiałów i wyrobów oraz zmniejszenie ilości śmieci. W kontekście naszych zadań badawczych realizowanych ze studentami Kierunku Wzornictwo na Uniwersytecie Technologiczno – Humanistycznym w Radomiu sprawdzamy możliwości jakie dają materiały przeznaczone do utylizacji w procesie projektowym akcesoriów ubioru, czyli butów i torebek. Świadomość ekologiczna i potrzeba dbania o środowisko naturalne jest oczywiście bardzo ważna, jednak dla studentów kierunku Wzornictwo ubioru najważniejszą siłą napędową do nowych realizacji staje się umiejętność znalezienia we współczesnym, bogatym w inspiracje i gotowe rozwiązania świecie nowych, własnych rozwiązań. Początkiem zawsze jest hasło, wstępna koncepcja, tradycyjny szkic, prototyp produktu, który może zostać unikatowym asortymentem lub pierwszym krokiem w procesie produkcji. 47
moda w 5 minut
Studenci kierunku Wzornictwo ubioru – przyszli projektanci mody, potrzebują wszechstronnego wykształcenia, także w kontekście nowych odkryć czy poznania szacunkowych danych na temat różnych aspektów przemysłu mody. Ważną rolę w tym procesie odgrywają konferencje naukowe i spotkania branżowe, jak organizowany przez Międzynarodowe Targi Poznańskie – Kongres Fachowców, gdzie przedstawiciele różnych firm powiązanych z modą, prezentują swoje osiągnięcia, dzielą się doświadczeniami, wymieniają poglądy
Czym powinien kierować się dobry projektant tworząc odzież i obuwie?
się obszar samego ubioru poprzez akcesoria i przedmioty, które nie są w bezpośredni sposób noszone „na człowieku”, ale są blisko z nim związane i stanowią nieodłączny element jego codzienności oraz całości kolekcji. Te drobiazgi posiadają duże znaczenie w projektowaniu całości kolekcji ubioru. Są to: ubranka na telefony, tablety czy termosy, rolki do ubrań, gumki do włosów, etui na okulary, paski, portmonetki, kosmetyczki…
H.W-M.: Odpowiedzią na to pytanie jest wszechstronny, wieloaspektowy proces kształcenia studentów kierunków Wzornictwo ubioru, a więc przyszłych projektantów mody. Projektowanie to ciągłe poszukiwanie nowych rozwiązań, łamanie schematów, ale także wykorzystywanie tradycyjnych, klasycznych rozwiązań. Dobry projektant jest świadomy możliwości zastosowania nowych technologii i materiałów, proponowanych ogólnoświatowych trendów, ale równocześnie bogactwa historii oraz lokalnych tradycji. Ważne jest uświadamianie studentom aspektu etyki zawodowej projektanta, który winien szukać własnych rozwiązań, a nie kopiować gotowe realizacje ze środków masowego przekazu. Często cechy wizualne różnych kolekcji są bardzo zbliżone i powinniśmy to traktować jako proces nieunikniony związany z podobnymi warunkami kształcenia studentów – późniejszych projektantów, analogicznymi wartościami społecznymi czy upodobaniami estetycznymi społeczeństwa globalnego. Najważniejszy jednak zawsze staje jest aspekt świadomego projektowania, który w kolekcji ujawnia się we wzajemnej harmonii poszczególnych asortymentów ubioru. Staje się to możliwe poprzez zastosowanie spójnej konstrukcji, właściwie dobranych materiałów o interesującej kolorystyce, czytelnym przeznaczeniu, starannym doborze użytkowników, określeniu sezonowości lub jej braku, analizie zjawisk społecznych, ekonomicznych, psychologicznych i wielu innych. Według mnie istotne jest również budowanie w świadomości studentów przekonania, że obecnie poszerza fason 02/2020
I.A-S.: Reasumując, współczesny projektant powinien kierować się dobrem każdego człowieka. Etyka zawodu projektanta związana jest zarówno z kulturą osobistą, zdobytą wiedzą i świadomością tworzenia w określonym celu, aspektem inteligentnego projektowania. Jest też związana z osobami, od których zależna jest ich cała droga edukacyjna. Jednym z wielu ogniw będzie odpowiedzialność oraz zaangażowanie w procesy tworzenia rzeczy użytkowych dla określonych grup docelowych i pojedynczego użytkownika. Czy obecnie uczelnie artystyczne oraz wykładowcy mają szansę zaszczepić w studentach – przyszłych projektantach idee, które sprawią, że ich dzieła, oprócz tego, że są piękne będą także funkcjonalne i wytworzone z myślą o środowisku? I.A-S.: Nie mam wątpliwości, że ta idea jest dla każdego nauczyciela akademickiego regułą i obowiązkiem wynikającym nie tylko z programów nauczania i samego procesu kształcenia, ale także z inteligencji, wiedzy własnej o przedmiocie i potrzebach społecznych. Zakres zadań 48
Foto: prof. Irmina Aksamitowska - Szadkowska
Foto: art. grafik Marcin Szadkowski
Kolekcja dyplomowa Marty Konstanty wykonana z jeansu i innych materiałów pochodzących z recyklingu
Kolekcja dyplomowa Agnieszki Borkowskiej wykonana z pojedynczych, nieprodukcyjnych skór
projektowych, efekty i jakość kształcenia to wymóg formalny w uczelniach artystycznych.
próby, wytrwały i lotny manager, indywidualista ale także członek zespołu, psycholog łączący zamysł projektanta z potrzebami nabywcy, a estetykę z użytkowością. To również odpowiedzialny człowiek, który posiada wiedzę i przekonanie o konieczności wnikliwej obserwacji „życia produktu mody”. Jeżeli materiały tekstylne staną się powszechnym surowcem wtórnym w nowoczesnej, globalnej technologii, jak papier, stal i metale, szkło czy plastik, mamy szansę na ochronę środowiska naturalnego.
H.W-M.: Oczywiście wzornictwo ubioru, podobnie jak wiele innych kierunków kształcenia na wyższych uczelniach, to obszar wiedzy, który stale się powiększa o nowoczesne technologie, możliwości zastosowania materiałów nowej generacji oraz dane statystyczne dotyczące zanieczyszczenia środowiska naturalnego na całym świecie. Obowiązkiem nauczycieli akademickich jest śledzenie informacji z zakresu nowoczesnej wiedzy i prowadzenie badań naukowych. Studenci kierunku Wzornictwo ubioru potrzebują wszechstronnego wykształcenia, także w kontekście nowych odkryć czy poznania szacunkowych danych na temat różnych aspektów przemysłu mody. Ważną rolę w tym procesie odgrywają konferencje naukowe ale także spotkania branżowe jak organizowany przez Międzynarodowe Targi Poznańskie – Kongres Fachowców, gdzie przedstawiciele różnych firm powiązanych z modą, prezentują swoje osiągnięcia, dzielą się doświadczeniami, wymieniają poglądy. Projektant mody to fascynujący zawód, ale równocześnie wielkie wyzwanie. Lata mojej pracy dydaktycznej ze studentami oraz osobiste doświadczenia z zakresu projektowania i realizacji własnych kolekcji pozwalają mi na zbudowanie refleksji o wieloaspektowym procesie świadomości, posiadanych umiejętnościach i cechach charakteru, czasami opozycyjnych, które powinien posiadać projektant mody. Przytoczę kilka: wrażliwy i śmiały artysta – odkrywca, staranny i wykształcony inżynier technolog i konstruktor, cierpliwy i sumienny wykonawca gotowy na pokonywanie trudności i powtórne fason 02/2020
Studenci kierunku Wzornictwo, Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego realizowali odpowiedzialne projekty przy wykorzystaniu różnego rodzaju odpadów. Opowiedzcie proszę z jakich materiałów korzystali, w jaki sposób je pozyskali, jak wyglądał proces twórczy, no i jaki był efekt końcowy? I.A-S.: Moje wieloletnie doświadczenia dydaktyczne (tylko na UTH w Radomiu prowadzę zajęcia od 13 lat) pozwala mi na stwierdzenie, że każdy proces projektowy powinien mieć swój finał w postaci zrealizowanego pomysłu twórczego, idei, być odpowiedzią na potrzeby społeczne, funkcjonalne i estetyczne. Suma złożonych procesów nauczania z zakresu: sztuk projektowych, artystycznych, technologicznych, konstrukcyjnych, determinujących materiałów wykorzystanych w realizacjach kolekcji dyplomowych zamyka proces nauki specjalizacji. Projekty autorskich kolekcji obuwia, toreb w całości realizowane były w zakładach produkcyjnych. Niezależnie od stopnia trudności, oryginalności i innowacyjności, wzory cechowało świetne wykonanie i doskonałe wzornictwo. 49
moda w 5 minut
Agata Bandera-Gryz
Julia Wiśniewska
Kolekcje autorstwa studentów drugiego roku kierunku Wzornictwo ubioru i akcesoriów mody na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym. Użyli w nich niewykorzystane reszki skór, niepotrzebne tekstylia, jednostkowe próbniki tkanin dekoracyjnych do wnętrz, zużyte bannery reklamowe, niewykorzystane w procesie produkcji przędze, nici i dodatki w postaci pasmanterii, zapięć, okuć, dekoracji
Studenci w ramach praktyk dyplomowych w dużym stopniu uczestniczyli w ich wykonaniu. Liczne Złote Medale, wyróżnienia na Międzynarodowych Targach w Poznaniu, potwierdzały talent i kreatywność młodych projektantów. Materiały z recyklingu już od długiego czasu stanowią bazę dla nowatorskich rozwiązań. W ramach realizacji projektów odpowiedzialnych, powstały między innymi kolekcje dyplomowe obuwia wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu: jeansu, autorstwa Marty Konstanty oraz Agnieszki Borkowskiej, a tematem i inspiracją jej pracy była twórczość Antoniego Gaudiego (architektura, mozaiki) wykonane z pojedynczych nieprodukcyjnych skór. To oczywisty przykład, że dobra kompozycja bryły obuwia, podziały, kolor, faktury, detale, dobrany asortyment nie dyskredytują efektownego, innowacyjnego pomysłu.
funkcja, dekoracja. W tym wypadku do powstania akcesoriów mody czy unikatowych elementów odzieży przyczyniła się uroda i ekspresja tkwiąca w nieprodukcyjnych czy niemożliwych do wykorzystania w procesie produkcji materiałach. Doświadczenie takie pobudza wyobraźnię, kształtuje kreacyjność, samodzielność myślenia i refleksję dostrzegania w otaczającym nas środowisku możliwości realizowania własnych rozwiązań. Stanowi próby łączenia unikatowości z użytkowością w prototypie. Korzystanie z „niechcianych” materiałów daje także swobodę działań projektowoartystycznych nieskrępowaną ceną materiału. W ramach projektów wykonanych przez studentów powstały między innymi torby i torebki, uszyte z niewykorzystanych lub wykorzystanych krótkotrwale nieaktualnych, niepotrzebnych banerów reklamowych. Najpierw malowali plastikowe powierzchnie farbami w sprayu lub wodoodpornymi flamastrami, następnie cięli na pasy, które posłużyły im jako wątek w budowie tkaniny na poziomym krośnie nicielnicowym. Inne przykłady to torebki i torby wykonane z próbników dekoracyjnych tkanin oraz tkanin technicznych i materiałów odblaskowych. Studenci łączyli kawałki tkanin metodą patchworku, budowali własne struktury tkanin poprzez nawarstwienia, hafty, ozdobne stebnowania, aplikacje czy wykonywali własne elementy dekoracyjne. Warto podkreślić, że te unikatowe realizacje mają potencjał wdrożenia w produkcji.
H.W-M.: Opowiem o niedawnych realizacjach, które wykonali studenci drugiego roku kierunku Wzornictwo ubioru i akcesoriów mody na naszym Uniwersytecie. W swoich projektach użyli niewykorzystane przez producentów reszki skór, niepotrzebne tekstylia, jednostkowe próbniki tkanin dekoracyjnych do wnętrz, przeterminowane materiały reklamowe takie jak plastikowe banery, niewykorzystane w procesie produkcji przędze, nici i dodatki w postaci pasmanterii, zapięć, okuć, dekoracji. Surowce i materiały pozyskaliśmy w wyniku współpracy z różnymi zakładami przemysłowymi, dzięki osobistym kontaktom oraz propozycjom od producentów – właścicieli niewielkich firm czy hurtowni tkanin. Pozyskane materiały stanowiły dla naszych studentów nowe i ciekawe wyzwanie w procesie twórczym. Temat kolekcji ubioru często determinuje konkretna inspiracja: pojęcie, obraz, okres w historii sztuki, detal, fason 02/2020
Jakie szanse rozwoju stoją przed branżą mody w kontekście mody ekologicznej i zrównoważonej? H.W-M.: Budowanie świadomości mody ekologicznej 50
i zrównoważonej to bardzo ważny aspekt w świecie wszechogarniającego nas konsumpcjonizmu i braku refleksji nad skutkami tego procesu. Myślę jednak, że w świecie tak wielu interesów ekonomicznych różnych firm czy społeczności wypracowanie jednego kompromisu jest niemożliwe. Dla mnie cenne są wszelkie działania, które przyczyniają się do zwalniania tempa naszego życia.
chroniące środowisko, chroniące jakość i proponować nową estetykę, taką, która będzie zastępować a nie dokładać następnych „nowotworków”. Dobrze się dzieje, że tak ekspansywnie zaczęło reagować na problemy własnej przyszłości młode pokolenie na całym świecie, zmuszając, co najważniejsze, do refleksji i ewidentnych działań w ratowaniu naszej egzystencji. Na tej drodze, można wiele odzyskać i jak najmniej stracić. Projektanci są równie ważni i równie odpowiedzialni, z ich strony nie powinno być zagrożenia, dostają wskazówki, wiedzę w procesie nauczania. Ostatnie dni, tygodnie, miesiące udowadniają jak bardzo potrzebujemy solidarności w każdej dziedzinie naszego życia, bo tracimy zbyt dużo a czasu nie ma.
I.A-S.: Od dekad żyjemy ze świadomością, jak bardzo eksploatujemy środowiska i jak globalny jest to zasięg. Kontekst współistnienia z naturą wymaga dynamicznej transformacji potrzeb cywilizacyjnych, intuicji życia społecznego, technologii, nauki i kultury. Odpowiedzialność za obecność tu i teraz wymaga działań z wizją na przyszłość. Poprzez zróżnicowane, choćby drobne aspekty wynikające z włączenia się w działalność niekonwencjonalną na rzecz twórczości przydatnej, w perspektywie być może pozwoli, choć częściowo, zmienić podejście do wszechobecnego konsumpcjonizmu, zarówno u odbiorców, jak i twórców. Ramy mody, funkcjonującej obecnie jak światowy bazar, wymagają przedefiniowania perfekcyjnej logistyki opartej na błyskawicznej produkcji i łatwej dostępności do towarów użytkowych kosztem degradacji środowisk. Ta świadomość i wiedza o bezwzględnej eksploatacji przestrzeni ludzkiej nie jest nowa, istniała zawsze, jednak na tyle późno zdołało dotrzeć do świadomości społeczeństw zagrożenie ich bytu, że zrobiło się późno. Generacja nowych technologicznie materiałów, powoli eliminuje ten proces, może być świetnym źródłem inspiracji dla mnóstwa koncepcji. Problemem jest trudność i ograniczona do nich dostępność, co oznacza, że nie wszystko jest od razu możliwe do wdrożenia produkcyjnego. Innym problemem jest niewystarczające zainteresowanie produktami proekologicznymi i tymi z recyklingu – przyjmują się wolno, mierzą się ze stawianymi im wymaganiami estetycznymi, funkcjonalnymi oraz dostępnością cenową.
H.W-M.: Organizujemy otwarte warsztaty pod hasłem „Twórczy recykling”, zadania badawcze i wystawiennicze, współpracujemy z innymi ośrodkami akademickimi i przemysłem. Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny wraz z Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu są organizatorami projektu artystycznego – Konferencji naukowej 2. Międzynarodowego Akademickiego Biennale Akcesoriów Ubioru, które odbędzie się 17 listopada w Gmachu Muzeum w Radomiu. Temat przewodni Konferencji brzmi: „Torby, torebki, kuferki podróżne, sakiewki... wokół historii, materii, formy, idei”. Wydarzenie towarzyszy dwóm wystawom. Pierwsza historyczna pt. „Historie w torebkach zaklęte” prezentować będzie eksponaty ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu, Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, innych muzeów w Polsce. Druga wystawa prezentować będzie torby i torebki wykonane przez studentów i absolwentów reprezentujących różne ośrodki akademickie w Polsce i za granicą. Wśród tematów nie zabraknie rozważań o materiałach z recyklingu.
Jakie macie plany na rozwijanie prospołecznych i prośrodowiskowych myśli wśród przyszłych twórców mody? I.A-S.: Nie tylko nowe pokolenie polskiego designu bardzo aktywnie uczestniczy w akcji i trosce o naszą teraźniejszość i przyszłość. Współczesne, alarmujące dane związane z modą, jakością i estetyką a także komfortem funkcjonalnym i zdrowotnym zostają mocno wypunktowane. To nie jest tak, że problemy z nadmierną produkcją dóbr konsumpcyjnych, ekonomią i jakością produkcji, raptem stały się nowym hasłem dla edukatorów czy przyszłych projektantów. Byłam i jestem nauczycielem akademickim. Jak sięgam pamięcią, realizacja każdego zadania projektowego, badawczego, zawsze wiązała się z celowością, funkcjonalnością i determinującym materiałem i tym, co pozostawało po zakończonym procesie realizacyjnym. Każdy kawałek włóczki, skóry, tkaniny dostawał „drugie artystyczne życie”. Wyobraźnia i kreatywność twórcza, oszczędność, wyzwalała u studentów takie emocje, które znajdowały nowe zastosowania czy przeznaczenie dla wyrobów lub dzieł. Ten twórczy recykling zawsze trwał, choć współcześnie został dookreślony. To cecha zawodowa i twórcza, każdego projektanta, dobrego projektanta. Prawdziwi kreatorzy, innowatorzy, świadomi i odpowiedzialni poszukiwacze, badacze są w stanie tworzyć z odzyskanych materiałów rzeczy fason 02/2020
Dr hab. Hanna Wojdała-Markowska prof. UTH, kierownik Katedry Wzornictwa, Wydziału Sztuki, Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu
Prof. zw. Irmina Aksamitowska-Szadkowska prowadzi Pracownię projektowania obuwia i akcesoriów ubioru, Wydziału Sztuki, Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu 51
nowe technologie
Foto: serwis prasowy studia CinematicVR
Lookroom
– powitaj wirtualną rzeczywistość w swoim butiku
Platforma Lookroom to autorski projekt studia CinematicVR. Na czym polega innowacyjność tego rozwiązania? Przy wsparciu technologii VR (Virtual Reality) projektanci i marki odzieżowe mogą przygotować wirtualny showroom, w którym klient może zobaczyć ubrania i akcesoria na „wyciągnięcie dłoni” choć de facto są one umieszczone jedynie w wirtualnej rzeczywistości. Platforma ma na celu wspieranie zrównoważonego rozwoju i stanowi rozwiązanie dla branży mody na miarę XXI wieku.
Lookroom umożliwia projektantom i markom stworzenie interaktywnej aplikacji VR, zawierającej realistycznie odwzorowane produkty. Dzięki technologii wirtualnej rzeczywistości, płaski ekran smartfona, włożony w nawet najprostsze, kartonowe gogle VR staje się przestrzenią otaczającą użytkownika – Lookroomem. Tradycyjny lookbook zawiera jedynie zdjęcia, natomiast platforma Lookroom przenosi użytkownika wprost do wirtualnego showroomu projektanta (może to być konkretne wnętrze) i pozwala stanąć twarzą w twarz z modelem lub modelką, by zobaczyć produkt z bliska pod każdym kątem. Dzięki takiemu rozwiązaniu klient bez wychodzenia z domu może na przykład doświadczyć wirtualnego pokazu mody.
zamieszczanych w Lookroomie nie jest szczególnie skomplikowana i kłopotliwa. Może się odbywać równolegle z klasyczną sesją, którą i tak większość marek realizuje wraz z wprowadzaniem do sprzedaży nowej kolekcji. Są dwie możliwości – pierwsza: Lookroom oferuje projektantom możliwość wypożyczenia specjalnego aparatu VR i zdigitalizowania wybranych przez siebie produktów lub całości kolekcji w sposób samodzielny, na przykład podczas wspomnianej produkcji tradycyjnej sesji zdjęciowej, lub druga możliwość – firma CinematicVR przeprowadza profesjonalną digitalizację VR180 za pomocą specjalnych rigów VR w studiu Lookroom. Wystarczy, że projektant prześle produkty do digitalizacji lub zaprosi team Lookroom na sesję VR we własnym atelier.
Docelowo platforma będzie obsługiwała format VR180, co pozwala na realistyczne odwzorowanie prezentowanej odzieży w 3D. Co ciekawe produkcja materiałów fason 02/2020
Wprowadzenie technologii jest niezwykle proste dla projektanta. Aby skorzystać z Lookroomu, należy założyć konto 52
Foto: Lech Wilczaszek, archiwum Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej
Produkcja materiałów zamieszczanych w Lookroomie nie jest szczególnie skomplikowana i kłopotliwa. Może się odbywać równolegle z klasyczną sesją, którą i tak większość marek realizuje wraz z wprowadzaniem do sprzedaży nowej kolekcji
można dostosować się już dziś, dzięki platformie Lookroom. Wśród partnerów i klientów CinematicVR znaleźli się Łukasz Jemioł, Jakub Bartnik znany jako Jacob Birge i Maciej Zień. „Dzięki Lookroom mogę pokazać klientowi całą moją kolekcję korzystając wyłącznie z aplikacji” – mówi Birge. „Te zdjęcia znakomicie odzwierciedlają rzeczywistość. To świetne rozwiązanie zwłaszcza dla moich klientek spoza stolicy. Dzięki Lookroomowi wszystkie dostępne w moim sklepie projekty będą mogły obejrzeć z każdej strony w VR. Z pewnością pomoże im to podjąć decyzję podczas zakupów” – dodaje Maciej Zień.
na platformie i sprecyzować jakiego rodzaju usług VR potrzebuje oraz jakie produkty posiada w ofercie. Następnym krokiem jest produkcja sesji zdjęciowej VR, po której projektant definiuje kolekcję, produkty, kategorie, ceny i wprowadza do platformy efekty sesji – zdigitalizowane produkty. Wirtualny katalog zawierający ubrania czy też akcesoria danego projektanta pojawia się w aplikacji Lookroom dostępnej na platformach dystrybucji aplikacji VR. Projektant może dowolnie edytować, dodawać i usuwać produkty, a także personalizować swój Lookroom. Zalety tego typu rozwiązań to przede wszystkim możliwość zaoferowania klientom angażującego, wywołującego interakcję contentu. Badania dowodzą, że produkcje VR wpływają na lepsze przyswajanie informacji i wywołują silne emocje, przez co mogą w pozytywny sposób wpłynąć na doświadczenie obcowania z marką.
CinematicVR – Studio produkujące treści VR i AR, takie jak angażujące filmy 360 oraz interaktywne aplikacje. Wykorzystuje nowe media do prezentacji i promocji produktów oraz usług klientów. Jego najnowszym, autorskim projektem jest Lookroom - platforma niosąca rozwiązania technologiczne dla branży mody, zacierająca granicę między zakupami online i offline, oferująca projektantom i markom stworzenie wirtualnego showroomu. CinematicVR powstało w 2016r. i dotychczas współpracowało z takimi markami, jak HBO, HP, T-Mobile, Mercedes, Amnesty International, Nespresso czy Żabka. CinematicVR sp. z o.o. realizuje swoje projekty przy wsparciu funduszy europejskich.
Specjaliści prognozują, że wartość rynku VR do 2024r. wyniesie 45 miliardów dolarów (źródło: ReportLinker). Obecnie wartość rynkowa branży mody wynosi 1,2 tryliona dolarów rocznie, a aż 70 proc. internautów kupuje ubrania online (źródło: Statista). Jak podaje Touchstone Research, 80 proc. konsumentów pozytywnie ocenia strategie marketingowe z użyciem VR. Dane te dowodzą, jak duży potencjał drzemie w wykorzystaniu nowych technologii w świecie mody. To niezaprzeczalnie przyszłość branży, do której fason 02/2020
Więcej dowiesz się tu: https://ww.cinematicvr.pl https://www.facebook.com/cinematicvrproductions/ 53
nowe technologie
Materiały przyszłości Dokąd zmierzamy? Foto: https://boltthreads.com/
W przyszłości nasze szafy się zmienią – zagoszczą w nich materiały bardziej inteligentne i przyjazne dla środowiska. Produkowane będą z nieoczywistych surowców naturalnych, uszlachetnionych surowców pochodzących z odzysku (na przykład plastiku i sieci rybackich wyrzuconych przez morza i oceany), zmodyfikowanych surowców chemicznych i wybarwiane barwnikami pozyskanymi w procesie fermentacji cukru z udziałem enzymów i mikroorganizmów (bakterii). Twórcy nowych materiałów mają nadzieję, że uczynią one nasze życie łatwiejszym jednocześnie przynosząc oddech planecie umęczonej nadmierną eksploatacją zasobów.
Po raz pierwszy tkanina Microsilk™ została użyta w kolekcji Stelli McCartney, sukienka z tego materiału została zaprezentowana na nowojorskim MoMA w październiku 2017 roku Foto: www.facebook.com/boltthreads
Nowy len, nowy jedwab
Syntetyczna nić pajęcza
Materiały i włókna można modyfikować poprzez sposób wykończenia i nanoszenie na ich powierzchnię środków chemicznych zmieniających ich właściwości. Niejednokrotnie naukowcy idą o krok dalej modyfikując strukturę włókna już na etapie jego powstawania. Tak było w przypadku „plastikowego lnu” czy jedwabiu z grafenem. Pierwszy przykład pochodzi z Polski, z Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie modyfikowano nasiona lnu poprzez wszczepianie bakterii zawierającej polimer – finalne włókno miało podobne właściwości jak włókna syntetyczne, było bardziej wytrzymałe, jednak nadal w stu procentach biodegradowalne. We Wrocławiu prowadzono również prace nad lnem zawierającym bardzo silne antyoksydanty, przeznaczonym na przykład na plastry, które przyspieszają gojenie ran. W Chinach natomiast naukowcy z Tsinghua University postanowili nakarmić jedwabniki grafenem i nanorurkami węglowymi. W efekcie uzyskali nici wytrzymujące co najmniej o połowę większe naprężenia i doskonale przewodzące prąd elektryczny jeśli się je podgrzeje do temperatury 1005 stopni Celsjusza. Materiały wykonane z grafenowego jedwabiu mogą znaleźć zastosowanie w odzieży biomedycznej, ochronnej oraz biodegradowalnych implantach medycznych. fason 02/2020
Jednym z liderów w inicjowaniu produkcji innowacyjnych materiałów jest amerykańska firma Bolt Threads. Wychodzi ona z założenia, że odpowiedzi na nasze najbardziej dokuczliwe problemy można znaleźć w naturze. W laboratorium firmy powstała między innymi syntetyczna nic pajęcza Microsilk™ czy skóra z grzybów Mylo™. Naukowcy od lat próbowali stworzyć syntetyczną wersję jedwabnej nici pajęczej, która pomimo swojej delikatności charakteryzowałaby się wysoką wytrzymałością mechaniczną, byłaby nierozpuszczalna w wodzie, elastyczna i odporna na ekstremalne temperatury. Firmie Bolt Threads udało się uzyskać wymarzony materiał. Do jego produkcji wykorzystuje się hodowle bakterii z odpowiednio zmodyfikowanym DNA, od których pobiera się proteiny jedwabiu, przetwarzane następnie w nić. Po raz pierwszy tkanina Microsilk™ została użyta w kolekcji Stelli McCartney, sukienka z tego materiału została zaprezentowana na nowojorskim MoMA w październiku 2017 roku. Produkty z syntetycznej nici pajęczej można znaleźć również w kolekcjach takich marek jak: North Face, Patagonia oraz Adidas. 54
Foto: https://www.facebook.com/pg/Atlanticleathericeland
Foto: www.facebook.com/boltthreads
Rybia skóra jest coraz chętniej wykorzystywana przez producentów torebek, kurtek oraz galanterii a nawet elementów biżuterii
Mylo™ to nazwa wegańskiego materiału łudząco przypominającego skórę. Materiał jest nie tylko ekologiczny, ale też wodoodporny, nietoksyczny i wytrzymały. Doceniła to m.in. Stella McCartney i stworzyła z Mylo™ wariant swojej torebki Falabella Foto: https://www.facebook.com/pg/Atlanticleathericeland
Foto: https://boltthreads.com/
Skóra z grzybów
W rybie skóry można się zaopatrzyć m.in. w islandzkiej firmie Atlantic Leather (jedyna rybna garbarnia w Europie). Od 1994 r. przetwarza ona skóry łososia, okonia, dorsza i zębacza pasiastego. Wbrew oczekiwaniom skóra nie ma rybnego zapachu, który znika już we wczesnym stadium garbowania. Zwykle strukturę łuskowatą (choć łusek jest już pozbawiona), jest wytrzymała i odporna na rozdarcia, choć mogłoby się wydawać inaczej patrząc na jej delikatność. Producenci twierdzą, że skóra rybia jest dziewięć razy mocniejsza niż skóra jagnięca czy bydlęca o podobnej grubości. Firma Atlantic Leather deklaruje, że pozyskuje ryby ze zrównoważonych zasobów a sam proces produkcji skóry jest na tyle zrównoważony, na ile tylko jest to współcześnie możliwe, na przykład dzięki wykorzystaniu energii źródeł geotermalnych i barwników roślinnych. Z rybich skór korzystają największe domy mody w Europie – Jimmy Choo, Dior i Ferragamo. Rybie skóry produkowane są również w Afryce, Kanadzie, gdzie przerabiane są też skóry karpia, jesiotra czy rekina.
Mylo™ (skrót od mycelium, czyli grzybni) to nazwa wegańskiego materiału łudząco przypominającego skórę. Komórki grzybni są rozmnażane w laboratorium, gdzie utrzymuje się optymalne warunki w celu uzyskania rozwiniętej sieci, która w dotyku i wyglądzie przypomina zamsz. Materiał jest nie tylko ekologiczny, ale też wodoodporny, nietoksyczny i wytrzymały. Doceniła to m.in. Stella McCartney i stworzyła z Mylo™ wariant swojej torebki Falabella. Premiera torby odbyła się na wystawie Fashioned from Nature w Victoria & Albert Museum w Londynie w 2018 roku. Pierwszym produktem wykonanym z Mylo™ dostępnym komercyjnie była torba typu driver bag stworzona we współpracy z Chesterem Wallacem. Produkcja torby została w pełni sfinansowana w ramach kampanii na Kickstarterze w październiku 2018 roku. Skóra z ryb
Pure Human
Rybia skóra jest coraz chętniej wykorzystywana przez producentów torebek, kurtek oraz galanterii – na przykład pasków, rękawiczek, portfeli, obwolut do notesów i kalendarzy, pasków do zegarków, krawatów, ozdób do włosów a nawet elementów biżuterii. fason 02/2020
Wykorzystanie ludzkiego materiału biologicznego do produkcji dóbr luksusowych – skóry – wzbudza emocje, porusza, intryguje i niepokoi jednocześnie. 55
nowe technologie
Źródło: Portfolio Tina Gorjanc (http://www.tinagorjanc.com/Tina_Gorjanc_portfolio.pdf)
Foto: www.orangefiber.it / kolekcja marki H&M
Czy w przyszłości będziemy ubierać się w ludzką skórę wyhodowaną w laboratorium? Koncepcyjny projekt Pure Human autorstwa Tiny Gorjanc intryguje i niepokoi jednocześnie
Tam, gdzie inni widzieli problem, tam włoska firma Orange Fiber dostrzegła potencjał. Stworzyła luksusowe włóknoo jedwabistym dotyku korzystając z pulpy cytrusowej stanowiącej odpad przy produkcji soków
Koncepcyjny projekt Pure Human autorstwa Tiny Gorjanc powstał ze skóry wychodowanej w laboratorium na podstawie materiału biologicznego (włosów) Alexandra McQueena. Projektantka stworzyła kolekcję złożoną z kurtki (skóra ozdobiona tatuażem), plecaka (skóra pokryta piegami) i torby plażowej (skóra opalona słońcem). Nawiązała w ten sposób do modyfikacji jakim może być poddana ludzka skóra niejako w sposób naturalny. Obiekty nigdy nie były przeznaczone do noszenia, miały prowokować do odpowiedzi na pytanie o interpretację pojęcia luksusu w przyszłości. Uzupełnieniem „kolekcji” był projekt systemu potwierdzającego autentyczność obiektów Pure Human oparty na certyfikacji i badaniu materiału genetycznego. Czy w przyszłości będziemy ubierać się w ludzką skórę wyhodowaną w laboratorium?
Mogą być również używane w produkcji skarpetek, obuwia i tekstyliów domowych. Najczęściej po kawowe tekstylia sięgają producenci z Tajwanu, skąd wywodzi się firma SINGTEX Industrial Co. produkująca S.Cafe®, ale nie tylko – firma dostarcza również dzianiny dla marki Hugo Boss. Tkaniny z pomarańczy Tam, gdzie inni widzieli problem, tam włoska firma Orange Fiber dostrzegła potencjał. Stworzyła luksusowe włókno o jedwabistym dotyku korzystając z zasobów stanowiących odpad produkcyjny – wytłoczek z pomarańczy powstających w przemyśle spożywczym przy produkcji soków owocowych. Tym samym zrewolucjonizowała modę w zrównoważony sposób. Dzięki opatentowanemu procesowi firma wykorzystuje potencjał pulpy cytrusowej do ekstrakcji celulozy nadającej się do przędzenia. Włókna pozyskane z pulpy cytrusowej mogą być przetwarzane samodzielnie lub w połączeniu z innymi włóknami, a gotowe tkaniny można swobodnie barwić i poddawać wykończeniom na różne sposoby. Materiały Orange Fiber w 2017 roku pojawiły się w kolekcji marki Salvatore Ferragamo. Zostały również użyte przez H&M w kolekcji premium Conscious Exclusive 2019, wykonanej wyłącznie z materiałów pochodzących z recyklingu lub produkowanych w sposób zrównoważony.
Ubrania z kawy W XXI wieku, kawa jest nie tylko napojem, z którym wiąże się niekiedy również pewien styl życia, ale także surowcem, z którego produkuje się ubrania. Koncepcja przetwarzania zużytych fusów pozostałych po zaparzeniu czarnego napoju na surowiec włókienniczy ewoluowała przez cztery lata w głowach twórców marki S.Cafe®. Pod tym szyldem na bazie kawowych fusów i syntetycznych polimerów, pozyskiwanym na przykład z plastikowych butelek, powstają przędze nadające się na dzianiny, pianki, materiały wielowarstwowe i powlekane. Mikroporowate materiały charakteryzują się funkcjami dezodorującymi (niwelowanie zapachów), chronią przed promieniami UV i szybko schną. Nadają się szczególnie na odzież sportową związaną z aktywnością fizyczną. fason 02/2020
Skóra z liści ananasa Myślę, że mogliście już słyszeć o Piñatex, czyli materiale, który ma swoje źródło w odpadach przemysłowych, 56
Foto: www.facebook.com/pinatex
Do wytworzenia jednego metra kwadratowego Pinatexu potrzeba około 480 liści ananasa, jeden ananas ma około 30-40 takich liści
a konkretnie liściach ananasa, które nie są przetwarzane w produkcji rolniczej owoców. Do wytworzenia jednego metra kwadratowego Piñatexu potrzeba około 480 liści ananasa, jeden ananas ma około 30-40 takich liści. Przy produkcji tworzywa Piñatex nie używa się dodatkowych ilości wody, nawozów sztucznych oraz pestycydów. Biomasa wytworzona przy pozyskiwaniu włókna jest wykorzystywana jako nawóz na plantacjach, a farmerzy zyskują dodatkowy dochód. Piñatex występuje w różnych grubościach, jest wytrzymały, wodoodporny i elastyczny. Stanowi alternatywę zarówno dla naturalnej skóry, jak i dla skaju, niedającego się przetworzyć i toksycznego w produkcji, do tego często słabej jakości. Materiał może być wybarwiany na wiele kolorów oraz metalizowany – z powodzeniem wpisuje się więc w trendy kolorystyczne każdego sezonu. Wykorzystywany jest w produkcji obuwia, galanterii i torebek, odzieży, wyposażenia wnętrz i tapicerce samochodowej. Znajdziemy go na przykład w trampkach Hugo Bossa czy w kolekcji Conscious Exclusive H&M. W Polsce buty z wegańskiej skóry ananasowej, wykonane ręcznie, oferuje marka Bohema Clothing.
obuwia, dodatków, a nawet obić mebli. Buty z jabłkowej skóry można na przykład znaleźć w ofercie marki Kat Von D – VonDShoes. Do wprowadzenia tego materiału na polski rynek przymierza się marka Bohema Clothing. Biomateriały z alg Algi są najszybciej rosnącą rośliną na Ziemi i stanowią istotny składnik ekosystemów wodnych. Jednak wzrost globalnych temperatur, nadmiar spływu substancji odżywczych i działalność człowieka przyczyniły się do niekontrolowanego wzrostu glonów w ekosystemach na całym świecie, szkodząc roślinom, zwierzętom, a nawet ludzkiemu życiu. Ten nadmiar postanowiła wykorzystać firma BLOOM, pomagając tym samym naturalnym akwenom wodnym. Z białka pozyskanego z biomasy glonów (są zbierane z akwenów zagrożonych zarastaniem) wytwarza wysoko elastyczną piankę będącą doskonałą alternatywą dla tworzywa EVA i zamiennikiem dla konwencjonalnych gum termoplastycznych, czyli tworzyw TPR, które wykorzystywane są w produkcji obuwia. Marka BLOOM chwali się, że dzięki opatentowanej technologii z wykorzystaniem alg stworzyła produkt o zwiększonej trwałości, lepszej amortyzacji i mniejszej wadze w porównaniu z tymi tradycyjnymi piankami. Wodorosty, glony, algi sprawdzają się również jako surowiec w produkcji innych biomateriałów. Amerykańska firma AlgiKnit koncentruje się na tworzeniu trwałych, ale szybko ulegających degradacji, przędz z kelpu, który jest rodzajem wodorostów morskich lub
Skóra z jabłek Okazuje się, że skórki jabłek to również dobry surowiec do przetworzenia i uzyskania materiału przypominającego wyglądem skórę. Biorąc pod uwagę, że na świecie produkuje się ponad 83 miliony ton jabłek rocznie, ich przetwórstwo wiąże się ze znaczną ilością odpadów, które, jak się okazuje, można przetworzyć w piękny materiał imitujący skórę, podlegający całkowitemu recyklingowi i kompostacji. Coraz więcej marek wykorzystuje go do produkcji ubrań, fason 02/2020
57
nowe technologie
Foto: www.facebook.com/bloomfoam
Foto: www.algiknit.com
Wodorosty, glony, algi sprawdzają się jako surowiec w produkcji biomateriałów. Powstają z nich zarówno przędze do produkcji tkanin i dzianin, jak i wysoko elastyczne pianki wykorzystywane w branży obuwniczej
Odzież inteligentna
makroalg uprawianych na całym świecie w zimnych wodach przybrzeżnych, głównie na półkuli północnej. Materiały z przędzy AlgiKnit są trwałe i praktyczne, podobnie jak tradycyjne tkaniny, ale szybko ulegają rozkładowi w wyniku kompostowania. Znajdują w przemyśle odzieżowym, w szczególności w produkcji obuwia, dodatków i ubrań a także materiałów używanych w wyposażeniu wnętrz.
W efekcie ulepszania włókien i tekstyliów oraz w związku z rozwojem technologii elektronicznych ich integrowaniem z tekstyliami, na rynku pojawiła się inteligentna odzież, która czyni nasze życie łatwiejszym. Póki co są to raczej ubrania specjalistyczne lub o specjalnym przeznaczeniu (na przykład odzież ochronna bądź stroje biometryczne monitorujące i diagnozujące choroby układu krążenia), ale być może już niedługo będą one dużo bardziej powszechne. Inteligentne ubrania to na przykład takie, które potrafią zmierzyć temperaturę ciała i wysłać tę informację poprzez mobilne aplikacje do urządzeń, które regulują temperaturę w naszym domu, aby w ten sposób dostosować się do naszych potrzeb termicznych i stworzyć w pełni komfortowe środowisko. Czujniki mogą być umieszczone również w podeszwach butów i alarmować najbliższych o upadku, co jest niezwykle pomocne dla osób starszych lub mających problemy z poruszaniem się. Mówi się, że podkoszulki przyszłości nie tylko będą w stanie zmierzyć puls, ale również ocenić nasz stan psychiczny.
Tkaniny z drewna i gazet Ioncell® to technologia, która powstała w wyniku współpracy dwóch fińskich uczelni – Aalto University oraz Uniwersytetu Helsińskiego. To kolejna alternatywa dla tradycyjnych tkanin, tym razem w dużej mierze korzystająca z upcyclingu drewna, gazet z recyclingu, kartonów czy starych bawełnianych tkanin. Technologia Ioncell® wykorzystuje do rozpuszczania celulozy nowy rozpuszczalnik zwany cieczą jonową, która jest przyjazna dla środowiska, może być poddana recyklingowi i nie jest łatwopalna jak wiele innych rozpuszczalników. Włókna Ioncell® są miękkie i wytrzymałe nawet wtedy, gdy są mokre. Dobrze sprawdzą się zarówno w zastosowaniach odzieżowych, jak i technicznych. Naukowcy mają nadzieję, że komercyjna produkcja na większą skalę rozpocznie się w 2025 roku. Tymczasem na początku grudnia 2018 roku, podczas obchodów rocznicy niepodległości Finlandii w sukience wykonanej w technologii Ioncell® pokazała się tamtejsza Pierwsza Dama, Jenni Haukio. fason 02/2020
Źródła: http://nanonet.pl/grafen-superpokarm-dla-jedwabnikow https://www.dezeen.com/2016/07/11pure-human-tina-gorjane-leather-fashion-design-central-sanint-martins/ http://www.orangefiber.it http://www.scafefabrics.com/en-global/home/index https://www.ananas-anam.com/ https://www.algiknit.com/ https://www.bloomtreadwell.com/ https://boltthreads.com/
58
OGŁASZAMY NOWE MENU! Rozsmakuj się w lekkich, wiosennych daniach, pełnych smaku i aromatu. Dowozimy na terenie całego Poznania i okolic!
Przyłącz się do akcji #ZawieszonyParagon i podaruj posiłek pracownikom służb medycznych! Sprawdź jak to działa na www.garden-city.pl
Otwórz swoje serce na innych!
fason 02/2020
59
www.magazynfason.pl fason 02/2020
60