zielony Rzeszów
Dworskie
ogrody
Lubomirskich w Rzeszowie W
połowie XVIII w. pałacyk został nadbudowany przez Karola Henryka Wiedemanna, działającego na dworze Jerzego Ignacego, syna i następcy Hieronima Augustyna. Sprowadzony z Saksonii architekt, nad znajdującą się w centralnej części salą balową nadbudował piętro, gdzie miał zamieszkać syn księcia, Hieronim Teodor. Pałacyk zyskał wówczas oryginalną dekorację architektoniczną wykonaną z czarnego dębu wydobytego z dna Wisłoka. Drewniane obramowania okien i nisz zachowały się znakomicie, w przeciwieństwie do wyrzeźbionych w piaskowcu popiersi i wazonów wieńczących postumenty. Wcześniejsza późnobarokowa budowla zyskała wówczas dekoracje w stylu saskiego rokoka. Rozkład wnętrz pałacyku był nieskomplikowany. Pośrodku mieściła się sala balowa, a w bocznych skrzydłach po dwie mniejsze. Piętro powtarzało rzut parteru. Jednak Hieronim Teodor nie zamieszkał tutaj, wbrew wcześniejszym planom. Skromnie umeblowany pałacyk pełnił funkcję maison de plaisance, miejsca do towarzyskich spotkań, rozrywek i zabaw blisko natury. Sala balowa posiadała portes-fenetres zapewne więcej niż parę przeszklonych całkowicie drzwi, które wychodziły na taras (dziś już nieistniejący) otoczony kamienną
8
VIP B&S CZERWIEC-LIPIEC 2021
Letni pałacyk Lubomirskich.
L
etni pałacyk Lubomirskich, usytuowany w tle potężnej bryły ufortyfikowanego zamku, zbudowany został na początku XVIII stulecia. Na zlecenie Hieronima Augustyna Lubomirskiego, właściciela miasta i dóbr rzeszowskich, wielkiego hetmana koronnego, królewski architekt Tylman z Gameren zaprojektował niewielką budowlę na planie w kształcie litery H.
Tekst Barbara Adamska Fotografie Tadeusz Poźniak
balustradą z posągami na postumentach. Stąd już tylko kroki dzieliły od ogrodów tarasowato opadających w kierunku południowym i ciągnących się w kierunku zachodnim wzdłuż fortyfikacji zamkowych. Umeblowanie letniego pałacyku było skromne, jako że nie służył do mieszkania, ale do przyjęć i zabaw. Centralnie usytuowana sala wyłożona była kafelkami sprowadzonymi z Holandii lub z Gdańska. Wyposażenie stanowiły kolbuszowskie kanapy, krzesła i taborety obite błękitną trypą (polską tkaniną podobną do pluszu), lekkie stoliki gerydony służyły jako pod-