MAGAZYN BEZPŁATNY
ISSN 2450-9612
34 PODRÓŻE KAMPERY
NUMER 30 • LUTY / MARZEC 2021
58 LINIE LOTNICZE W KRYZYSIE
66 POLSKA NIERUCHOMOŚCI
KOBIETY NA BLISKIM WSCHODZIE FOTOWOLTAIKA CSR
JEFF BEZOS Amazon
BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE
Nikogo już nie dziwi, że wolimy ładniejsze i bardziej intuicyjne w obsłudze portale oraz interfejsy. Według badań przeprowadzonych przez Forrester za każdego dolara wydanego na UX witryny firma może spodziewać się średnio stukrotnie większego zwrotu. Czy zasady User Experience sprawdzą się także w rozwiązaniach dla biznesu, takich jak systemy zintegrowane czy portale pracownicze?
FOTO: SHUTTERSTOCK
UX w wielkim biznesie
FOTO: AIM STUDIO MACIEJ BORKOWICZ
WEDŁUG DANYCH WEBFX, PIERWSZE WRAŻENIE NA TEMAT FIRMY W 94% BUDUJE DESIGN PORTALU.
CZY SAP NIE MUSI BYĆ ŁADNY?
Kiedy SAP R/3 został uruchomiony 6 lipca 1992 roku, jego interfejs użytkownika był dość rewolucyjny i zbierał pozytywne opinie. Niestety od tamtego czasu musiało minąć sporo lat nim wprowadzono kolejne znaczące wizualne aktualizacje. Tak naprawdę, dopiero pojawienie się w 2015 roku wersji S/4HANA z interfejsem użytkownika opartym na Fiori sprawiło, że SAP znowu odpowiada aktualnym wymaganiom estetycznym rynku. Oczywiście, jeśli firma zadba o aktualizację. – To temat coraz częściej istotny już na etapie składania ofert – mówi Grzegorz Zubilewicz, Key Account Manager w Hicron. – W naszej organizacji łączymy kompetencje firmy wdrożeniowej i partnera SAP z software-housem. Dzięki temu korzystamy z dobrych praktyk naszych front-end developerów, web-designerów i testerów. To niewątpliwa przewaga rynkowa, ponieważ jeszcze do niedawna tematy estetyczne w obszarze SAP były całkowicie pomijane. Zarówno Fiori, jak i SAP Cloud Platform pozwalają tworzyć rozwiązania w oparciu o strukturę kafelkową, podobną do tej znanej z każdego smartfona.
WĄSKIE SPECYFIKACJE VS. SZERSZA PERSPEKTYWA
Współpraca software-house’u z konsultantami SAP wymaga wymiany wiedzy oraz przedstawienia szerszego kontekstu biznesowego: – Zespół developerski powinien rozumieć potrzeby klienta – mówi Maciej Lorenc, Lead Quality Assurance Engineer w Hicron. – Nie chodzi nam przecież o stworzenie bezmyślnej fabryki kodu! Developerzy często są w stanie zaproponować wiele interesujących rozwiązań. Lorenc jako przykład niekoniecznie pozytywnej, wąskiej specyfikacji podaje polecenie zmiany koloru danego przycisku: – Oczywiście jesteśmy w stanie to zrobić. Ale czy faktycznie chodzi o kolor? Bo jeśli chodzi o wzrost „klikalności” to wysoce
prawdopodobne jest, że moglibyśmy zaproponować dużo efektywniejsze rozwiązania. Podobnego zdania jest Małgorzata Rutkowska, Front-End Developer i UX Designer w Hicron: – UX i UI żyją bardzo blisko siebie i przenikają się w wielu aspektach, dlatego należy zadbać o ich kompatybilność. UX to szkielet odpowiadający za wszystkie interakcje na stronie, a UI to wygląd, odpowiadający za wrażenia estetyczne. Całość designu jaką tworzą ma bezpośredni wpływ na ergonomię pracy ludzi, a co za tym idzie na ich większą lub mniejszą wydajność. Według danych WebFX, pierwsze wrażenie na temat firmy w 94% buduje design portalu. Czy podobnie jest z interfejsem systemu? Możliwe. Biznes długo czekał na przejście SAP na jasną stronę UX. Jednak obecnie, intuicyjność obsługi i walory estetyczne rozwiązań są silnym i często pierwszym impulsem do podjęcia współpracy z danym partnerem wdrożeniowym. ⚫
NOWY SLASH
WYGLĄDA JAK TERENÓWKA. JEŹDZI JAK LATAJĄCY DYWAN. Nowy wymiar przyczepności i kontroli nad siermiężnym i wystawiającym na próbę stawów terenem oraz niezawodna wydajność na podjazdach, to bezprecedensowa przewaga nad konkurentami. Nowy Slash to dłuższy (170 mm / 160 mm) skok zawieszenia i całkowicie nowy amortyzator RockShox Super Deluxe ThruShaft. Ten enduro 29er zapewnia miażdżącą prędkość na zjazdach – jeśli tylko się odważysz. Stań na szczycie podium w swoim następnym wyścigu enduro, zmiażdż dzikie trasy w swojej okolicy i nawijaj kolejne okrążenia podczas szalonej zabawy w bike parku.
List od redakcji
WYDAWNICTWO MAJERMEDIA ul. Warszawska 13 21-500 Biała Podlaska Tel. 83 411 50 11
REDAKCJA REDAKTOR NACZELNY: Szymon Lach REDAKTOR PROWADZĄCY: Maciej Majerczak
SZANOWNI PAŃSTWO!
Zaczęliśmy nowy rok. Ten, który mamy przed sobą, przyniesie zmiany. Czy powrócimy do normalności, jaką znamy sprzed pandemii? Czy jednak powinniśmy zacząć przyzwyczajać się do nowej normalności i próbować akceptować świat, jakim jest i zaadaptować się do obecnych warunków. Historia pokazuje, że niejeden kryzys przetrwaliśmy, dlatego wierzę mocno, że i ten przetrwamy. Jednak konieczne będzie szybkie przystosowanie się do nowej sytuacji. W bieżącym numerze pokazujemy, jak COVID-19 wpłynął na branżę lotniczą. To już rok od momentu, gdy linie lotnicze na całym świecie prawie z dnia na dzień zmuszone zostały do zawieszenia większości swoich połączeń w siatce. Prezes Lufthansy ogłosił, że na niektóre kierunki będzie obowiązywała cena 9 euro za bilet, tylko po to, aby utrzymać tak cenne dla linii sloty na najważniejszych lotniskach. Jakie szanse na przetrwanie mają inni przewoźnicy i jakie są prognozy dla branży, opisujemy w tekście na stronie 58. W tym numerze przyglądamy się też sytuacji kobiet na Bliskim Wschodzie. To ciągle drażliwy temat, do którego świat podchodzi z dużą rezerwą, jednak trzeba go poruszać na szeroką skalę, aby kobiety w tych krajach mogły funkcjonować w bezpiecznym otoczeniu. Pozostając przy płci pięknej, przyglądamy się biżuterii. To oczywiście obiekt westchnień i często niemałego pożądania, istotny element ubioru, ale należy również pamiętać, że biżuterii przypatrują się inwestorzy. Unikatowe egzemplarze sztuki, licytacje pięknych elementów biżuterii i emocje, które temu towarzyszą, tworzą olbrzymią chęć poszukiwania i inwestowania w te piękne dzieła sztuki. Polecam również zapoznanie się z naszą postacią numeru. To Jeff Bezos, dyrektor generalny znanego na całym świecie Amazona. Rok 2020 musiał dać panu Bezosowi sporo bodźców do przemyśleń, ponieważ na początku ogłosił, że chce przekazać kierowanie firmą następcy, którym jest Andy Jassy. Do tej pory kierował departamentem Amazon Web Services. Bezos w liście do pracowników przekazał, że planuje zająć się filantropią i technologiami kosmicznymi. Życzę Państwu przyjemnej lektury i pomyślności w 2021 roku! Z ukłonami od całej naszej redakcji… Szymon Lach Redaktor naczelny
6
Business Life Polska
ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Katarzyna Jaszczuk, Konrad Jaszczuk, Rafał Nowicki WSPÓŁPRACA: Paweł Ilczuk, Krzysztof Kotlarski KOREKTA: Anna Nalikowska
REKLAMA SPECJALIŚCI DS. SPRZEDAŻY: Jakub Wróbel Projekt: Piotr Pyczek Skład: Gabriela Centkowska Fotografowie: Bartek Kuczer, Łukasz Kuczyński
WWW www.majermedia.com
E-MAIL redakcja@majermedia.com reklama@majermedia.com prenumerata@majermedia.com Zdjęcie na okładce: Christos S, Shutterstock.com
WYDAWNICTWO MAJERMEDIA JEST CZŁONKIEM IZBY WYDAWCÓW PRASY Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.
GIANT-BICYCLES.COM
34
SPIS TREŚCI
PODRÓŻE – KAMPERY
18
POSTAĆ NUMERU
JEFF BEZOS, AMAZON 66
Newsy ze świata ����������������������������������������������������10 Gadżety �������������������������������������������������������������������14 Postać numeru – Jeff Bezos, Amazon ������������������18 Podsumowanie giełdowe ���������������������������������������26 Fundusz Gates BEV �������������������������������������������������30 Podróże – kampery ���������������������������������������������� 34 Recenzje hoteli ������������������������������������������������������ 40 Cyberpunk 2077 ���������������������������������������������������� 44 Kobiety na Bliskim Wschodzie ����������������������������� 46 Fotowoltaika ���������������������������������������������������������� 54 Linie lotnicze w kryzysie ���������������������������������������58 CSR – społeczna odpowiedzialność biznesu �������62 Nieruchomości �������������������������������������������������������66 Smart city ���������������������������������������������������������������70 Biżuteria – ozdoba i inwestycja ����������������������������76 Sport – boks �����������������������������������������������������������80 Optymalizacja struktury IT ������������������������������������82 Historia Segwaya ���������������������������������������������������86
8
Business Life Polska
NIERUCHOMOŚCI
FOTO: ANDREW DONOVAN VALDIVIA, UNSPLASH
FOTO: TYLER FRANTA, UNSPLASH
82
OPTYMALIZACJA STRUKTURY IT
SMART CITY 70
58
LINIE LOTNICZE W KRYZYSIE
9
AKTUALNOŚCI ZE ŚWIATA FOTO: MATERIAŁY PRASOWE
BOOKSY ZGARNIA 70 MLN DOLARÓW Booksy, polski kandydat do tytułu jednorożca, przeprowadził kolejną rundę finansowania. Od amerykańskich inwestorów udało mu się pozyskać 70 mln dolarów, łącznie jest to już prawie 120 mln dolarów. To największa runda na tym etapie rozwoju spółki wśród wszystkich polskich start-upów. Firma podaje, że w ciągu ostatnich trzech lat jej przychody wzrosły o 1500%. Z aplikacji do umawiania wizyt w salonach fryzjerskich i innych usług urodowych korzysta 13 milionów użytkowników na całym świecie. Booksy chce wydać zdobyte teraz fundusze na zapowiadaną dalszą globalną ekspansję i wzmocnienie pozycji na zagranicznych rynkach, w tym w USA, Wielkiej Brytanii i na rynkach europejskich. ⚫
FOTO: MATERIAŁY PRASOWE
Złoto, biżuteria, rodzinne precjoza, papiery wartościowe czy inne drogocenne przedmioty mogą być od teraz przechowywane w jednym z najlepiej strzeżonych miejsc w Polsce. Bezpieczny Skarbiec to blisko 8000 skrytek depozytowych różnej wielkości zlokalizowanych w podziemiach przedwojennego budynku Banku Rolnego w Warszawie. Miejsce znajduje się pod całodobowym nadzorem ochrony, a wdrożone technologie bezpieczeństwa nie ustępują tym stosowanym przez Narodowy Bank Polski. Co więcej, wszystkie przedmioty przechowywane w depozycie są objęte dodatkową polisą ubezpieczeniową. Więcej informacji na stronie: bezpiecznyskarbiec.pl ⚫
FOTO: MATERIAŁY PRASOWE
BEZPIECZNY SKARBIEC W WARSZAWIE
10
BOEINGI 737 MAX WRACAJĄ NA NIEBO W EUROPIE EASA, unijna agencja odpowiedzialna za bezpieczeństwo lotnicze, wydała decyzję dopuszczającą do rejsów z pasażerami samoloty Boeing 737 MAX po niemal dwóch latach (od marca 2019 r.) uziemienia. Przypomnijmy, że zakaz lotów tym typem samolotu wydano po dwóch katastrofach lotniczych z udziałem tych maszyn, w Indonezji i Etiopii, w których zginęło łącznie 346 osób. Decyzja o uziemieniu MAX-ów dotknęła także Polskich Linii Lotniczych LOT, które zdążyły już odebrać pięć samolotów tego typu i oczekiwały na dostawę kolejnych maszyn. Decyzja EASA otwiera drogę do powrotu B737 MAX na europejskie niebo. ⚫
FOTO: MATERIAŁY PRASOWE
IDEALNE MIEJSCE NA KONFERENCJE Według WTO skutki pandemii COVID-19 będą odczuwalne dla branży turystycznej przez dłuższy czas. Wiele firm wstrzymało podróże służbowe, a konferencje organizuje w systemie zdalnym. Jest szansa, że będą organizowane spotkania kameralne w obiektach, zapewniające wszystkie usługi komplementarne z dostępem do miejsc na świeżym powietrzu. Idealnym miejscem do tego typu spotkań jest hotel HP Park Plaza usytuowany w sercu Wrocławia nad brzegiem Odry. Sale z tarasem, parking, pokoje z widokiem na perły gotyckiej architektury, doskonała organizacja i przyjazny personel to tylko kilka z wielu atutów tego 4-gwiazdkowego hotelu. ⚫
FOTO: MATERIAŁY PRASOWE
Niemal każdy aspekt życia posiada osobną aplikację, a biznes nie odstaje od przyjętych wymogów. Rozumie to SAP, którego systemy i narzędzia za pomocą interfejsu Fiori dostępne są w czasie rzeczywistym na urządzeniach mobilnych, a ich obsługa jest możliwa dzięki smartfonowym kafelkom. Na UX w produktach SAP stawia Hicron, coraz częściej projektując makiety systemu równolegle ze specyfikacją funkcjonalną. Dlaczego? Bo to ważne, by pracownik chciał, a nie musiał korzystać z oferowanych rozwiązań. ⚫
FOTO: ALVARO REYES, UNSPLASH
UX W SYSTEMACH SAP
ELON MUSK PODBIJA WARTOŚĆ CD PROJEKTU Akcje producenta gry „Cyberpunk 2077” podrożały o ponad 15% po tym, jak grę pochwalił właściciel Tesli i SpaceX. Napisał on na Twitterze, że estetyka wykonania gry jest niesamowita. Dodał, że w nowym modelu Tesli – S – będzie można grać w „Cyberpunka”, a na dołączonej ilustracji widać na monitorze zainstalowanym wewnątrz auta kolejną grę CD Projektu: „Wiedźmina 3: Dziki Gon”. Natychmiast po tweecie Muska o estetyce „Cyberpunka” akcje CD Projektu zaczęły iść w górę. To się nazywa skuteczna rekomendacja! ⚫
AKTUALNOŚCI ZE ŚWIATA Na polskim rynku pojawiła się nowa platforma optymalizująca wynajem długoterminowy nieruchomości. Properenty.pl to narzędzie zwiększające efektywność działań nawet o 70%, i to zarówno w przypadku indywidualnych właścicieli lokali, jak i dużych agencji. Platforma wykorzystuje najnowsze rozwiązania technologiczne i dostosowuje je do potrzeb wynajmu długoterminowego nieruchomości. Oferuje m.in. automatyczną identyfikację klienta i możliwość podpisania kontraktu zdalnie, generowanie umów najmu, faktur i ich historii, wskaźniki rentowności biznesu, rozwiązywanie problemów konserwacyjnych i wiele innych. System umożliwia również automatyzację pobierania opłat od najemców. ⚫
FOTO: WIKIPEDIA
FOTO: MATERIAŁY PRASOWE
NOWA PLATFORMA W ZARZĄDZANIU NAJMEM
NOWY MILIARDER W POLSCE Rafał Brzoska, szef spółki InPost, która właśnie zadebiutowała na giełdzie w Amsterdamie, wskakuje do pierwszej dziesiątki najbogatszych Polaków z majątkiem wycenianym na 5,7 mld zł. Określany „polskim Jobsem” Brzoska skutecznie rywalizował z państwowym monopolistą, był królem giełdowego parkietu i ulubieńcem inwestorów. Kilka lat temu firma pomysłodawcy paczkomatów i legendarnych już blaszek dociążających listy popadła w duże kłopoty i stanęła na krawędzi bankructwa. Teraz wraca w wielkim stylu. InPost jest jedyną polską spółką na holenderskim parkiecie i jest wyceniana na 9,57 mld euro.⚫
FOTO: CARDMAPR, UNSPLASH
KONIEC TANICH PACZEK Z ALIEXPRESS I EBAYA
12
Unijna dyrektywa e-commerce znosi zwolnienie z VAT w imporcie towarów w przesyłkach o wartości do 22 euro. To oznacza, że przesyłki m.in. z Chin, Zjednoczonego Królestwa, Stanów Zjednoczonych Ameryki i innych państw trzecich wobec UE będą podlegały opodatkowaniem VAT. Unijne regulacje dają nam czas do 1 lipca 2021 r. Po tej dacie od każdej paczki zamówionej poza Unią Europejską trzeba będzie zapłacić VAT, niezależnie od jej wartości. Polski rząd planuje przyjąć ustawę w tej sprawie jeszcze w pierwszym kwartale. ⚫
GADŻETY Przemysłowa siła selektywnego spiekania laserowego (SLS) dostępna w wersji biurowej. Formlabs Fuse 1 to profesjonalna, desktopowa drukarka 3D. Produkuj funkcjonalne prototypy i zarządzaj pracą drukarki 3D za jedną dziesiątą kosztów istniejących maszyn SLS. Rygorystycznie przetestowana i sprawdzona w każdym szczególe – zapewnia łatwość użytkowania, niezawodność pracy i opłacalność produkcji. Cena: 18 499 dolarów formlabs.com
Oryginalna i wygodna podstawka ładująca do iPhone’a marki Yohann jest wyposażona w tacę, w której można przechowywać słuchawki AirPods, biżuterię lub inne drobne akcesoria. Ten gadżet biurowy zapobiega zagraceniu powierzchni roboczej rozrzuconymi kablami. Do wyboru wykończenie z drewna dębowego lub orzechowego. Cena: 109 dolarów yohann.com
Dzięki inteligentnemu zamkowi kamery dzwonkowej LOCKLY Vision możesz uzyskać dostęp do drzwi wejściowych na pięć różnych sposobów: polecenie głosowe, sterowanie aplikacją, czytnik linii papilarnych 3D, kod dostępu online lub offline lub klucz fizyczny. Dzięki temu możesz wpuszczać gości do swojego domu, gdy cię nie ma. Każdy tryb dostępu jest bezpieczny i stabilny, a ekran dotykowy PIN Genie zapobiega odgadywaniu twojego kodu. Cena: 399,99 dolarów lockly.com
Lampa sufitowa HAMA sterowana przez Wi-Fi Dla maksymalnej wygody lampą można sterować głosowo komendą („Amazon Alexa” i „Google Assistant”) lub darmową aplikacją Hama Smart Solution. Do wyboru mamy temperaturę koloru: 2200 K – światło białe ciepłe i 6500 K – światło dzienne. Ciekawą funkcję stanowi możliwość budzenia światłem. Urządzenie umożliwia też wyświetlanie błyszczących punktów, co daje efekt mieniących się gwiazd lub brokatu. Warto dodać, że lampa nie wymaga instalacji bramki – przekaźnika między siecią bezprzewodową a urządzeniem. Sugerowana cena detaliczna: 175 zł Hama.com
14
Żadnych kompromisów. Żadnych opłat wstępnych. Używaj już dziś. Zapłać później. Kup i sfinansuj zakup swojego komputera Mac w salonie Cortland.
www.cortland.pl
GADŻETY Z domową ładowarką Green Wallbox możesz ładować auta elektryczne i hybrydy plug-in nawet dziesięciokrotnie szybciej niż klasyczną ładowarką. Najmocniejsze wersje inteligentnych ładowarek Green Wallbox mogą pracować z mocą aż 22 kW. Dla porównania: przy ładowaniu z gniazdka 220 V dysponujesz mocą ok. 2,3 kW. Green Wallbox przyspiesza ten proces i nawet samochód z bateriami 100kW, jak Tesla model S, doładowujesz w nocy w 6 godzin, aby był gotowy na następny dzień. Cena: od 2499 zł greenwallbox.pl
SUPER DEO to oryginalny dezodorant z wysokogatunkowej krystalicznej skały. Jest bardzo wydajny – wystarczy na rok użytkowania. Świetnie neutralizuje przykry zapach potu. Dzięki bezwonności nie kłóci się zapachowo z ulubionymi perfumami. Bez alkoholu, więc nie podrażnia skóry. Super Deo nie oziębia pach, jak wiele innych dezodorantów. Nie zostawia plam na ubraniu i ciele – taką gwarancję daje tylko wysokiej jakości markowy produkt, jakim jest Super Deo. Doskonały dla pań, panów, aktywnej młodzieży, przeznaczony do pach i stóp. Testowany dermatologicznie. Już po pierwszym zastosowaniu poczujesz, że Super Deo to produkt oryginalny (nie imitacja), wysokiej jakości, który świetnie pielęgnuje ciało. Dostępny w aptekach i sklepach medyczno-zielarskich. Cena: 17 zł izakpol.pl
Rower elektryczny Fathom E+ to świetny wybór do podbijania wzgórz i zdobywania wymagającego terenu. Lekka aluminiowa rama ALUXX SL i przyjazna dla szlaków geometria pomogą ci doświadczyć jazdy po szlakach jak nigdy dotąd. Technologia silnika SyncDrive Sport zapewnia płynną, błyskawiczną moc do pokonywania wzniesień z uśmiechem. Sterowanie wszystkimi ustawieniami jest proste dzięki zamontowanemu na kierownicy systemowi RideControl ONE. Przejmij kontrolę nad trasą dzięki rowerom elektrycznym. Cena: 13 999 zł giant-bicycles.com
Małe firmy coraz częściej zostają ofiarami cyberataków, ponieważ przechowują coraz więcej wrażliwych danych. Kaspersky Small Office Security jest przeznaczony dla firm posiadających do kilkudziesięciu komputerów i urządzeń mobilnych oraz kilka serwerów. Działa od razu po zainstalowaniu i jest zarządzany z łatwej w użyciu konsoli opartej na chmurze. Obsługa ochrony nie wymaga żadnych umiejętności informatycznych. Cena: 490 zł kaspersky.pl
16
postać numeru
JEFF BEZOS, JAKO JEDYNY Z PIĘCIORGA NAJBOGATSZYCH LUDZI NA ZIEMI, NIE PODPISAŁ STWORZONEGO PRZEZ BILLA GATESA ZOBOWIĄZANIA, WEDLE KTÓREGO WIĘKSZOŚĆ SWOJEGO MAJĄTKU ZAMIERZA POŚWIĘCIĆ DZIAŁALNOŚCI DOBROCZYNNEJ. NIE OZNACZA TO JEDNAK, ŻE NIE UDZIELA SIĘ CHARYTATYWNIE.
18
Business Life Polska
POSTAĆ NUMERU
JEFF BEZOS TEKST WOJCIECH KONDRACIUK
Ostatnie lata nie były zbyt łatwe dla najbogatszego człowieka na świecie – głośny skandal obyczajowy doprowadził do rozwodu, który kosztował go ponad 35 mld dolarów. Wkrótce ze wszystkich stron świata napłynęła krytyka, dotycząca traktowania pracowników w czasie pandemii, a tuż po 57 urodzinach, na początku lutego 2021, Bezos zapowiedział swoją rezygnację z funkcji CEO spółki Amazon.
W FOTO: C
HRISTOS
S, S HU T
TERSTO
CK
iększość z nas nigdy nie dowie się, jak to jest mieć majątek wart prawie 200 miliardów dolarów. Możemy to sobie wyobrażać, albo próbować naśladować tych, którym udało się zgromadzić podobną fortunę. Niezależnie od wybranej drogi – warto najpierw poznać życiorys najbogatszego człowieka na świecie w latach 2017-2021. W ostatnich tygodniach Jeff Bezos kilkukrotnie tracił ten tytuł na rzecz Elona Muska i odzyskiwał go zależnie od aktualnych kursów akcji. ŻYCIE PRYWATNE
Zanim przejdziemy do osiągnięć i źródeł majątku najbogatszego człowieka świata, poznajmy go nieco bliżej. Jeff Bezos pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, a konkretnie z miasta Albuquerque w Nowym Meksyku. Urodził się 12 stycznia 1964 jako Jeffrey Preston Jorgensen. Jego biologiczni rodzice, Jacklyn Gise i Ted Jorgensen, rozwiedli się rok później, po niespełna dwóch latach małżeństwa. Główną przyczyną było naduży-
wanie alkoholu przez Teda. Gdy Jacklyn ponownie wyszła za mąż, czteroletni Jeff został przyjęty jako pełnoprawny syn Miguela Bezosa – inżyniera pochodzącego z Kuby. Wkrótce po ślubie Mike i Jacklyn Bezos przeprowadzili się z Albuquerque do Houston, gdzie sprawili sobie jeszcze dwoje dzieci. Państwo Bezos są szczęśliwym małżeństwem do dziś. Jeff dowiedział się, że Mike Bezos nie jest jego biologicznym ojcem dopiero w wieku 10 lat, ale nigdy nie zdecydował się spotkać twarzą w twarz ze swoim prawdziwym ojcem. Ted Jorgensen – były cyrkowiec i właściciel sklepu rowerowego – nie zdawał sobie sprawy z tego, że najbogatszy człowiek świata z pierwszych stron gazet jest jego synem, którego ostatni raz widział jako roczne dziecko. Dowiedział się o tym dopiero od Bradleya Stone’a – autora biografii Jeffa Bezosa, który złożył mu nieoczekiwaną wizytę w 2012 roku. Jorgensen zmarł 3 lata później, nigdy nie kontaktując się z synem. Ted został o to poproszony przez matkę chłopca. Nie wiemy natomiast, dlaczego Jeff nie zdecydował się odwiedzić swojego ojca.
19
postać numeru
Jeff interesował się nauką, techniką i majsterkowaniem od najmłodszych lat. Jeszcze jako dziecko skonstruował alarm, który miał za zadanie trzymać jego młodsze rodzeństwo z dala od jego pokoju i zabawek. Ta pasja była w dużej mierze zasługą przybranego ojca-inżyniera, ale też dziadka. Lawrence Preston Gise był dyrektorem lokalnej Komisji Energii Atomowej. W dzieciństwie Jeff spędzał wakacje na ranczu dziadka w Teksasie, gdzie nauczył się nie tylko podstaw techniki i używania narzędzi, ale przede wszystkim kreatywnego rozwiązywania problemów i radzenia sobie z przeciwnościami. Sentyment do tego miejsca był na tyle silny, że już w dorosłym życiu Bezos wykupił ranczo dziadka i powiększył je przeszło dwunastokrotnie – z 10 do ponad 120 hektarów. To jednak tylko jedna z wielu nieruchomości biznesmena, z których najdroższe są wyceniane na dziesiątki milionów dolarów. Jako nastolatek Jeff wraz z rodziną zamieszkał w Miami. Tam też ukończył szkołę średnią, zdobywając liczne wyróżnienia i uczestnicząc w licznych zajęciach dodatkowych, poświęconych nauce. Mimo tego Jeff był w stanie utrzymywać się samodzielnie. Jego pierwszą pracą była posada kucharza w restauracji McDonald’s. Zwieńczeniem licealnej kariery Bezosa było wygłoszenie przemówienia podczas ceremonii wręczenia dyplomów – to naprawdę wielkie wyróżnienie i zaszczyt, którego dostępują jedynie najwybitniejsi absolwenci. W przemówieniu Jeff wspomniał o swoim największym marzeniu, zaczerpniętym z serialu „Star Trek”, czyli kolonizacji kosmosu przez ludzkość. To przemówienie zostało nawet zacytowane w lokalnej gazecie „The Miami Herald”, która jednak nieco je ubarwiła, pisząc o przesiedleniu wszystkich mieszkańców Ziemi w przestrzeń kosmiczną i zamienieniu błękitnej planety w wielki rezerwat przyrody. Kolejnym etapem edukacji były studia na Uniwersytecie Princeton – jednej z najstarszych i najbardziej szanowanych uczelni w Stanach Zjednoczonych. Wybór kierunku studiów był jak na tamte czasy odważnym strzałem w dziesiątkę: inżynieria elektryczna i informatyka. Oczywiście nie obyło się bez szeregu wyróżnień, wysokiej średniej i członkostwa w elitarnych klubach studenckich. POCZĄTKI KARIERY
Absolwent nowoczesnego kierunku na prestiżowej uczelni nie musiał długo przeglądać ofert pracy – mógł raczej przebierać w nich. Pracę proponowały mu amerykańskie korporacje, takie jak Intel, Bell Labs i Andersen Consulting (obecnie Accenture). Wybór Bezosa padł na start-up z raczkującej jeszcze wtedy branży fintech.
20
Business Life Polska
FOTO: MARIANNA IANOVSKA, SHUTTERSTOCK
Sam Amazon korzysta z usług ponad 40 spółek zależnych, w większości przejętych przez Bezosa jeszcze jako start-upy, zajmujących się w zasadzie wszystkim – od wydawania książek, poprzez produkcję sprzętu elektronicznego, aż po budowanie sieci internetu satelitarnego na orbicie Ziemi.
21
postać numeru
PO PONAD 25 LATACH BEZOS ZREZYGNOWAŁ Z KIEROWANIA AMAZON.COM. NA STANOWISKU PREZESA ZASTĄPI GO ANDY JASSY – JEDEN Z PIERWSZYCH PRACOWNIKÓW FIRMY. JASSY ZAJMOWAŁ SIĘ BIZNESEM CHMUROWYM AMAZONU OD 1997 ROKU – TO WŁAŚNIE TA CZĘŚĆ DZIAŁALNOŚCI KORPORACJI ODPOWIADA ZA NAJWIĘKSZE WZROSTY PRZYCHODÓW W OSTATNICH MIESIĄCACH.
Dwa lata później Jeff znalazł pracę na Wall Street, w funduszu hedgingowym DE Shaw & Co. W ciągu czterech lat awansował na stanowisko wiceprezesa. W międzyczasie, a konkretnie w roku 1989, Jeff próbował też sił z założeniem pierwszej własnej firmy. Wraz z Halseyem Minorem, późniejszym twórcą portalu CNET, pracowali nad przemienieniem poczciwego faksu w coś na kształt dzisiejszego newslettera lub czytnika RSS, czyli oprogramowania odbierającego aktualne informacje z sieci. Szczęście w nieszczęściu, że Bezos i Minor nie byli jeszcze w stanie zgromadzić
22
Business Life Polska
odpowiednich funduszy. Choć pomysł był na swój sposób ciekawy, to marnowanie papieru do faksu i blokowanie linii na wydrukowanie kolejnej gazety raczej nie zainteresowałoby zbyt wielu odbiorców. Dzięki pracy na Wall Street Jeff poznał też swoją przyszłą żonę, MacKenzie Scott Tuttle. Co ciekawe, oboje studiowali w Princeton, ale poznali się dopiero podczas rozmowy o pracę, prowadzonej przez samego Jeffa. Z pewnością nie spodziewali się, że przeżyją wspólnie 25 lat i dorobią się czworga dzieci oraz gigantycznej fortuny.
AMAZON
Praca na etacie nie była jednak tym, czego chciał Jeff. Postanowił zaryzykować i rozpocząć własną działalność, zgodną z jego wykształceniem i zainteresowaniami. Internet w roku 1995 nie był jeszcze zbyt popularny – nawet w USA. 31-letni Jeff Bezos rzucił świetnie płatną pracę i za namową żony założył własną firmę: księgarnię internetową o nazwie Cadabra. Bezos zdecydował się jednak na zmianę nazwy już po kilku miesiącach, gdy pewien prawnik przesłyszał się i zapisał ją jako „cadaver” (ang. zwłoki). Co ciekawe,
FOTO: DENNIZN, SHUTTERSTOCK
jeszcze wcześniej Jeff wykupił dla swojego sklepu domenę Relentless.com (ang. bezwzględny) i tak właśnie planował go nazwać. Odradzili mu to znajomi, którzy stwierdzili, że ta nazwa brzmi zbyt złowieszczo. Po ponad 25 latach domena dalej należy do Bezosa i odsyła do strony Amazon.com.
Oferta firmy bardzo szybko rozszerzała się o kolejne produkty, takie jak filmy, płyty z muzyką i gry wideo. Początkowo nie posiadała żadnego magazynu. Jeff sam kupował zamówione towary, a następnie wysyłał je na pobliskiej poczcie, ale już dwa lata później firma posiadała pierwsze magazyny na terenie Stanów Zjednoczonych. Jednym z najtrudniejszych momentów w historii firmy było pęknięcie tzw. bańki internetowej w roku 2001 – tutaj Amazon, w odróżnieniu od setek przeszacowanych firm z sektora IT, udowodnił swoją prawdziwą wartość i robi to do dziś. Choć nie obyło się bez strat, nie było nawet mowy o możliwości bankructwa. Już wtedy Amazon był niezwykle popularny wśród klientów. W czasach międzynarodowej pandemii portal bije kolejne rekordy popularności, stale zajmuje kolejne nisze na rynku cyfrowej rozrywki, zarabia coraz więcej i wciąż zyskuje na wartości. Bezos posiada jedynie 11% akcji Amazonu. Reszta znajduje się w rękach innych akcjonariuszy. Cała firma jest wyceniana obecnie na ponad 1,6 biliona dolarów.
FOTO: SHUTTERSTOCK
Nazwa Amazon odnosi się do rzeki Amazonki i miała symbolizować ogromny przepływ towarów przez sklep Bezosa. Nikt jednak nie był w stanie przewidzieć, jak wielkim bytem stanie się Amazon. Zgodnie z powtarzaną przez trenerów rozwoju osobistego legendą siedziba firmy faktycznie mieściła się w garażu przy domu Bezosów w Bellevue, nieopodal Seattle. To był całkiem przestronny garaż przy wynajętym, ponad 140-metrowym domu, ale już po kilku miesiącach stał się za mały dla szybko rozwijającej się firmy. Pracowały tam cztery osoby: Jeff, jego żona oraz dwóch programistów, a za biurka służyły stoły zrobione przez Jeffa z najtańszych drzwi z marketu budowlanego. Liczył się każdy grosz – otwarcie tego prowizorycznego biura pochłonęło około 10 tys. dolarów, ale to nie był koniec wydatków. Jeszcze w roku 1995 Bezos zgromadził i zain-
westował ponad milion dolarów od inwestorów i członków rodziny.
23
postać numeru
Ta międzynarodowa korporacja ma jednak też ciemną stronę, o której od lat słyszy się na całym świecie. Chodzi tu o traktowanie pracowników zatrudnionych w centrach logistycznych i magazynach na całym świecie: trudne warunki i wycieńczająca praca za niskie wynagrodzenie. W roku 2020 Amazon znów znalazł się na ustach wszystkich. W marcu i kwietniu, podczas gdy większość fabryk i zakładów redukowała liczbę pracowników na zmianach do minimum, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, Amazon zatrudnił 175 tys. dodatkowych pracowników, aby maksymalnie wykorzystać zwiększone zainteresowanie zakupami w sieci. Ostry sposób zarządzania i brak dbałości o zadowolenie pracowników to główne zarzuty wobec Bezosa. Do tego dochodzą też liczne zarzuty dotyczące nieuczciwej konkurencji, unikania podatków i praktyk monopolistycznych. Dotyczy to niestety nie tylko Amazona. BLUE ORIGIN
Większość ludzi kojarzy prywatne podróże kosmiczne z firmą SpaceX, należącą do wspomnianego już Elona Muska. To zasługa głównie głośnego marketingu i stylu bycia samego prezesa, obejmującego chociażby wysyłanie samochodów w kosmos. Firma Blue Origin była jedną z pierwszych na świecie prywatnych spółek zajmujących się lotami kosmicznymi i kierowała się zupełnie innymi zasadami: unikała rozgłosu oraz starała się udostępniać jak najmniej informacji. Jeff Bezos założył Blue Origin w roku 2000 i utrzymywał to w tajemnicy aż do 2003. To właśnie w tym roku, podczas poszukiwań bezpiecznego miejsca do testów silników i statków powietrznych, zdarzył się wypadek śmigłowca. Szczęśliwie cała załoga maszyny przeżyła, doznając jedynie niegroźnych obrażeń. Udało się też znaleźć i kupić odpowiedni fragment ziemi w zachodnim Teksasie, na którym od 2006 roku regularnie przeprowadza się testy i starty pojazdów, takich jak rakieta pionowego startu
24
Business Life Polska
i lądowania New Shepard. Pierwsze załogowe loty tej maszyny są zaplanowane już na kwiecień bieżącego roku. Celem firmy jest szeroko pojęta kolonizacja przestrzeni kosmicznej, ale oczywiście nie ma tu mowy o wysyłaniu wszystkich w kosmos. Zdaniem Bezosa nadszedł czas, aby Amerykanie wrócili na Księżyc i tym razem na nim zostali. W tym celu są opracowywane kolejne rozwiązania, mogące ułatwić podróż na naturalnego satelitę Ziemi – od urządzeń i technologii przydatnych do życia i podróży w kosmosie, aż po gotowe rakiety i inne pojazdy załogowe. Program Artemis, prowadzony przez Blue Origin i NASA, zakłada, że już w roku 2024 na Księżycu ma stanąć pierwsza kobieta. Spełnieniem marzeń Bezosa byłoby stworzenie technologii mogącej zapewnić gatunkowi ludzkiemu przeżycie w przestrzeni kosmicznej. Docelowo mogłaby to być nawet potężna i samowystarczalna stacja kosmiczna, mogąca pomieścić nawet 2-3 miliony ludzi. Tak niebotyczne osiągnięcie sprawiłoby, że człowiek stałby się mniej zależny od błękitnej planety, z której pochodzi. Dzięki Blue Origin podróże kosmiczne już od ponad 20 lat nieustannie stają się bezpieczniejsze i tańsze, aby w niedalekiej przyszłości mogło z nich korzystać jak najwięcej osób. THE WASHINGTON POST
Najstarsza gazeta codzienna Ameryki nie została oczywiście założona przez Jeffa Bezosa, ale w roku 2013 stała się jego własnością. Owoc pracy czterech pokoleń rodziny Grahamów zmienił właściciela za 250 milionów dolarów. Ten dosyć okazyjny zakup dał Bezosowi wstęp do grona najbardziej wpływowych ludzi w kraju i na świecie oraz otworzył drzwi do wielkiej polityki. To jednak zawsze może się okazać mieczem obosiecznym. W ciągu kilku lat przejęcie amerykańskiego dziennika pośrednio
doprowadziło do głośnego skandalu obyczajowego z roku 2019, a w konsekwencji także rozwodu Jeffa i MacKenzie Bezosów. Po tym, jak na łamach czasopisma oskarżono przywódców Arabii Saudyjskiej o śmierć Dżamala Chaszukdżiego – saudyjskiego dziennikarza pracującego dla „Washington Post”, który krytycznie wypowiadał się o rządzie swojego kraju. Atak hakerski wymierzony w Bezosa wprost z Arabii Saudyjskiej był planowany jeszcze przed morderstwem dziennikarza. Specjaliści do spraw zabezpieczeń pracujący dla Bezosa odkryli złośliwy kod ukryty w filmie przesłanym za pośrednictwem komunikatora WhatsApp przez samego księcia Muhammada ibn Salmana jeszcze w roku 2018. Jak się jednak okazało, za wyciekiem nagich zdjęć i innych dowodów niewierności z telefonu Bezosa stał brat jego kochanki – dziennikarki Lauren Sánchez. Michael Sánchez sprzedał zdjęcia plotkarskiej gazecie za 200 tys. dolarów. Przypomnijmy, że Bezos zapłacił za ten skandal ponad 35 mld dolarów, w formie jednej czwartej posiadanych akcji Amazonu, które oddał byłej żonie po rozwodzie. Trzy wymienione w tekście spółki to oczywiście nie wszystkie spośród należących do Jeffa Bezosa. Sam Amazon korzysta z usług ponad 40 spółek zależnych, w większości przejętych przez Bezosa jeszcze jako start-upy, zajmujących się w zasadzie wszystkim – od wydawania książek, poprzez produkcję sprzętu elektronicznego, aż po budowanie sieci internetu satelitarnego na orbicie Ziemi. W ciągu ponad 30 lat zawodowej aktywności Jeffa Bezosa zdarzyło się też wiele nietrafionych inwestycji, takich jak inne sklepy internetowe. Wśród nich można wymienić chociażby porównywarkę cen Junglee, internetowy sklep z biżuterią oraz portal Amazon Auctions, który miał stać się konkurencją, a raczej pogromcą platformy eBay. ⚫
Mennica Skarbowa uruchamia nową usługę – depozyt w skrytkach w jednym z największych i najlepiej strzeżonych skarbców w Polsce. Dla spółki to nowe źródło dochodów i możliwość poszerzenia bazy klientów kupujących złoto Mennica Skarbowa uruchomiła nową usługę dla swoich klientów – możliwość złożenia w depozycie wartościowych przedmiotów. Złoto, biżuterię, gotówkę, rodzinne precjoza, papiery wartościowe czy dzieła sztuki można przechowywać w jednym z największych i najlepiej strzeżonych skarbców w Polsce, umiejscowionym w podziemiach przedwojennego budynku Banku Rolnego w Warszawie. Docelowo ma zostać uruchomionych około 8000 różnej wielkości skrytek. W opinii Zarządu Mennicy Skarbowej nowa usługa pozwoli na zapewnienie spółce nowego źródła dochodów, ale co ważniejsze – docelowo na poszerzenie grupy klientów zainteresowanych także innymi usługami, przede wszystkim zakupem złota inwestycyjnego.
N
owa oferta Mennicy Skarbowej skierowana jest do klientów indywidualnych, ale także firm. W skrytkach jednego z największych i najlepiej zabezpieczonych skarbców w Polsce można przechowywać zarówno gotówkę, złoto, cenne monety, rodzinne precjoza, biżuterię jak i papiery wartościowe, dokumenty czy dzieła sztuki. Docelowo w skarbcu – prowadzonym przez partnera Mennicy Skarbowej spółkę Bezpieczny Skarbiec – ma zostać uruchomionych około 8000 skrytek różnej wielkości. Skrytki depozytowe można wynajmować na dłuższy okres, ale i jedynie na miesiąc. Warto także zaznaczyć, że oprócz zabezpieczeń wszystkie przedmioty przechowywane w depozytach komercyjnych objęte są dodatkową polisą ubezpieczeniową. Depozyt może być również monitorowany on-line przez klienta za pośrednictwem zaawansowanych systemów lokalizujących. Depozyt można otworzyć przez 24 godziny na dobę. tel. +48 726 060 060
Ze względów bezpieczeństwa i potrzeby zachowania anonimowości klientów, w skarbcu może przebywać tylko jeden klient w tym samym czasie. „Szacuje się, że co trzeci Szwed i co piąty Francuz posiada skrytkę depozytową i że 25 mln Amerykanów w taki sposób przechowuje swoje kosztowności. Coraz więcej naszych klientów pyta o takie rozwiązanie, dlatego zdecydowaliśmy się na uruchomienie nowej usługi. Skrytki są umiejscowione w jednym z największych i najlepiej zabezpieczonych skarbców w Polsce, lepszy ma chyba tylko Narodowy Bank Polski. Dla spółki będzie to oczywiście nowe źródło przychodów, choć ważniejsze wydaje się, że w ten sposób możemy poszerzyć naszą grupę klientów zainteresowanych innymi usługami, w tym przede wszystkim zakupem złota inwestycyjnego” – komentuje Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowej. Skrytki depozytowe skarbca objęte są całodobowym nadzorem ochrony oraz systemem zaawansowanych technologii
Nowogrodzka 50/54, 05-800 Warszawa
zabezpieczeń. Większość skrytek jest wyposażonych między innymi w dwa różne zamknięcia, w tym tracking GSM wyspecjalizowanego systemu GPS, co zwiększa kontrolę dostępu i poziom bezpieczeństwa – zarówno wewnętrznego, jak i zewnętrznego. System GPS, w który wyposażone są skrytki, pozwala m. in. na śledzenie w czasie rzeczywistym całej trasy depozytu, w przypadku potrzeby wyniesienia go przez klienta poza teren skarbca. Ta usługa jest uruchamiana na życzenie klienta. Poza kwestią bezpieczeństwa, istotna jest tu wygoda użytkowania poprzez dedykowaną aplikację mobilną, która umożliwia kontrolę położenia depozytu również z poziomu urządzeń mobilnych, na przykład telefonu. System rejestruje również pełną historię otwarć i zamknięć skrytki. Mennica Skarbowa pracuje nad kolejnymi usługami, które planuje uruchomić dla swoich klientów. Mocno zaawansowane są między innymi prace koncepcyjne związane z uruchomieniem giełdy złota online. ⚫
kontakt@bezpiecznyskarbiec.pl
bezpiecznyskarbiec.pl
FINANSE
GIEŁDOWE podsumowanie roku TEKST WOJCIECH KONDRACIUK
Nowa rzeczywistość roku 2020 wielu osobom kojarzy się z kryzysem, bezrobociem, bankructwami i upadłościami. Gospodarka otrzymała potężny cios w formie ograniczeń w sektorze handlu i usług, który pociągnął za sobą spadki w niemal każdej dziedzinie. Jednak czy ubiegły rok rzeczywiście był aż tak zły? Za wyrocznię posłużą nam notowania warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.
26
Business Life Polska
27 FOTO: CHRIS LIVERANI, UNSPLASH
FINANSE
WIRUSOWY KRYZYS
CO NOWEGO W STARYM ROKU?
Kryzys spowodowany pandemią dosłownie rzucił świat na kolana i zatrzymał go w tej pozycji na kolejne miesiące. Luty 2020 był dla naszej gospodarki okresem ogromnego stresu i niepewności. Notowania wszystkich indeksów giełdowych mocno traciły na wartości. Jak się jednak okazało, światowa hossa wciąż trwa, i to pomimo tak ogromnego ciosu. Kolejne kraje odzyskują już powoli równowagę sprzed pandemii. Co ciekawe, jesteśmy wśród nich jednym z najlepiej prosperujących.
Jeśli chodzi o debiuty na GPW, ten rok nie był zbyt obfity. Przez większą jego część na giełdzie pojawiły się zaledwie trzy nowe spółki. Wśród nich znalazło się jednak gorąco wyczekiwane Allegro.eu, którego akcje w dwa tygodnie zyskały ponad 35%. Obecne wyniki są już nieco słabsze, ale wciąż zadowalające.
Dla porównania WIG, WIG20 i mWIG40 straciły nieco więcej, bo nawet 30-40%, i wróciły do formy sprzed pandemii dopiero w ostatnich dniach roku 2020. To oznacza, że zamrożoną gospodarkę udało się z powrotem „ogrzać” i odrobić większość strat. 10 miesięcy to w tym przypadku naprawdę niewiele i tutaj także mamy powody do świętowania. Kraje zachodnie będą dochodzić do siebie zdecydowanie dłużej, a to daje Polsce odrobinę przestrzeni, w której możemy nieco „porozpychać się łokciami”. Przez pewien czas ta różnica będzie działała na naszą korzyść i pozwoli na dalsze nadrabianie zaległości względem światowych rynków. Polskie firmy mają szansę nieco dorobić się kosztem zagranicznych konkurentów. Tak pomyślne zakończenie roku zawdzięczamy głównie wzrostowi produkcji przemysłowej. Podczas gdy większość krajów UE zaliczyła ogromne spadki, Polska jest drugim po Belgii państwem, w którym przemysł zaliczył największy wzrost. Największe spadki na polskiej giełdzie zaliczyły spółki z branży finansowej i paliwowej, jednak stopniowy powrót do normalności daje nadzieję na dalsze wzrosty także i w tych sektorach. Stopniowy powrót do stacjonarnej pracy i nauki oraz odblokowywanie turystyki powodują zwiększenie obrotów (i niestety także cen) na stacjach benzynowych. Sektor finansowy odżywa m.in. dzięki korzystnym stopom procentowym oraz wysokiej popularności kredytów mieszkaniowych. Dynamiczne zmiany kursów akcji oraz liczne transakcje kupna-sprzedaży przełożyły się także na dynamikę wzrostu samej giełdy. Dzięki rekordowym obrotom warszawska GPW jest drugą najszybciej rosnącą giełdą w Europie. Większe obroty generuje tylko giełda Rumunii.
28
Business Life Polska
JAK BĘDZIE W 2021?
Wygląda na to, że Polska ma szansę po raz kolejny stać się zieloną wyspą na gospodarczej mapie Europy. Zdaniem ekspertów nasza gospodarka bardzo szybko zaczęła wychodzić na prostą, a dobra passa warszawskiej giełdy będzie trwała w najlepsze. W tym roku WIG ma szansę zbliżyć się do rekordu z 23 stycznia 2018, a nawet go przebić. Te prognozy zakładają, że rok 2021 obejdzie się bez kolejnych lockdownów – to optymistyczny, ale możliwy scenariusz, o ile międzynarodowy program szczepień odniesie rychły sukces, a nowy szczep koronawirusa z Wielkiej Brytanii nie okaże się równie kłopotliwy, co jego prekursor. Polska gospodarka dobrze adaptuje się do trudnych warunków, dzięki czemu ma szansę szybciej pokonać trudności i zyskać przewagę nad większymi od siebie – to w końcu nasza narodowa specjalność. ⚫
FOTO: STEPHEN DAWSON, UNSPLASH
Najlepiej poradziły sobie małe spółki, wchodzące w skład sWIG80 – tu spadki były najmniejsze (o jakieś 20%) i szybko przerodziły się w spore zyski. Widoczna wcześniej tendencja wzrostowa stała się nawet bardziej dynamiczna. Po załamaniu kursu w lutym 2020 wystarczyły niespełna 4 miesiące, aby odbudować wartość indeksu.
Dopiero w grudniu liczba debiutantów wzrosła do siedmiu, dzięki czemu ostatecznie udało się wyrównać wynik z dwóch poprzednich lat. Co ciekawe, wśród nowych giełdowych graczy znajdują się 2 firmy z sektora medycznego, 2 sklepy internetowe oraz aż 3 studia zajmujące się produkcją gier wideo.
FOTO: OCTA VIAN CATA
NÄ‚ , UNSPLA
SH
ekologiczne start-upy
30
Business Life Polska
Fundusz Gatesa wesprze ekologiczne start-upy Czego możemy się nauczyć z Breakthrough Energy Ventures? AUTOR ŁUKASZ BLICHEWICZ – WSPÓŁZAŁOŻYCIEL I PREZES ZARZĄDU GRUPY ASSAY
Inwestowanie w zrównoważony rozwój to trend, który już na stałe zadomawia się nad Wisłą, jednak czy w całym procesie dostrzegamy potencjał krajowych start-upów? W polskich realiach nie ma jednoznacznej odpowiedzi (a szkoda), podczas gdy za Atlantykiem tworzone są odpowiednie fundusze dla debiutantów chcących przyczynić się do walki o bardziej ekologiczne jutro. Czołowi reprezentanci ruchu? Przede wszystkim Bill Gates z Breakthrough Energy Ventures (BEV).
LEKCJA I: PROSTOTA I ZNANE TWARZE. JAK TWÓRCA MICROSOFTU WSPIERA EKOLOGICZNE START-UPY?
Historia funduszu Breakthrough Energy Ventures z pewnością nie nadaje się na scenariusz hollywoodzkiego blockbustera i to pierwsza lekcja, którą powinniśmy wziąć sobie do serca, obserwując poczynania Billa Gatesa na scenie start-upowej – prostota. BEV powstał na przełomie 2015 i 2016 roku w celu wsparcia idei zrównoważonego rozwoju oraz technologii ograniczających emisję gazów cieplarnianych. Sam twórca ogłosił powstanie funduszu na listopadowej edycji United Nations Climate Change Conference w 2015 roku. Pierwotnie w skład grupy wchodziło 28 inwestorów, którzy rok później zgromadzili kapitał rzędu 170 mld dolarów. Gates, będąc marką samą w sobie, firmował ideę wsparcia proekologicznych start-upów ramię w ramię z innymi, równie rozpoznawalnymi nazwiskami światowego biznesu. Wśród najbardziej znanych wspólników wymienia się nazwiska m.in. Jeffa Bezosa (Amazon), Richarda Bransona (Virgin Group), Jacka Ma (Alibaba Group) czy Marka Zuckerberga (Facebook). Czy czołowi gracze wystarczą w promowa-
niu debiutantów? Najczęściej – tak. To także lekcja dla polskiego rynku start-upowego. Pomimo kilku naprawdę wyróżniających się nazwisk cierpimy na deficyt dobrze przygotowanych specjalistów, zapewniających młodym spółkom self-PR. LEKCJA II: NIE PORÓWNUJ I UCZ SIĘ NA BŁĘDACH. CZY BEV WYPŁYNĄŁ NA KRYZYSIE?
Breakthrough Energy Ventures powstał niejako na fali powrotu funduszy na rzecz rozwoju ekologicznych start-upów. Pierwszy okres intensywnego wsparcia m.in. OZE był dla wielu inwestorów szansą na odbicie. Czy skuteczną? Nie. W latach 2006-2011 przedsiębiorcy stracili 50 proc. z szacowanego na 25 mld dolarów rynku. Główny winowajca? Kryzys z roku 2008. Co więcej, spore oczekiwania inwestorów napędzane były bańką internetową – oczekiwano podobnych zwrotów, jak w przypadku start-upów działających w sieci. W tamtym okresie (dzisiaj zresztą też) projekty związane ze zrównoważonym rozwojem były przedsięwzięciem długoterminowym. Dekadę temu uważano, że start-up to start-up – niezależnie od branży przyniesie duży procent.
31
ekologiczne start-upy
Polscy inwestorzy powinni przyjąć strategię Gatesa właśnie z okresu przejściowego, czyli odbicia w roku 2016. Wcześniej Amerykanie skupiali się na start-upach, które zajmowały się wyłącznie źródłami odnawialnymi, biopaliwem i elektromobilnością. O ile teraz wszystkie trzy obszary są w czołówce maratonu o status unicorna, to wcześniej odczuwalną pieczę nad tymi przedsięwzięciami trzymało państwo. BEV starannie wyciągnął wnioski z wpadek pionierów. Fundusz nie wymaga zwrotu w ciągu 5 lat od momentu zainwestowania, a start-upy mają 20 lat na realizację działań strategicznych. LEKCJA III: DAJ SZANSĘ ZMIANOM I WSPÓŁPRACUJ Z EKSPERTAMI. JAK GATES ŁĄCZY ELASTYCZNOŚĆ Z WYMOGAMI?
Zarówno krajowe start-upy, jak i inwestorzy powinni wziąć przykład ze strategii BEV, ponieważ skala działań funduszu Billa Gatesa wydaje się nie zwalniać pomimo globalnej pandemii. Druga runda wsparcia młodych spółek przewiduje niebagatelną kwotę rzędu 1 mld dolarów. Wśród grona szczęściarzy jest dokładnie 45 spółek. Również nad Wisłą powstało miejsce na skuteczne wsparcie proekologicznych start-upów. ⚫
SKALA DZIAŁAŃ FUNDUSZU BILLA GATESA WYDAJE SIĘ NIE ZWALNIAĆ POMIMO GLOBALNEJ PANDEMII.
FOTO: KJETIL REE,WIKIPEDIA
Gates wydaje się stawiać na dużą elastyczność start-upów, które, chociażby w przypadku niepowodzeń podczas realizacji programu pilotażowego, mogą bez większego problemu zmodyfikować, a nawet całkowicie zmienić bazową technologię. Ponadto BEV daje pole do popisu specjalistom nie tylko z branży OZE. W programie odnajdą się również młode spółki specjalizujące się w zagadnieniach rolniczych, budownictwie, zrównoważonej produkcji oraz transporcie. Szeroka interdyscyplinarność, a także elastyczność ze strony inwestorów powinna zawitać również nad Wisłę. Co warto zapamiętać, pomimo dużej samodzielności start-upów w przypadku BEV nie ma jednak miejsca na bujanie w obłokach.
Jednym z czołowych warunków Gatesa jest wymierne działanie start-upów na rzecz planety. Spółki mają obowiązek raportowania, w jakim stopniu przyczyniają się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Minimum? Co najmniej 500 mld ton metrycznych CO₂, co odpowiada 1 proc. emitowanych zanieczyszczeń w skali globalnej. Ponadto Gates postawił pewien bardzo wymowny warunek również w kontekście struktur samego funduszu. W zespole Breakthrough Energy Ventures oprócz inwestorów z pokaźnym portfelem muszą zasiadać również naukowcy, inżynierowie, przedsiębiorcy, urzędnicy oraz bankierzy.
32
Business Life Polska
Kit Way-Fi
NOWY PANEL I WIĘCEJ MOŻLIWOŚCI
Technologia żyły niepolaryzowane
Plug&Play
Kasia Nowak
ZESTAW WAY-FI Z PRZEKIEROWANIEM POŁĄCZEŃ NA KOMÓRKĘ
Way-Fi
Bezpłatna aplikacja dostępna na
ODBIERZ Z ŁATWOŚCIĄ WSZYSTKIE POŁĄCZENIA Niezależnie od tego gdzie jesteś, otwórz drzwi za pomocą smartfonu.
Odbieraj połączenia od kuriera i nie czekaj dłużej na przesyłkę.
Więcej informacji na www.fermax.pl
Wpuść gości do domu nie ruszając się z ogrodu.
podróże
TEKST ROBERT NIENACKI
Z pewnością wiele osób marzy o tym, aby wsiąść do auta i ruszyć po prostu przed siebie, najlepiej bez troski o hotelowy nocleg. Odpowiedzią na te marzenia są samochody turystyczne, czyli popularne kampery. To dobry wybór dla wszystkich, którzy podróżują regularnie i lubią być blisko natury, a jednocześnie oczekują większego komfortu niż ten oferowany przez namioty. Jak zatem wygląda współczesny caravaning i dlaczego wciąż rośnie jego popularność?
34
Business Life Polska
FOTO: PAUL TRIENEKENS, UNSPLASH
URLOP W… DOMU NA KOŁACH
FOTO: ASONE
SPOSÓB NA CIEKAWY URLOP CZY STYL ŻYCIA?
Caravaning, szczególnie ten w wydaniu kamperowym, od kilku lat zyskuje na popularności, także w Polsce. W ostatnim czasie zjawisko to jeszcze się nasiliło, w związku z pandemią koronawirusa. Wizja podróżowania „domem na kołach” dla wielu staje się realną (i bezpieczniejszą) alternatywą wobec typowych form „hotelowego” wypoczynku, drastycznie ograniczonych z wymienionego powodu. Obecnie na świecie caravaning stał się też sposobem na życie. Wiele osób mieszka w swoich kamperach lub przyczepach, a podróżując z miejsca na miejsce, łączy wypoczynek i zwiedzanie z pracą zdalną. Jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami własnego kampera lub przyczepy kempingowej, to koszty podróżowania mogą być stosunkowo niewielkie, ale nie niskie. Ubezpieczenie, paliwo, koszty przeglądów i ewentualnych napraw to w sumie niemałe wydatki związane z posiadaniem kampera. Do tego doliczyć należy cenę noclegów na kempingach i koszty wyżywienia. Mimo wszystko wakacje spędzone w kamperze mogą okazać
się tańsze niż pobyt w hotelu. Jednak nie wszyscy chcą i mogą sobie pozwolić na luksus posiadania własnego samochodu turystycznego. Taki zakup nie ma sensu, jeśli na caravaningowy urlop wybieramy się raz w roku. W takim przypadku lepszym rozwiązaniem będzie wynajęcie interesującego nas pojazdu. Nawet jeśli ogólny koszt takiego urlopu okaże się zbliżony do wariantu „hotelowego”, to warto pamiętać o tym, że kamper daje możliwość doświadczenia zupełnie innego wymiaru podróżowania. Nie wszystko należy przeliczać na pieniądze... SWOBODA Z OGRANICZENIAMI
Caravaning kojarzy się z wolnością i spontanicznością. I słusznie, ale… Przekonanie, że kamperem można zatrzymać się niemal wszędzie, i do tego za darmo, niezupełnie odpowiada rzeczywistości. W tej dziedzinie również występują (niestety) pewne ograniczenia związane z obowiązującymi przepisami. Podróżując kamperem po Polsce czy Europie, należy zatrzymywać się w miejscach do tego przeznaczonych. Takich „miejscówek” jest dużo, a w dobie powszechnego dostępu do nawigacji ich znalezienie nie jest problemem. Lepiej
zapłacić równowartość kilkunastu czy kilkudziesięciu złotych lub euro, niż ryzykować mandat za biwakowanie „na dziko”. Takie zachowanie może i ma posmak uroczej wakacyjnej włóczęgi w stylu bohaterów książki „Podróż za jeden uśmiech”, ale paradoksalnie dodatkowo nam tę caravaningową wolność… ogranicza. Niestosowanie się do zasad często przyczynia się bowiem do wprowadzania jeszcze większych restrykcji dla kamperowców. POLE Z ŁAZIENKĄ
Wielu osobom na słowo „kemping” staje przed oczami siermiężne pole namiotowe lub pracowniczy ośrodek wczasowy z lat 70. czy 80. XX wieku. Tymczasem takie miejsca powstające w ostatnich latach, także w kraju nad Wisłą, to nowoczesne ośrodki z doskonałą infrastrukturą, pełnym węzłem sanitarnym, czystymi łazienkami, a nawet suszarkami do włosów na wyposażeniu. Rodziny z dziećmi mogą liczyć na place i sale zabaw, standardem staje się możliwość wypożyczenia roweru. Nie zapominajmy, że właściciele takich zorganizowanych miejsc dla kamperowców konkurują z hotelami o klientów, więc standard usług może tylko rosnąć.
35
KAMPER JEST DLA KAŻDEGO!
Jeszcze 20, 30 lat temu caravaning kojarzono głównie z emerytami, czyli grupą dysponującą dużą ilością wolnego czasu i przyzwoitymi dochodami (przynajmniej na zachodzie Europy). Rzeczywiście, odsetek seniorów w środowisku kamperowców jest spory, jednak caravaning to idealna forma wypoczynku także dla rodzin z małymi dziećmi – w czasie wakacji stanowią one większość podróżujących kamperami. Można wozić ze sobą naprawdę dużą ilość rzeczy niezbędnych do „obsługi” naszych pociech i niestraszne są postoje ad hoc, choćby na zmianę pieluch czy karmienie. Jednak wyjeżdżając kamperem na rodzinne wakacje, warto pamiętać, że obcowanie ze sobą wszystkich członków rodziny na małej powierzchni może być wyzwaniem bez mała dyplomatycznym, jeśli nasze dziecko lub dzieci mają już własne zdanie… Z drugiej strony słyszymy powszechne narzekania, że rodzice spędzają z dziećmi za mało czasu. Może wspólna podróż kamperem będzie dobrym pomysłem na zacieśnienie rodzinnych więzi? Wśród kamperowców nie brakuje też ludzi szukających po prostu innego sposobu poznawania świata, znużonych przewidywalnym schematem lotnisko-hotel-lotnisko. DUŻO, ALE NIE WSZYSTKO
Niemal niezliczone schowki wewnątrz, wielki bagażnik, nierzadko drugi na dachu, z tyłu wieszaki na rowery. Można odnieść wrażenie, że zmieścimy tu wszystko i nasz kamper naprawdę stanie się domem na kołach. Niestety, każdy pojazd ma określoną ładowność, a samochody turystyczne nie są pod tym względem wyjątkiem. Można zrezygnować z wożenia rowerów, dużych ilości wody, starać się zabierać tylko potrzebne rzeczy.
36
Business Life Polska
FOTO: BLAKE WISZ, UNSPLASH
podróże
JAZDA PRZECIĄŻONYM KAMPEREM TO NIE TYLKO RYZYKO MANDATOWE ZA PRZEKROCZENIE DMC, ALE RÓWNIEŻ NIEBEZPIECZEŃSTWO NARAŻENIA ZDROWIA I ŻYCIA W PRZYPADKU KOLIZJI DROGOWEJ.
tel. 512 90 70 94 campery@asone.pl www.camperyasone.pl
FOTO: KEVIN SCHMID, UNSPLASH
podróże
Większość współczesnych kamperów ma homologację dla Dopuszczalnej Masy Całkowitej (DMC) nieprzekraczającej 3,5 tony, co w praktyce oznacza, że do dyspozycji mamy maksymalnie ok. 500 kg. Do prowadzenia takich kamperów uprawnia prawo jazdy najpopularniejszej kategorii B.
38
Business Life Polska
Charakterystyczne pojazdy rodem z USA zwykle wymagają posiadania prawa jazdy na samochód ciężarowy. Jazda przeciążonym kamperem to nie tylko ryzyko mandatowe za przekroczenie DMC, ale również niebezpieczeństwo narażenia zdrowia i życia w przypadku kolizji drogowej
czy związanych z tym konsekwencji ubezpieczeniowych. Caravaning bez wątpienia może być wspaniałą przygodą, jeśli uprawiany będzie z odpowiednią dawką zdrowego rozsądku oraz fantazji, choć niekoniecznie tej ułańskiej… ⚫
TESTUJEMY I OCENIAMY
HOTEL NEW YORK PALACE BUDAPEST
The Dedica Anthology TEKST SZYMON LACH
5-gwiazdkowy hotel znajduje się w doskonałej lokalizacji, w samym centrum Budapesztu. Na pierwszy rzut oka, gdy podjeżdża się pod hotel, widać piękną, zdobioną fasadę. Budynek został wybudowany pod koniec XIX wieku, dokładnie w 1894 roku. Ówczesnym właścicielem była amerykańska firma ubezpieczeniowa New York Life Insurance Company.
W
ejście do hotelu jest imponujące. Doorman otwiera drzwi taksówki, wyjmuje bagaże, żeby w końcu odprowadzić gości do środka. Czerwony dywan, bogate zdobienia przyciągają wzrok, zanim dotrze się do lobby i znajdu-
40
Business Life Polska
jącej się po prawej stronie recepcji. Lobby jest bardzo przestronne i jasne, ponieważ sufit w dużej części jest przeszklony. Centralnym punktem lobby są obszerne sofy i fotele, na których można się wygodnie rozsiąść, aby odpocząć po podróży. Pokoje i apartamenty są rozlokowane na pięciu piętrach. W ofercie goście mogą wybrać pomiędzy siedmioma różnymi kategoriami pokoi; pokój standard jest podstawowym
pokojem z najmniejszym metrażem. Kolejne 3 kategorie różnią się wielkością pokoju. 5. i 6. kategoria to apartamenty, a 7., czyli najwyższa kategoria, to apartament prezydencki. Część z nich ma widok na miasto, a część na sąsiadujące budynki. Meldując się w hotelu, warto zapytać o dostępność pokoi na wyższych piętrach. Część pokoi na 5. piętrze posiada również balkon, co może być szczególnie przyjemne w okresie wio-
ZDJĘCIA: ŁUKASZ KUCZYŃSKI
sennym lub letnim. Śniadanie dostarczone do pokoju na wskazaną godzinę czy poranna kawa będą smakowały wspaniale! Łóżka są bardzo wygodne, a łazienka przestronna.
Sądzę, że niewielkim nakładem sił i pracy można w ciekawy sposób odświeżyć tę część hotelu, gdyż teraz jest to zdecydowanie najsłabszy element hotelu.
W SPA znajdziemy sauny, gabinet masażu, strefę ciszy i basen. Warto, aby zarządzający hotelem popracowali nad remontami i odnowieniem SPA & Wellness Center. W wielu miejscach widać już ząb czasu.
Punktem obowiązkowym jest kawiarnia New York Cafe. Przez wielu uważana jest za najbardziej klasyczną kawiarnię na świecie. Znani aktorzy, piosenkarze zatrzymywali się właśnie tutaj, by zjeść słynne desery
i przekąski. Poeci prezentowali swoje dzieła, a zainteresowana publika mogła zadawać pytania i kupować książki. Podsumowując, jeśli planujesz wyjazd do Budapesztu i szukasz noclegu o wysokim standardzie w ścisłym centrum, a hotelowe SPA nie jest najważniejszym punktem twojego wyjazdu, to Hotel New York Palace Budapest będzie dobrym adresem. ⚫
41
TESTUJEMY I OCENIAMY
MARTINHAL CHIADO ZOSTAW DZIECI W DOBRYCH RĘKACH TEKST MACIEJ MAJERCZAK
Podróżowanie z dziećmi, szczególnie z tymi najmłodszymi, to rzecz niełatwa, a wręcz pokuszę się o stwierdzenie, że czasami koszmarna. Ale ci, którzy jeżdżą po świecie ze swoimi pociechami, z pewnością wiedzą, w czym rzecz. Wybierając miejsce, w którym się zatrzymamy, zawsze zwracamy uwagę na to, czy na przykład jest tam kącik dla dzieci, czy pokoje są na tyle bezpieczne, aby nic sobie nie zrobiły, czy w pobliżu jest park z placem zabaw. Martinhal Chiado w Lizbonie to wszystko właśnie ma, to inny wymiar podróżowania z dzieckiem.
42
Business Life Polska
K
ilka lat temu pewna szwajcarsko-singapurska para, która często podróżowała z gromadką swoich dzieci, odkryła niszę w branży hotelarskiej. Brakowało im miejsca, w którym to dzieci są myślą przewodnią i genezą stworzenia hotelu, a zarazem miejsca na tyle fenomenalnego, że i my dorośli moglibyśmy się poczuć spokojnie i komfortowo. Martinhal Group jest siecią hoteli w Portugalii, w których dzieci są wynoszone na piedestał.
Wizytówką hotelu Martinhal Chiado jest bez wątpienia strefa dla dzieci, która jest podzielona na różne grupy wiekowe oraz pory dnia. Od 09.00 do 18.00 dla tych najmłodszych (6-35 miesięcy) jest Crèche, czyli żłobek, który oprócz wszelakich zabawek wyposażony jest w łóżeczka dla dzieci oraz pufy do spania. Od 18.00 do 22.00 funkcjonuje jako Kids Club, gdzie pod opieką wykwalifikowanego personelu możemy zostawić nasze pociechy, a sami cieszyć się urokami Lizbony. Od 09.30 do 17.30 w Raposinhos Club (2-5 lat) oraz Fox Club (6-9 lat) dzieci pod opieką animatorów mają zapewnione ciekawe atrakcje w postaci gier, lekcji plastycznych i animacji. Natomiast w godzinach wieczornych dla obu grup wiekowych (od 3 lat) jest Pyjama Club, wyposażony w duży kinowy projektor, minidisco oraz miejsca do spania, w których dzieci mogą smacznie i komfortowo wypocząć. Za dodatkową opłatą możemy też wykupić posiłek, by nie martwić się, że zostawiamy dzieci głodne. Warto
dodać, że oprócz tych dla najmłodszych wszystkie kluby wraz z animacjami i opieką są zupełnie za darmo. W hotelu jest również Baby Concierge, znakomity serwis, który zapewni nam wszystko to, czego potrzebuje dziecko: od blokad na drzwi, nocników, sterylizatorów i podgrzewaczy do butelek po łóżeczka, wanienki, a nawet wózki dziecięce. Zatem wszystko to, co zajmuje największą część bagażu. Muszę przyznać, że będąc z dziećmi na urlopie za granicą, trudno było mi sobie wyobrazić, że mogę zostawić je w hotelu i wyskoczyć na kolację i kieliszek wina. No cóż, nam dorosłym też się należy chwila wytchnienia, a znakomity personel w Martinhal Chiado to gwarancja, że zostawiamy swoje pociechy w dobrych rękach. ⚫
OD 18.00 DO 22.00 ŻŁOBEK FUNKCJONUJE JAKO KIDS CLUB, GDZIE POD OPIEKĄ WYKWALIFIKOWANEGO PERSONELU MOŻEMY ZOSTAWIĆ NASZE POCIECHY, A SAMI CIESZYĆ SIĘ UROKAMI LIZBONY.
ZDJĘCIA:MAT PRASOWE
Martinhal Chiado w Lizbonie to hotel zlokalizowany właśnie w dzielnicy Chiado, w zabytkowym, pięknie odnowionym budynku, typowym dla starej zabudowy stolicy Portugalii. Do dyspozycji gości jest 37 klimatyzowanych apartamentów, zarówno z jedną, jak i dwoma sypialniami, w których goście znajdą aneks kuchenny, jadalnię, jak również część wypoczynkową. Pastelowe wnętrza, piękna drewniana podłoga i stonowane sypialnie ucieszą najbardziej wybrednych podróżników. W apartamentach znajdziemy również zabawki, gry, łóżeczka oraz krzesełka dla dzieci. Warto zaznaczyć, że obiekt bardzo
dba o bezpieczeństwo dzieci, o czym mogą świadczyć np. zamknięte na klucz balkony, do których otwarcia wymagana jest pisemna zgoda rodzica.
43
gry komputerowe
CYBERPUNK 2077 Porażka, wpadka czy sukces? TEKST MARCIN GOMÓŁKA
Nowa polska gra nie spełniła wymagań i stała się globalnym obiektem żartów. Po kilku latach oczekiwań czar prysł, a wraz z nim giełdowa bańka. Ale czy „Cyberpunk 2077” jest aż tak zły?
T
ak naprawdę – wcale nie. Problem tkwi w tym, że tak wielkich oczekiwań, podsycanych doskonałą kampanią marketingową, nie byłby w stanie spełnić żaden producent gier. Mimo wszystko gra wypadła na starcie dużo lepiej niż słynne już „No Man’s Sky” czy znienawidzony przez graczy „Fallout 76”. CD Projekt Red nie narobił sobie tą premierą aż tylu wrogów. Problemem gry są kwestie techniczne, które jednak nie czynią „Cyberpunka” niegrywalnym, a jedynie nieco psują obraz całości. Błędy zgłaszane przez użytkowników są sukcesywnie usuwane kolejnymi łatkami. Aktualna wersja gry, w której udało się usunąć krytyczne problemy, została oznaczona kodem 1.06. Dla porównania: uwielbiany na całym świecie „Wiedźmin 3” po ponad 5 latach od premiery doczekał się wersji 1.32. Mało kto pamięta też, że ostatnia część przygód Geralta, podobnie jak tysiące innych gier wideo, nie była idealna w dniu premiery i wymagała mnóstwa poprawek. To zupełnie normalny stan rzeczy. Doświadczeni gracze doskonale rozumieją, że błędy przy tak złożonej i nowatorskiej grze były nieuniknione, więc przymykają oko na niedoróbki i cieszą się przygodą. Czarny PR grze robią głównie posiadacze konsol poprzedniej generacji, a zwłaszcza podstawowej wersji PlayStation 4, która zupełnie nie daje sobie rady z grą. Wydanie „Cyberpunka” na platformę z 2013 roku było błędem, ale jeszcze większym błędem byłoby zignorowanie milionów potencjalnych nabywców. Na osłodę użytkownicy 8. generacji konsol mają wkrótce otrzymać darmową aktualizację do wersji na PlayStation 5 oraz nowe modele Xboxa. Wielu graczy jednak zraziło się stanem gry na swoich konsolach i postanowiło dokonać zwrotu. Chwilę potem internet
44
Business Life Polska
zalała fala oburzenia konsolowych graczy, którzy odzyskali pieniądze i… dziwili się, że nie mogą dalej grać w „Cyberpunka”. Widocznie gra nie jest aż tak słaba, skoro nadal chcieli w nią grać. Przedpremierowa sprzedaż wyniosła 8 milionów kopii. W ciągu trzech tygodni po premierze łączna sprzedaż przekroczyła 13 milionów – i to pomimo niepochlebnych opinii i znanych już wtedy problemów z jakością. W zaledwie 21 dni „Cyberpunk 2077” stał się ósmą najlepiej zarabiającą grą roku 2020, z wynikiem 609 mln dolarów. Te liczby wciąż rosną i będą rosły jeszcze przez kilka lat. Wielu graczy czeka z zakupem na naprawienie błędów, obniżkę ceny lub wersję na nową generację konsol. Jak to wszystko odbiło się na cenach akcji? Dopiero tutaj możemy śmiało mówić o tragedii. Już kilka dni przed premierą gry kurs akcji zaczął nurkować i w ciągu pierwszego miesiąca spadł aż o 45%. Tak duży spadek to wina rozdmuchanej oczekiwaniami bańki oraz paniki inwestorów, niewspółmiernej do sytuacji i wyników sprzedaży. Konsekwencje potężnej wpadki to nie tylko straty wizerunkowe i finansowe, ale także problemy prawne. Amerykańscy prawnicy pracują nad kolejnymi pozwami zbiorowymi, zarzucając twórcom wprowadzenie w błąd klientów korzystających ze starych konsol. Przed premierą gry nie zaprezentowano filmów z rozgrywki na tych najsłabszych wersjach konsol, ale zapewniano, że gra działa „zaskakująco dobrze”. Gracze uważają jednak inaczej. Z tego względu sprawie przyjrzy się także polski UOKiK. ⚫
45
46
Business Life Polska
FOTO: MOHAMMED HASSAN, UNSPLASH
Kultura
SYTUACJA KOBIET
NA BLISKIM WSCHODZIE TEKST MARTA MAJCHER
Podczas gdy w Polsce wciąż głośno o Strajku Kobiet, w XXI wieku nadal są na świecie setki milionów kobiet, którym buntować się nie wolno, a za samą próbę protestu zostałyby w najlepszym wypadku wychłostane. Bliski Wschód nie jest idealnym miejscem do życia dla kobiet, a mimo to – jak się wydaje – nie walczą one o swoje prawa. Jak wygląda to w praktyce? PRAWO STANOWI KORAN
O ile prawa zawarte w Biblii zostały na przestrzeni wieków mocno zmodernizowane i poluzowane w cywilizacji Zachodu, o tyle licząca blisko 1400 lat święta księga muzułmanów wciąż jest jedną z głównych podstaw prawnych na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce. Szariat nie uznaje rozdziału religii od państwa, przez co kwestie wiary, duchowości i obyczajowości są jednocześnie ściśle sankcjonowane przez prawo. Nie ma też możliwości swobodnego przejścia na inną wiarę, a innowiercy są objęci wieloma dodatkowymi restrykcjami – to jednak temat na osobny artykuł. Prawo szariatu stanowi wprost, że kobiety są równe mężczyznom w wielu kwestiach, np. w obowiązkach religijnych, prawie do edukacji i dziedziczenia po bliskich. Koran mówi wiele o szacunku do kobiet i ich życia, a także zapewnia im prawa majątkowe. Na tym jednak dobre wieści w zasadzie się kończą. Ten szacunek jest bowiem rozumiany nieco węziej niż w kulturze europejskiej. Dużą przewagą krajów Bliskiego Wschodu jest brak obrzezania kobiet, które jest obrzędem typowym dla północnej Afryki. Ten zwyczaj nie ma żadnego uzasadnienia w religii. Społeczna pozycja kobiet w krajach muzułmańskich często wręcz stoi w sprzeczności z prawami człowieka. Koran jasno stwierdza na przykład, że mężczyźni przewyższają kobiety pod każdym względem, a kobieta jest istotą pustą, bezmyślną i niezdolną do życia bez mężczyzny. Jeden z najczęściej krytykowanych fragmentów Koranu zaleca też bicie kobiet, jeśli będą nieposłuszne, np. odmawiając współżycia. Z kolei za cudzołóstwo, a nawet bycie zgwałconą grozi im śmierć, o ile nie znajdą się świadkowie. Są też mniej warte – za okaleczenie kobiety płaci się połowę grzywny przysługującej mężczyźnie. POWIEW ZMIAN?
Za czasów księcia Muhammada ibn Salmana, następcy tronu, który od 2017 roku sprawuje faktyczną władzę w państwie, Arabia Saudyjska jest postrzegana jako jeden z bardziej postępowych krajów Bliskiego Wschodu. Dotyczy to również sfery obyczajowej. Dwa i pół roku temu świat obiegła niesamowita informacja – kobiety w tym kraju będą mogły legalnie zdobyć prawo jazdy i prowadzić samochody. Od tamtej pory sprzedaż aut, szczególnie mniej prestiżowych marek, wzrosła tam przeszło dwukrotnie. Nie oznacza to jednak, że problem dyskryminacji kobiet-kierowców zniknął jak ucięty nożem.
47
Kultura
Zacznijmy od tego, że był to ostatni i jedyny kraj na świecie, w którym kobietom nie wolno było legalnie prowadzić auta bez zgody i nadzoru mężczyzny. Ta postępowość jest więc dobrym, ale stanowczo przecenianym sygnałem zmian. Saudyjki mają problemy ze zdobyciem uprawnień, muszą czekać na egzaminy nawet dwa lata, płacą więcej za kursy nauki jazdy, a na drogach wciąż budzą niechęć. Dlatego do tej pory na 33 miliony mieszkańców tylko 70 tys. kobiet zdobyło prawo jazdy. Wiele kobiet, które zostały skazane za ten proceder w przeszłości, wciąż przebywa w zakładach karnych – prawo nie działa wstecz, ale części z nich podobno udało się uzyskać ułaskawienie. W grudniu ubiegłego roku media obiegła
wiadomość, że Loujain al-Hathloul – saudyjska działaczka na rzecz praw kobiet, która przyczyniła się do ustanowienia tego prawa – została skazana za rzekome szpiegostwo oraz spiskowanie na szkodę królestwa. Sześcioletni wyrok prawdopodobnie zakończy się przed upływem tego czasu, ponieważ aktywistka przebywa w więzieniu już od maja 2018 roku. Oprócz prawa do kierowania pojazdami Loujain al-Hathloul domagała się także przyznania kobietom prawa głosu w wyborach lokalnych, a nawet zamierzała w nich wystartować – to w głównej mierze przyczyniło się do jej aresztowania. Brak prawa wyborczego raczej nie ma szans na zniesienie – z powodu wspomnianego już poglądu na kobiety zawartego
w prawie szariatu. Są one postrzegane jako zbyt głupie, aby mogły decydować o polityce. To kwestia silnie zakorzeniona w tamtejszej obyczajowości. Kobiety w Arabii Saudyjskiej są wręcz tematem tabu. Choć oficjalnie nie zabrania się ukazywania ich wizerunków w materiałach reklamowych, to są niemile widziane. Kobiecych twarzy nie zobaczymy na plakatach międzynarodowych firm odzieżowych, w katalogu IKEA ani nawet w logo sieci Starbucks. Walka o równouprawnienie nie ma tam racji bytu i skończyłaby się prawdopodobnie bojkotem, a może nawet serią zamachów na sklepy i lokale usługowe. Nie wspominając już o jakimkolwiek wyrażaniu poparcia dla mniejszości seksualnych.
SPOŁECZNA POZYCJA KOBIET W KRAJACH MUZUŁMAŃSKICH CZĘSTO WRĘCZ STOI W SPRZECZNOŚCI Z PRAWAMI CZŁOWIEKA.
48
Business Life Polska
ZDJĘCIA: MOSTAFA MERAJI, UNSPLASH
Kobiety w Arabii Saudyjskiej są wręcz tematem tabu. Choć oficjalnie nie zabrania się ukazywania ich wizerunków w materiałach reklamowych, to są one niemile widziane.
49
FOTO: SHUTTERSTOCK
Kultura
31-letnia Loujain al-Hathloul zasłynęła także z niechęci do tradycyjnych arabskich strojów. Kobiety w tym kraju – zarówno obywatelki, jak i turystki – są zobowiązane prawem do zakrywania nóg i rąk oraz noszenia nakrycia głowy. Dozwolone jest odsłanianie stóp, dłoni oraz twarzy, choć wiele Saudyjek zakrywa twarze, nosząc nikaby lub burki. W żadnym wypadku kobietom nie wolno publicznie nosić spodni. Odradza się także używanie jaskrawych kolorów. Dodatkowo w stolicy i miastach w centralnej części kraju kobiety są zobowiązane ubierać się w czarne peleryny sięgające do ziemi, czyli tzw. abaje. Niektóre kobiety, w ramach protestu przeciw tak rygorystycznym regułom, noszą swoje abaje na lewą stronę. Ten trend trwa już od listopada 2018 roku i – jak nietrudno się domyślić – nie przyniósł jak dotąd żadnych efektów, poza szerszym nagłośnieniem problemu. Niestety, mimo
50
Business Life Polska
licznych wyróżnień w plebiscytach na najbardziej wpływową kobietę świata i Bliskiego Wschodu, al-Hathloul nie ma wystarczającego wpływu, by zmienić święte prawo i patriarchalny światopogląd. JEST NADZIEJA
Dużo lepiej dzieje się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, które wciąż otwierają się na Zachód i stopniowo liberalizują niektóre spośród swoich praw. Ma to służyć m.in. wzrostowi przychodów z turystyki oraz uciszeniu krytyki dotyczącej łamania praw człowieka. ZEA chcą uchodzić za otwarte oraz tolerancyjne i to naprawdę się dzieje – już teraz na terenie siedmiu emiratów mieszka więcej obcokrajowców niż rdzennych mieszkańców. Aby ich niepotrzebnie nie płoszyć, planowane jest dalsze ułatwianie dostępu do alkoholu (również dla muzułmanów), możliwość wspólnego zamieszkiwania par bez ślubu oraz depenalizacja pozamałżeńskiego seksu.
Największą zmianą dla kobiet, którą jednak trudno będzie wyegzekwować, mają być surowsze kary za wszelkie formy molestowania oraz powstrzymanie tzw. morderstw honorowych. O tym, jak powszechne są te zachowania, wiedzą tylko ci, którzy pracowali w tym kraju, chociażby jako nagminnie wykorzystywana służba domowa. Zjednoczone Emiraty Arabskie powoli stają się obyczajowym „Zachodem Bliskiego Wschodu”. Można się jednak domyślać, że część tych zmian dotyczyć będzie tylko obcokrajowców lub mężczyzn, a pozostałe mogą w rzeczywistości pozostać tylko na papierze. Nie jest łatwo wykorzenić pradawne przekonania Arabów, tak silnie przecież związane z ich wiarą. Można mieć jednak nadzieję, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat sytuacja ulegnie sporej zmianie, a za przykładem Emiratów powoli podążą inne kraje muzułmańskie. ⚫
PROMOCJA
Z A I N W E S T U J W TO R U N I U Toruń to miasto z wielowiekową historią. Każdego roku toruńskie zabytki, pierniki i postać Mikołaja Kopernika przyciągają 2,5 mln turystów. To jednak miejsce dobre nie tylko na urlop. Proinwestycyjna polityka władz miasta, nowoczesna infrastruktura, strategiczna lokalizacja w centrum kraju, wysoka jakość rynku pracy i sprzyjający klimat społeczny sprawiają, że kolejne firmy lokują tam swój kapitał.
Z
bogatej oferty Torunia w ostatnich latach skorzystało już wielu inwestorów, a w pełni uzbrojone działki w atrakcyjnych cenach kuszą kolejnych. Miasto przyciąga strategiczną lokalizacją w centralnej części kraju. Jest bardzo dobrze skomunikowane z największymi metropoliami. W ciągu 2 godzin można znaleźć się w Warszawie czy Łodzi, a do najbliższego międzynarodowego lotniska jest zaledwie 40 minut. Od lat pod względem jakości życia mieszkańców Toruń jest w czołówce polskich miast za sprawą niskich kosztów, sprawnej komunikacji oraz zaplecza edukacyjnego, kulturalnego i sportowego. Przyszłe kadry kształci między innymi Uniwersytet Mikołaja Kopernika – piąty uniwersytet w kraju według rankingu „Perspektywy”. Co roku na rynek pracy wchodzi około 5 tys. ich absolwentów. Toruńskie firmy kwitną. Aż 45 z nich zostało uhonorowanych tytułem Diamentów Forbesa 2020. To coroczny ranking prezentujący najbardziej dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwa w kraju. Lokalne władze stwarzają odpowiednie warunki do startu i rozwoju inwestycji. Pod tym względem Toruń wyróżnia się na tle innych polskich miast. W raporcie Banku Światowego został sklasyfikowany na 4. miejscu w grupie 18 największych ośrodków. W tegorocznej ofercie miasta znaleźć można ponad 50 hektarów gruntów pod inwestycje. Coś dla siebie znajdą przedsiębiorstwa usługowe i produkcyjne, a także deweloperzy. Powierzchnie dostępnych działek zaczynają się 0,05 do nawet 18 hektarów. Toruń to także atrakcyjna alternatywa dla firm z sektora BSS. Według raportu Cushman & Wakefield całkowite zasoby powierzchni biurowej w mieście to blisko 60 tys. mkw. To dobry sygnał dla wszystkich przedsiębiorstw zajmujących się outsourcingiem nowoczesnych usług dla biznesu. Z prognozy McKinsey Global Institute wynika, że do 2030 roku Toruń czeka dynamiczny wzrost gospodarki opartej na usługach i wysoka jakość rynku pracy. ⚫
52
Business Life Polska
Z A INWE S T UJ W TORUNIU 100 ha terenów inwestycyjnych ■ 60 tys. m² powierzchni biurowej A1 – połączenie z autostradą ■ 27 tys. firm ■ 27 tys. studentów 2,4 mln turystów rocznie
Centrum Wsparcia Biznesu w Toruniu ul. M. Konopnickiej 13 kontakt@torun.direct + 48 56 611 89 30
www.torun.direct
FOTOWOLTAIKA
ENERGIA ZE SŁOŃCA Moda czy konieczność? TEKST MICHAŁ KOPYŚĆ, COLUMBUS ENERGY
Rynek fotowoltaiki w Polsce bardzo dynamicznie rozwija się w ostatnich latach. Obecnie nasz kraj zajmuje piąte miejsce w Europie pod względem przyrostu nowych mocy w instalacjach PV. Zarówno właściciele domów jednorodzinnych, jak i przedsiębiorcy decydują się pozyskiwać energię ze słońca. Jedni z powodów czysto ekonomicznych, inni w trosce o środowisko naturalne i przyszłość planety.
54
Business Life Polska
F
otowoltaika jest technologią znaną i wykorzystywaną na świecie już od ponad dwóch dziesięcioleci. Choć w Polsce pierwsze instalacje zaczęły się pojawiać dekadę temu, to najbardziej dynamiczny okres rozwoju tego rynku przypada na ostatnie dwa lata. Obecnie fotowoltaika jest najszybciej rozwijającym się sektorem OZE w Polsce. Boom na energię ze słońca napędziły przede wszystkim rządowe programy dotacyjne „Mój Prąd” i „Energia Plus” oraz bardziej przystępne ceny paneli. Istotny wpływ miała także nowelizacja ustawy OZE, w wyniku której prosumenci mogą magazynować w sieci nadwyżki wytworzonej energii oraz rozliczać ją na korzystnych zasadach w ramach systemu opustów. FOTOWOLTAIKA, CZYLI MINIMALIZACJA WYDATKÓW NA ENERGIĘ
Główną motywacją Polaków do inwestowania w odnawialne źródła energii jest fakt, iż pozyskana w ten sposób energia jest znacząco tańsza niż energia pochodząca ze źródeł tradycyjnych. Regulacje unijne związane z ograniczaniem emisji CO2, a także rosnące ceny węgla bezpośrednio wpływają na systematyczne podwyżki opłat za energię elektryczną. Z początkiem 2020 r. została wprowadzona tzw. opłata mocowa, która zauważalnie wpłynęła na wysokość rachunków za energię. W przypadku gospodarstw domowych cena prądu wzrosła o ok. 10-11%, zaś dla przedsiębiorców podwyżka jest jeszcze większa. Naturalnym kierunkiem wydaje się zatem przechodzenie na źródła energii, które pozwolą zmniejszyć koszty i uniezależnić się od nieuchronnych podwyżek cen. – Instalacja fotowoltaiczna to inwestycja, która zwraca się średnio po ok. 8-10 latach. Jeśli weźmiemy pod uwagę najbardziej wydajne panele monokrystaliczne oraz możliwe do uzyskania dotacje i ulgi, okres zwrotu może skrócić się nawet do 5-6 lat. Biorąc pod uwagę fakt, że panele PV efektywnie pracują przez minimum 25-30 lat, zyskujemy mniej więcej dwie dekady darmowego prądu ze słońca i niezależność energetyczną, a rachunki ograniczają się wtedy do minimalnych opłat dystrybucyjnych – tłumaczy Michał Kopyść, ekspert w zakresie energetyki odnawialnej w Columbus Energy. EKOLOGICZNE TRENDY
Troska o środowisko naturalne jest megatrendem, który z roku na rok rośnie w siłę. Coraz bardziej świadomi konsumenci starają się żyć ekologicznie, wybierając produkty i rozwiązania powstające w sposób zrównoważony. Bardzo modne są także wszelkiego rodzaju energooszczędne i niskoemisyjne technologie dla domów i budynków mieszkalnych oraz obiektów komercyjnych. Przedsiębiorstwa mogą się nimi chwalić, wzmacniając swój proekologiczny wizerunek, a jednocześnie optymalizując wydatki na media. Fotowoltaika, dostarczająca czystą i darmową energię ze słońca, idealnie wpisuje się w ten trend. – Najczęstszą motywacją naszych klientów do inwestycji w fotowoltaikę jest czynnik ekonomiczny, aczkolwiek wielu z nich podejmuje decyzję również z pobudek ekologicznych. Osoby prywatne czy też przedsiębiorcy, którym zależy na minimalizacji negatywnego wpływu swojej działalności na środowisko, często równolegle z fotowoltaiką instalują takie rozwiązania, jak pompy ciepła czy magazyny energii, które pozwalają na całkowite uniezależnienie się od zewnętrznych dostawców energii i paliw oraz ograniczenie emisji CO2 – tłumaczy Michał Kopyść z Columbus Energy. Instalacja o mocy 6,9 kWp
55
FOTOWOLTAIKA
Instalacja o mocy 6 kWp
SYSTEMY WSPARCIA DLA OZE
Dzięki unijnej dyrektywie RED II, która nakłada na państwa członkowskie obowiązek wprowadzenia ułatwień dla rozwoju OZE, osoby prywatne i przedsiębiorcy zainteresowani fotowoltaiką mogą skorzystać z szeregu projektów pomocowych dotujących inwestycje w odnawialne źródła energii oraz ulg podatkowych. Jednym z nich jest program „Czyste Powietrze”, w ramach którego można uzyskać dofinansowanie na fotowoltaikę (do 5 tys. zł) w połączeniu z wymianą nieefektywnego źródła ciepła na ekologiczne, np. pompę ciepła, kocioł gazowy lub olejowy (do 20,2 tys. w zależności od rodzaju źródła ciepła). Inny popularny program – „Energia Plus” – skierowany jest z kolei do przedsiębiorców. Jego beneficjenci mogą liczyć na pożyczkę lub dotację na instalacje OZE, w tym m.in. pompy ciepła, instalacje fotowoltaiczne, a także magazyny energii, pod warunkiem zintegrowania ich ze źródłem energii realizowanym równolegle w ramach projektu. Przedsiębiorcy mogą otrzymać do 50% kosztów kwalifikowanych jako bezzwrotne formy dofinansowania. Natomiast w ramach zwrotnych pożyczek wsparcie wynosi od 0,5 mln zł do 300 mln zł (do 85% kosztów kwalifikowalnych) na warunkach preferencyjnych. Obecny budżet tego programu to 1,3 mld zł.
56
Business Life Polska
Instalacja o mocy 2 × 50 kWp
– Oprócz dotacji w ramach programów rządowych przedsiębiorcy mogą liczyć na różnego rodzaju ulgi podatkowe. Jeśli finansują przedsięwzięcie środkami własnymi, mogą odliczyć pełny procent podatku VAT z zakupu paneli, a kwotę netto wliczyć w koszt działalności gospodarczej. Dodatkowo, w przypadku szerszych inwestycji, np. gdy przedsiębiorstwo dokonuje modernizacji obiektu lub kupuje nowe maszyny w połączeniu z fotowoltaiką, może starać się o tzw. ulgę inwestycyjną. Na jej podstawie można ubiegać się o ulgę podatkową od 25 do 70% wysokości poniesionych nakładów, w zależności od wielkości inwestycji oraz lokalizacji firmy – tłumaczy Michał Kopyść z Columbus Energy. ⚫
ZDJĘCIA: ARCHIWUM COLUMBUS ENERGY S.A.
Instalacja o mocy 49,5 kWp
57
58
Business Life Polska
FOTO: DANI
EL NORRIS,
UNSPLASH
LINIE LOTNICZE
LINIE LOTNICZE PO ROKU KRYZYSU TEKST ADAM SOBCZYŃSKI
Mija rok, odkąd pandemia koronawirusa zaczęła zmieniać świat. Ludzie musieli całkowicie zmienić swoje przyzwyczajenia, przede wszystkim te dotyczące podróżowania. Praca zdalna i niemal całkowite zamknięcie branży turystycznej dotknęły wszystkich: od producentów rowerów poprzez taksówkarzy aż po linie lotnicze z całego świata. CZARNY ROK LOTNICTWA
PRÓBY PRZETRWANIA
Nie da się ukryć, że to właśnie transport lotniczy najbardziej przyczynił się do szybkiego rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dlatego początkowo wprowadzono ograniczenia, a następnie całkowicie zawieszono loty z Chin. Kolejne międzynarodowe zakazy i zamknięcia granic posypały się lawinowo. Już w kwietniu ruch lotniczy zatrzymał się niemal całkowicie. Rejsowe samoloty pasażerskie z dnia na dzień zniknęły z radarów. To bezprecedensowa sytuacja – na kilka miesięcy niebo nad Europą wróciło do stanu sprzed I wojny światowej. Co ciekawe, uziemienie samolotów nie wpłynęło pozytywnie na globalną emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Według klimatologów emisja tego gazu wciąż rośnie.
Koszty tankowania zastąpiły koszty konserwacji i utrzymania samolotów w gotowości do lotu. Wyczekiwano każdego, nawet najmniejszego poluzowania ograniczeń, by natychmiast poderwać maszyny i zacząć nadrabiać straty. Niestety, gdy zarobki spadają do zera, a stałe koszty operacyjne pozostają niemal bez zmian, w pierwszej kolejności dochodzi do zwolnień.
W roku 2019 padł kolejny rekord liczby przelotów pasażerskich – 38,9 miliona. Nie było żadnych przesłanek, aby szacunki na 2020 miały być mniej optymistyczne. Spodziewano się przekroczenia 40 milionów lotów. W roku 2020 udało się wykonać zaledwie 17 milionów lotów, czyli mniej niż połowę wyniku z roku poprzedniego i mniej niż np. w roku 2000. Można powiedzieć, że światowe lotnictwo cofnęło się w czasie o ponad 20 lat. Przynajmniej w ujęciu statystycznym. Tak słaby wynik przy tak optymistycznych prognozach musiał zebrać swoje żniwo.
Niektóre linie lotnicze zwolniły lub wysłały na bezpłatne urlopy nawet 80% swoich pracowników. W najlepszej sytuacji byli piloci – z powodu deficytu na rynku pracy linie lotnicze walczyły o nich od wielu lat, dlatego w wielu spółkach zaczęto im wypłacać tzw. postojowe. W grudniu spore poruszenie wywołała wiadomość o tym, że Lufthansa podwyższyła pensje niepracujących pilotów do 15 tys. euro miesięcznie. Te środki pochodzą w większości z wielomiliardowych kredytów. W tym samym czasie ogłoszono, że w ciągu najbliższego roku pracę straci 29 tys. pracowników linii. Według oficjalnych komunikatów w pierwszych trzech kwartałach roku 2020 Lufthansa poniosła straty rzędu 5,6 mld euro. Inną strategię obrała np. japońska tania linia Skymark, która pracuje nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy dla wszystkich pracowników obsługi naziemnej.
59
LINIE LOTNICZE
OCZYWISTE KONSEKWENCJE
Dziesięciolecia podniebnej prosperity zakończył koszmarny rok walki o przetrwanie. Wszystkie inwestycje poczynione po to, by przez kolejny rok zwiększać liczbę lotów, stały się stratami – uziemione Boeingi 737 MAX okazały się nagle najmniejszym zmartwieniem ich właścicieli.
Kilkumiesięczne uziemienie prawie wszystkich samolotów na świecie skutkowało oczywiście serią upadłości linii lotniczych. Czasowe i częściowe odblokowywanie transportu międzynarodowego nie wystarczyło, aby nadrobić straty. Poważne problemy, a w zasadzie bankructwo, dotknęło ponad 40 linii lotniczych z całego świata. Niektóre z nich, jak np. Alitalia, Air Italy, czy Virgin Australia, formalnie przetrwały tylko dzięki pomocy rządów, ochronie prawnej lub przejęciu przez inne podmioty. Również lotniska borykają się z poważnymi problemami. Aż 193 z 740 europejskich lotnisk otarło się o bankructwo. Problemy dotyczą głównie regionalnych, mniejszych lotnisk. Te większe i bardziej zamożne wykorzystały czas wyłączenia z użytku na przeprowadzenie modernizacji i remontów.
FOTO: ISMAIL MOHAMED-SOVILE, UNSPLASH
Liczba zamówień na nowe samoloty uległa znacznemu zmniejszeniu. Nikt nie ma pewności, czy pandemię uda się zwalczyć w ciągu roku. W obawie przed światowym kryzysem, spadkiem popytu oraz kolejnymi falami wirusa doszło wręcz do odwrotnej sytuacji – starsze samoloty są przedwcześnie wyłączane ze służby. Linie lotnicze zmniejszają swój park maszynowy, aby nie utrzymywać nierentownych maszyn. Oznacza to, że nawet po całkowitym uwolnieniu podróży międzynarodowych liczba funkcjonujących połączeń będzie mniejsza niż w roku 2019. O kolejnych rekordach nie ma więc na razie mowy.
DALSZE PROGNOZY
NIEKTÓRE LINIE LOTNICZE ZWOLNIŁY LUB WYSŁAŁY NA BEZPŁATNE URLOPY NAWET 80% SWOICH PRACOWNIKÓW.
60
Business Life Polska
Odbudowa światowego lotnictwa i przywrócenie go do stanu sprzed roku z pewnością będzie czasochłonne. Potrwa zapewne kilka lat, ale nie wszystkie straty uda się naprawić. Znikający przewoźnicy i wciąż obniżona rentowność lotów mogą sprawić, że podróże samolotem staną się nieco mniej konkurencyjne i mniej powszechne. Wiele zależy tu od kondycji gospodarki poszczególnych państw, a co za tym idzie – majętności obywateli. Dla setek tysięcy rodzin drogie zagraniczne wakacje stały się już przeszłością. Lotnictwo wróci do normalnego funkcjonowania prawdopodobnie w tym samym tempie, co inne sfery naszego życia. ⚫
CSR
Społeczna Odpowiedzialność Biznesu, czyli zyski z pomagania TEKST ROBERT NIENACKI
Społeczna Odpowiedzialność Biznesu (ang. Corporate Social Responsibility) to koncepcja, według której przedsiębiorstwa uwzględniają w swoich strategiach działania nie tylko interesy udziałowców, ale i całego społeczeństwa. Choć dla wielu firm CSR wciąż jest tylko dodatkiem ocieplającym wizerunek, to jego znaczenie w środowisku i otoczeniu biznesowym rośnie.
B
adania dotyczące CSR dowodzą, że obecnie nie jest już ona postrzegana jako moda, lecz stanowi źródło przewagi konkurencyjnej. Wynika to bezpośrednio z preferencji i oczekiwań konsumentów w zakresie odpowiedzialności społecznej biznesu i w rezultacie powoduje, że koncepcja ta współcześnie jest traktowana jako strategia prowadzenia działalności gospodarczej. NIE TYLKO ZYSK
W XIX wieku, kiedy rodził się kapitalizm, nie istniało coś takiego jak etyka biznesu czy społeczna odpowiedzialność firm. Liczył się wyłącznie rachunek ekonomiczny. Jednak kolejne kryzysy gospodarcze sprawiły, że biznes zaczął zwracać uwagę na potrzeby społeczne. O społecznej odpowiedzialności biznesu na poważnie zaczęto mówić w latach 60. ubiegłego wieku. To właśnie w epoce hippisów kontestujących kapitalizm i globalizację przedsiębiorstwa zaczęły
62
Business Life Polska
FOTO: EYOEL KAHSSAY, UNSPLASH
FOTO: RIO LECATOMPESSY, UNSPLASH
Oczywistą korzyścią dla przedsiębiorstwa z wdrażania koncepcji CSR jest zwiększenie lojalności konsumentów oraz interesariuszy.
rozwijać działania, które dziś nazywamy CSR-em. Wbrew obiegowym przekonaniom Społeczna Odpowiedzialność Biznesu nie ogranicza się do działań charytatywnych, lecz zakłada racjonalne zarządzanie przedsiębiorstwem i majątkiem, z poszanowaniem praw obywateli i zasad współżycia społecznego. Podstawowym celem każdego podmiotu gospodarczego jest zysk i jego pomnażanie, jednak powinna temu przyświecać zasada odpowiedzialności ekonomicznej. Aby zwiększać zyski, należy postępować zgodnie z prawem, zarówno w aspekcie ochrony środowiska, jak i dbania o godziwe warunki dla pracowników. Dopiero w dalszej kolejności mamy odpowiedzialność etyczną, która jest pożądana przez społeczeństwo, zaś na końcu odpowiedzialność filantropijna – np. angażowanie się w pomoc najuboższym. Zatem CSR to cała, rozwijana przez lata strategia, skupiająca się na długofalowych celach. To zasadnicza kwestia, odróżniająca jednorazowe marketingowe akcje od prawdziwego CSR, będącego wizją na trwale wpisaną w genotyp przedsiębiorstwa. W rzeczywistości, w której już niemal wszystko jest PR-em, dobrze prowadzona działalność CSR-owa może być kluczem do rynkowego i wizerunkowego sukcesu, ale także – co warto podkreślić – przyczynkiem do osobistej satysfakcji pracowników i akcjonariuszy społecznie zaangażowanej firmy, pochylającej się nad problemami dotyczącymi również ich.
KORZYŚCI Z POMAGANIA
Współcześni konsumenci zwracają coraz większą uwagę nie tylko na jakość czy cenę produktu, ale także na wizerunek jego wytwórcy. Rośnie także grupa klientów kierująca się w swoich wyborach aspektami ekologicznymi czy prospołecznymi stojącymi za określonym produktem lub usługą. W przeciwieństwie do jednorazowych działań promocyjnych czy reklam szeroko rozumiana działalność filantropijna jest zapamiętywana na dłużej, summa sumarum skutkując zwiększoną sprzedażą produktów i usług. Oczywistą korzyścią dla przedsiębiorstwa z wdrażania koncepcji CSR jest bowiem zwiększenie lojalności konsumentów oraz interesariuszy. Wiele firm robi nawet regularne podsumowania swoich CSR-owych dokonań, publikując cykliczne raporty. Często formą swoistego uregulowania czy też usystematyzowania działań w zakresie CSR jest założenie fundacji, która realizuje działania społeczne w imieniu firmy. Im większa firma, tym częściej spotkać można konkretne i systemowe działania CSR-owe. Na ogół są to działania edukacyjne, kulturalne, społeczne i sportowe. „Na topie” jest ekologia, edukacja i szeroko rozumiane wspieranie dzieci oraz promocja zdrowia. Formy pomocy często są łączone, na przykład przybierając postać propagowania zdrowego stylu życia u najmłodszych.
63
FOTO: EYOEL KAHSSAY,UNSPLASH
CSR
WAŻNYM SPRAWDZIANEM, TAKŻE DLA SPOŁECZNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI BIZNESU, OKAZAŁA SIĘ PANDEMIA COVID-19.
POLSKI CSR
Według szacunków KPMG i Forum Odpowiedzialnego Biznesu społeczną odpowiedzialność biznesu w różnej skali i formie praktykuje już nawet osiem na dziesięć polskich firm. W ramach zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstwa angażowały się w działania dotyczące głównie: ochrony środowiska (50%), rozwoju społeczności lokalnych (36%) oraz wspierania nauki i edukacji (25%). Ważnym sprawdzianem, także dla społecznej odpowiedzialności biznesu, okazała się pandemia wirusa COVID-19. Sprawiła ona, że organizacje musiały zrezygnować z części lub wszystkich zaplanowanych aktywności CSR, w tym odwołać lub przenieść na kolejny rok wydarzenia specjalne czy imprezy masowe. Ale, jak się okazało, nie przestały pomagać. Przeciwnie, ograniczenia związane z epidemią stały się katalizatorem solidarnej pomocy i zaangażowania się na rzecz społeczeństwa w walce z wirusem. Priorytetem większości podejmowanych działań stało się zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom oraz ich rodzinom i bliskim, a także ciągłości biznesu. Natomiast „zewnętrznie” postawiono na pomoc najbliższemu otoczeniu, najbardziej potrzebującym osobom, szpitalom czy instytucjom. Dlatego za firmowe pieniądze kupowano respiratory, środki ochrony dla medyków czy wspierano szkoły, które przeszły na zdalne nauczanie. Takie podejście niewątpliwie otwiera nową erę społecznej odpowiedzialności biznesu, opartą na elastyczności, solidarności i angażowaniu wszystkich zainteresowanych. Pomaganie i prospołeczna postawa przynoszą realne korzyści, w perspektywie czasowej także finansowe. Warto o tym pamiętać. ⚫
64
Business Life Polska
moodhouse domy modułowe gotowe w
7
dni
moodhouse.biuro@gmail.com / 601 099 995
NIERUCHOMOŚCI
POLSKI RYNEK MIESZKANIOWY KWITNIE W roku 2020 banki zauważyły dwie znaczące tendencje. Pierwszą z nich był masowy odpływ pieniędzy z lokat bankowych. Od lutego 2020 z polskich lokat pobrano ponad 65 mld zł. To zrozumiałe – światowy kryzys gospodarczy staje się faktem, bezrobocie w kraju bije rekordy, wszystkie gałęzie gospodarki odczuwają bolesne następstwa pandemii. Wiele rodzin i firm musiało sięgnąć po oszczędności, aby przetrwać kolejne miesiące.
raportów Narodowego Banku Polskiego wzrósł odsetek mieszkań kupowanych za gotówkę oraz wielkość wpłat własnych. Wygląda więc na to, że Polacy dokonali sprytnej relokacji kapitału i znów śmiało inwestują w mieszkania, dzięki czemu rynek nieruchomości jest jedną z nielicznych gałęzi gospodarki, która ma się dobrze w erze pandemii i wywołanego nią kryzysu. Duży udział gotówki w transakcjach pozwolił deweloperom zachować płynność finansową i utrzymać wysokie obroty.
Jest jednak jeszcze coś. Opróżniane lokaty poszły w parze z rekordową liczbą przyznanych kredytów mieszkaniowych. W samym tylko październiku ubiegłego roku banki pożyczyły Polakom prawie 6 mld zł, czyli o prawie 20% więcej niż w roku 2019. Cały rok 2020 przyniósł kolejne rekordy popularności kredytów hipotecznych. To jednak wciąż nie wszystko. Według
Dane z trzeciego i czwartego kwartału 2020 napawają optymizmem – rynek nieruchomości wraca do formy sprzed epidemii. Jedyne, ale za to potężne tąpnięcie, miało miejsce w drugim kwartale minionego roku. Jego przyczyną był oczywiście lockdown, ale także strach przed dużymi inwestycjami. Zostały one w większości tylko odsunięte w czasie.
MIJA ROK… CIEKAWE SYMPTOMY
66
Business Life Polska
FOTO: MARC SENDRA MARTORELL, UNSPLASH
TEKST MARCIN GOMÓŁKA
CZY TO SIĘ OPŁACI?
Oczywiście nie każde z tych mieszkań będzie służyło właścicielom jako nowe lokum, choć da się dostrzec wzrastającą popularność mieszkań o powierzchni powyżej 60 m2. Zdecydowana większość nieruchomości w dużych miastach została kupiona w celach inwestycyjnych lub jako lokata kapitału – dużo pewniejsza i bardziej opłacalna niż lokaty bankowe. Oferowane przez banki lokaty stały się mało zyskowne – to wynik wciąż rosnącej inflacji oraz niskich stóp procentowych. Oprocentowanie na większości lokat wynosi obecnie mniej niż 1% i jest niższe niż inflacja, szacowana obecnie na około 3%. Niestety, ta sytuacja niemal na pewno nie poprawi się w ciągu najbliższego roku. Z kolei mieszkania wciąż drożeją. Nawet jeśli nie uda się ich od razu wynająć, z pewnością przyniosą zysk – nie tylko dzięki wynajmowi, ale też przy ewentualnej odsprzedaży. Te same niskie stopy procentowe, przez które lokaty przestają być opłacalne, sprawiają jednocześnie, że oprocentowanie kredytów jest stosunkowo niskie i korzystne dla kredytobiorców. Jeśli chodzi o zyski płynące z wynajmu mieszkań, to są one obecnie odrobinę mniejsze niż przed rokiem. Średnia cena wynajmu znacznie spadła – głównie ze względu na niższy popyt. Prawdopodobnie jednak przychody z wynajmu wrócą do normy w ciągu najbliższych 2-3 lat. Nawet na obecnym poziomie cen nie powinno być jednak mowy o stratach, o ile oczywiście uda się znaleźć lokatorów. W przeciwnym razie będziemy musieli przez jakiś czas dokładać do naszej inwestycji, ale te środki zwrócą się już wkrótce.
Zwiastowany przez analityków spadek cen mieszkań znów nie nadszedł. Nawet pomimo trwających od miesięcy problemów z wynajęciem mieszkań te wcale nie chcą zacząć tanieć. Według niektórych to po prostu dalszy ciąg sztucznego pompowania bańki na rynku nieruchomości. Nauczeni kryzysem z roku 2008 analitycy z dystansem podchodzą do wciąż rosnących wykresów sprzedaży i cen mieszkań. Warto jednak zauważyć, że oprócz cen rośnie także majętność Polaków. Wzrost cen mieszkań nie jest dla nabywców aż tak dotkliwy, ponieważ idzie w parze z systematycznym bogaceniem się społeczeństwa – z tego właśnie powodu nieruchomości są traktowane jak inwestycyjne lokaty kapitału z wysoką stopą zwrotu. To kreuje wysoki, ale rozsądnie rozłożony popyt, uzasadniający stopniowe wzrosty cen. Trzeba mieć jednak na uwadze, że kupowanie mieszkań na wynajem może się obecnie okazać bardziej długofalową inwestycją, która zacznie się zwracać po dłuższym czasie od zakupu. Pamiętajmy, że większość studentów wróciła do swoich domów, a wiele osób przeszło na pracę zdalną lub po prostu ją straciło. Ogromna liczba mieszkań do wynajęcia stoi obecnie pusta, ale nie zmienia to faktu, że ich wartość na rynku wtórnym wciąż dynamicznie rośnie.
FOTO: ALEXEY TOPOLYANSKIY, UNSPLASH
BAŃKA PĘKNIE?
67
NIERUCHOMOŚCI
NAUCZENI KRYZYSEM Z ROKU 2008 ANALITYCY Z DYSTANSEM PODCHODZĄ DO WCIĄŻ ROSNĄCYCH WYKRESÓW SPRZEDAŻY I CEN MIESZKAŃ.
68
Business Life Polska
FOTO: BEN ALLAN, UNSPLASH
Czy ta tzw. bańka kiedykolwiek pęknie? Jeśli założyć, że ona w ogóle istnieje, to prawdopodobnie do jej zniszczenia dojdzie dopiero wtedy, kiedy rynek nasyci się nieruchomościami, a popularność mieszkań na wynajem znacząco spadnie. Bardzo możliwe, że żadna z tych rzeczy po prostu nie nastąpi. Przy obecnym tempie pracy deweloperów zajęłoby to prawdopodobnie kilkadziesiąt lat, bez uwzględnienia starych nieruchomości, które będą wycofywane z rynku, takich jak bloki z wielkiej płyty. Pośpiech nie jest tu korzystny ani dla deweloperów, ani dla inwestorów – mógłby przecież doprowadzić do spadku cen. ⚫
70
Business Life Polska
FOTO: POSSESSED PHOTOGRAPHY, UNSPLASH
SMART CITY
JAK DZIAŁA
SMART CITY? TEKST ADAM SOBCZYŃSKI
Inteligentne miasto może się kojarzyć z filmami science fiction, ale prawda jest nieco inna. Smart cities istnieją naprawdę i stopniowo stają się codziennością milionów ludzi – również w Polsce. Nie jest to jednak powód do paranoi i obaw. Współczesna technologia ma przede wszystkim służyć mieszkańcom, ich wygodzie i bezpieczeństwu.
CO POTRAFI MIASTO XXI WIEKU?
Wdrażana obecnie koncepcja inteligentnego miasta ma z założenia poprawiać jakość życia jego mieszkańców i rozwiązywać ich problemy przez szerokie wykorzystanie technologii teleinformatycznych. Drobne usprawnienia, z których istnienia nawet nie zdajemy sobie sprawy, mogą znacząco wpływać na niemal każdą sferę życia w mieście – od transportu publicznego i drogowego aż po jakość powietrza i wody. Smart city może działać podobnie jak coraz powszechniejsze systemy smart home, ale na nieporównywalnie większą skalę. Co ciekawe, inteligentne domy również mogą korzystać z systemów smart city, stając się przy tym ich częścią. Działa to także w drugą stronę – jednym z głównych zadań technologii smart w domach jest redukcja zużycia energii. Duża ilość inteligentnych rozwiązań oszczędzających prąd i ciepło pozwoliłaby na lepsze zarządzanie miejską siecią energetyczną, w tym
także produkcją elektryczności i ciepła w pobliskich elektrociepłowniach. Do tego celu można wykorzystać chociażby inteligentne liczniki energii, stosowane powszechnie np. w Amsterdamie. W ogromnym uproszczeniu: sztuka polega na coraz doskonalszej wymianie informacji pomiędzy systemem smart city a jego mieszkańcami-użytkownikami. Co jeszcze potrafi inteligentne miasto? Warto wymienić chociażby koordynację ruchu drogowego i transportu publicznego, zmienne limity prędkości, inteligentne oświetlenie dróg, sygnalizację świetlną i organizację ruchu, usługi pojazdów do wynajęcia, ujednolicenie i zautomatyzowanie opłat za przejazdy, karty inteligentne oraz systemy informacyjne dla pasażerów. To zaledwie część spośród najczęściej stosowanych inteligentnych modułów dla miast, a każdego roku powstają nowe i coraz bardziej zaskakujące, jak np. kolejne floty autobusów bez kierowców.
71
SMART CITY
Jak sprawić, żeby te wszystkie elementy mogły współpracować? Skąd tak właściwie pochodzi cała ta inteligencja? SPRZĘT I OPROGRAMOWANIE
Nie chodzi tu oczywiście o prawdziwą sztuczną inteligencję, śledzącą każdego obywatela. Całość zachowań inteligentnego miasta to system operacyjny zaprogramowany tak, by przewidywać i reagować na możliwie największą liczbę scenariuszy. Następnie, by miasto mogło dynamicznie odpowiadać na potrzeby mieszkańców i zmieniające się sytuacje, konieczne jest zbieranie i przetwarzanie informacji. Zajmują się tym niezliczone czujniki oraz kamery monitorujące chociażby natężenie ruchu na drogach, by móc poprawić jego płynność. Oprócz tego ciekawym rozwiązaniem jest aktywny monitoring, który ułatwia zautomatyzowane lokalizowanie niebezpiecznych zdarzeń oraz odszukanie ich sprawców. Tę część systemu, odpowiedzialną za zbieranie danych, można określić mianem miejskiej sensoryki, czyli zmysłów. Poszczególne systemy inteligentnego miasta mogą być połączone w jednym, centralnym punkcie, który sterowałby wszystkimi procesami, jednak system smart city ma przede wszystkim charakter modułowy. W razie awarii systemu zarządzania poszczególne urządzenia w większości są w stanie działać dalej w sposób niezależny. Doskonałe zabezpieczenia sprawiają jednak, że dużo częściej zawodzą mniejsze moduły niż sam trzon systemu, który ułatwia ich zdiagnozowanie i naprawę. ŁĄCZNOŚĆ
Internet rzeczy to koncepcja zakładająca łączenie ze sobą jak największej liczby przedmiotów za pośrednictwem sieci, by mogły ze sobą współpracować. Najprostszym przykładem może być chociażby smart zegarek połączony ze smartfonem. Jeśli będziemy zwiększać skalę, dojdziemy do maksymalnie zautomatyzowanego smart home, a w skali makro – do smart city właśnie. Inteligentne miasta nie są w stanie – przynajmniej na razie – czerpać zbyt wielu informacji z naszych telefonów, ale potrafią łączyć ze sobą dziesiątki, a nawet setki tysięcy urządzeń. Dla przykładu w chińskim mieście Taiyuan pracuje prawie 500 tys. kamer monitoringu.
72
Business Life Polska
Podstawą inteligentnego miasta są sieci telekomunikacyjne, łączące ze sobą i pozwalające na współpracę wszystkich elementów składowych systemu. Doskonałym nośnikiem informacji może być sieć 5G lub światłowodowa, ale także starsze technologie szerokopasmowe. System teleinformatyczny miasta można porównać do jego układu nerwowego, który zapewnia dwustronną komunikację pomiędzy poszczególnymi urządzeniami, a także pozwala przesyłać i gromadzić informacje. To właśnie firmy z sektora ICT zaczęły oferować pierwsze na świecie systemy inteligentnych miast. Obecnie wiele z nich specjalizuje się wyłącznie w projektowaniu, budowie i utrzymaniu systemów teleinformatycznych dla miast. DLACZEGO WARTO?
Dobrze zarządzane miasto jest niezwykle atrakcyjne dla mieszkańców, ale też inwestorów wszystkich gałęzi gospodarki. Systemy smart city mogą nie tylko usprawnić ich pracę, ale także umożliwić im integrację z systemem. Kolejne usługi, dotyczące np. elektromobilności, będą bardziej atrakcyjne i dochodowe, jeśli staną się integralną częścią miejskiego ekosystemu. ⚫
&
WYSTARCZY DŁUGI KABEL
I MOŻNA ŚMIGAĆ DO WOLI
SPRAWDŹ:
WWW.GREENWALLBOX.PL
Osiedle
Ludwinรณw
FOTO: CAM
ILA-QUINTER
O FR ANCO,
UNSPLASH
lifestyle
76
Business Life Polska
BIŻUTERIA ozdoba oraz inwestycja TEKST RENATA NAWROCKA
Biżuteria towarzyszy ludziom „od zawsze”, a konkretnie od mniej więcej 20 tys. lat – tyle ich bowiem liczą sobie najstarsze odnalezione ozdoby. Początkowo wykonywano je z drewna, muszli, kamyków, ale także skór czy kości zwierzęcych. Około roku 3500 p.n.e. zaczęto wykonywać biżuterię z brązu, miedzi, srebra oraz złota. Rewolucyjnym można nazwać okres ok. roku 2000 – tego przed naszą erą, rzecz jasna – gdy Egipcjanie zaczęli wytwarzać skomplikowane i bogate w zdobienia bransolety, grzebienie, broszki, naszyjniki czy kolczyki, wyraźnie przyczyniając się do popularyzacji biżuterii. Zdobienie ciała złotem lub srebrem służyło podkreśleniu urody oraz zamanifestowaniu bogactwa i w tej kwestii przez stulecia niewiele się zmieniło. Dzisiejsza biżuteria zachwyca różnorodnością, stanowiąc ozdobę, wyznacznik stylu oraz dopełnienie stroju, ale także – jak przed wiekami – pozostaje oznaką statusu materialnego.
NAJPOPULARNIEJSZE RODZAJE BIŻUTERII
Cały czas największą popularnością cieszy się złoto, i to w różnych odmianach: żółte, białe, różowe. Gorzej wiedzie się biżuterii srebrnej, której dynamika sprzedaży nieco spadła (srebro, podobnie jak bursztyn, jest coraz intensywniej wykorzystywane w produkcji artystycznej). Zaczynamy też gustować w platynie oraz w brylantach, których sprzedaż wzrasta. Przedstawiciele głównych firm handlujących w Polsce biżuterią twierdzą, że w ich salonach coraz częściej pojawiają się klienci, którzy wydają na nią kilkadziesiąt, a nawet ponad 100 tys. zł. Chętnie kupowane są obrączki, pierścionki, bransoletki, kolczyki, naszyjniki i zawieszki na szyję – zarówno w wersjach wykonanych tylko z metali szlachetnych, jak i z kamieniami szlachetnymi oraz ozdobnymi. Zdecydowanie mniej popularne niż kiedyś są broszki oraz ozdoby
do włosów. Ciekawie przedstawia się sprzedaż swoistego rodzaju biżuterii, tzn. zegarków. Nie dziwi rosnąca powoli, lecz od lat systematycznie, sprzedaż damskich zegarków biżuteryjnych (często przypominających bardziej bransoletki niż czasomierze). Lecz gwałtowny wzrost sprzedaży na przestrzeni ostatnich lat kosztownych zegarków męskich (w cenach 20-50 tys. zł i więcej) jest wręcz szokujący. Handlowcy z branży biżuteryjnej tłumaczą to rosnącą zamożnością Polaków oraz tym, że zegarek (i ewentualnie spinki do mankietów) to – nie licząc obrączki – właściwie jedyna męska biżuteria. Sygnety i spinki do krawatów zdecydowanie straciły na popularności. Dobry markowy zegarek, najlepiej mechaniczny i w kopercie wykonanej ze złota lub platyny – oprócz tego, że jest przedmiotem użytkowym i ozdobą – stanowi także doskonałą lokatę kapitału.
77
lifestyle
BIŻUTERIA ARTYSTYCZNA
Biżuterię wykonuje się dziś niemal ze wszystkiego. Obok złota, platyny i srebra pełnoprawnymi materiałami stały się aluminium, miedź, kamienie półszlachetne, bursztyn czy tytan. Ten metal, bardzo wytrzymały, lekki i odporny na korozję, stosowany był do niedawna głównie w protetyce medycznej, lotnictwie, budowie okrętów i promów kosmicznych. Znalazł zastosowanie w zegarmistrzostwie (koperty i bransolety zegarków), a teraz także w jubilerstwie. Metal ten bywa określany jako szlachetny, przy czym nie jest to szlachetność w tradycyjnym rozumieniu. Mianowicie tytan nie wywołuje żadnych alergii, co w dzisiejszych czasach uczuleń prawie na wszystko może być wartością samą w sobie. Awangardowi projektanci wykorzystują w biżuterii także plastik, korek, gumę, tkaniny. Nie zaskakuje złota brosza, w której tkwi zwykły rzeczny kamień otoczak, albo bransoleta wykonana z kauczuku i diamentów. Biżuterię artystyczną najczęściej wybierają osoby, dla których znaczenie ma estetyka przedmiotu, niekoniecznie zaś wartość użytych w nim materiałów. Ocenia się, że biżuteria artystyczna stanowi ok. 10% całego jubilerskiego rynku. Prawdziwym centrum, zarówno jeśli chodzi o produkcję, jak i sprzedaż, są Niemcy. Spore jest zainteresowanie artystyczną biżuterią w krajach anglosaskich i we Francji, natomiast minimalne we Włoszech i Hiszpanii (z wyjątkiem Katalonii, gdzie ceni się nowoczesną biżuterię srebrną) – południowcy preferują tradycyjne wzornictwo. Polska uważana jest za dużego producenta biżuterii artystycznej, czego dowodem są liczne reprezentacje naszych pracowni jubilerskich na najważniejszych światowych imprezach branżowych. DAWNEJ BIŻUTERII CZAR...
Dawna biżuteria rzadko pełni dzisiaj funkcję użytkową. Zajmuje natomiast szczególne miejsce w zbiorach kolekcjonerskich i jest chętnie kupowana przez inwestorów. O jej wartości decydują unikalność, jakość użytych kamieni i poziom mistrzostwa warsztatu jubilerskiego. Wymienionymi cechami charakteryzują się dzieła XIX-wiecznych jubilerów włoskich, nawiązujących do sztuki etruskiej czy renesansu. Cenione są również przedmioty nawiązujące do sztuki bizantyjskiej, greckiej czy rzymskiej, zwłaszcza te pochodzące z renomowanych firm jubilerskich z długą tradycją, jak np. Boucheron, Cartier, Tiffany, Chopard, Van Cleef & Arpels. Dużym zainteresowaniem cieszy się biżuteria secesyjna (przełom XIX i XX w.) –szczególnie od takich jubilerów jak René Lalique czy Carl Fabergé – oraz dzieła w stylu art déco pochodzące z lat 20. i 30. XX w. Dawna biżuteria przyciąga także swoją historią, związaną często z określonymi wydarzeniami, miejscami, ludźmi. Wydawałoby się, iż takiego waloru nie da się przeliczyć na pieniądze, a jednak o pomyślnej realizacji wielu transakcji decyduje czasami informacja, że dany – powiedzmy naszyjnik – należał
78
Business Life Polska
do królowej lub legendarnej śpiewaczki operowej. W takich sytuacjach cena rzadko odzwierciedla rzeczywistą wartość materialną biżuterii. Dotyczy to również biżuterii srebrnej z okresu przed II wojną światową, kiedy ona praktycznie... nie istniała. Srebro kojarzyło się wówczas z cukiernicami, sztućcami, papierośnicami. Biżuterię wytwarzano niemal wyłącznie w krajach bogatych w złoża tego kruszcu, np. Meksyku i Gruzji, zaś wzornictwo ograniczone było w zasadzie do motywów etnicznych. Dziś taka biżuteria osiąga ceny niewspółmierne do prezentowanej wartości, ponieważ jest rzadko spotykana. Warto dodać, że istotny wpływ na cenę ma także to, czy biżuteria – w przypadku zestawów – stanowi komplet (np. pierścionek razem z kolczykami). Ideałem jest sytuacja, gdy precjoza znajdują się w oryginalnym etui (nawet nadgryzionym zębem czasu) z nazwą wytwórcy. Jeżeli chodzi o ekskluzywne dobra konsumpcyjne – do jakich niewątpliwie zalicza się biżuteria, to polski rynek zdaje się potwierdzać tendencje światowe pokazujące, że bez względu na kryzysy luksus zawsze się sprzeda. ⚫
Carska porcelana w Twoim domu 61 874 96 54 galinex@galinex.pl www.galinex.pl
ZDJĘCIA: BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
SPORT
TEMPERATURA I KOMFORT SPADAŁY
DO ZERA Ewelina Pękalska, mistrzyni Europy w boksie zawodowym kobiet, o przygotowaniach do walki w czasie lockdownu
80
Business Life Polska
FO TO :S IM ON -H AJ DU CK I, U NS PL AS H
ROZMAWIA HANKA DZIUBIŃSKA-KOPKA
W piątek, 29 stycznia, poznanianka Ewelina Pękalska (5-0, 0 KO) zdobyła pas mistrzyni Europy w kategorii muszej, zwyciężając z Finką, Lottą Loikkanen (6-2, 2 KO). Jej przygotowania do walki zbiegły się z lockdownem i zamknięciem siłowni. SIŁOWNIE ZAMKNIĘTO 17 PAŹDZIERNIKA. OBOSTRZENIA PŁYNNIE SIĘ ZMIENIAŁY, ALE TEORETYCZNIE SPORTOWCY ZAWODOWI MIELI MIEĆ MOŻLIWOŚĆ TRENINGU. CZY LOCKDOWN WPŁYNĄŁ NA TWOJE PRZYGOTOWANIA DO WALKI?
Zdecydowanie! Nie wyobrażałam sobie, że treningi przed walką o tytuł mistrzyni Europy mogą wyglądać w ten sposób. Okazało się, że zawodowi sportowcy trenować mogą, ale pod warunkiem że z tego tylko tytułu przez ostatni rok pobierali miesięczne wynagrodzenia w wysokości najniższej wypłaty krajowej. W moim przypadku byłabym narażona na mandat. GDZIE W TAKIM RAZIE TRENOWAŁAŚ?
Gdzie tylko się dało! Zdarzały mi się treningi w zimnych salkach bez prądu. Komfort, podobnie jak temperatura, spadał do zera. Czasami przychodziłam przemarznięta do domu i w głowie miałam tylko myśl: „oby się teraz nie rozchorować”. Jak żartował mój znajomy prawnik: nie było zabronione startowanie w zawodach, tylko nie można się było do nich przygotowywać. Absurd. TYM RAZEM STAL HARTOWAŁA SIĘ W MROZIE…
Tak. Chociaż treningi to był ogień. Włożyłyśmy z Dorotą [Norek, sparingpartnerką i trenerką Mistrzyni – przyp. aut.] masę wysiłku w przygotowanie mnie do walki. Żeby być gotową na dziesięć rund, trzeba trenować więcej, bo stres odbiera siły. Kondycja musi pozwolić walczyć dłużej. Dlatego byłam przygotowywana na dwanaście, czy nawet trzynaście rund. Zaangażowali się także sponsorzy. Zapewniono mi między innymi specjalistyczny catering oraz sesje z fizjoterapeutą. Przygotowania do walk kosztują po kilka tysięcy złotych, dlatego ciągle poszukuję nowego wsparcia. JESTEŚ ZADOWOLONA Z WALKI?
Tak. Cieszę się, że pokazałam swoją różnorodność. Udało mi się zastosować obrony czynne, bierne, zachowałam balans, zadawałam ciosy pojedyncze i serie, z różnych płaszczyzn, zmieniałam kąt ustawienia… No i nieźle pracowałam nogami. To mój atut, dlatego ten „taniec” mnie nie męczy. JAKIE SĄ TWOJE DALSZE PLANY?
W ciągu dwóch lat, zgodnie z przepisami, muszę obronić mistrzostwo Europy w boksie zawodowym. Chcę też zawalczyć o tytuł mistrzyni świata. A kiedyś, na koniec kariery… zrobię sobie nos. Ze sportu nie zrezygnuję nigdy. ⚫
81
Technologie
82
Business Life Polska
WSZYSTKO W JEDNYM, CZYLI USŁUGI IT DLA MAŁYCH I ŚREDNICH FIRM Optymalizacja infrastruktury IT niesie korzyści nie tylko dla dużych przedsiębiorstw. Także małe i średnie firmy mogą dziś korzystać z zalet kompleksowych rozwiązań oferujących zintegrowaną infrastrukturę do obsługi sieci, współpracy, zabezpieczeń i przechowywania plików. Dzięki temu można zminimalizować nakłady pracy działu IT i skupić się na prowadzeniu właściwej działalności.
Kompleksowe zarządzanie firmową infrastrukturą teleinformatyczną opiera się obecnie na trzech filarach.
Czy w takiej sytuacji dane będą bezpieczne? Tak, jeśli będą zabezpieczone hasłem, datą ważności i odpowiednimi uprawnieniami.
CYFROWE MIEJSCE PRACY
Ciekawą opcją w ramach zintegrowanej infrastruktury sieciowej jest możliwość hostingu własnego serwera poczty e-mail, aby zapewnić bezpieczeństwo danych i uwolnić firmę od cyklicznych opłat subskrypcyjnych. Do tego celu można wykorzystać na przykład aplikację Synology MailPlus. Gwarantuje ona zwiększoną niezawodność dzięki konstrukcji o wysokiej dostępności podczas aktualizacji systemu i wymiany sprzętu, a także dzięki różnym zabezpieczeniom poczty oraz ochronie przed spamem i wirusami.
FOTO: GLENN CARSTENS PETERS, UNSPLASH
Centralny serwer z dostępem do wszystkich plików za pomocą wbudowanej ochrony danych to wydajne i komfortowe rozwiązanie. Umożliwia bezproblemowe dopasowanie do środowiska IT dzięki obsłudze różnych protokołów plików (SMB/AFP/FTP/WebDAV). Natomiast integracja i szczegółowa konfiguracja uprawnień umożliwiają zespołom i osobom indywidualnym uzyskiwanie dostępu do plików i folderów. Wbudowane zabezpieczenia danych pozwalają na eliminowanie błędów ludzkich, oferując możliwość przywrócenia danych do poprzedniego punktu w czasie. Kontrola nad zarządzaniem danymi jest możliwa przy jednoczesnym angażowaniu pracowników mobilnych. Niezbędny jest wtedy dostęp do plików z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie za pomocą przeglądarki internetowej i urządzeń mobilnych. Wówczas dokumenty, arkusze kalkulacyjne i slajdy umożliwiają zespołowi jednoczesną edycję zawartości przy zachowaniu wszystkich elementów na miejscu, od początkowego pomysłu do końcowej postaci.
PAMIĘĆ MASOWA
Wysokiej klasy zintegrowane systemy obsługi IT oferują obecnie szeroką gamę opcji pamięci masowej umożliwiających obsługę różnych poziomów obciążeń, a także wydajność i skalowalność, które można zwiększać w miarę rozwoju firmy. Podstawą ochrony przed utratą danych na wypadek błędów operacyjnych, przypadkowych przestojów lub klęsk żywiołowych są takie narzędzia jak wbudowane technologie migawek, kopii zapasowych i wysokiej dostępności.
83
FOTO: CHRISTINA WOCINTECHCHAT COM, UNSPLASH
Technologie
Jednym z takich wydajnych rozwiązań jest serwer Synology NAS, umożliwiający centralne tworzenie kopii zapasowych danych biznesowych oraz zarządzanie nimi niezależnie od platformy – w systemach Windows, Linux, Mac, pakietach VMware, Microsoft 365, G Suite, serwerach NAS, przenośnych dyskach twardych lub ponad 20 usługach w chmurze. Dodatkowo szybkie i niezawodne metody odzyskiwania zapobiegają utracie danych, a technologia migawek ułatwia przywracanie plików do stanu sprzed ataku typu ransomware.
SIEĆ I BEZPIECZEŃSTWO
FOTO: MARKUS SPISKE, UNSPLASH
Konfiguracja sieci Wi-Fi w nowym biurze? Dzięki najnowszej technologii mesh dużą sieć Wi-Fi można utworzyć w ciągu 10 minut bezpośrednio ze smartfona. Oprócz Wi-Fi warto również wykorzystać sieć VPN (Wirtualna Sieć Prywatna), czyli oprogramowanie, które zostało stworzone w celu ochrony prywatności użytkownika w internecie i utrudniania życia hakerom poprzez anonimizację ruchu i lokalizacji. Dobrze skonfigurowany VPN zapewni pracownikom bezpieczny dostęp zdalny w podróży, zaś oddziałom firmy równie bezpieczne połączenie z centralą, ułatwiające udostępnianie zasobów między lokalizacjami. Zintegrowany system zabezpieczeń ochroni wszystkie podłączone urządzenia przed złośliwymi atakami i dodatkowo pozwoli uzyskać szczegółowe informacje na temat ruchu sieciowego. Zabezpieczenia sieciowe warto uzupełnić o kompatybilny z nimi nadzór wideo. Dostępne obecnie na rynku urządzenia monitorujące to nie tylko prosty przekaz obrazu. Nowoczesne kamery umożliwiają inteligentny nadzór, co między innymi oznacza integrację z różnymi technikami analizy wideo, otrzymywanie alertów (za pośrednictwem wiadomości SMS, e-mail lub powiadomień push dla urządzeń przenośnych) w czasie rzeczywistym i pobieranie żądanych danych w odpowiednim czasie.
84
Business Life Polska
Taki zintegrowany system, zawierający przedstawione rozwiązania, oferuje firma Synology. Kompleksowa ochrona, bezpieczeństwo, wysoka elastyczność oraz prostota i komfort użytkowania zostały już docenione przez Idea Bank, Zamek Topacz i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wraz z Pol’and’Rock. ⚫ Opracowanie: redakcja
kamień, natura, piękno…
INDUSTONE
81-061 Gdynia
ul. Hutnicza 22
(+48) 577 236 396
biuro@inustone.pl
www.industone.pl
Historia Segwaya
POJAZD, KTÓRY MIAŁ ZREWOLUCJONIZOWAĆ ŚWIAT TEKST: RAFAŁ NOWICKI
Dwukołowiec Segway Personal Transporter został po raz pierwszy zaprezentowany publiczności w 2001 roku. Maszynie wróżono świetlaną przyszłość, jednak marzenia twórców pozostały marzeniami, ponieważ wynalazek nie odniósł sukcesu rynkowego. W lipcu, po blisko dwóch dekadach, zakończono produkcję oryginalnego wehikułu.
P
oczątki Segwaya sięgają lat 90., kiedy pewnego dnia wynalazca Dean Kamen zobaczył młodego człowieka na wózku inwalidzkim, który z trudem radził sobie z pokonaniem chodnika. Zdał sobie sprawę, że problemem nie był nieskuteczny wózek inwalidzki, ale to, że świat został zbudowany dla ludzi, którzy są sprawni fizycznie. Następnie wraz z zespołem stworzył własny wózek, a właściwie „samowyważające urządzenie mobilne” (Independence IBOT Mobility System), które umożliwia użytkownikom pokonywanie schodów i innych nierównych powierzchni. Inżynierowie zauważyli, że technologię wyważającą balans można wykorzystać też w inny sposób, i tak powstał pomysł na Segwaya. Twórca „pionowego dwukołowca” marzył o tym, by jego maszyna zrewolucjonizowała transport osobisty. Miała ułatwiać ludziom poruszanie się w środowisku miejskim i dojeżdżanie do pracy. „Będzie dla samochodów tym, czym samochód był dla konia i powozu” – powiedział na konferencji po premierze urządzenia. Chciał nawet, by w przyszłości siły zbrojne USA korzystały z Segwayów... podczas walki.
86
Business Life Polska
Segway PT (ang. personal transporter, transporter osobisty) trafił do sprzedaży w listopadzie 2002 roku, za pośrednictwem sklepu Amazon. Pierwsze egzemplarze sprzedawano za kwotę 5 tysięcy dolarów. Kilka miesięcy później pojazdy trafiły do poczty w San Francisco. Chodziło o przetestowanie ich w warunkach całodziennej eksploatacji przez „zwykłych” użytkowników. Ten marketingowy zabieg miał wpłynąć na zwiększenie popytu na transportery. O ile bowiem dwukołowiec cieszył się dużym zainteresowaniem na rozmaitych targach i wystawach, o tyle jego sprzedaż była poniżej oczekiwań. W 2003 roku Segway był już używany w sposób, w jaki się nam zwykle kojarzy: na parkingach, lotniskach i w centrach handlowych. Wynalazek przez wielu był chwalony, nie brakowało też jednak opinii krytycznych. Ponoć Steve Jobs był bardzo sceptyczny wobec tego projektu i ostrzegał Kamena, że jakikolwiek wypadek na Segwayu może zrujnować wizerunek firmy. Słowa okazały się prorocze, bo w kolejnych latach kilka znanych osób miało wypadki na Segwayach. Jednym z tych ludzi był ówczesny prezydent George W. Bush, który przewrócił się, jadąc na maszynie po terenie swojej letniej rezydencji w Kennebunkport w stanie Maine. Wypadek
Busha stał się przedmiotem żartów brytyjskiego prezentera Piersa Morgana, który kilka lat później także przewrócił się na Segwayu i złamał trzy żebra. W 2009 roku brytyjski biznesmen i milioner James Heselden kupił spółkę Segway, a rok później zginął w wypadku – podczas jazdy dwukołowcem spadł z klifu w Yorkshire...
Opinię Steve’a Jobsa podzielał także Jeff Bezos, prezes Amazona, który powiedział, że plany dotyczące Segwaya od początku były pełne wątpliwości. Zdaniem Bezosa wokół projektu było zbyt wiele niewiadomych, dotyczących m.in. kwestii prawnych. Na przykład tego, jak ten pojazd ma być traktowany – jak samochód, motocykl, a może jako rower ze wspomaganiem elektrycznym? Podobne wątpliwości wyrażały również firmy ubezpieczeniowe.
87
FOTO: TIMUR ROMANOV, UNSPLASH
Z drugiej strony z Segwaya korzystało jednak wielu innych guru świata technologii, jak np. Steve Wozniak, jeden z założycieli Apple’a. Na Segwayach widywano też fundatorów Google’a – Sergeya Brina i Larry’ego Page’a. Jeszcze przed pandemią COVID-19 można było zobaczyć wycieczki na Segwayach w wielu amerykańskich miastach, choćby we wspomnianym San Francisco. Wehikuł znalazł też swoje miejsce w popkulturze. W 2009 roku premierę miał film „Oficer Blart”, który utrwalił stereotypowe wyobrażenie Segwaya jako narzędzia ochroniarzy w amerykańskich centrach handlowych. Pojazd coraz częściej był traktowany jako pewnego rodzaju marketingowy żart, a nie cudowny wynalazek. Natomiast „Weird Al” Yankovic – amerykański muzyk i satyryk, znany m.in. z parodii dzieł muzycznych gwiazd (np. Boba Dylana, Michaela Jacksona, Madonny czy Talking Heads) – nawiązał do maszyny w swojej piosence „White & Nerdy”. W 2015 można było już mówić o Segwayu w kategoriach rynkowej porażki. Między 2002 a 2008 rokiem sprzedano zaledwie 30 tysięcy maszyn. Niewiele, jeśli weźmie się pod uwagę plany twórcy Segwaya, zakładające sprzedaż 10 tysięcy egzemplarzy tygodniowo. Opiniotwórczy magazyn „Wired” o tematyce technologicznej podkreślał, że chyba największym
FOTO: NEONBRAND, UNSPLASH
Historia Segwaya
problemem w przypadku Segwaya był niezbyt dobry odbiór urządzenia przez potencjalnych nabywców. Mimo że maszyna była imponująca technicznie i jeździła bez większych zarzutów, to była ciężka, droga, a przede wszystkim wyglądało się na niej po prostu dziwnie. Dodatkowo w ostatnim czasie na rynku pojawił się kolejny „osobisty” pojazd transportowy – elektryczna hulajnoga. Urządzenie o prostej konstrukcji i niedrogie w produkcji z miejsca zdobyło popularność, o jakiej dwukołowiec Segwaya mógł tylko pomarzyć. Hulajnogi nie trzeba nawet kupować, można ją tanio wypożyczyć. Kolejny raz okazało się, że technologiczne zaawansowanie to za mało, aby produkt w założeniach przeznaczony dla mas, „chwycił”. Jeśli jego cena będzie zbyt wysoka dla przeciętnie zarabiających, cud techniki pozostanie jedynie ciekawostką – od rynkowej premiery minęło 19 lat, w ciągu których sprzedano tylko około 150 tys. egzemplarzy. Być może ktoś wyciągnął z tego wnioski, bo w ofercie Segwaya pojawiły się... elektryczne hulajnogi. ●
Nowy Rynek - budynek „B”, Poznań | proj. Maćków Pracownia Projektowa
Nowy styl bezpieczeństwa przeciwpożarowego Izolacyjność akustyczna do 52dB Przeciwpożarowe bezszprosowe przegrody biurowe alufire.com
przeciwpożarowa stolarka aluminiowa
Twoje miejsce w sercu Warszawy Nowy etap osiedla gotowy
lokalizacja w centrum Warszawy
zróżnicowane mieszkania i lokale usługowe
wysoka jakość materiałów wykończeniowych
tuż obok stacji metra Rondo Daszyńskiego
mieszkania z tarasami i dwupoziomowe
zdobywca prestiżowych nagród architektonicznych