MASZYNY Osprzęt
do maszyn zielonkowych
Cięcie blisko perfekcji
Firma Samasz zmodernizowała jeden ze swoich flagowych produktów. Listwa tnąca PerfectCUT jest już dostępna w nowej konfiguracji, lepiej dostosowana do pracy z uprawami zielonkowymi, w tym także z trawą niższą i rzadszą.
Nowe możliwości uzyskano dzięki zmianie kształtu dysku i wstawki międzypłozowej oraz daleko posuniętej modyfikacji trzymaka i noża. Nowy, udoskonalony kształt dysku, pozwala na bardziej równomierny przepływ koszonej zielonki, a co za tym idzie, zapewnia mniejszy opór podczas cięcia. To przekłada się nie tylko na mniejsze uszkodzenia gorzej ukorzenionych systemów korzeniowych osłabionej trawy, ale także na zmniejszone spalanie paliwa. Dokonano także modernizacji wstawki międzypłozowej, która w połączeniu z nowym, dłuższym nożem, zwiększyła rzeczywisty zakres cięcia o niemal 14 mm. Dodatkowo, wypoziomowanie jej z powierzchnią listwy tnącej, poprawiło funkcję wstawki jako przeciwnoża. Ten zabieg znacznie poprawił jakość cięcia, szczególnie w kolejnych pokosach o zmniejszonej ilości zielonki
Sprzedaż
oraz wyeliminowało ryzyko nawarstwiania się trawy i błota. Zmodyfikowany według autorskich planów trzymak, obniżył położenie noża tnącego względem listwy. W połączeniu ze zmianą kąta skręcenia, poprawiła się funkcja samooczyszczenia listwy. Znaczne ułatwiona jest też konserwacja zamontowanych noży. Można je teraz wymienić szybciej i przy użyciu mniejszej ilości siły. Co szczególnie istotne dla klientów i użytkowników urządzeń marki Samasz, bardzo ważną informacją dla użytkowników jest to, że wszystkie elementy, w których zaszły zmiany, są kompatybilne z poprzednimi wersjami listew PerfectCUT, wprowadzonymi do produkcji od 2017 r. Modyfikacje obowiązują dla maszyn z rocznikiem modelowym 2021. Oprac. (AG)
maszyn rolniczych
Rynek nie zwalnia Zainteresowanie nowymi ciągnikami rolniczymi utrzymuje się na stałym, wysokim poziomie. Maj nie był w tym odosobniony. W tym okresie nowych właścicieli znalazło 1.204 szt. traktorów rolniczych. I choć to wynik nieznacznie słabszy niż w kwietniu (mniej o 17 szt.), to lepszy od analogicznego w zeszłym roku o 286 pojazdów. Od stycznia zarejestrowano w sumie 5.299 traktorów. To aż o 1.545 szt. (wzrost 41%) więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Niezmiennie na czele rankingu jest New Holland. W maju zostało zarejestrowanych 226 charakterystycznych niebieskich traktorów, o 36 szt. więcej niż rok temu. Łącznie od stycznia z parkingów dealerskich wyjechały już 1.044 maszyn. New Holland jest pierwszą marką w tym roku, która przekroczyła już próg 1.000 szt. zarejestrowanych nowych ciągników, co przełożyło się na 20% udział w całym rynku. John Deere sprzedał się w maju w liczbie 140 szt., o 5 szt. więcej niż w kwietniu i 11 szt. więcej niż przed rokiem. Łączny wynik od początku roku to 560 szt. – trzeci najwyższy. Zsumowane wyniki od stycznia również są bardzo dobre dla amerykańskiego
30
producenta. Skaczący żółty jeleń zarejestrował o 118 traktorów więcej niż w 2020 r., co stanowi 27% wzrost sprzedaży. Ostatnie miejsce „na pudle” zajęły ex aequo dwie marki: Deutz-Fahr i Kubota. Obaj producenci zarejestrowali po 126 nowych ciągników. I solidarnie dla obu to lepszy wynik niż w zeszłym roku. Deutz-Fahr zwiększył sprzedaż o ponad 50% (+43 szt.), co stanowiło drugi najlepszy wynik w maju (zaraz po traktorach Arbos + 52 sztuki). Od początku roku marka jest na 29% plusie w stosunku do ubiegłego roku. Na koniec maja jej zsumowana sprzedaż wynosi 524 pojazdy. Marka z kraju samurajów po pięciu miesiącach tego roku jest rynkowym wiceliderem ze sprzedażą na poziomie 572 szt. i blisko 11% udziałem w krajowym rynku nowych ciągników rolniczych. Jej sprzedaż w odniesieniu do 2020 r. poprawiła się o 40%. Na dalszych miejscach znalazły się m.in.: Case IH z 74 pojazdami, Massey Ferguson z 74 szt., Zetor z 60 szt., Arbos i Farmtrac – po 58 szt., Claas – 52 szt. Oprac. (AG)
na podst.
Agencja Martin&Jacob
PODLASKIE AGRO