MASZYNY
Barbara i Grzegorz Kuczyńscy są posiadaczami ciągnika Case nowej generacji – P uma 200 z bazy maszynowej „D anex ”
Legenda ze stajni Case ||
Puma 200 wyposażony jest w najnowsze oprogramowania umożliwiające monitoring prac polowych i prowadzenie tzw. rolnictwa precyzyjnego. Na zdjęciu od lewej: Barbara, Grzegorz i Janina Kuczyńscy oraz Leszek Domitrz z firmy Danex.
200 KM, pojemność silnika 6,7 l, a do tego niesamowity design. Oto Puma 200, ciągnik, który od pewnego czasu pracuje w gospodarstwie Barbary i Grzegorza Kuczyńskich. Gospodarze kupili go w firmie Danex – bo mają do niej zaufanie, a poza tym cenią bliskość serwisu i terminowość. A to tylko niektóre z aspektów budujących pozytywną relację. Zażyłość firmy z klientem widać już na pierwszy rzut oka, gdy spotkaliśmy się z państwem Kuczyńskimi i Leszkiem Domitrz, dyrektorem handlowym firmy Danex. Z wizytą do Grzegorza i Barbary Kuczyńskich, mieszkających w Czarnocinie w pow. łomżyńskim udaliśmy się nieprzypadkowo. Pierwszy ciągnik Puma nowej generacji firma Danex dostarczyła na ich podwórko zaledwie miesiąc przed naszą wizytą, pod koniec września. To już kolejna maszyna tak wysokiej klasy w tym gospodarstwie. Park maszynowy nieustannie się tu powiększa. – Jestem bardzo zadowolony z zakupu – uśmiecha się pan Grzegorz w odpowiedzi na pytanie o wrażenia z pierwszego miesiąca użytkowania. – Potrzebowałem większego sprzętu, bo gospodarstwo się rozwija. Nie miał problemów z decyzją, gdzie udać się na zakupy. Wiedział dokładnie, czego chce.
||
Ciągnik przyciąga wzrok nowoczesną budową, która jest jednocześnie funkcjonalna.
44
Szukał dobrego serwisu, blisko domu. Z firmą Danex współpracuje już kilka lat. Kolejny raz już zaufał, więc doświadczeniu i doradztwu ekspertów. Ciągniki Case IH Puma produkowane są w Austrii. Puma to już legenda i ci, co mieli styczność z tą maszyną, mówią, że jest stworzony do ciężkich prac. Silnik to serce każdego ciągnika. W Pumach jest nim 6-cylindrowa, niezawodna jednostka FPT, której niestraszna żadna praca. Tą informację potwierdził właściciel, który już wypróbował nowy nabytek. – Stosuję go do talerzówki, do przewozu beczki od szamba, do pługów, do orania i do siewnika – wymienia prace, w których już przetestował Pumę 200. – A jeśli zajdzie potrzeba, to używać go będę do kosiarek, w razie awarii innego ciągnika. Pod maską tego giganta znajduje się silnik o pojemności 6,7 litra i mocy znamionowej 200 KM. W ciągnikach serii Puma, ale też Maxxum, Optum, Magnum producent zastosował system Power Boster, który zwiększa moc w momencie, kiedy ciągnik tego potrzebuje. I tak też jest w tym modelu. Moc ciągnika może osiągnąć nawet 250 KM. Oprócz bogatego wyposażenia seryjnego nowa Puma przeszła szereg udoskonaleń wizualnych. Wraz z wprowadzeniem nowego designu, z którego najbardziej w oczy rzuca się nowocześnie zaprojektowana maska giganta, swój lifting miało również wnętrze ciągnika. Monitory zamontowane w ciągniku
współpracują z komputerem głównym. A syn pana Grzegorza, 6-letni Szymon, ceni sobie również, wygodny fotel pasażera. – Przypina się pasami, chętnie uczestniczy i pomaga – śmieje się dumny tata. – Ciągnik tak cicho pracuje, że syn usnął ostatnio w kabinie. Do zalet tego sprzętu należy również mocna hydraulika, która współpracuje z wysokowydajną pompą wielotłoczkową, co pozwala na podpięcie nawet najbardziej wymagających maszyn. 200 KM mocy znamionowej w połączeniu z dużym gabarytem ciągnika pozwala agregować go z naprawdę wielkimi maszynami bez obaw o brak ciągu. Bardzo duża powierzchnia styku opon z glebą jest możliwa dzięki zastosowaniu opon o szerokości 710 mm przy 42 calach. System PowerBooster pozwala zwiększyć moc silnika do około 250 KM w razie potrzeby (na wałku i w transporcie). Skrzynia biegów Full Powershift 19x6 Eco bardzo płynnie zmienia biegi nawet pod obciążeniem. Ponadto jadąc na ostatnim przełożeniu, można zaoszczędzić na paliwie, dzięki uzyskaniu maksymalnej prędkości przy dużo niższych obrotach silnika. Taki sprzęt to nie lada pomoc i udogodnienie w pracy w gospodarstwie. A widać, że pan Grzegorz ma chęci i zamiłowanie do tego, co robi. Ale nie wzięło się to z niczego, wyniósł C.D. NA STR. 46
PODLASKIE AGRO