Praski Świerszcz
Para-doxy i Z42 Paradoksalnie nie będę pisał o popularnym gdzieniegdzie harcerskim forum posługującym się odwrotnie ułożonym zestawem cyfr. Po prostu zakończył się 42 Zjazd ZHP i wspólnocie hufca należy się kilka refleksji „na gorąco”, zwłaszcza, że dh Jacek Czajka o to mnie prosił. Ostatni dzień zjazdu miał miejsce w 111 rocznicę wydania przez Andrzeja Małkowskiego rozkazu powołującego pierwsze polskie drużyny skautowe (22 maja 2011 r.). Rozpoczęliśmy ten dzień od odśpiewania hymnu harcerskiego. Paradoks I – chwilę później zabrzmiały życzenia „Sto lat” dla Chorągwi Lubelskiej, która tego dnia świętowała 101 (sic!) rocznicę powstania.
Nr 83-84
Maj-Czerwiec 2022
O wymiarze programowym stanowią uchwały zjazdowe, lecz te chyba lepiej opisze lub scharakteryzuje nasz delegat. Był przy ich uchwalaniu. Phm. Marcin Jóźwiak wystąpił w nieco łagodniejszej odsłonie. Choć sam twierdził, że „prawdę mówi tylko, gdy nie otwiera ust” w wielu momentach okazał się przydatny – w dyskusjach plenarnych i poza nimi. Taka nowa odsłona - w nomenklaturze informatycznej „Polonista v. 2.0”. Uczestniczyła w zjeździe pwd. Anna Rzyszkiewicz – celownicza kamery zjazdowej. To dzięki m.in. jej pracy obrady mogła śledzić cała harcerska Polska – od rana do późnej nocy.
W wymiarze ideowym 42 Zjazd ZHP zostanie zapamiętamy jako ten, który po wielu latach przywrócił alternatywną rotę Przyrzeczenia Harcerskiego. Teraz harcerka i harcerz podczas składania przyrzeczenia będą mieć możliwość wyboru jednej z dwóch rot. W trakcie dyskusji na zjeździe i poza nim padały liczne, choć przecież nieprawdziwe, głosy o „wyrzucaniu” Boga z Przyrzeczenia Harcerskiego. Tu pojawia się paradoks II. W niedzielnej mszy świętej obok kapelana naszej chorągwi brały udział cztery osoby – członkowie ustępujących władz (bez czynnego prawa wyborczego na zjeździe). Żadnego delegata (sic!). Dokonana zmiana – przyjęcie alternatywnej roty przyrzeczenia - to oczywiście zagadnienie na szerszą dyskusję m.in. o roli i podejściu do wychowania duchowego czy samej konsekwencji wprowadzonej modyfikacji. Niemniej jednak podkreślę, że wśród delegatów było sporo oponentów dla przyjętego rozwiązania, a ich argumentacja niekiedy wieszczyła bliską „zagładę” idei harcerstwa. W wymiarze organizacyjnym 42 Zjazd ZHP dokonał szeregu „punktowych” modyfikacji Statutu ZHP. Nowe rozwiązania wymagają jeszcze zatwierdzenia przez sąd. Natomiast u piszącego te słowa pojawia się wątpliwość, czy naprawiając jedne błędy, nie stworzono innych problemów. Czas i życie pokaże. Oceniono również ustępujące władze i wybrano nowe. Dyskusja nad poszczególnymi sprawozdaniami była miejscami burzliwa. Sytuacja majątkowo-gospodarcza ZHP jest niedobra. Z pięciu skarbników działających w minionej kadencji troje nie uzyskało absolutorium. Paradoks III - w dyskusji większe pretensje były do tych, którzy o nieprawidłowościach i problemach informowali niż tych, którzy się do nich przyczynili. To, co istotne, np. postęp dostrzeżony w podnoszeniu przejrzystości ocen dokonywanych przez pion rewizyjny oceniono jako nieodpowiadający oczekiwaniom delegatów i całej organizacji. Jest więc co robić w nowej kadencji władz ZHP.
4
No i w zjeździe uczestniczył niżej podpisany, któremu powtórnie powierzono mandat członka Centralnej Komisji Rewizyjnej ZHP.
hm. Krzysztof Rudziński HR Warszawa 22.05.2022 r. Na koniec heheszki. 42 Zjazd był ewidentnie bardziej cywilizowany niż poprzednie, zwłaszcza nadzwyczajne (39 i 41). Oczywiście pewne spięcia i „grubsze” słowa wystąpiły. Natomiast sporo dobrego spowodowały memy, które zmieniły kanał przekazu złośliwości. Poniżej prezentuję jeden z nich, bo mnie ubawił.
Oczywiście o zjeździe, jego przebiegu, efektach itd. będziemy jeszcze rozmawiać wielokrotnie. Jednak takie gorące refleksje po tygodniu ze średnią snu 3-4 godziny na dobę nie pozwalają na więcej. Każdy zjazd ZHP trzeba po prostu odespać.