Magazyn FOLK24 1/2017 (8)

Page 31

W FOLKOWYM TONIE

NAJLEPSI W FOLKU Nagrody Grammy – podsumowanie Tekst: Patryk Pesta | Zdjęcie: Rounder Label Group Gala wręczenia nagród Grammy to wielkie kolorowe zdjęcie Ameryki. I choć na pierwszym planie jest miejsce dla najbogatszych członków rodziny, to nikt nie zostaje pominięty. Podsumowujemy to, co wydarzyło się w murach areny Staples Center w Los Angeles. Możemy odetchnąć z ulgą, bo kolejne rozdanie nagród amerykańskiego przemysłu muzycznego za nami. Music’s Biggest Night, jak określają galę amerykańskie media, w tym przypadku trafiają w sedno. To bez wątpienia wielkie święto muzycznego biznesu, a często po prostu biznesu, jednak nigdzie indziej nie uświadczycie muzyki w tak szerokim ujęciu. Buisness is buisness. Najważniejszą statuetkę otrzymała Adele za „25”, ale tę płytę widywałem niegdyś codziennie, promowaną na dedykowanym stoisku tuż przy wejściu do supermarketu. Czy Sturgill Simpson nagrał lepszy album? Pewnie tak, ale biorąc pod uwagę skalę marki Adele to już sama nominacja jego najnowszej płyty „A Sailor’s Guide to Earth” do nagrody za najlepszy album to niemały wyczyn. Statuetka pozłacanego gramofonu koniec końców trafiła w ręce Sturgilla, nagradzając jego najnowszy krążek w kategorii Best Country Album. Odbierając nagrodę Sturgill wspomniał, że ledwie przed sześciu laty pracował na kolei w Utah, a piosenki komponował po nocach. Dopiero żona przekonała go do przeprowadzki do Nashville, gdzie spełniają się wszystkie marzenia muzyków country. Nagrodzony album jest trzecim w dorobku muzyka. Poprzedzający go „Metamodern Sounds in Country Music” był przed dwoma laty nominowany do nagrody Grammy w kategorii Best Americana Album.

Sarah Jarosz laureatka dwóch gramofonów

Kelsea Ballerini i Maren Morris nominowane do statuetki dla najlepszego nowego artysty, to kolejne reprezentantki country w ogólnej kategorii. Nagroda trafiła jednak w ręce rapera Chance the Rapper. Maren Morris udało się zdobyć nagrodę za najlepsze solowe wykonanie utworu country. Legendarny przebój „Jolene” przyniósł Dolly Parton Grammy dopiero po 44 latach od jego premiery w 1973 roku. Interpretacja utworu w stylu a cappella wraz z grupą Pentatonix pozwoliła tchnąć nowe życie w i tak nieśmiertelny klasyk. Dla 71-letniej ikony muzyki country to już ósme Grammy, wliczając przyznaną w 2011 roku nagrodę za osiągnięcia życia. 1/2017 (8) Magazyn FOLK24 31


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.