ZooBranża Październik

Page 1

AkcjaAktualizacja

PRZEDŁUŻ PRENUMERATĘ

SPECJALISTYCZNY MAGAZYN BRANŻY ZOOLOGICZNEJ DLA PRACOWNIKÓW SKLEPÓW I HURTOWNI ZOOLOGICZNYCH W CAŁEJ POLSCE

PAŹDZIERNIK 2021

Czy chcesz nadal otrzymywać drukowany magazyn „ZooBranża”?

nr 10 (65)

Interesuje Cię dostęp do najwyższej jakości wiedzy, dbasz o rozwój swój i SWOJEGO biznesu?

ISSN 2450-0372

PRZEDŁUŻ BEZPŁATNIE PRENUMERATĘ:

zoobranza.com.pl/akcja

/ZOOBRANZA

Wysyłka magazynów od 7-go listopada 2020 r.

Grow with us! Partner branżowy

Sklep 2.0 nowoczesne technologie w małym sklepie zoologicznym

Zmiana karmy Jak bezpiecznie przestawić psa?




ŻWIREK PINOKIO

W 100% NATURALNY Idealny dla:

Henia

Ząbka

S prytki

Przetestuj też inne warianty Producent: AQUAEL Janusz Jankiewicz Sp. z o.o. Krasnowolska 50, 02-849 Warszawa

+48 22 644 76 16 sprzedazkraj@aquael.pl

www.comfypet.pl


Od redakcji

Szanowni Państwo, czy widzieliście już najnowszy film o przygodach Jamesa Bonda, którego po raz ostatni zagrał charyzmatyczny Daniel Craig? Ta filmowa postać liczy sobie już prawie 60 lat od debiutu w 1962 r. z niezapomnianym Seanem Connerym w „Doktorze No”. Wierni fani serii z pewnością zauważyli, że od dobrych kilku jej odsłon zarówno najsłynniejszy agent Jej Królewskiej Mości jak i jego przeciwnicy coraz częściej zamiast po broń sięgają po komputer lub smartfona, zaś walka między nimi toczy się zarówno w świecie rzeczywistym, jak i wirtualnym. Co więcej, starego, dobrego „Q” w białym kitlu konstruującego wybuchowe długopisy czy niewidzialne samochody z powodzeniem zastąpił młody „japiszon” z laptopem, który wprost stwierdza, że „w piżamie i z komputerem w garści jest w stanie zdziałać więcej niż agent w terenie”, a ten ostatni jest już potrzebny tylko wtedy, gdy „trzeba pociągnąć za spust”. Dlaczego o tym wspominam? Bowiem seria o Bondzie idealnie wręcz ilustruje „główny megatrend” ostatniego dziesięciolecia, jakim jest cyfrowa transformacja biznesu, w tym również handlu. I nie chodzi tu wcale o sprzedawanie w internecie. Po prostu zmieniający się świat i nowoczesne technologie pozwalają na zastąpienie drogich, przestarzałych i mało wydajnych tradycyjnych procesów komunikacji z klientem szybkimi, dużo tańszymi i – co najważniejsze – naprawdę skutecznymi działaniami z wykorzystaniem kanałów cyfrowych, których nośnikami są smartfony i komputery. Dzięki nim z łatwością możecie oszczędzić czas, pieniądze i środowisko naturalne, zdobywając przy tym nowych kupujących i czyniąc z nich lojalnych ambasadorów swojej marki. Liderzy biznesu z powodzeniem korzystają z cyfryzacji już od dawna – pora, by zacząć ich naśladować i w odpowiedzialny sposób dostosować swoją firmę do nieustannie zmieniającego się świata. Jak przeprowadzić cyfrową transformację swojego sklepu? To wcale nie science fiction! Co więcej, to znacznie łatwiejsze, niż Wam się wydaje i są już przygotowane do tego celu specjalne narzędzia skrojone na miarę potrzeb branży zoologicznej. Wszystkich odpowiedzialnych przedsiębiorców zainteresowanych tym tematem zapraszam na IV Konferencję Branży Zoologicznej, która odbędzie

się podczas Targów Animals’ & Veterinary Days w Ptak Warsaw Expo. Jej hasło to „Zoologia przyszłości. Nowe wyzwania w obliczu cyfrowej transformacji branży”. W jej trakcie udowodnimy, że cyfryzacji nie należy się obawiać, ale trzeba potraktować ją jako konieczność oraz wyjątkową szansę na dostosowanie się do nieustannie ewoluujących potrzeb współczesnego klienta i ambitne wyjście im naprzeciw. Spotkajmy się w Nadarzynie już 15 października tego roku – pokażemy Wam, jak zostać „agentem 007” swojego biznesu i z rozmachem wprowadzić go w nowy, cyfrowy etap jego działalności. Zapraszamy!

Joanna Zarzyńska dr n. wet. Joanna Zarzyńska Redaktor naczelna


Spis treści

W numerze 03 Od redakcji 06 Sklep Miesiąca ZEBRA ZOO

Ewa Chilmańska specjalistka ds. social mediów i PR w agencji marketingowej Wypisz Wymaluj. Pomaga markom wydobywać ich potencjał i budować społeczność, która stanie się gronem wiernych klientów i ambasadorów. Prywatnie jest miłośniczką natury i opiekunką owczarka niemieckiego, z którym trenuje i wędruje po okolicznych lasach. Psy i marketing to jej największe pasje, które przeplatają się w życiu zawodowym i prywatnym.

08 Echa Branży 14 IV Konferencja Branży Zoologicznej. Zapraszamy! 15 Certyfikat Jakości: TOMOJO 16 Poproszę karmę z INDOORa.... (felieton) 18 Dziesięć powodów, dla których Twój sklep MUSI być w MyPetStory! 22 Sklep 2.0 – nowoczesne technologie w małym sklepie zoologicznym

prof. dr hab. Michał Jank profesor tytularny nauk weterynaryjnych, jest pracownikiem Instytutu Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Prowadzi zajęcia z farmakologii zwierząt oraz dietetyki weterynaryjnej dla studentów medycyny weterynaryjnej oraz uczestników specjalizacyjnego studium podyplomowego „Choroby psów i kotów”. Jest autorem i współautorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularno-naukowych dotyczących żywienia psów i kotów. Prowadzi również wykłady i szkolenia dotyczące żywienia psów i kotów dla lekarzy weterynarii. Jest autorem lub współautorem kilkunastu suplementów pokarmowych dla małych zwierząt dostępnych na polskim rynku.

26 Reklama na Facebooku – dar czy przekleństwo? 32 Jak bezpiecznie przestawić psa na nowy rodzaj karmy?

Marcin Śliżewski

40 Wypoczynek na cztery gwiazdki. Jak dobrać legowisko dla pupila?

ze zwierzętami związany od wczesnego dzieciństwa. Z zawodu programista i twórca kilku znanych portali internetowych. Od roku prowadzi własny sklep zoologiczny po kilkunastu latach przerwy. Pasjonat natury – spędza w niej każdą wolną chwilę.

44 Poesie – poezja smaku 46 Żwirkowa rewolucja – co nowego w kociej kuwecie? 52 Select Ag+ dedykowane żwirki z nano srebrem 54 „Mój kot to piecuch, nic go nie interesuje.” Ale czy na pewno? 58 Pchły – problem „wiecznie żywy”. Jak sobie z nim poradzić?

dr n. wet. Joanna Zarzyńska doktor nauk weterynaryjnych, lekarz medycyny weterynaryjnej, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz Studium Doktoranckiego przy Wydziale Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie. Od 2006 r. pracuje naukowo na stanowisku adiunkta w Katedrze Higieny Żywności i Ochrony Zdrowia Publicznego WMW SGGW. Prowadzi m.in. zajęcia fakultatywne dla studentów z zakresu pielęgnacji zwierząt egzotycznych i słuchaczy Studiów Podyplomowych.

62 Suplementy uspokajające dla psów i kotów. Jak skutecznie je sprzedawać? 66 Bult – nowy standard w żywieniu zwierząt 68 Co nowego na rynku? 74 Krzyżówka

Podziel się wiedzą!

Zostań autorem „ZooBranży”. Skontaktuj się z nami. redakcja@zoobranza.com.pl

4

Dorota Szadurska praktykująca behawiorystka posiadająca brytyjską licencję Centre of Applied Pet Ethology (COAPE), certyfikowana behawiorystka Studium Kot specjalizująca się w problematyce kociej. Od kilku już lat uczy opiekunów rozumienia skrytego kociego świata, pomaga w poprawianiu relacji z ich podopiecznymi i rozwiązywaniu problemów, które pojawić się mogą w najlepszym nawet kocio-ludzkim układzie. Ukończyła Studia Podyplomowe „Pielęgniarstwo i Chów Zwierząt Towarzyszących” organizowane przez Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu na wydziale Biologii i Hodowli Zwierząt oraz Studia Podyplomowe „Psychologia Zwierząt” na Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Odbyła wiele szkoleń i warsztatów, między innymi: Podstawy Felinoterapii (2011), Vicky Halls: „Zaburzenia behawioralne u kotów, zapobieganie i terapia” (2012), Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu: „Mechanizmy zachowania zwierząt i sposoby ich modelowania” (2013), Dr Sabine Schroll: „Medycyna behawioralna kotów dla praktyków” (2017), Jon Bowen: „Zaburzenia zachowania kotów. Profilaktyka i terapia” (2018). Wykłada na seminariach i konferencjach, ucząc zrozumienia tajemniczego świata naszych mruczących przyjaciół.


na jesień

POLSKIE PRODUKTY

ZMIERZ SIĘ ZE

Funkcjonalna

STYLEM

Miękka

Komfortowa

Ciepła

AMIPLAY PREZENTUJE

B L U Z Y

W

M O D N Y C H

K O L O R A C H

Producent i oficjalny dystrybutor

+48 34 320 46 70

a m i p l a y @ a m i p l a y. e u

w w w. a m ipla y. eu


Sklep miesiąca

Od prezesa Mozzarta się zaczęło… Centrum ZEBRAZOO w Toruniu na pewno przyciąga dobrą energią oraz miłością do zwierzaków. To miejsce, które warto zapamiętać i… odwiedzić . Jest idealnym przykładem tego, jak połączyć profesjonalne podejście do biznesu oraz pasję do zwierząt. Z uroczym uśmiechem wita nas Laura – Doradca Klienta. Już po chwili wiedzieliśmy, że tutaj każdy klient przekraczający próg Centrum poczuje się jak u siebie i otrzyma profesjonalną pomoc w doborze produktów oraz poradę dotyczącą jego pupila. Od czego zaczęła się historia firmy? Jaka koncepcja przyświeca rozwojowi Centrów ZEBRAZOO i dlaczego klienci tak chętnie je odwiedzają? Rozmawiamy na ten temat z Panem Piotrem Skurczyńskim, ich pomysłodawcą i założycielem oraz Aleksandrą Grundkowską, Kierownikiem Sprzedaży. Bernadeta Stańko-Łuczka, „ZooBranża”: Panie Piotrze, od prezesa Mozzarta się zaczęło?  Czy już wcześniej zrodziła się myśl o otwarciu sklepu zoologicznego i dlaczego zebra w nazwie? Piotr Skurczyński, ZEBRAZOO: Potrzebowałem zmiany i chciałem sprawdzić się w nowej roli. Dzięki Mozzartowi i przygodzie z wystawami zainteresował mnie temat zoologii i od tego się wszystko zaczęło. Nazwa Centrum miała być krótka i chwytliwa. A Zebra, bo znajdziecie w naszym sklepie wszystko od Z do A, tak przewrotnie i niestandardowo. Centrum Zoologiczne Zebra to uznana marka, obecna na rynku od czerwca 2015 r. Pierwszy sklep powstał w Bydgoszczy. Teraz po sześciu latach rozwoju przyszedł czas na ekspansję poza granice rodzimego miasta. A mówię o nowej placówce otwartej w Toruniu. BS: Dlaczego akurat Toruń?

6

PS i AG: Interesowaliśmy się różnymi lokalizacjami. Rynek zoologiczny jest obecnie w fazie rozwoju, a Toruń jest dobrym tego przykładem. W okolicy mieszka mnóstwo miłośników zwierząt, dla których dobro pupili zawsze stoi na pierwszym miejscu. Dlatego wyszliśmy naprzeciw ich oczekiwaniom i stworzyliśmy Centrum Zoologiczne z profesjonalnym zespołem. BS: Dobra obsługa klienta to w dzisiejszych czasach podstawa skutecznej sprzedaży. Doradcy w Waszych Centrach wyróżniają się szczególnym profesjonalizmem i empatią w stosunku do klienta. Jak dobierają Państwo zespół i zapewniają stały rozwój jego umiejętności branżowych i sprzedażowych? PS i AG: Założeniem naszej firmy jest zatrudnianie profesjonalnych osób z kierunkowym wyższym wykształceniem w zakresie zoologii. Są to osoby z pasją oraz dużym doświad-


czeniem, miłośnicy zwierząt. Zespół uczestniczy w szkoleniach rozwijających umiejętności skutecznej komunikacji i sprzedaży, również bierzemy udział w szkoleniach branżowych i produktowych. Nasz zespół bardzo aktywnie udziela się w życiu firmy i wpływa na jej rozwój. Dzięki temu osiągamy założone cele. BS: Centra ZEBRAZOO wyróżnia też estetyka wnętrza tworząca unikalny, przyjazny dla klientów i ich zwierzaków klimat, który zachęca ich do odwiedzin i zakupów. Skąd pomysł na wnętrza? Czy korzystał Pan z pomocy profesjonalistów od designu i merchandisingu? PS: Główną pomysłodawczynią wizualizacji, jak Centrum ma wyglądać po metamorfozie, była nasza Pani Kierownik Sprzedaży – Aleksandra. Pomysł był oparty na aktualnych trendach wizualizacji wnętrz. Chcieliśmy, aby nasze Centrum w Toruniu było w stylu loftowym, a elementy cegieł połączone z drewnem miały nadawać ciepły i profesjonalny wygląd wnętrza. BS: Skuteczna sprzedaż to dobrze dobrany asortyment. Zauważyliśmy u Państwa wiele unikatowych produktów. Na co zwracają Państwo uwagę w doborze oferty sklepu i jak wygląda współpraca z dostawcami? PS i AG: Przede wszystkim w wyborze naszych produk-

tów kierujemy się dobrostanem zwierząt oraz jakością i składem. Obserwujemy zmieniające się trendy i potrzeby opiekunów zwierząt. Konsultujemy z zespołem pojawiające się nowinki na rynku i zastanawiamy się, co warto wprowadzić do naszych Centrów. Współpracujemy z rzetelnymi dostawcami, którzy spełniają nasze oczekiwania i w swojej ofercie posiadają dobrej jakości produkty. Zwracamy również uwagę na dostępność towaru, możliwość prowadzenia szkoleń produktowych i degustacji dla naszych Klientów. BS: Centra ZEBRAZOO oferują swoim klientom dodatkowe usługi. Jedną z nich są regularne spotkania z zoo­ psychologiem? Jak one wyglądają i czy kupujący chętnie w nich uczestniczą? PS i AG: Wychodzimy naprzeciw naszym klientom i oferujemy im nie tylko sprzedaż produktową. Oprócz regularnych spotkań z zoopsychologiem organizujemy również konsultacje dietetyczne i degustacje żywieniowe, ponieważ stawiamy na doradztwo i edukację. BS: Aktywnie działają Państwo w mediach społecznościowych. Ta otwartość pomaga w dotarciu do klienta? AG: Naszym celem jest rozpoznawalność marki, dlatego

Przyciągasz to, czym wypełniasz swój umysł Andrew Matthews

aktywnie działamy w mediach społecznościowych. Obecne społeczeństwo coraz więcej czasu spędza w internecie, a my chcemy się z nimi skutecznie kontaktować. Obecnie jest to najlepsza forma przekazu informacji o naszej ofercie, nowościach i promocjach. BS: Państwa sklepy idą z duchem czasu i nie obawiają się innowacyjnych rozwiązań. Bardzo aktywnie działacie również w aplikacji MyPetStory i inspirujecie klientów do zakupów. Jak reagują klienci, mogąc już w domu, na smartfonie przeglądać atrakcyjne kupony z Waszych sklepów? AG: Dzięki kreatywności naszego zespołu nasze Centrum dołączyło do społeczności MyPetStory. W tym miejscu dziękujemy naszej Agnieszce – Doradcy Sprzedaży za odkrycie i poprowadzenie aktywnej współpracy z aplikacją MyPetStory. Agnieszka systematycznie uaktualnia atrakcyjne promocje, co powoduje zainteresowanie i dużą liczbę wyświetleń kuponów oraz dzielenie się nimi w mediach społecznościowych przez użytkowników aplikacji. BS: Panie Piotrze i Pani Aleksandro, bardzo miło nam było u Państwa gościć. Już teraz zapraszamy Państwa na szkolenia podczas targów Animals Days 15–17 października w Nadarzynie pod Warszawą. Prosimy zarezerwować termin . Dziękuję za inspirującą rozmowę i życzę dalszych sukcesów!

7


Echa branży Select Ag + nowość w ofercie żwirków z antybakteryjnymi jonami srebra Żwirki Bazyl Ag+ z dodatkiem antybakteryjnego nano srebra zostały wybrane i docenione przez ogromną liczbę opiekunów kotów i ich pupili. W bogatej ofercie żwirków Bazyl Ag+ znaleźć można ściółki: bentonitowe, silikonowe oraz drewniane. Produkty te gwarantują, że kocia kuweta będzie zawsze wolna od bakterii i innych zarazków. Mając na uwadze oczekiwania najbardziej wymagających opiekunów kotów, producent poszerzył swoją ofertę o nową, wyspecjalizowaną linię żwirków. Select Ag+ to połączenie wyselekcjonowanych surowców o najwyższej jakości ze specjalnym nośnikiem jonów srebra, który dodatkowo wydłuża ich antybakteryjne działanie. Twój Kot jest alergikiem lub jest wrażliwy na pył? Wymaga szczególnej opieki i potrzebuje maksymalnej czystości w kuwecie? A może szukasz żwirku idealnego dla kociąt? Ty i Twój Kot właśnie znaleźliście idealny żwirek – Select Ag+.

Więcej na www.zwirekbazyl.pl zwirekbazyl@celpap.pl

„Nanoakwarium – zwierzęta, technika, aquascaping” – nowa książka już wkrótce w sprzedaży! Z przyjemnością informujemy, że już za kilka tygodni nakładem Wydawnictwa GALAKTYKA w sprzedaży pojawi się najnowsza książka skierowana do pasjonatów akwarystyki. To poradnik pt. „Nanoakwarium – zwierzęta, technika, aquascaping”, którego autorami są Rafał Maciaszek i Paweł Zarzyński. „Nanoakwarium...” to pierwszy na polskim rynku wydawniczym obszerny poradnik dotyczący nanoakwarystyki, czyli zakładania i pielęgnacji bardzo małych zbiorników akwariowych. Dziedzina ta jest jedną z najpopularniejszych i najmodniejszych gałęzi akwarystyki XXI w. Małe akwaria mieszczą się bowiem w każdym mieszkaniu, a nawet na firmowym biurku, nie wymagają również wiele pracy ani nakładów finansowych. Co więcej, można w nich trzymać fascynujące gatunki zwierząt. Ta książka jest zbiorem sprawdzonych porad na temat doboru sprzętu, urządzania i pielęgnacji takiego zbiornika oraz praktycznych przykładów aranżacji. Znajdują się w niej również opisy ponad 250 gatunków i odmian roślin oraz zwierząt idealnych do nanoakwariów – w tym ślimaków, krewetek, raków i ryb. Na szczególną uwagę zasługuje prezentacja ponad 150 gatunków i odmian krewetek akwariowych zilustrowana kolorowymi rysunkami i fotografiami pozwalającymi na ich bezbłędną identyfikację. Nanoakwarium to niezastąpione kompendium wiedzy dla wszystkich miłośników tych fascynujących skorupiaków! W książce znajdziesz: • opis najnowszych rozwiązań technicznych stosowanych w nanoakwarystyce, • wyjaśnienie naturalnych procesów zachodzących w środowisku wodnym, • wskazówki dotyczące aquascapingu, czyli sztuki tworzenia podwodnych krajobrazów w skali "nano", • porady na temat właściwej pielęgnacji nanoakwarium, • opisy ponad 40 gatunków i odmian roślin, • opisy ponad 75 gatunków małych ryb akwariowych, • unikalny atlas ponad 150 gatunków i odmian krewetek. O autorach: Rafał Maciaszek – doktorant w Instytucie Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie, właściciel hodowli Kumak Shrimp. Od 2010 roku zajmuje się selekcją ubarwienia słodkowodnych krewetek z rodziny Atyidae oraz wybranych gatunków raków. Zajmuje się również opracowywaniem metod związanych z diagnostyką i zwalczaniem chorób skorupiaków. Główny sędzia na międzynarodowych konkursach i wystawach krewetek. Organizator i inicjator jednego z czołowych wydarzeń akwarystycznych w Europie – Międzynarodowych Dni Akwarystyki. Paweł Zarzyński – z wykształcenia doktor nauk leśnych, absolwent Wydziału Leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Z zamiłowania akwarysta. Zawodowo związany z zoologią od 2002 r. Pracował w sklepie zoologicznym, hurtowni zoologicznej i dużej firmie akwarystycznej. Od lat prowadzi szkolenia z zakresu marketingu, akwarystyki i zoologii. Autor lub współautor ponad 4200 artykułów opublikowanych w ponad 70 periodykach naukowych, popularnonaukowych, popularyzatorskich i w prasie codziennej oraz 35 książek, głównie na temat akwarystyki. www.galaktyka.com.pl

8


ZOLUX SPONSOREM FRACTAL FLYBALL CUP 2021 Zolux Polska niezmiennie od lat wspiera ideę sportów kynologicznych i chętnie uczestniczy w nich w roli partnera i sponsora nagród dla psich zawodników. Tym razem fantastyczne zestawy upominkowe dla każdego miejsca na podium powędrowały do czempionów X Ogólnopolskich Wyścigów Psów – Fractal Flyball Cup 2021. To jubileuszowe spotkanie miało miejsce w Gdańsku 11-12.09.2021 r. i mimo rzęsistego deszczu przyniosło wiele wspaniałych drużynowych emocji. Do zwycięskich czworonogów, które pomknęły jak strzała w wyścigach psich sztafet, bijąc przy okazji rekord Polski, powędrowały najlepsze przysmaki, akcesoria i zabawki marki Zolux.

NOWOŚĆ! Wprowadź na półki swojego sklepu najgorętszą premierę roku! Nuda w misce? Ty i Twoi klienci pewnie znacie ten problem. Jest na niego rozwiązanie! Wypróbujcie nową karmę Pan Mięsko w aż pięciu smakach, która ma w składzie: do 55,5% suszonego mięsa, tłuszczu zwierzęcego i oleju z łososia. Czym jest pozostałe 44,5%? Składają się na nie: lekkostrawny ryż, owoce, warzywa oraz witaminy i minerały. W składach znajdziecie: kozinę, przepiórkę, dzika, bażanta czy cielęcinę – nietypowe mięsa, które są składnikiem karm, to prawdziwa skarbnica białka, witamin, mikro- czy makroelementów. To mięsa, które goszczą w menu najlepszych restauracji na świecie, a już od dziś są dostępne dla czworonogów. Karmy zaskakują nadzwyczajnym aromatem, pieszczą kubki smakowe i mają kształt… steku. Ciekawi nowości? Zapraszamy do współpracy wszystkie sklepy zoologiczne! Odezwij się do naszego przedstawiciela handlowego i otrzymaj dedykowaną ofertę! www.panmiesko.pl

9


Echa branży Ambasadorzy MyPetStory na targach Animals’ & Veterinary Days! Kogo spotkacie na targach zoologicznych w Nadarzynie?! To największa w Polsce impreza poświęcona zwierzętom towarzyszącym! Zwierzaki, karmy, artykuły higieniczne i akcesoria dla nich, a także seria spotkań edukacyjnych o tym, jak zadbać o swojego pupila – słowem wszystko dla zwierząt i o zwierzętach w jednym miejscu. Do odwiedzenia Targów zapraszamy wszystkich miłośników zwierząt. Na ich poprzednią edycję do Ptak Warsaw Expo przyjechało niemal 50 tysięcy gości! 16 października od godziny 12:00 nie może Was zabraknąć w Nadarzynie. Podczas wydarzenia MEET&GREET będziecie mogli przybić piątkę między innymi z: • • • • • • •

@niedziapets @nezznalek @janekstrojny @chihuahua_guccio @wy.szczekani @bracia_merle @nela_themongrel.

Na scenie posłuchacie również krótkich wywiadów o ich twórczości w sieci! Tego samego dnia odbędzie się akcja „Adoptuj z sercem psiego seniora” współorganizowana przez Schronisko dla Zwierząt w Gaju. Nasi influencerzy będą wspierać świadome adopcje. Przewidziane jest spotkanie z behawiorystą oraz ścianka z czerwonym dywanem do zdjęć! Każdy napełniający wirtualne miseczki będzie mógł osobiście podpisać się na ogromnym domku z cegiełek, który przekażemy podczas finału akcji PEŁNA MISKA DLA SCHRONISKA Fundacji „Cztery Łapy” z Żuromina! Nie może Was tam zabraknąć!

Więcej na: www.zoobranza.com.pl www.animalsdays.eu

Folk 10


FIRMA BIAŁY KIEŁ zaprasza do współpracy! 5+1 GRATIS! Biały Kieł to polska firma, która tworzy z pasją legowiska, akcesoria dla zwierząt domowych i odzież medyczną dla lekarzy weterynarii. Śledząc obecne trendy rynku, właścicielka Agnieszka Pacholska dba o ciągły rozwój i poszerzanie oferty. Na sezon jesienno-zimowy polecamy ubranka, kurtki sezonowe oraz legowiska dla psów. Kup pięć ubranek, kurteczek, kubraczków z jednego rodzaju, a jedno otrzymasz GRATIS! Serdecznie zapraszamy do współpracy sklepy zoologiczne, hurtownie, sklepy weterynaryjne oraz groomerskie. Kontakt: Biały Kieł, Agnieszka Pacholska tel. 503 003 875, e-mail: a.pacholska22@wp.pl www.bialykiel.shop, fb/bialykielzukczyn

REKLAMA

Karma sucha dla psa i kota ze świeżym mięsem i naturalnymi składnikami Centralna i Północna Polska: Rokus Hurtownia Zoologiczna Północno-Zachodnia Polska: Wet-Art Hurtownia Zoologiczna

www.ownat.com


Weź udział w targach

Animals’ & Veterinary Days i poznaj laureatów

Plebiscytu!

Szczegóły na www.plebiscyt.zoobranza.com.pl

12


Światowa Wystawa Psów WDS Brno 2021 Tegoroczna Światowa Wystawa Psów odbywała się w czeskim Brnie, w dniach 30.09-03.10. Imprezami towarzyszącymi były liczne wystawy specjalistyczne klubów ras oraz wystawa międzynarodowa CACIB (29.09.2021). Partnerem generalnym była firma Brit. Na obszernym terenie targowym BVV Veletrhy Brno spotkali się przedstawiciele dziesięciu grup FCI, aby rywalizować o tytuł Zwycięzcy Świata (WW) 2021. Gospodarze wystawy świetnie spisali się jako organizatorzy wydarzenia, prace w ringach przebiegały sprawnie, wyniki były szybko udostępniane, a oprawa konkurencji odbywających się w ringu głównym była imponująca. Konkurencje finałowe można było na żywo śledzić z każdego miejsca na świecie, dzięki transmisji na żywo (YT i FB). Czesi wyśmienicie promowali rodzime rasy, każdego dnia wystawy na ringu głównym odbywały się pokazy i prezentacje ras: wilczak czechosłowacki, czeski pies górski, chodsky pes, czeski fousek, cesky strakaty pes, terier czeski oraz praski krysarik. Na wystawę zostało zgłoszonych 12 000 psów. Zwycięzcą BIS został bedlington terier z Rosji. Odbyła się również ceremonia przekazania flagi FCI organizatorowi przyszłorocznej wystawy światowej w Madrycie – przedstawicielom hiszpańskiego RSCE. Należy nadmienić, że w 2022 roku odbędą się dwie wystawy światowe – w lipcu w Madrycie (WDS z 2020 roku w związku z pandemią przeniesiona na 2022), a w grudniu w Sao Paulo (WDS 2022). Wszystkim polskim zwycięskim psom na WDS 2021 serdecznie gratulujemy! W tym roku czeka nas jeszcze wystawa europejska EDS 2021 w Budapeszcie, 29-31.12.2021.

REKLAMA

JUŻ WKRÓTCE W SPRZEDAŻY !

NOWE SMAKI

RYBA Z JEŻYNĄ www.petner.com.pl

KRÓLIK Z WOŁOWINĄ

KOZA Z MALINĄ Polub nas na

13


15 października, Animals’ & Veterinary Days, Nadarzyn

KONFERENCJA BRANŻY ZOOLOGICZNEJ

S P O T K A N I E B R A N ŻO W E W D O S K O N A ŁY M W Y D A N I U

ZOOLOGIA PRZYSZŁOŚCI NOW E W Y Z WA NI A W OB L IC ZU C YFROWEJ TR ANSFORMACJI BR ANŻ Y

SPOTKAJMY SIĘ NA ŻYWO! PA R T N E R Z Y :

14


CERTYFIKAT JAKOŚCI Suche karmy z owadami dla psów i kotów

Tomojo

Dystrybutor: PORTICA s.c. za kompletny, ekologiczny, monobiałkowy i bezzbożowy skład, brak alergenów oraz zastąpienie tradycyjnego mięsa mączką z owadów – źródłem wysokiej jakości białka, bogatego w aminokwasy i kwasy tłuszczowe, produkowanego w sposób przyjazny dla naszej planety Poznaj opinie naszych ekspertów*: Marcin Mańk, hodowla kotów syjamskich i orientalnych Via Nocturna*PL To nie było moje pierwsze spotkanie z karmą na bazie białka owadziego. Mam kotkę o bardzo wrażliwym układzie pokarmowym, bardzo źle reagującą na większość karm – w tym wszystkie zbożowe. Została więc naturalnym testerem otrzymanej próbki. Karma kotce ewidentnie smakowała, jadła dużo i chętnie. Nie stwierdziłem też żadnych problemów z trawieniem – wszystko w należytym porządku. Do próbek miały też dostęp inne moje koty – wszystkie były bardzo zainteresowane i jadły ze smakiem. Mogę śmiało polecić tę karmę. Anna Matwiejczuk, hodowla kotów rasy Maine Coon White Orchid*PL Otrzymana do testowania karma odznacza się przyjemnym zapachem intrygującym koty. Moje czworonogi bardzo chętnie ją jadły. Co bardzo istotne, stwierdziłam, że nie miały po niej jakichkolwiek problemów trawiennych – ilość odchodów była stosunkowo niewielka, co świadczy o dobrej strawności karmy, zaś ich zapach zdecydowanie mniej intensywny niż po tradycyjnych karmach na bazie mięsa. Karmione nią koty były witalne i ruchliwe, a ich futro miało piękny połysk. Paweł Zarzyński, redaktor „ZooBranży” Z karmami na bazie owadów znamy się od dawna. Od siedmiu lat jestem dumnym opiekunem spaniela tybetańskiego o imieniu Tinker (dla przyjaciół Duduś ). Ta szlachetna rasa o starożytnym rodowodzie bywa bardzo wrażliwa i trochę wybredna. Po tradycyjnych, mięsnych karmach (nawet tych dla alergików) mój pies często się drapał i miewał problemy dermatologiczne. Dopiero karmy z owadów trwale rozwiązały ten problem. Karma TOMOJO pozytywnie mnie zaskoczyła – mimo że wcześniej jej nie próbował, Duduś od razu chętnie ją jadł, a pozostałe psy próbowały „podbierać” mu z miski. Po tygodniowym stosowaniu nie stwierdziłem prób drapania się ani jakichkolwiek innych niepokojących objawów, a mój pupil pozostawał pełen energii i w doskonałej kondycji (...).

WARSZAWA − PAŹDZIERNIK 2021

− Wyróżniamy produkty polecane przez ekspertów! 15


Felieton

Poproszę karmę z INDOORa... Przejęzyczenia zdarzają się każdemu, i to nie jest nic głupiego. Czasem mam wrażenie, że samemu tworzę ich wyjątkowo dużo lub... mam dar do ich zapamiętywania. Z akwarystycznych jednym z moich ulubionych jest prosty – Kirys Pstryk (oryginalnie Kirys Pstry). Podobnie to wygląda z rasami psów. Znam już Bednarczyka (oryginalnie Bernardyn), Bajgla (Beagle) czy Amsztafa. Koszatniczka również ma tego pecha, że przy pierwszym spotkaniu klienci wolą ją nazywać Kasztaniaczką.

Marki prężą się i uginają, by być oryginalni. Oczywiście, chwytliwa nazwa robi swoje. Każdemu zdarza się przekręcić parę liter czy zmienić całkowicie część z nich. Moim ulubionym jest Dolina Nicieni, ale także blisko podium stoi Dolina Rtęci. Znana jest mi też Royal Kanion czy fuzja dwóch firm – Dolina Zagrody. Przyznam, to by był ciekawy ruch. Jednak jeśli całkowicie nie szumi w naszej głowie, słowa nie cisną się na usta – najlepiej zagrać w skojarzenia. Takim sposobem smycz automatyczna została uhonorowana mianem „smyczy z pistoletem”.

- Dzień dobry, ja szukam karmy dla kota z indykiem. - Oczywiście, już pokazuję, jakie mamy. - Hmm, ale tutaj żadna nie jest z indykiem...

- Witam, szukam takiej karmy dla psa... - Oczywiście, czy zapamiętana jest może nazwa tej karmy? - To była jakaś polska nazwa...

Dolina Nicieni?

Trochę mnie to zadziwiło, ale staram się wytłumaczyć, że w ich składzie jest indyk, gdy nagle klient wyciąga poszukiwaną karmę. - O taką mi chodziło! – to była karma dla kota z dużym napisem „INDOOR", czyli zalecana według producenta dla kotów niewychodzących...

niedziapets

16

niedziapets


Wioletta Kozłowska | Dyrektor projektu | w.kozlowska@warsawexpo.eu | +48 513 023 327

17


Wsparcie sprzedaży

Dziesięć powodów, dla których Twój sklep MUSI być w MyPetStory! Czy działasz już w MyPetStory, pierwszej aplikacji biznesowej, która łączy sklepy zoologiczne z opiekunami zwierząt domowych i pozwala nieustannie inspirować ich do zakupów? Jeśli jeszcze się w niej nie zarejestrowałeś poznaj dziesięć najważniejszych powodów, dla których jak najszybciej powinieneś to zrobić.

18


1. Największy lejek sprzedażowy w Polsce! Czy wiesz, czym jest tzw. lejek sprzedażowy? To narzędzie pozwalające na zbieranie jak najszerszej grupy potencjalnych klientów i kierowanie ich prosto do Twojego sklepu. Pod tym względem MyPetStory nie ma sobie równych i ciągle się rozwija! W ciągu zaledwie trzech miesięcy od jej umieszczenia w sklepach Google Play i AppStore aplikację pobrało już ponad 25 tysięcy użytkowników, którzy zarejestrowali ponad 30 tysięcy pupili (75% z nich to psy i koty). W każdym kolejnym tygodniu liczby te dynamicznie się powiększają! Szacujemy, że do końca roku społeczność MyPetStory może przekroczyć nawet 100 tys. użytkowników! To największa baza zwierząt domowych w Polsce, dla których możesz wysyłać swoje spersonalizowane oferty. Już teraz w rankingach Google Play i AppStore MyPetStory znajduje się w pierwszej dziesiątce najchętniej pobieranych aplikacji . Co więcej, jej użytkownicy codziennie z niej korzystają, traktując ją na równi z Facebookiem i Instagramem!

2. Proste i szybkie rozwiązania Aplikacja MyPetStory jest skrojona specjalnie dla potrzeb Twojego sklepu. Czy wiesz, w jaki sposób możesz dotrzeć dzięki niej do tysięcy klientów? Dajemy Ci do dyspozycji KUPONY – to potężne narzędzie, dzięki któremu możesz codziennie docierać do opiekunów zwierzaków ze swoją ofertą. W ten sposób poinformujesz klientów o aktualnych promocjach, nowościach w swojej ofercie, kolejnej dostawie, a nawet o planowanych wydarzeniach, takich jak np. konsultacje z psim dietetykiem w Twoim sklepie czy weekendowa wyprzedaż! W ciągu zaledwie kilku minut tworzysz kupon, publikujesz go w MyPetStory, a on natychmiast pojawia się na ekranach smartfonów opiekunów zwierząt! W ciągu dwóch tygodni wyświetli się ponad 50 tys. razy! Nie musisz mieć zaawansowanej wiedzy marketingowej – wystarczy krok po kroku wypełnić wszystkie pola w prostym generatorze. Co więcej, możesz od razu przygotować więcej kuponów i stworzyć kampanię promocyjną nawet na cały miesiąc, a aplikacja automatycznie opublikuje je w podanych przez Ciebie termi-

nach! Myślisz, że to trudne? Nic z tych rzeczy – z łatwością to ogarniesz – zresztą zobacz, jakie to proste (film instruktażowy na www.mypetstory.pl).

3. Precyzja dotarcia Dlaczego MyPetStory jest wyjątkowe? Ponieważ to jedyny kanał gwarantujący maksymalną precyzję dotarcia do klienta. Zawiera autorski system personalizacji PetCentric. Opiekunowie zwierzaków, rejestrując je w apce, podają ich gatunek, rasę i definiują nawet do 16 unikalnych cech pupila. Tworząc kupon, możesz skierować go do dowolnie wybranej grupy zwierząt, np. do wszystkich kotów. Możesz też zawęzić grono odbiorców – chcesz stworzyć promocję na szampon dla białych psów? Nie ma problemu! Wystarczy zaznaczyć to w generatorze. Twój kupon trafi wyłącznie do tych opiekunów zwierzaków, dla których jest on dedykowany, a to sprawi, że wielu z nich z niego skorzysta.

4. Geolokalizacja Chcesz, aby każdy opiekun zwierzaka z okolicy dowiedział się o istnieniu Twojego sklepu i szybko do niego trafił? MyPetStory, Ci to gwarantuje. Po zarejestrowaniu sklepu w aplikacji pojawi się on na ekranach smartfonów wszystkich okolicznych opiekunów zwierzaków, a funkcja drive-to-store korzystająca z nawigacji Google doprowadzi ich prosto pod Twoje drzwi!

5. Omnichannel Marzysz, aby rozwinąć skrzydła i zdobyć nowych klientów nie tylko z Twojego miasta? Proszę bardzo! Tworząc kupon w MyPetStory definiujesz rodzaj CTA (call to action) – może to być zaproszenie do sklepu stacjonarnego, ale także do Twojej strony www ze sklepem internetowym. W ten sposób działasz wielokanałowo i zyskujesz nowych kupujących z całej Polski!

6. Zero waste Od dawna zastanawiałeś się nad wprowadzeniem w swoim sklepie cyklicznej gazetki lub ulotki promocyjnej? Po to właśnie jest MyPetStory – w aplikacji możesz zrobić DOKŁADNIE TO SAMO, ale w sposób ekologiczny (bez zużycia

19


Wsparcie sprzedaży papieru i farb drukarskich), ekonomiczny (bez zatrudniania grafika, drukarza i dystrybutora), szybki (dystrybucja elektroniczna) i – co najważniejsze – SKUTECZNY, czyli ze stuprocentowo precyzyjnym dotarciem. Nie marnujesz surowców naturalnych, robisz coś dobrego dla planety, a przy tym zwiększasz swoją sprzedaż i swoje zyski!

7. Działania CSR w pakiecie! Czy chcesz, aby klienci postrzegali Twój sklep jako odpowiedzialną społecznie firmę troszczącą się o los zwierzaków? W MyPetStory uruchomiliśmy akcję charytatywną „Pełna miska dla schroniska!”. Użytkownicy napełniają codziennie wirtualną miskę, która zamienia się w porcje prawdziwej karmy ufundowanej przez sponsorów! Twój sklep, dołączając do MyPetStory, sprawi, że kolejne osoby zaangażują się do pomocy. Klienci na pewno to docenią! Akcja ma również na celu zaangażowanie użytkowników aplikacji. Dzięki niej opiekunowie zwierzaków każde-

go dnia są w MyPetStory i codziennie oglądają Twoje kupony!

8. Marketing 4.0 Czy wiesz, na czym polega najnowsza koncepcja marketingu 4.0? Aby wdrożyć ją w życie, powinieneś zaangażować klientów w budowę siły i rozpoznawalności Twojej marki. MyPetStory skutecznie to umożliwia! Opiekunowie zwierzaków mogą polubić Twój sklep. Co więcej, sam możesz budować ich lojalną społeczność, polecając im rejestrację w MyPetStory!

9. Siła social mediów Gdzie najlepiej szukać nowych klientów? Tam, gdzie jest ich najwięcej, a więc w social mediach. W My PetStory wiemy o tym i prowadzimy szeroko zakrojone działania promocyjne na Facebooku, Instagramie i TikToku. Współpracujemy z licznymi influencerami, którzy są wpływowymi ambasadorami aplikacji. Czy wiesz, że

Zarejestruj swój sklep już dziś na

www.panel.mypetstory.pl i przekonaj się sam, ile możesz zyskać! 20

posty i filmy o MyPetStory mają już ponad milion wyświetleń? A to systematycznie zwiększa zasięgi aplikacji po to, aby Twoje działania marketingowe były coraz skuteczniejsze!

10. Bardzo niskie koszty Skoro MyPetStory jest tak innowacyjne i skuteczne, to na pewno jest też drogie? NIC Z TYCH RZECZY. Wręcz przeciwnie, to najtańszy na rynku sposób dotarcia do klientów! My wiemy, jak ważne są uczciwe i klarowne zasady współpracy biznesowej. Rejestracja w MyPetStory nic nie kosztuje. Co więcej, dajemy Ci 30-dniowy okres bez opłat i Gwarancję Satysfakcji. Niczym więc nie ryzykujesz i możesz komfortowo wypróbować wszystkie funkcjonalności aplikacji i przekonać się o ich skuteczności. A jeśli zdecydujesz się na dalszą współpracę z nami, będziesz mógł prowadzić skuteczne działania marketingowe już od 1,63 zł netto dziennie (49 zł netto/m-c). A zatem łatwo, szybko, skutecznie i tanio! Czy można chcieć więcej?


W aplikacji MyPetStory są już firmy: W aplikacji MyPetStory są już firmy:

i inni

Firmy wspierające cyfryzację branży zoologicznej. Dołącz do nas i Ty, zarejestruj swoją placówkę na www.mypetstory.pl/panel Projekt współfinansowany:

i inni i inni

Firmy wspierające cyfryzację branży zoologicznej. Dołącz do nas i Ty, zarejestruj swoją placówkę na www.mypetstory.pl/panel Projekt współfinansowany:


Wsparcie sprzedaży

Sklep 2.0 – nowoczesne technologie w małym sklepie zoologicznym Marcin Śliżewski Małe sklepy z artykułami dla zwierząt czują na plecach oddech konkurencji w postaci dużych sklepów oraz sklepów internetowych – jednak te nie walczą tylko ceną. Ich orężem jest również nowoczesna technologia, która wbrew powszechnemu przekonaniu jest w zasięgu finansowym i technologicznym każdego małego sklepu zoologicznego. Nic nie zastąpi dobrego pomysłu na strategię i rozwój sklepu, jednak umiejętnie wykorzystane rozwiązania technologiczne pomogą podjąć rywalizację ze znacznie większymi konkurentami. 22


REKLAMA

Rozwiązania stosowane przez dużych graczy, choć doskonale znane wszystkim właścicielom małych sklepów, są często przez nich niezauważalne – a utrata klientów bywa kwitowana jednym zdaniem: „Oni mają niższe ceny”, często pomijając np. fakt, że ich konkurent wysłał do swoich klientów w ciągu miesiąca dwa newslettery z atrakcyjnymi ofertami, a także zadbał, by nie zapomnieli o jego sklepie. Komunikacja to klucz do sprzedaży. Mając nawet najlepsze ceny, piękny sklep i kompetentną obsługę, niczego nie sprzedamy, jeśli nie zaprosimy do nas klientów. Cena, choć ważna, nie jest jedynym kryterium wyboru. Często ważniejsze są dostępność, szybkość zakupu i impuls, który do niego kieruje. Tak naprawdę każda z omawianych technologii i sposób jej wykorzystania zasługuje na osobny artykuł, ale tutaj omówimy skrótowo tylko kilka z nich.

Baza klientów Pierwszym i najważniejszym zagadnieniem jest dotarcie do klientów, więc dobrym rozwiązaniem będzie pozyskanie adresów e-mail i numerów telefonów do klientów. Można to zrobić na wiele sposobów, np. wydając karty rabatowe, oczywiście po uprzedniej rejestracji klienta w naszej bazie i uzyskaniu od niego zgody na wysyłkę ofert (zgody marketingowej) – sama baza na początku może być utworzona w excelu czy jego darmowej alternatywie LibreOffice calc. Karta rabatowa nie musi być produktem realnie istniejącym w świecie – ewentualne zniżki mogą być aktywowane po podaniu numeru telefonu przypisanego do klienta. Jeśli się jednak zdecydujemy na zamówienie kart, to ich koszt nie powinien przekroczyć (razem z projektem graficznym i unikalną numeracją) 1000 zł. Umiejętne obudowanie atrakcyjności posiadania takiej karty spowoduje, że nawet nowi klienci będą o nią pytać – co pozwoli na szybkie zbudowanie bazy. Oczywiście karta klienta nie jest jedynym sposobem pozyskania adresów i zgód. Jednak umiejętnie wykorzystana może zapewnić stałe źródło nowych danych.

23


Wsparcie sprzedaży

Komunikacja to klucz do sprzedaży. Mając nawet najlepsze ceny, piękny sklep i kompetentną obsługę, niczego nie sprzedamy, jeśli nie zaprosimy do nas klientów. Cena, choć ważna, nie jest jedynym kryterium wyboru. Często ważniejsze są dostępność, szybkość zakupu i impuls, który do niego kieruje.

Newsletter Mając już bazę klientów, możemy prowadzić skuteczną wysyłkę SMS-ów i e-maili marketingowych z ciekawymi ofertami. Nawet jeśli klient z nich nie skorzysta, nie pozwalamy mu w ten sposób zapomnieć o naszym sklepie – jest na bieżąco z tym, co mamy, co oferujemy. Często również pod wpływem impulsu dokonuje zakupów produktów z naszej oferty. Dopóki baza jest mała, wysyłkę newsletterów możemy prowadzić przez dedykowane do tego celu usługi lub oprogramowanie – znajdziecie je bez problemu w wyszukiwarce internetowej. Gdy nasza baza będzie liczyć kilka tysięcy rekordów, można zainwestować w profesjonalne i płatne narzędzia do tego celu. Ważne jest, by taki newsletter wyglądał profesjonalnie, dlatego warto zlecić jego wykonanie grafikowi. Cena za szablon nie powinna przekroczyć 300 zł. Zwrot inwestycji jest wprost proporcjonalny do atrakcyjności oferty w newsletterze. Warto również zapewnić odbiorcom poczucie wyjątkowości – np. obniżka 20% na konkretny produkt po okazaniu newslettera czy podaniu hasła w nim zawartego. W ten sposób ofertę wykorzystają wyłącznie osoby, którym ją wysłaliśmy.

SMS Marketing SMS jest dobrym wsparciem sprzedaży. Tam, gdzie e-mail nie da rady, zazwyczaj doskonale sprawdzi się SMS, który mimo niewielkich możliwości technicznych (krótki tekst, uboga grafika) dociera bezpośrednio na telefon klienta. Wyspecjalizowane firmy oferują usługę bramki SMS, gdzie za drobną opłatą (10–15 groszy za SMS) możemy wysłać wiadomość z ofertą do naszych klientów.

Media społecznościowe Choć w zasadzie nie potrzeba do ich prowadzenia pieniędzy, to wymagają już większego nakładu pracy. Facebook i Instagram to minimum – regularne dodawanie ofert, prezentacji produktów czy informacji z życia sklepu znacznie zwiększą sprzedaż i ruch w sklepie. Istnieją tysiące bezpłatnych poradników, jak prowadzić własny fanpage, a mimo to przeglądając FB wielu sklepów zoologicznych, bardzo często widzę popełniane wciąż te same błędy: brak regularności, długie przerwy między postami, zamiast unikalnej treści udostępnianie treści z innych stron czy memów, niewielki nakład poświę-

24

cony na pozyskanie nowych obserwujących – a to jest najważniejsza rzecz. Nawet doskonała oferta wysłana do 100 lub 2000 osób da zupełnie różne efekty. Widuję fanpage utworzone pięć lat temu i mające po 300–500 obserwujących, co jest liczbą zbyt niską, by jej prowadzenie dawało realne korzyści (z wyjątkiem sytuacji, gdy sklep jest prowadzony w bardzo małej miejscowości). W rok można pozyskać minimum tysiąc fanów, i to relatywnie niewielkim kosztem.

Strona internetowa Nawet niewielka i skromna, ale profesjonalnie wykonana strona internetowa da nam dużą przewagę konkurencyjną nad sklepami, które jej nie posiadają. Choć gwałtowny rozwój mediów społecznościowych zepchnął odrobinę w cień małe strony www, to nadal wiele osób używa wyszukiwarek internetowych do znalezienia interesujących je usług. Dobrą praktyką jest również zamieszczanie ofert i aktualności u siebie na stronie, a później repostowanie ich na Facebooku. Media społecznościowe potrafią pod byle pretekstem usunąć fanpage lub zablokować czasowo do niego dostęp. Osobiście straciłem dostęp do swojej strony na miesiąc za opublikowanie artykułu o pasożytach zewnętrznych – czyli pchłach i innych. Nie pomogły żadne odwołania. W przypadku strony wydatek jest zdecydowanie większy (kilka tysięcy złotych), lecz zazwyczaj jednorazowy – raz do roku wystarczy opłacić serwer i domenę, co powinno się zamknąć w kwocie 200–500 zł. Po wykonaniu strony pojawią się telefony od dziesiątek firm proponujących pozycjonowanie w wyszukiwarkach – jednak przynajmniej w pierwszym okresie nie jest to ani konieczne, ani potrzebne. Chyba że mamy spore zapasy gotówki albo chcemy przyspieszyć proces rozwoju.

MyPetStory Jednym z gotowych i niskobudżetowych rozwiązań jest aplikacja MyPetStory, która zawiera i udostępnia wiele z prezentowanych wyżej rozwiązań. Możesz w niej umieszczać kupony zniżkowe i inne na zakupy w swoim sklepie, rejestrować swoich klientów oraz wysyłać informacje do opiekunów zwierząt w swojej okolicy. Co więcej, Twój sklep będzie widoczny na ekranach smartfonów okolicznych miłośników zwierzaków, a funkcja drive-to-store poprowadzi ich prosto do niego. Dzięki MyPetStory będziesz w stałym kontakcie ze swoimi klientami, codziennie inspirując ich do odwiedzin w Twoim sklepie i regularnych zakupów. Wystarczy zarejestrować się w aplikacji (na www.panel.mypetstory.pl), dodać sklep i bez żadnego ryzyka przetestować jej działanie, korzystając z bezpłatnego okresu próbnego.

Technologie w sklepie Bardzo dobrym wsparciem sprzedaży będzie duży monitor, na którym można wyświetlać reklamy lub oferty dnia, lub np. tablet umieszczony w okolicy kasy, na którym można wyświetlać gorące oferty. W ten sposób każdy czekający na swoją kolej klient, zamiast się nudzić, może zobaczyć, co ciekawego mamy do zaoferowania. To spory wydatek, jednak można z powodzeniem zastosować używany lub starszy model i wydać na taki komplet nie więcej


REKLAMA

niż 1000–1500 zł. Do tego możemy dołożyć cichą i spokojną muzykę w tle – najlepiej poszukać legalnej i darmowej muzyki w internecie (są dedykowane strony i radia z taką muzyką), tak by nie płacić tantiem lub nie ryzykować mandatem. Omówiliśmy skrótowo tylko kilka najprostszych rozwiązań, które można z powodzeniem zastosować w nawet bardzo małym sklepie zoologicznym – przy niewielkich nakładach kosztów, zwłaszcza że mogą być stosowane stopniowo. Pozwolą one na poinformowanie Waszych klientów o nowych ofertach, nie pozwolą o sobie zapomnieć i utrzymają wizerunek nowoczesnego

i aktywnego sklepu. Choć dla osób niekorzystających z tego typu rozwiązań może się to wydawać banalne i niepotrzebne, dla mojego sklepu było to głównym motorem postępu i rozwoju. Niewiele ponad rok temu otworzyłem niewielki sklep w piwnicy, na ulicy, która nie ma dużego ruchu pieszego, w bezpośrednim sąsiedztwie trzech o wiele starszych i doskonale zaopatrzonych sklepów (w tym jeden należący do właściciela okolicznej hurtowni, a jeden w galerii handlowej). Mimo otwarcia w okresie pandemii i popełnienia miliona i jednego błędu, stawiając na technologię i odważne pomysły, wykroiliśmy solidny kawałek rynku.

25


Wsparcie sprzedaży

Reklama na Facebooku Dar czy przekleństwo? Ewa Chilmańska

WYPISZ WYMALUJ, www.wypisz-wymaluj.com

Reklama na Facebooku ma wielu zwolenników i przeciwników – wszystko zależy od doświadczeń, jakich dostarczyła konkretnym osobom. Myślę, że można to porównać do klatki kennelowej dla psa – wielu opiekunów i trenerów uwielbia ten przedmiot i uważa, że może pomóc w licznych problemach. Ma też przeciwników, których psy nie polubiły się z nią i nie przyniosła ona oczekiwanych efektów. Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na wprowadzenie klatki kennelowej w życie psa, jednak nie u wszystkich się one sprawdzają – i właśnie wtedy potrzeba indywidualnego podejścia, głębszej analizy, żeby zrozumieć popełnione błędy podczas treningu, i cierpliwości. To zupełnie tak jak z reklamami na Facebooku! Można znaleźć wiele „standardowych” działań, które przynoszą efekty w wielu firmach, jednak nie można zapominać o tym, że każda branża, firma i grupa docelowa charakteryzuje się swoimi specyficznymi potrzebami i wymaga indywidualnego podejścia. Działania standardowe mogą nie przynosić efektów. Jeśli tak się dzieje, to mamy dwie opcje: obrazić się na Facebooka oraz reklamy i stwierdzić, że to strata pieniędzy, albo dokładnie wszystko przeanalizować, zrobić burzę mózgów i wdrożyć zmiany. Jest też trzecia opcja – można skorzystać z usług lub porady zewnętrznych specjalistów, np. agencji marketingowych. 26


REKLAMA

Jeśli chcesz przygotowywać dobre i skuteczne reklamy, musisz stale aktualizować swoją wiedzę i testować różne rozwiązania. Przydatne są również persony klienta, dzięki którym łatwiej jest opracować grupę docelową.

Odpowiadając na tytułowe pytanie – moim zdaniem reklamy na Facebooku to dar, którego wykorzystania trzeba się nauczyć. Po drodze można popełnić wiele błędów, które sprawią, że nie osiągniemy takich efektów, na których nam zależy. Jednak dzięki odpowiedniej analizie i zbieraniu porad od specjalistów w końcu osiągniemy sukces. I znowu porównam to do treningu z psem – dla jednych początki są bardzo ciężkie, a popełniane błędy sprawiają, że pies nie uczy się tych rzeczy, na których nam zależy. Cierpliwość, zmiana podejścia i konsultacja u innego trenera pomagają zrozumieć błędy, naprawić je i w końcu osiągamy wymarzone rezultaty! Nasz pies nie ciągnie na smyczy, a my już wiemy, że się da, tylko trzeba wiedzieć, jak!

Najczęściej popełniane błędy! Twoje reklamy na Facebooku nie przyniosły oczekiwanych efektów? Masz poczucie, że pieniądze zostały wyrzucone w błoto? Całkiem możliwe, że popełnione zostały istotne błędy. Do najbardziej popularnych można zaliczyć: Złe dobranie grupy odbiorców – odpowiednie ustalenie, kto ma być odbiorcą reklamy, jest jednym z najważniejszych etapów przygotowywania kampanii i najłatwiej popełnić na nim błąd. Być może grupa, którą stworzyłeś, była zbyt mała, a budżet zbyt duży – wtedy reklama notorycznie wyświetla się u tych samych osób, co może sprawiać, że odbierają ją jako spam. Może być też tak, że Twoja grupa była zbyt duża i reklama docierała do osób, które nie do końca są zainteresowane ofertą Twojego sklepu zoologicznego. Facebook daje możliwość tworzenia reklam

po zainteresowaniach – musisz jednak uważać na zbyt szerokie hasła, np. zwierzęta albo zoologia. Tak ogólne zainteresowania Facebook może przypisywać osobom, które np. nie mają zwierzęcia domowego, ale reagują na memy ze zwierzętami lub posty dotyczące zagrożonych gatunków. Dlatego dobrą praktyką jest mieszanie zainteresowań szerokich z węższymi i specjalistycznymi lub korzystanie z zawężeń, dzięki temu Twoja reklama ma większe możliwości docierania do osób, które faktycznie mogą skorzystać z oferty Twojej firmy. Złe dobranie celu reklamowego – cele reklamowe dla większości osób są niezrozumiałe, przez co są źle dobierane. Przed stworzeniem reklamy warto zastanowić się, co chcesz osiągnąć – większą liczbę telefonów, wiadomości czy może wzrost świadomości firmy na rynku lokalnym i zależy Ci, żeby post dotarł do jak największej liczby osób? Jeśli już wiesz, jaki efekt chcesz osiągnąć, zapoznaj się dobrze z możliwościami, jakie stoją za poszczególnymi celami reklamowymi Facebooka. Jeśli chcesz pozyskiwać kontakty do osób, które mają psy z problemami behawioralnymi, skorzystaj z celu „Pozyskiwanie kontaktów”, a jeśli Twoim celem jest więcej telefonów z pytaniem o wolne terminy na zabiegi groomerskie, skorzystaj z celu „Zasięg”, gdzie możesz dodać przycisk „Zadzwoń teraz”. Zbyt krótki czas testowania – to naturalne, że chcemy jak najszybciej widzieć rezultaty, jednak musisz uzbroić się w cierpliwość. Algorytm Facebooka potrzebuje czasu, żeby jak najlepiej zoptymalizować reklamy. Na początku reklama jest w fazie uczenia się – po uzyskaniu 50 konwersji wychodzi z niej i na

27


Wsparcie sprzedaży

Odpowiednie ustalenie, kto ma być odbiorcą reklamy, jest jednym z najważniejszych etapów przygotowywania kampanii i najłatwiej popełnić przy nim błąd. podstawie zebranych danych oraz informacji zaczyna działać w pełni. Faza uczenia się jest potrzebna, żeby jak najlepiej zoptymalizować reklamę. Dlatego nie wprowadzaj zmian i nie wyłączaj reklamy przed zakończeniem tego etapu — daj czas sobie i algorytmowi. Brak Piksela – jeśli masz stronę www (nawet taką najprostszą), to nie możesz pozwolić sobie na ten błąd! Piksel Facebooka to nasza ulubiona wtyczka – zbiera ona informacje o wszystkich osobach, które weszły na Twoją witrynę, i pozwala skierować do nich reklamy na Facebooku czy Instagramie. Przechowuje dane do 180 dni, czyli możesz komunikować się z osobami, które były na Twojej stronie w ciągu ostatniego pół roku! To jeden z lepszych sposobów na to, żeby reklamy docierały do osób, które faktycznie są zainteresowane ofertą Twojej firmy. Źle skonstruowany komunikat – całkiem prawdopodobne jest, że Twoja reklama nie przynosi efektów, bo jest źle skonstruowana. Może treść copywriterska jest zbyt długa i źle zredagowana, przez co jej czytanie nie jest przyjemne dla oka? Może grafika jest zrobiona w nieestetyczny sposób, brakuje jej elementów, które zatrzymują wzrok, lub jest dodana w złym formacie? Ogólne postrzeganie komunikatu jest bardzo istotne!

Zadbaj o to, żeby na grafikach było czytelne CTA, czyli wezwanie do działania – odbiorca powinien od razu wiedzieć, co ma zrobić, jeśli chce skorzystać z oferty. Wykorzystuj zdjęcia wysokiej jakości, dbaj o estetyczny kontrast i czytelność hasła reklamowego. Brak odpowiedniej analizy – jeśli nie analizujesz swoich wyników reklamowych, nie możesz wyciągać poprawnych wniosków. Na podstawie dokładnej analizy jesteś w stanie ocenić, jaka kampania przyniosła Ci lepsze efekty, i dopracować przyszłe działania. Może się okazać, że w przypadku Twojej firmy świetnie sprawdzają się kreacje humorystyczne albo reklamy z celem na pozyskiwanie kontaktu. Może być też tak, że reklama z celem na połączenia wypadnie źle i Twoja grupa odbiorców najzwyczajniej w świecie nie lubi dzwonić i przez telefon dopytywać o szczegóły oferty. Wiedza, jaką zdobywasz na podstawie analizy, jest bardzo cenna i pozwala Ci zwiększyć skuteczność reklam w przyszłości.

Do 80% zakupów dochodzi dopiero między 5 a 12 kontaktem klienta z marką (czyli zobaczeniem posta, reklamy, recenzji produktu itp.). Tylko 3% klientów decyduje się na zakup przy pierwszym styku z marką.

28

Podczas konfigurowania reklam można popełnić naprawdę wiele błędów – te, które wymieniłam wyżej, są najczęściej zauważalne. Analizując swoje reklamy, weź pod uwagę powyższe punkty i wyklucz popełniane pomyłki.

Co pomoże Ci w lepszym przygotowywaniu reklam? Jeśli chcesz przygotowywać dobre i skuteczne reklamy, musisz stale aktualizować swoją wiedzę i testować różne rozwiązania. Przydatne są również persony klienta, dzięki którym łatwiej jest opracować grupę docelową. Zaleca się stworzenie minimum trzech person – „klienta oczekiwanego”, „klienta zwyczajnego”, w którym można wytworzyć potrzebę, oraz „klienta niechcianego”, czyli takiego, o którego uwagę nie będziemy zabiegać – dadzą Ci one szeroki obraz tego: jak należy komunikować do potencjalnych klientów, jakich tematów w żadnym wypadku nie poruszać, jak motywować klientów do wykonania założonego celu. Ustal przedział wiekowy każdego z klientów, jego zainteresowania, status społeczny, wykonywaną pracę, codzienne rytuały, problemy i troski. Ta wiedza pomoże Ci skutecznie zaplanować kampanię.


REKLAMA

Dlaczego warto inwestować w reklamy na Facebooku?

Jak zapewne wiesz, zasięg organiczny na Facebooku lubi płatać figle – jeden Twój post dotrze do zaledwie małej części obserwatorów, natomiast inny będzie wyświetlał się nawet osobom, które do tej pory nie obserwowały Twojego fanpage’a. Wpływa na to wiele czynników, m.in. atrakcyjność posta, liczba jego udostępnień i komentarzy czy regularność publikacji. Jest jednak sposób na to, żeby stale docierać do nowych osób i poszerzać grono klientów oraz przypominać o swojej obecności osobom, które już znają Twoją markę – są nim reklamy na Facebooku. Dzięki odpowiednio zaplanowanym kampaniom i ustalonym celom będziesz docierać do osób, które potencjalnie pasują do rysopisu Twojego idealnego klienta oraz pozostaniesz w stałym kontakcie z osobami, które już znają Twoją firmę. Konkurencja na rynku jest coraz większa, dlatego jest istotne, żeby dbać o swoją widoczność w sieci. Musisz się jednak uzbroić w cierpliwość i stale analizować efekty – reklama jest inwestycją, na której zwrot czasami trzeba chwilę poczekać. Pamiętaj, że do 80% zakupów dochodzi dopiero między 5 a 12 kontaktem klienta z marką (czyli zobaczeniem posta, reklamy, recenzji produktu itp.). Tylko 3% klientów decyduje się na zakup przy pierwszym styku z marką. Znowu porównam to do treningu – sztuczka Twojemu psu też zaczyna wychodzić dopiero po odpowiedniej liczbie powtórzeń. Kolejną dużą korzyścią wynikającą z prowadzenia działań reklamowych na Facebooku jest ich mierzalność i elastyczność. To Ty decydujesz, jaki budżet zainwestujesz, do kogo i na jak długo skierujesz swoje komunikaty. W każdej chwili możesz zatrzymać działanie kampanii i wprowadzić zmiany. Masz też pełny wgląd w to, ile osób zobaczyło reklamę, ile w nią kliknęło, ile zostawiło do siebie kontakt i ile kosztowała Cię ta interakcja. Decydując się na ulotki promocyjne czy billboard, nie masz dostępu do tych danych, więc ciężko ocenić skuteczność reklamy. Dzięki dobrze opracowanym grupom odbiorców Twoja reklama dociera tylko do osób, które faktycznie są potencjalnymi klientami – to ogromna korzyść, dzięki której nie wyrzucasz swoich pieniędzy w błoto. Działania reklamowe sprawdzą się zarówno w przypadku osób prowadzących sklep internetowy, jak i tych, których firmy działają tylko off-line. W przypadku tej drugiej grupy świetnym pomysłem jest reklama, która będzie docierać do osób zamieszkujących Twoją okolicę lub pojawiających się w niej. Jeśli korzystasz z aplikacji MyPetStory i chcesz, żeby więcej klientów się o tym dowiedziało, to skorzystaj z reklamy! Dobrym pomysłem w tym przypadku będzie animacja z omówionymi korzyściami, które płyną z jej używania, lub video, gdzie prezentujesz jej możliwości. Facebook daje nam do dyspozycji wiele celów reklamowych, które warto wdrażać i testować. Nie zamykaj się na możliwości rozwoju swojej firmy. Reklamy na Facebooku to skuteczne narzędzie do zwiększenia liczby klientów i wzrostu sprzedaży, jeśli są przeprowadzane w prawidłowy sposób. Nie są lekarstwem na wszystkie problemy, ale zdecydowanie mocno wspierają działanie firmy. Prowadzimy działania reklamowe u wielu klientów (również z branży zoologicznej) i widzimy, jak dobrze przeprowadzona kampania wspomaga sprzedaż. Jeśli chcesz, żeby Twoje reklamy również były skuteczne, skorzystaj z naszego bezpłatnego audytu reklam – wskażemy popełniane błędy i pomożemy w optymalizacji reklam.


Artykuł sponsorowany

Carnilove True Fresh

Magia Smaku Niespotykana smakowitość Carnilove True Fresh to wyjątkowa seria karm, które w swoim składzie zawierają wyłącznie świeże mięso, pochodzące z zatwierdzonych hodowli. Taka podstawa sprawia, że każda granulka jest kusząca pod względem smaku, co jest niezwykle istotne szczególnie w przypadku wybrednych zwierząt. Blisko 70% badanych psów bez wahania wybrało miskę, w której znajdowała się jedna z propozycji Carnilove True Fresh. Dodatkowo wysoka zawartość aktywnych substancji odżywczych zapewnia doskonałą opiekę dla wszystkich tkanek organizmu.

Wysoka strawność Świeże mięso zapewnia bardzo wysoką strawność pokarmu – ponad 95%! Standardowy proces zmiany dotychczasowej karmy na nową powinien przebiegać stopniowo, najlepiej w ciągu minimum tygodnia. Taki okres powinien być wystarczający, aby organizm przyzwyczaił się do innego rodzaju pokarmu. Oczywiście każdy pies może mieć w tym zakresie swoje własne preferencje i należy to uszanować, odpowiednio wydłużając proces. Dzięki tak dobrym składnikom, przejście na karmę Carnilove True Fresh nie powinno skutkować przykrymi niespodziankami w postaci biegunek.

Bogactwo składników Bezzbożowa formuła karmy poza doskonałej jakości świeżym mięsem ma w swoim składzie również inne, niezwykle dobroczynne składniki. Za wspomaganiem

Carnilove.com.pl

30

trawienia i zapewnieniem energii stoją: dodatek grochu, ciecierzycy i czerwonej soczewicy, a także suszone jabłka, marchew i dynia. Dodatek kwasów omega 3 dba o zdrową skórę i lśniącą sierść. Szereg składników ma za zadanie wspieranie psiej odporności, a wśród nich: marchew, spirulina, żurawina, jagody i borówki. W gronie niecodziennych dodatków można wyróżnić białko Lemna, pochodzące z bogatej w kwasy omega 3 i antyoksydanty rzęsy wodnej.

Kuszące smaki Carnilove True Fresh występuje w trzech wariantach smakowych, w których na 1 kg karmy przypada 600 g świeżego mięsa: •

ryby z ciecierzycą i jabłkiem, wzbogaconej korzeniem imbiru, żurawiną i cykorią chicory, z pewnością przysłuży się psom o delikatniejszym przewodzie pokarmowym oraz z wrażliwą skórą, wołowiny z grochem i dynią, wzbogaconej rokitnikiem, skorupkami jaj i rozmarynem, stworzonej z myślą o psach z większym zapotrzebowaniem energetycznym, pracujących lub sportowych, indyka z czerwoną soczewicą i rzęsą, wzbogaconej spiruliną, jagodami i tymiankiem, przeznaczonej dla psów, które mają skłonności do przybierania na wadze lub posiadają już delikatną nadwagę.

Wszystkie rodzaje powstały z przeznaczeniem dla psów dorosłych. Opakowania dostępne są w następujących gramaturach: 1,4 kg, 4 kg, 11,4 kg.


31


Pies

Jak bezpiecznie przestawić psa na nowy rodzaj karmy? prof. dr hab. Michał Jank

Zakład Farmakologii i Toksykologii, Katedra Nauk Przedklinicznych Instytut Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie

dr Agnieszka Kurosad Każdy opiekun psa prędzej czy później stanie przed koniecznością zmiany rodzaju podawanej mu karmy. Powodów może być wiele – wejście przez czworonoga w nowy etap życia (od szczeniaka po weterana), pojawienie się specyficznych wymagań (np. choroba) czy nietolerancji/ alergii na dotychczas stosowaną dietę. Takie przestawienie często jest dla psiego organizmu sporym szokiem i może się wiązać z dodatkowymi problemami zdrowotnymi. Jak zatem możliwie bezpiecznie przestawić zwierzaka na nowy rodzaj karmy?

Od szczeniaka do weterana Kiedy w domu pojawia się pies, cała uwaga domowników koncertuje się wokół niego, jego posiłków, spacerów, zabawy, higieny itd. Trzeba jednak pamiętać, że pod względem żywieniowym inne są potrzeby szczeniaka, inne psa dorosłego, seniora czy

32

zwierzęcia po „przejściach”, które jest dodatkowo obciążane problemami zdrowotnymi. W każdym przypadku jego żywienie jest bardzo ważne, ale nieco inaczej powinniśmy podchodzić do tego tematu również w aspekcie samej zmiany karmy czy jej częstotliwości. Szczeniak to pies, który zaczyna poznawać świat, różne smaki pokar-

mów. Zazwyczaj jest bardzo ciekawy i próbuje zjadać różne produkty spożywcze – od surowego ziemniaka po jogurt, a przy okazji też ziemię, rośliny i inne rzeczy. Zjadanie żywności oraz tzw. przedmiotów niejadalnych wynika jednak bardziej z chęci poznawczej niż z zaburzeń behawioralnych. Poszukiwanie i zjadanie różnych pokarmów może być wynikiem nie-


www.cotecnica.es

Mięso dostarcza wszystkich niezbędnych składników odżywczych dla psów i kotów: białka, tłuszczu, minerałów, witamin i wilgoci. Karmy wyprodukowane ze świeżego mięsa zapewniają wyższą wartość biologiczną białka dzięki zawartości wszystkich niezbędnych aminokwasów i znacznie wyższej strawności procentowej niż inne źródła białka. Mięso zawarte w karmach Ownat jest świeże, lokalnego pochodzenia i podlega takim samym kontrolom jakości i higieny, jak mięso przeznaczone do spożycia przez ludzi. Do ich produkcji stosujemy całe kawałki z pełną zawartością mięśni, kości, chrząstek i skóry, ponieważ składniki te dostarczają niezbędnych dla zwierzęcia witamin i minerałów. Nie używamy piór, nóg i dziobów. Podczas procesu gotowania karm Ownat w temperaturze 100–120ºC przez około 2–3 minuty wyznaczony został dokładny czas gotowania, aby zachować wszystkie wartości odżywcze naturalnych składników w nienaruszonym stanie. Na przykład nasza linia Ownat Grain Free jest przygotowywana w 50% ze świeżych ryb i mięs, dostarczając białka najwyższej jakości, zapewniając wyjątkową smakowitość, a także optymalnie wykorzystując składniki odżywcze.

doborów żywieniowych, szczególnie w przypadku stosowania diet domowych. Jest to dość trudna dieta dla tej grupy wiekowej, ponieważ jej potrzeby żywieniowe zmieniają się podczas wzrostu. I aby dostarczyć wszystkie niezbędne dla szczeniaka składniki, dietę należy regularnie sprawdzać i korygować, a to wymaga odpowiedniej wiedzy. Jeżeli jednak już ktoś zdecyduje się na dietę domową – to wszelkie zmiany produktowe w tym obszarze są mniej obciążające dla samego przewodu pokarmowego ze względu na podobieństwo tekstury/ konsystencji czy stopnia uwodnienia ugotowanych pokarmów, zastrzegając, że podobne porównujemy z podobnym (czyli np. mięso z mięsem). Trudno jest natomiast przejść z diety domowej na karmę komercyjną suchą. Może być ona dla psa kompletnie nieatrakcyjna, jeżeli nie został z nią odpowiednio wcześnie zapoznany. I tutaj znowu wszystko zależy od nas – opiekunów. Jeżeli zapoznamy psa z różnymi smakami i teksturami pokarmów – od wilgotnych do suchych, to mamy teoretycznie większą szansę, że nasz pies będzie jadł „wszystkie” produkty. W tym przypadku należy znaczyć, że nigdy nie ma 100% pewności, ponieważ psy podobnie jak ludzie mają własne preferencje smaków i upodobania co do konsystencji. W związku z tym, mimo że pokarmy wilgotne są zdecydowanie smaczniejsze, nie wszystkie psy będą je preferowały, i może się zdarzyć, że to właśnie nasz pupil będzie w tej grupie zwierząt, które jedzą wyłącznie karmę suchą. A my będziemy płynnie zmieniali karmę suchą dla szczeniąt na karmę dla psów dorosłych, a potem dla seniorów. I w tym przypadku czas przejścia z jednej karmy na drugą będzie dla organizmu psa prawdopodobnie najmniej odczuwalny. Każdorazowo należy jednak zachować minimalny okres mieszania karmy stosowanej z nowo wprowadzaną, który wynosi od 4 do 10 dni. Dłuższy czas mieszania karm jest wymagany u psów z problemami gastrycznymi, u niejadków lub zwierząt, u których z różnych powodów występuje obniżony apetyt (np. u psów przewlekle chorych).

Jak dobrać karmę dla psa? W przypadku stosowania tylko karm komercyjnych (wilgotnych, suchych) w aspekcie żywienia szczeniaka koncentrujemy się wyłącznie na dobraniu odpowiedniej karmy do okresu wzrostu oraz dopasowaniu dawki do codziennych potrzeb psa. Konsystencja pokarmu jest uwarunkowana przede wszystkim posiadaniem przez

33


Pies mgr farm. Łukasz Sitek Kierownik Hurtowni Beaphar www.beaphar.com

Każdy psi opiekun prędzej czy później stanie przed koniecznością zmiany karmy. Zazwyczaj ma to związek z przejściem psa z karmy dla szczeniąt na karmę dla dorosłych psów, nietolerancją pokarmową, chorobami, kastracją czy po prostu chęcią zmiany karmy na lepszą. Niewłaściwe wprowadzenie nowej karmy do jadłospisu zwierzęcia może spowodować wiele negatywnych skutków ubocznych w postaci zaburzeń jelitowo-żołądkowych, wymiotów, bólów brzucha, a także alergii skórnych. Zmiana karmy u psa powinna się odbywać stopniowo i powoli, z uwzględnieniem tzw. okresu przejściowego. Ma on na celu przyzwyczajenie się organizmu, szczególnie układu pokarmowego, do nowych składników pokarmowych. Okres przejściowy powinien trwać od 4 do nawet 12 dni. W zależności od samego zwierzęcia i jego tolerancji na nową karmę możemy delikatnie przyspieszyć proces lub go wydłużyć, cały czas obserwując jednak reakcję organizmu pupila. W pierwszych 2–3 dniach podawania nowej karmy psu mieszamy około 10–25% nowej z 75–90% dotychczasowej karmy, codziennie zwiększając udział nowej. W kolejnych 2–3 dniach podajemy już mniej więcej po połowie karm (50%–50%). Jeżeli nie pojawiają się żadne niepokojące symptomy, to możemy powoli kończyć mieszanie karm i podawać psu 80–100% nowej z minimalną ilością dotychczasowej karmy.

Trudno jest przejść z diety domowej na karmę komercyjną suchą. Może być ona dla psa kompletnie nieatrakcyjna, jeżeli nie został z nią odpowiednio wcześnie zapoznany.

szczeniaka niepełnego/ pełnego uzębienia. Wymusza to też w pewnym stopniu czas zmiany karmy – przejście z produktów wilgotnych do suchych, które powinno następować przez namaczanie suchych granul w wodzie lub ich zmieszanie z karmą wilgotną, często płynną np. „zupą dla psa”. Warto też zwrócić uwagę, że stopień uwodnienia pokarmu wpływa na jego smakowitość. W badaniach nad atrakcyjnością smakową pokarmów zauważono, że produkty z wysokim stopniem uwodnienia (≥70% wody) są postrzegane jako smaczniejsze niż te, które zawierają 6–8% wody w swoim składzie. Również rehydratacja karmy suchej spowodowała, że w tej formie była ona postrzegana przez zwierzęta jako bardziej atrakcyjna smakowo niż ta sama karma bez namaczania w wodzie. Jednak większość opiekunów psów pozostaje przy modelu żywienia mieszanego. I ta opcja jest również najbardziej polecana przez lekarzy weterynarii, ponieważ są choroby, które łatwiej kontroluje się dietą wilgotną lub mieszanym sposobem karmienia. A jeżeli pies jest przyzwyczajony wyłącznie do jednego typu produktów, to każdego rodzaju interwencja dietetyczna jest dużo trud-

34

niejsza, a często niemożliwa. Najlepszym przykładem są choroby dolnych dróg moczowych – których kontrola jest najskuteczniejsza przy diecie wilgotnej. Niestety wielkość psa i uzależnione od niej koszty żywienia powodują, że opiekunowie psów ras dużych i olbrzymich rezygnują z posiłków wilgotnych.

Karmy specjalnego przeznaczenia Zdarzają się również sytuacje, które wymuszają nagłą zmianę karmy zwierzęcia na określoną dietę, czyli karmę specjalnego przeznaczenia. Takie przyczyny to np. nietolerancja lub alergia pokarmowa. W tym przypadku jedynym sposobem na poprawę stanu zdrowia zwierzęcia jest usunięcie z diety nietolerowanego składnika lub alergenu. Nietolerancja jest to reakcja organizmu bez udziału układu immunologicznego o charakterze reakcji metabolicznej, farmakologicznej itd. Oznacza to, że objawy kliniczne, które nietolerancja wywołuje u zwierzęcia, ustępują natychmiast po wykluczeniu nietolerowanego składnika z diety. Przykła-

dem może być nietolerancja laktozy czy glutenu (głównie u seterów irlandzkich i border terierów). Alergia pokarmowa jest dużo trudniejszą jednostką niż wspomniana nietolerancja ze względu na udział układu immunologicznego, możliwość reakcji krzyżowych oraz brak jednoznacznych metod diagnostycznych. Powoduje to, że wprowadzamy bardzo rygorystyczną dietę, określaną jako dieta eliminacyjna, lub przechodzimy na dietę hydrolizowaną. W każdym przypadku jest to dieta mniej smakowo atrakcyjna niż standardowa karma komercyjna. A jej wprowadzenie, poza osobnikami z wrażliwym przewodem pokarmowym, powinno być natychmiastowe, bez wcześniejszego okresu przejściowego związanego z mieszaniem produktów. Okazuje się jednak, że w grupie psów z podejrzeniem alergii pokarmowej czy choroby atopowej skóry lub innych pacjentów dermatologicznych wprowadzenie takiej diety nie budzi dużych oporów wśród właścicieli zwierząt. Są oni bowiem na tyle wyedukowani oraz „zmęczeni” chorobą i „bólem” zwierzęcia, że starają się eliminować dodatkowe problemy.

Żywienie zwierząt starszych Bardzo dużo problemów przy przejściu z karmy na określoną dietę występuje w grupie zwierząt starszych (z silnie utrwalonymi nawykami żywieniowymi) lub przewlekle chorych (np. przewlekła niewydolność nerek, chroniczne problemy gastrycz-


. WIELKA PREMIERA:

PANMIESKO


Pies lek. wet. Olga Wacławik Firma „Bult” www.bult.dog

Sucha karma „bult” to cztery propozycje smakowe w dwóch wariantach żywieniowych; soczysty indyk, kompozycja łososia i pstrąga oraz jagnięcina – dedykowane są psom dorosłym, natomiast mieszanka kaczki i indyka to rarytas dla szczeniąt. Dzięki starannie dobranym składnikom każda z naszych propozycji to pełnoporcjowe pożywienie najwyższej jakości. Szeroka gama dodatków, takich jak olej z łososia, suszona cykoria, drożdże piwne i siemię lniane, powoduje, że oprócz zapewnienia dobowej dawki żywieniowej, wspieramy również prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego i zdrowy wygląd skóry, co przekłada się bezpośrednio na błyszczącą sierść. Karmy marki „bult” są wzbogacone witaminami z grupy A, D3 i E oraz niezbędnymi do życia makroelementami – dzięki którym organizm może zdrowo i prawidłowo funkcjonować. Produkty „bult” pochodzą z polskich gospodarstw rolnych, a to sprawia, że mamy pełną kontrolę nad całym procesem produkcji pożywienia, które jest zawsze świeże i zawsze najwyższej jakości.

Stopień uwodnienia pokarmu wpływa na jego smakowitość. W badaniach nad atrakcyjnością smakową pokarmów zauważono, że produkty z wysokim stopniem uwodnienia (≥70% wody) są postrzegane jako smaczniejsze niż te, które zawierają 6–8% wody w swoim składzie.

ne, choroby wątroby czy trzustki). W tym przypadku zawsze należy bardzo dokładnie przedstawić lekarzowi weterynarii, co dotychczas zwierzę dostawało do jedzenia, aby mógł dobrać jak najbardziej optymalne rozwiązanie żywieniowe. Niestety, u zwierząt starszych lub przewlekle chorych apetyt jest zazwyczaj osłabiony, dlatego przejście z karmy na dietę oraz jej pełna akceptacja mogą trwać dłużej niż 4–10 dni. A im wolniej będziemy wprowadzali nowy produkt, tym większe będą szanse na jego pełną akceptację. Jednocześnie większość chorób wymaga stałości diety: ten sam pokarm – karma dietetyczna o określonych parametrach, podawany o stałej porze, w określonej dziennej dawce pokarmowej. Taki rodzaj „stałości żywieniowej” pozwala na optymalną stabilizację pracy układu pokarmowego (wydzielniczości gruczołów, prawidłowej perystaltyki, odpowiedniego mikrobiomu). Należy jednak wspomnieć, że w przypadku chorób przewlekłych zdarzają się tzw. kryzysy w postaci zaostrzenia objawów, pogorszenia apetytu itd. Niestety, są to zazwyczaj sytuacje, które trudno przewidzieć i wymagają interwencji lekarza weterynarii. W przypadku niektórych jednostek chorobowych stosuje się również tzw. cykliczną rotację karm dietetycznych, której celem jest utrzymanie stałości apetytu. Do jadłospisu zwierzęcia wprowadza się trzy lub cztery produkty, które pies lubi i akceptuje, i zmienia się je cyklicznie w zależności od potrzeby (tzn. kiedy u zwierzęcia zaczyna spadać apetyt). Bardzo trudno jest

36

określić czas zmiany diety, ponieważ u jednego psa jest ona wymagana co cztery dni, u innego – co dwa tygodnie, a jeszcze inny otrzymuje dwa podobnie zbilansowane produkty w ciągu jednego dnia – jeden rano, a drugi po południu i wieczorem i tylko w takim schemacie jego apetyt utrzymuje się na poziomie, który zapewnia stabilną masę ciała zwierzęcia. W przypadku chorych przewlekle psów optymalne żywienie jest bardziej nacechowane zindywidualizowanym podejściem do tematu i adaptacją w stosunku do aktualnych potrzeb osobnika niż stosowaniem konkretnych schematów.

Nie za często! Wróćmy na koniec do aspektu znajomości różnych smaków i tekstury pokarmów u psów – na pewno jest to bardzo ważne ze względu na możliwość ich wykorzystania w razie potrzeby (choroby). Jednak zapoznawanie zwierzęcia, szczególnie młodego, z różnymi pokarmami powinno odbywać się z należytą rozwagą. Zbyt częsta zmiana produktów może prowadzić do wykreowania tzw. finicky eater, czyli zwierzęcia wybrednego. W tę pułapkę wpadają zazwyczaj właściciele psów ras małych, którzy pragnąc dogodzić swojemu pupilowi, kupują mu różne produkty i podają je, zmieniając nawet co posiłek. W ten sposób uruchamiają prosty mechanizm: „jeżeli nie zjem tego, co dostanę – to kolejny posiłek będzie inny, czyli bardziej atrakcyjny, smaczniejszy”. I zazwyczaj po roku taki pies ma niedowagę, chroniczne problemy gastryczne wynikające z częstej zmiany karmy i niskiej wartości odżywczej podawanych przekąsek, które jako jedyne akceptuje w bardzo małej ilości. Dodatkowo właściciel jest mocno sfrustrowany aktualną sytuacją, ponieważ czuje się winny, a jednocześnie podejmowane kroki nakłaniania psa do jedzenia kończą się niepowodzeniem. Jest to duży problem, który wymaga interwencji lekarza weterynarii, specjalisty z dziedziny zaburzeń zachowania, a jego odwrócenie jest trudne i długotrwałe. Podsumowując temat: różnorodność produktów w żywieniu psa jest pożądana, ale należy zachować rozsądek przy doborze liczby produktów, które oferujemy. Dla zdrowego psa wybierzmy odpowiednią karmę suchą i wilgotną lub poprośmy specjalistę o zbilansowanie diety domowej. W przypadku choroby zasięgnijmy porady lekarza weterynarii.



Pies i kot

Artykuł sponsorowany

Każdy opiekun psa bez wątpienia traktuje swojego czworonoga jak członka rodziny. Jednak posiadanie zwierzęcia to bardzo duża odpowiedzialność, która wiąże się również z wieloma obowiązkami. Jedną z najważniejszych kwestii jest prawidłowe żywienie i wybór karmy dostosowanej do indywidualnych wymagań pupila, wieku, masy ciała i stylu życia. Codzienna dieta czworonoga bezpośrednio wpływa na stan jego zdrowia, dlatego tak ważny jest wybór odpowiedniego pożywienia.

Co wyróżnia karmy suche JOSERA? Wszystkie karmy dla psów Josera to odpowiednio zbilansowane posiłki SUPER PREMIUM, których jakość codziennie badana jest w wewnętrznym, akredytowanym laboratorium. 80 lat doświadczenia w branży żywienia zwierząt towarzyszących oraz profesjonalna wiedza ekspertów pozwoliła stworzyć uwielbiane przez psy karmy, które dostarczają niezbędnych witamin, minerałów i innych składników odżywczych. Dzięki temu opiekunowie zwierząt mogą mieć pewność, że ich pies dostaje karmę najwyższej jakości.

Dlaczego karmy JOSERA to najlepszy wybór jako asortyment do sklepu zoologicznego? • Gama produktów bezzbożowych i bezglutenowych – wiele karm marki Josera posiada bezzbożowy i bezglutenowy skład, dzięki czemu są one odpowiednie również dla psów z nietolerancją pokarmową, alergią lub wrażliwym układem pokarmowym. • Szeroki asortyment – oferta suchych karm Josera dla psów, to niemal 30 produktów dostosowanych do różnych żywieniowych wymagań czworonogów. Dzięki temu każdy opiekun psa znajdzie produkt idealny dla swojego pupila, a tym samym pozostanie stałym klientem sklepu zoologicznego. • Wysoka smakowitość – wszystkie produkty marki Josera są bardzo lubiane i dobrze tolerowane przez psi organizm, dzięki czemu klienci wybierający karmę Josera tworzą długotrwałe relacje ze sprzedawcami. • Znane i sprawdzone produkty, polecane przez hodowców – wiele profesjonalnych hodowli od lat korzysta z karm marki Josera. Produkty dla młodych psów mogą być podawane już od 8. tygodnia życia psa, aż do osiągnięcia dojrzałości.

Wybór odpowiedniej karmy dla psa nie jest łatwym zadaniem, a specjalne wymagania żywieniowe dodatkowo mogą utrudniać ten proces. Dlatego szeroka gama produktów Josera pozwala na indywidualne dopasowanie produktu do potrzeb czworonoga. Karmy marki Josera nie zawierają sztucznych barwników i konserwantów, a eliminacja popularnych alergenów dodatkowo podwyższa jakość karm. Chrupiące granulki są łatwe w przechowywaniu, długo zachowują świeżość i dostarczają psom wszystkich niezbędnych składników odżywczych.

38



Pies i kot

Wypoczynek na cztery gwiazdki. Jak dobrać legowisko dla pupila? dr inż. Paweł Zarzyński Prawidłowo dobrane legowisko to podstawa komfortowego wypoczynku każdego psa i kota. Wielu opiekunów, kupując posłanie dla zwierzaka, kieruje się przede wszystkim względami estetycznymi (czy pasuje do koloru ścian ). Tymczasem, aby zapewnić pupilowi relaks i dobry sen, należy wziąć pod uwagę kilka innych, dużo ważniejszych czynników. Jakie błędy najczęściej popełnia opiekun zwierzaka, poszukując legowiska dla swojego pupila? I jak pomóc mu ich uniknąć oraz doradzić wybór posłania, które jego czworonożny przyjaciel pokocha?

Za małe – za duże! Zacznijmy od rozmiaru, który w tym wypadku ma bardzo duże znaczenie. O ile opiekunowi raczej rzadko zdarza się wybrać zbyt małe legowisko dla psa czy kota, o tyle bardzo często popełnia błąd, decydując się na zbyt duże posłanie. Zapewne wynika to z typowej antropomorfizacji potrzeb zwierzaka („Skoro mnie śpi się wygodniej w dużym łóżku niż w małym, to psisku też będzie lepiej na wielkim posłaniu”). Tymczasem...

40

niezupełnie tak jest. Pamiętajmy, że psy wywodzą się od wilków, a koty od dzikich kotów. Przodkowie tych pierwszych chronili się w norach, zaś tych drugich – chętnie wybierali na miejsca bezpiecznego odpoczynku dziuple drzew. Zarówno w norze, jak i w dziupli było stosunkowo ciasno i zwierzak, aby się tam zmieścić, musiał zwinąć się w kompaktową kulkę. Ten atawizm behawioralny pozostał u niego do dziś. Psy i koty wręcz uwielbiają spać w ciasnej, ograniczonej, idealnie dopasowanej do ich ga-

barytów przestrzeni. Jeden z moich psów notorycznie włamuje się do łazienki i układa się w stojącej tam... misce, mimo że dwa metry dalej, tuż za drzwiami, czeka na niego wygodne (w naszym, ludzkim, mniemaniu) legowisko. W sieci można też znaleźć setki zdjęć kotów śpiących w najdziwniejszych miejscach, takich jak pudełka, szpary między meblami czy nawet wazony, upakowanych przy tym tak, że wyglądają niczym „konserwa z kota”. I – co więcej – sprawia im to ogromną radość.


Jaki jest z tego wniosek? Chcąc „zrobić dobrze” naszemu psu czy kotu, powinniśmy wybrać dla niego legowisko idealnie dopasowane do rozmiarów jego zwiniętego w kulkę ciała, a więc nie za małe, ale i – w żadnym wypadku – nie za obszerne. Zapewni mu to komfort wypoczynku i sprawi, że będzie spędzał w legowisku więcej czasu niż na naszej ukochanej kanapie (choć to ostatnie nie jest akurat takie pewne ). Praktyka uczy, że klienci szczególnie często popełniają tutaj błąd, kupując „łóżko” dla szczeniaka lub młodego psa dużej rasy, który wciąż jeszcze rośnie. Bardzo często wybierają docelowy rozmiar XXL, podczas gdy pupil byłby znacznie szczęśliwszy w czymś dużo mniejszym. Warto wtedy (niestety, na przekór własnym interesom, gdyż mniejsze legowisko z tej samej linii jest zawsze tańsze od większego i nie przyniesie sklepowi aż takich zysków) przekonać klienta (który zwykle naiwnie uważa, że takie duże legowisko wystarczy psu już na zawsze) do zakupu mniejszego modelu i przyjścia po kolejne, większe posłanie, za kilka miesięcy, gdy zwierzak podrośnie. Warto przy tym dodać, że młody psiak na ogół mocno brudzi i niszczy swoje legowisko, więc zakup od razu dużego (i droższego) modelu wcale nie byłby „oszczędnością”, ale raczej niepotrzebną stratą pieniędzy. Takie dobrowolne zejście z zysków ma jedną zaletę – buduje zaufanie klienta do doradcy („No bo skoro proponuje coś tańszego, zamiast czegoś droższego, to postępuje uczciwie i nie chce mnie

oszukać”). A to może zaprocentować w przyszłości podczas kolejnych wizyt kupującego w naszym sklepie.

To ja poproszę najtańsze... Jeśli już o próbach oszczędzania mowa... Oj, niestety, wszyscy to znamy. „Oszczędny” klient to zmora każdego dobrego doradcy. Pół biedy, jeśli oszczędza na sobie, gorzej, gdy robi to na swoim zwierzaku i kosztem jego wygody. Nie oszukujmy się, jakość produktu jest wszak nierozerwalnie powiązana z jego ceną i coś, co po prostu jest dobre, musi swoje kosztować. Jak wybrnąć z tego problemu? Jednym z rozwiązań jest całkowite wyeliminowanie z oferty naszego sklepu tych naprawdę najtańszych legowisk (dotyczy to zresztą również innych grup produktów) i nieschodzenie poniżej pewnego standardu jakości zapewniającego zwierzakowi swoiste, akceptowalne „minimum socjalne”. Z drugiej jednak strony, możemy stracić w ten sposób część klientów i wyrządzić „niedźwiedzią przysługę” zwierzakowi (w końcu lepiej, aby opiekun kupił mu najtańsze legowisko niż żadne...). Poza tym warto mieć w sklepie przynajmniej jeden tani produkt po to, aby przy jego pomocy łatwiej i skuteczniej... sprzedawać te droższe. Tak działa klasyczny up-selling – jeśli kupujący ma szansę w namacalny sposób przekonać się o różnicy w jakości między takimi produktami, to bardzo często sam wy-

Chcąc „zrobić dobrze” naszemu psu czy kotu, powinniśmy wybrać dla niego legowisko idealnie dopasowane do rozmiarów jego zwiniętego w kulkę ciała, a więc nie za małe, ale i – w żadnym wypadku – nie za obszerne. bierze ten lepszy, i to bez specjalnego namawiania z naszej strony. Aby przekonać klienta (a zwłaszcza klientkę) do wyboru lepszego jakościowo legowiska, warto wykorzystać również argument higieny i czystości. Praktycznie każdy pies (z kotami jest znacznie lepiej) systematycznie brudzi bowiem swoje posłanie. Jest to zauważalne zwłaszcza teraz, jesienią, gdy po spacerze w deszczu przynosi do domu mnóstwo błota i wilgoci. Legowisko trzeba więc systematycznie prać. Aby ograniczyć częstotliwość tego zabiegu, warto podsunąć kupującemu legowiska dwustronne. Są wprawdzie droższe od klasycznych, ale gdy jedna strona się zabrudzi, wystarczy przekręcić je na drugą stronę. W ten sposób można je prać dwa razy rzadziej i posłużą znacznie dłużej niż zwykłe posłania. Jakość legowiska jest też nierozerwalnie związana z jego trwałością i komfortem konserwacji. Te pochodzące od markowych, europejskich producentów mają wszyte – podob-

41


Pies i kot Warto mieć w sklepie przynajmniej jeden tani produkt po to, aby przy jego pomocy łatwiej i skuteczniej... sprzedawać te droższe. Tak działa klasyczny up-selling – jeśli kupujący ma szansę w namacalny sposób przekonać się o różnicy w jakości między takimi produktami, to bardzo często sam wybierze ten lepszy. nie jak nasze ubrania – metki z piktogramami ilustrującymi sposób ich prania i suszenia. Dobre jakościowo legowiska można wielokrotnie prać w pralce, co znacząco ułatwia ich czyszczenie. Małe legowiska można włożyć do pralki w całości, zaś te większe powinny być rozbieralne, ze zdejmowalną powłoczką zapinaną na suwaki. Tutaj ponownie warto zwrócić uwagę klienta na ich jakość i przekonać go, że metalowe zamki może są nieco droższe od plastikowych, ale na pewno wytrzymają więcej prań i przyczynią się do dłuższego użytkowania produktu bez konieczności wymiany na nowy. Tak więc w myśl zasady, że oszczędnych osób nie stać na rzeczy najtańsze, warto sięgnąć po te nieco droższe, które – z czysto ekonomicznego punktu widzenia – będą znacznie lepszym wyborem.

Tylko żeby nie zniszczył... Część klientów poszukujących legowiska dla psa chętnie godzi się na zakup droższego produktu, ale z miejsca żąda od nas gwarancji, że „ich piesek tego nie zniszczy”. Niestety, nigdy nie możemy takowej udzielić, bowiem część psów nagminnie gryzie i demoluje swoje legowiska. W takim wypadku nie pomogą nawet najbardziej odporny materiał i najsolidniejszy sposób wykonania posłania. Oczywiście nie jest to zachowanie normalne i świadczy o poważnych zaburzeniach behawioralnych u zwierzęcia. W takim wypadku warto polecić opiekunowi wizytę z pupilem u doświadczonego behawiorysty (dobrze jest mieć „namiary” na kogoś takiego), który

42

spróbuje znaleźć przyczynę tego problemu i zaproponuje metodę jego rozwiązania. Na marginesie warto dodać, że wiele osób uważa, iż problem niszczenia legowisk dotyczy tylko dużych psów. Nic bardziej mylnego! Małe i z pozoru niewinnie wyglądające pieski również są mistrzami w tej dziedzinie. Przed kilku laty testowaliśmy pod tym kątem różne legowiska u zaprzyjaźnionego hodowcy maltańczyków (takie małe, białe, włochate i – jak się okazało – wyjątkowo zębate ). Słodkie i z pozoru niegroźne psiaki w ciągu kilku godzin, niczym piranie, rozprawiły się z wszystkimi posłaniami, nawet tymi „odpornymi”, dedykowanymi dla dużych psów. Ba! Nadgryzły nawet plastik... Jak z tego wynika, nie istnieją więc ani „bezpieczne” rasy psów, ani „niezniszczalne” legowiska.

O czym warto wspomnieć? Polecając zakup legowiska dla psa czy kota, warto wspomnieć o kilku kwestiach, które dla klienta nie zawsze są oczywiste, a dzięki którym możemy nieco więcej zarobić:

legowiska w kształcie budki z otworem – takie posłania są uwielbiane zarówno przez koty, jak i małe psy, bowiem doskonale imitują wspomnianą już dziuplę lub norę. Zwierzaki bardzo chętnie z nich korzystają (nasze stado psów ma w domu kilka takich budek i jak włoży się do nich rękę, to prawie w każdej zawsze coś siedzi ). W przypadku kotów możemy wydatnie zwiększyć atrakcyjność takiego posłania, umieszczając je wysoko, np. na półce lub lodówce (oczywiście tak, aby zwierzak mógł się do niego bezpiecznie dostać). Koty kochają bowiem obserwować z góry swoje terytorium i na pewno takie rozwiązanie przypadnie im do gustu. A ponieważ dobrej jakości budka kosztuje z reguły sporo więcej niż typowe posłanie, nasz sklep również dobrze wyjdzie na jej sprzedaży; wspólne legowisko – gdy nasz klient ma w domu więcej niż jednego psa, warto zaproponować mu – równolegle z zakupem dopasowanych legowisk dla każdego z nich – dodatkowe, duże posłanie, na którym zmieszczą się


wszyscy członkowie domowej sfory. Psy – jako zwierzęta społeczne – uwielbiają wszak wypoczywać w stadzie. Zafundowanie im takiego rozwiązania może skutecznie spędzić je z kanapy. A nasz sklep dodatkowo przy tym zarobi; legowiska ortopedyczne – bardzo modne są obecnie tzw. legowiska ortopedyczne. Zdecydowanie trzeba je mieć w swojej ofercie. Czym różnią się od „zwykłych” posłań? Tajemnica tkwi w ich wypełnieniu. W ich wnętrzu znajduje się specjalna pianka, która reaguje na ciepło zwierzęcia, zwiększa swoją elastyczność i dopasowuje się do kształtu ciała psa. Gwarantuje to mu doskonałe podparcie, zapewniając idealny, zdrowy sen i pełną regenerację organizmu. Dzięki takiemu legowisku pies odciąża swój kręgosłup i stawy, poprawia krążenie krwi oraz eliminuje napięcie mięśni. Takie legowiska warto polecać zwłaszcza dla psów starszych, cierpiących na choroby mięśni i stawów, a także dla psów sportowych i pracujących, którym optymalna regeneracja organizmu jest szczególnie potrzebna. Poza tym stanowią doskonałe rozwiązanie dla wszystkich dużych i ciężkich czworonogów – ich wypełnienie doskonale izoluje ciało pupila od twardego podłoża, skutecznie zapobiegając powstawaniu odleżyn i uciążliwych narośli skórnych. Legowiska ortopedyczne są znacząco droższe od zwykłych, więc warto się postarać – ich skuteczna sprzedaż to świetny interes dla każdego sklepu!

Wiemy już, jak skutecznie wyprowadzić z błędu opiekuna zwierzaka i pomóc mu w doborze legowiska naprawdę odpowiedniego dla jego pupila. Pozostaje jeszcze kwestia prawidłowego wyeksponowania posłań w sklepie tak, aby w możliwie jak największym zakresie zachęcały klientów do zakupu i były swobodnie dostępne. W zasadzie mamy tutaj dwie możliwości. Pierwszą z nich jest przeznaczenie na ten cel kawałka podłogi na środku sklepu, gdzie piętrowo układamy legowiska, tworząc z nich piramidy. Warto zadbać, aby taka „wyspa” była możliwie estetyczna i przyciągała wzrok klienta. Sporym minusem takiego rozwiązania jest konieczność „przerzucenia” całej sterty legowisk, gdy klient zechce wybrać to największe ze spodu... (trzeba się trochę napracować). Dlatego jeśli mamy dużo miejsca i możemy sobie na to pozwolić, korzystnym alternatywnym rozwiązaniem jest przeznaczenie dla legowisk osobnego, obszernego regału, na którym możemy je elegancko wyeksponować tak, aby wszystkie były „pod ręką” i nie zagracały nam przestrzeni sklepowej. I jeszcze jedna rada – choć, jak zaznaczyliśmy na wstępie, kolor i fason legowiska nie są najważniejsze dla zwierzaka, to... i tak są niezmiernie ważne. Koniec końców, decyzję zakupową podejmuje nie pies czy kot, ale jego opiekun (albo – o zgrozo! – opiekunka ). A wtedy liczy się każdy detal mogący przesądzić o ostatecznym wyborze. Dlatego jeśli chcemy naprawdę skutecznie sprzedawać legowiska, powinniśmy zadbać, aby ich wybór w sklepie był możliwie duży, tak aby każdy znalazł coś, co nie tylko odpowiada potrzebom jego pupila, ale jest też zbieżne z jego gustami i poczuciem estetyki.

REKLAMA

Klient kupuje oczami...

Proste i eleganckie

legowiska proste, eleganckie, pasujące do nowoczesnych wnętrz uszyte z mocnych materiałów łatwe do czyszczenia sierści poduszka wyjmowana, dwukolorowa wykończone ozdobną lamówką pierzemy w 40 stopniach, na niskich obrotach miękkie, ciepłe, wygodne, komfortowe. Biały Kieł Agnieszka Pacholska a.pacholska22@wp.pl tel. 503 003 875 www.bialykiel.shop


Artykuł sponsorowany

Poezja smaku! Czego potrzebuje kot, aby zdrowo funkcjonować i przez długie lata radośnie mruczeć podczas zabawy z opiekunem? Przede wszystkim właściwej, dobrze zbilansowanej diety. Doskonale wie o tym firma Vitakraft, właściciel marki Poésie® w skład której wchodzą rewolucyjne karmy mokre w saszetkach, tackach, puszkach i multipackach. Poésie® szturmem weszła na rynek i błyskawicznie podbiła serca domowych tygrysów i ich opiekunów. Na czym polega filozofia marki i sekret jej sukcesu? Opowiada o tym Pan Jerzy Nieradzik, Dyrektor Sprzedaży Vitakraft Polska.

44


ZooBranża: Panie Dyrektorze, każda podróż ma swój początek. Od czego zaczęła się historia marki Poésie®? Jerzy Nieradzik, Dyrektor Sprzedaży Vitakraft Polska: Vitakraft to firma z ogromnym doświadczeniem w branży zoologicznej. Jej produkty znane są na całym świecie i wielokrotnie nagradzane, zawsze kojarzone z wysoką jakością, co daje gwarancję akceptowalności przez naszych pupili. Motto firmy oparte jest na tworzeniu karm i przysmaków dostosowanych do indywidualnych potrzeb zwierząt. Innowacyjność to atut Vitakraft, znajomość hodowli zwierząt jest celem firmy, aby zapewnić im długie i szczęśliwe życie. Produkty Poésie® są doskonale znane każdemu opiekunowi kotów w Polsce. Zostało to zauważone przez dużych graczy. Wprowadzając na rynek karmy mokre dla kotów – linia Poésie® – nie sądziliśmy, że będą tak dobrze i tak szybko przyjęte. Sprzedaż przerosła nasze oczekiwania. Pełnoporcjowa, mokra karma dla kotów oparta jest na składnikach najwyższej jakości, a skład został odpowiednio dostosowany do dziennego zapotrzebowania żywieniowego kotów. Funkcjonalne opakowania z nowoczesnym designem przyciągają klientów do półki. Sprzedaż karm nadal rośnie, co pozwala nam wierzyć, że karmy dla psów zostaną równie dobrze przyjęte. ZBR: Jakie były główne „milestones” w rozwoju marki? JN: Nieustanny rozwój, badanie rynku, stawianie na jakość, różnorodność i atrakcyjność naszego asortymentu. Docenienie i nagradzanie naszych flagowych produktów. Wszystkie aspekty naszej pracy ugruntowały naszej firmie mocną pozycję na rynku zoologicznym, a my nie ustajemy w ciągłym rozwoju. ZBR: Co oznacza nazwa Poésie®? JN: Marka Poésie® – stworzenie emocjonalnej marki karm mokrych dla kotów. Poésie® – po prostu poezja smaku. ZBR: Poésie® to karmy mokre. Czy ten rodzaj jedzenia jest szczególnie korzystny dla kotów? JN: Badania konsumenckie pokazały, że produkty Poésie® spotkały się z wysoką, bo aż 92% akceptacją żywieniową oraz wysoką tolerancją pokarmową. Istnieje tyle samo powodów, dla których warto stosować karmę mokrą, jak i suchą. Ostatecznie to kot zdecyduje, co będzie jadł. Często zdarza się jednak, że koty preferują dobrą mokrą karmę, taką jak Poésie®. Wynika to głównie z aromatycznego zapachu, ale także tego, że bardziej odpowiada ona naturalnej diecie kotów. Mogą one lepiej zachowywać równowagę płynów dzięki mokrej karmie. Jest to ważna zaleta, zwłaszcza dla kotów, które nie lubią pić. Karma mokra posiada wiele zalet, jest bardziej akceptowana niż karma sucha, dodatkowo nawadnia organizm pupila, jest idealna w kontrolowaniu dawkowania – nie marnujemy jedzenia. Mokra karma jest idealna również w przypadku starszych kotów, mających problem z zębami. ZBR: Co sprawia, że karmy Poésie® podbiły serca kotów i ich opiekunów? JN: Karma Poésie® to przede wszystkim gwarancja wysokiej jakości produktu, a różnorodny wachlarz smaków zaspokoi nawet wybrednego pupila. Do tego należy wspomnieć o wyróżniającym się, nowoczesnym designie opakowań. Łatwość porcjowania pokarmu oraz forma opakowania – saszetki, tacki, puszki, multipacki to również duże udogodnienie dla opiekunów kotów. W naszej ofercie znajdą Państwo także mniejsze formy opakowania karmy – idealne „na raz” bez marnowania żywności. ZBR: Dlaczego warto polecać karmę Poésie® wszystkim opiekunom kotów?

Nieustanny rozwój, badanie rynku, stawianie na jakość, różnorodność i atrakcyjność naszego asortymentu. Docenienie i nagradzanie naszych flagowych produktów. Wszystkie aspekty naszej pracy ugruntowały naszej firmie mocną pozycję na rynku zoologicznym, a my nie ustajemy w ciągłym rozwoju.

JN: Różnorodność w misce oznacza różnorodność w życiu kota. To zawsze jest ważne: kot musi otrzymywać wszystkie istotne składniki odżywcze. Niektóre koty z biegiem lat rozwijają upodobanie do określonych odmian i tekstur. Większość kotów uwielbia różnorodność i cieszy się, gdy od czasu do czasu pojawia się jakaś odmiana. Najważniejsze jest oczywiście zaspokojenie codziennych potrzeb żywieniowych kota. Dobra karma dla kota charakteryzuje się tym, że zawiera wystarczającą ilość witamin, minerałów i pierwiastków śladowych. Ponadto karma powinna zawierać wystarczającą ilość białka zwierzęcego, aby zaspokoić zapotrzebowanie na niezbędną taurynę. Powinna zawierać tylko kilka węglowodanów, ale za to nienasycone kwasy tłuszczowe. Mokra karma Poésie® firmy Vitakraft jest dostosowana do tych potrzeb. Poésie® to naturalna karma, która zawiera wszystko, czego potrzebuje kot. Dodatkowo dostępna jest w kilku różnych konsystencjach, oraz wielu wariantach smakowych. Z Poésie® posiłki dla naszych domowych tygrysów będą urozmaicone, a co najważniejsze – zdrowe i pożywne. ZBR: Która karma z oferty Poésie® jest najbardziej wyjątkowa? JN: Nie mogę wskazać jednego produktu z tej serii, każdy jest wyjątkowy i doceniany przez naszych klientów. Wysoka jakość karmy odzwierciedla się dużym powodzeniem w sprzedaży. ZBR: Marka nieustannie się rozwija i zaskakuje swoich klientów nowymi produktami. Proszę zdradzić, co nowego już wkrótce wyląduje w miskach mruczących smakoszy zakochanych w Poésie®? JN: W trosce o zadowolenie naszych pupili poszerzamy asortyment serii Poésie® o nowe smaki w multipackach. ZBR: Czego życzyłby Pan wszystkim wspaniałym kotom i ich opiekunom? JN: Życzymy przede wszystkim zdrowia oraz nieustannych podróży smakowych z naszymi produktami. ZBR: Dziękujemy za rozmowę i życzymy marce Poésie® wielu kreatywnych rozwiązań na kolejne lata jej rozwoju .

45


Kot

Żwirkowa rewolucja Co nowego w kociej kuwecie? Żwirki dla kotów (a raczej substraty do kocich kuwet – bo taki substrat wcale nie musi mieć konsystencji żwirku) obok karm stanowią najbardziej dochodową gałąź produktów wśród zwierzęcych artykułów FMCG. Ponieważ szybko się zużywają i są potrzebne niemal każdemu z siedmiu milionów polskich kotów, doskonale rotują i sprzedaje się ich naprawdę dużo. Przez wiele lat niekwestionowanym liderem rynku były żwirki bentonitowe, wykonane z rozdrobnionego bentonitu, będącego odmianą ilastej skały składającej się głównie z montmorylonitu. Ostatnio wyrasta im jednak coraz silniejsza konkurencja. Są nią substraty wykonane z rozmaitych surowców roślinnych, które z roku na rok zyskują liczniejsze grono fanów, wywołując swoistą rewolucję w branży. Dlaczego ten rodzaj „żwirków” cieszy się tak dużym zainteresowaniem oraz jakie są jego przewagi konkurencyjne? I jakie inne trendy kształtują tę gałąź zoologii?

46


Substraty roślinne są wykonane z części roślin, a więc z surowca całkowicie odnawialnego, możliwego do odtworzenia i niezubażającego kurczących się zasobów naszej planety. Posiadają też wiele innych cech, typowo użytkowych, które sprawiają, że klienci coraz częściej po nie sięgają.

Argumenty CSR i... nie tylko Jednym z największych zagrożeń dla naszej planety jest rosnąca dewastacja środowiska połączona z rabunkową eksploatacją zasobów naturalnych. Zauważa to coraz więcej osób i zmienia swoją filozofię życiową, modyfikując zwyczaje zakupowe tak, aby były możliwie przyjazne i proekologiczne. Ten trend wykorzystuje również wielu producentów, prowadząc szeroko zakrojone działania w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu, w tym stawianie na surowce odnawialne i wykorzystywanie do produkcji odpadów z innych dziedzin przemysłu. Substraty roślinne idealnie wpisują się w ten trend. Są wszak wykonane z części roślin, a więc z surowca całkowicie odnawialnego, możliwego do odtworzenia i niezubażającego kurczących się zasobów naszej planety (a tego o bentonicie nie da się powiedzieć). To jednak nie wszystko – mają wiele innych cech typowo użytkowych, które sprawiają, że klienci coraz częściej po nie sięgają. Są m.in. znacznie lżejsze od bentonitu, a przez to łatwiejsze w transporcie, co ma niebagatelne znaczenie zwłaszcza dla osób starszych, a także dla tych, którzy korzystają z komunikacji publicznej. Poza tym można je kompostować, sprawiając, że zawarte w nich pierwiastki powracają do obiegu w przyrodzie (to kolejny istotny argument CSR). Co więcej, niewielkie

ilości tych podłoży wraz ze zbrylonym w kulkę moczem lub odchodami można bez obaw usuwać w toalecie. Co jeszcze przekonuje klientów do podłoży roślinnych? Przypatrzmy się poszczególnym ich rodzajom i sprawdźmy, jakie są ich główne zalety.

Siła drewna Prekursorami na rynku żwirków roślinnych były podłoża drewniane, wykonane z odpadów drzewnych oraz tzw. drewna małowymiarowego (gałęzie, wierzchołkowe części pni o niewielkiej wartości użytkowej), poddanego uprzednio procesowi zrębkowania (rozdrabniania na niewielkie fragmenty). Rynek oferuje szeroką gamę takich podłoży mających formę peletu (podłużnych wałeczków, zwanych niekiedy ekstruderami) lub kruszonu (czyli drobniejszego lub grubszego „żwirku”). Są one wykonywane zarówno z drewna liściastego, jak i iglastego, przy czym poszczególni producenci, decydując się na określony rodzaj surowca, przytaczają całą gamę jego zalet. Bardzo istotnym argumentem sprzedażowym jest znaczna chłonność połączona z mocnym, przyjemnym zapachem drewna (dotyczy to zwłaszcza podłoży z drewna sosnowego i świerkowego, które roztaczają wokół intensywny aromat żywicy), doskonale maskującym niemiłe wonie właściwe dla kociej toalety. Poza tym standardowy pelet drzewny jest uniwersalny, co z punktu widzenia sklepu ma niemałe zna-

czenie – można polecać go nie tylko do wszelkich typów kocich kuwet, lecz także jako podłoże do klatek królików, większych gryzoni, a nawet ptaków ozdobnych. Dobrej jakości klasyczne pelety lub żwirki drewniane produkuje się w sposób naturalny, bez użycia sztucznych lepiszczy czy wybielaczy i innych barwników. Dzięki temu nie przebarwiają one kociego futra i bez obaw można je także stosować w kuwetach kotów o białej lub jasnej sierści. Klasyczne pelety i żwirki drewniane nie zbrylają się, ale na rynku są też dostępne analogiczne produkty z funkcją zbrylania. W tym celu jako domieszkę do drewna często stosuje się naturalne i w pełni bezpieczne (zarówno dla kota, jak i dla środowiska) dodatki, jak mąka ziemniaczana.

Moda na kukurydzę Prawdziwą furorę robią obecnie żwirki wykonane z kukurydzy, a dokładnie głównie z ziaren tego zboża będących odpadem przemysłowym. Opiekunowie kotów cenią je sobie, gdyż są bardzo lekkie (to zasługa nowoczesnych technologii zastosowanych w procesie ich wytwarzania) oraz wyjątkowo chłonne. Co ciekawe, doskonale się zbrylają, i to bez dodatku żadnego lepiszcza. Jak to możliwe? To zasługa znajdującej się w ziarnach kukurydzy skrobi, która jako wielocukier pod wpływem wilgoci trwale

47


Kot

Krzysztof Serek

technolog w firmie CERTECH

Bentonit, drewno, silikażel – żwirki wykonane z tych materiałów znane są już od wielu lat. Producenci nie ustają jednak w wysiłkach, by wykorzystywać coraz to nowsze surowce i tworzyć tym samym nowe żwirki. Wszystko po to, aby było jeszcze lepiej, wygodniej, bezpieczniej. Ostatnio sporą popularność zyskały żwirki kukurydziane, a jednym z pierwszych produktów tego typu dostępnych na polskim rynku był Super Benek Corn Cat. Niewątpliwie jest to jedno z bardziej innowacyjnych podłoży ostatnich lat, które pokochały już całe stada mruczących pupili, a ich opiekunowie na co dzień dostrzegają zalety tego żwirku. Wydaje się, że główną zaletą jest sam fakt pojawienia się nowego typu produktu pozwalającego utrzymać czystość kociej toalety, co sprawiło, że użytkownik ma komfort wyboru. Dodatkowo mówimy o trzech unikalnych cechach użytkowych: – naturalność surowca, – zdolność zbrylania, – możliwość utylizacji drogą sanitarną. Do tej pory te cechy spełniały tylko zbrylające żwirki drewniane, a to oznaczało, że wybór był bardzo ograniczony. Dlatego żwirki kukurydziane z miejsca znalazły wielu użytkowników, którzy podczas stosowania zapewne odkrywali również inne unikalne cechy tych produktów.

zespala ze sobą drobinki żwirku, tworząc eleganckie, łatwe do spuszczenia w toalecie kulki. Gąbczasta struktura tego żwirku świetnie absorbuje zapachy, utrzymując świeżość wokół kociej toalety. Żwirki kukurydziane charakteryzują się też bardzo niską zawartością frakcji pylistych, przez co nie drażnią dróg oddechowych nawet u bardzo wrażliwych kotów i ich opiekunów. Podobnie jak żwirki i pelety drewniane, bez obaw można je polecać alergikom. Dodatkową cechą żwirków kukurydzianych cenioną przez opiekunów kotów jest gładka struktura powierzchni ich ziaren, przez co nie

Żwirki kukurydziane nie twardnieją pod wpływem wilgoci. Są więc bezpieczne dla kotów z picą, czyli łaknieniem spaczonym, które wykazują tendencję do podjadania żwirku z kuwety. Dotyczy to również kociąt, gdyż te – poznając wszystkimi zmysłami otaczający je świat – często „próbują” zawartości kuwety.

48

przyczepiają się one do kocich łapek i kociego futra. Dzięki temu niepożądany efekt wynoszenia żwirku poza kuwetę (uciążliwy szczególnie w przypadku stosowania toalety otwartej) zostaje ograniczony do minimum. To bardzo istotne zwłaszcza u kotów długowłosych. Podobnie jak substraty drewniane, żwirki kukurydziane nie zawierają też barwników, nie ma więc ryzyka przebarwienia futra nawet u białych zwierzaków. Żwirki kukurydziane są też bardzo miękkie, przez co chętnie akceptują je nawet koty o wyjątkowo wrażliwych i delikatnych łapkach. Pod tym względem biją na głowę nie tylko żwirki

bentonitowe, lecz także na ogół nieco „ostre” kruszony drewniane. I jeszcze jedno – żwirki kukurydziane nie twardnieją pod wpływem wilgoci. Są więc bezpieczne dla kotów z picą, czyli łaknieniem spaczonym, które wykazują tendencję do podjadania żwirku z kuwety. Dotyczy to również kociąt, gdyż te – poznając wszystkimi zmysłami otaczający je świat – często „próbują” zawartości kuwety. Miękki żwirek kukurydziany po połknięciu nie powoduje zaburzeń pracy kocich jelit i nie zalega w nich. Nie zawiera też toksyn, ponieważ został wytworzony z odpadów zbożowych pochodzących z surowca


używanego do produkcji ludzkiej żywności lub pasz zwierzęcych, który został uprzednio dokładnie przebadany. To dlatego coraz więcej specjalistów poleca go jako pierwszy żwirek w kuwecie dla kociąt. Podłoża kukurydziane, podobnie jak te wykonane z drewna, również są uniwersalne – producenci wielu z nich polecają swoje wyroby nie tylko do kocich kuwet, lecz także do klatek królików, gryzoni i ptaków ozdobnych, a nawet do terrariów dla niektórych gadów.

A może papier? Jedną z nowości na rynku są podłoża papierowe. Markowe produkty tego rodzaju wytwarza się ze skrawków niezadrukowanego papieru, często pochodzącego z recyklingu. Dobrej jakości podłoże nie pyli i jest hypoalergiczne. Jego ogromna zaleta to wyjątkowa miękkość i delikatność. Można je polecać do kuwet wrażli-

wych zwierząt, które nie akceptują twardszego podłoża (nie wbija się w poduszeczki łap), w tym dla mających wyjątkowo delikatną skórę kotów bezwłosych (typu sfinks). Kolejną zaletą podłoży papierowych jest ich niebywała chłonność. Na podstawie przeprowadzonych badań producenci deklarują, że absorbują one nawet do 300% wilgoci więcej niż inne dostępne na rynku żwirki! Ponieważ nie zawierają barwników, są szczególnie polecane dla białych pupili. Wyróżniają się też zaskakującą jak na papier trwałością, dzięki czemu nie zachodzi konieczność ich częstego wymieniania. Podłoża papierowe mają jeszcze jedną zaletę – są wyjątkowo lekkie, i to nawet na tle żwirków kukurydzianych, przez co ich transport także na większe odległości nie nastręcza najmniejszych kłopotów. Są też uniwersalne. Można je również stosować jako wypełnienia klatek, i to nawet w przypadku tak delikatnych gryzoni,

Jony srebra bardzo skutecznie zapobiegają rozwojowi bakterii i grzybów (w tym pleśni), dzięki czemu szybko i skutecznie neutralizują przykre zapachy. Udowodniono, że zabijają ponad 100 razy więcej drobnoustrojów chorobotwórczych niż popularne preparaty odkażające.

jak bezwłose świnki morskie skinny czy szczury fuzzy, a także maleńkie chomiki Roborowskiego czy myszki japońskie.

REKLAMA


Kot

Joanna Bąkowska Project Manager www.zwirekbazyl.pl

Żwirki Bazyl Ag+ i Select Ag+, bo czysto znaczy zdrowo Podejmując decyzję o pojawieniu się kociego pupila w domu, każdy opiekun staje przed wyborem, jakie produkty będą najlepsze dla jego zwierzaka. Kupując karmę, zwraca uwagę na to, żeby była „zdrowa”, kupując akcesoria – żeby dbały o dobry rozwój kota. Podczas zakupu żwirku często pojawia się przekonanie, że przecież kuweta to TYLKO kocia toaleta. Tylko i aż. Należy pamiętać, że jest to miejsce, gdzie w łatwy sposób rozwijają się bakterie i wirusy, które mogą być niebezpiecznie dla kota, a także domowników. W dzisiejszych czasach coraz większą uwagę przykładamy do czystości i higieny, wiedząc, jak duże znaczenie ma ona dla naszego zdrowia. Tworząc kilka lat temu żwirki Bazyl Ag+ z nano srebrem, mieliśmy jeden cel – sprawić, żeby kocia kuweta była zawsze aseptycznie czysta. Połączyliśmy najwyższej jakości surowce, które gwarantują wydajność i łatwość czyszczenia z naturalnymi, antybakteryjnymi własnościami nano srebra Ag+. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom najbardziej wymagających opiekunów i ich kotów, stworzyliśmy nową, innowacyjną linię żwirków Select Ag+ z jonami srebra. Wielkość, struktura i własności wybranych przez nas naturalnych surowców są specjalnie dostosowane do kocich potrzeb. Dodatkowo nano srebro Ag+ daje maksymalną ochronę czystości. Aseptyczne działanie zostało dodatkowo zwielokrotnione i wydłużone przez zastosowanie innowacyjnego aktywnego nośnika. Select Ag+ to żwirki dla najbardziej wymagających opiekunów i kotów.

Zero waste Do wyrobu doskonałych żwirków dla kotów oprócz odpadów drzewnych, resztek kukurydzy czy strzępków papieru coraz częściej wykorzystuje się również inne surowce poprodukcyjne. To praktyczny przykład wdrożenia w życie tak popularnej i docenianej obecnie filozofii „zero waste” mającej na celu jak najpełniejsze i najbardziej ekonomiczne wykorzystanie dostępnych zasobów. Jedną z nowości są bardzo dobrze

50

przyjęte przez rynek żwirki wytwarzane z otrąb zbożowych, które – pod względem posiadanych zalet – przypominają nieco żwirki kukurydziane. Również nie pylą, nie przywierają do łapek, są miękkie i – dzięki obecności zawartych w otrębach węglowodanów – w naturalny sposób się zbrylają. Ciekawym przykładem filozofii „zero waste” są również żwirki wykonane ze słomy zbożowej, a także grochu i soi (tzw. żwirki z tofu). Ich producenci podkreślają naturalne pochodzenie tych podłoży, bardzo dużą

chłonność i doskonałą absorpcję nieprzyjemnych zapachów.

Moc ziół i... srebra Rewolucja na rynku żwirków dotyczy nie tylko surowca, z którego zostały one wykonane, lecz także zastosowanych dodatków mających znaczenie higieniczne i/ lub aromaterapeutyczne. Do najczęściej spotykanych należą rozmaite zioła oraz jony srebra. Wśród dodatków ziołowych stosowane są m.in.


Kotbury

ul. Parzęczewska 17/19, 95-100 Zgierz tel. 507 046 254

A gdyby żwirek dla kotów był nie tylko skuteczny, lecz także zgodny z naturą? Oto KOTBURY, jest: • biodegradowalny – pochodzi z przemiału zbóż w młynie • delikatny • pochodzi z Polski, z Gdańska • nie pyli • nie przywiera do łapek • i oczywiście zbryla! Kto przytuli kota?  Zapraszamy na Jego skromne włości, prosimy się rozgościć! #naszkotbury... z miłości do kotów i natury!

rumianek – zioło to wydziela intensywną woń, która skutecznie walczy z przykrymi zapachami unoszącymi się z kuwety. Rumianek zawiera przy tym chamazulen i bisabolol wykazujące silne działanie hamujące wzrost bakterii i grzybów, co pozwala na zachowanie w kociej toalecie higienicznych warunków. Podłoża z rumiankiem świetnie nadają się też do klatek królików i gryzoni – rumianek ma działanie przeciwdepresyjne i uspokajające, dzięki czemu pozytywnie wpływa na samopoczucie i dobrostan pupili; zielona herbata – jej zapach działa odświeżająco i doskonale maskuje nieprzyjemne wonie. Wykazuje również działanie odprężające; ziele poziomki – surowiec ten zawiera liczne garbniki, taniny, flawonoidy, kwasy fenolowe, proantocyjany oraz znaczne ilości witaminy C. Działa kojąco na skórę i wykazuje właściwości antyseptyczne; konopie – zawarty w nich kannabidiol działa przeciwlękowo, uspokajająco i przeciwbólowo, przeciwzapalnie. Pobudza też aktywność, poprawia nastrój, a nawet uśmierza ból oraz ułatwia zasypianie.

Jedną z zalet żwirków kukurydzianych cenioną przez opiekunów kotów jest gładka struktura powierzchni ich ziaren, przez co nie przyczepiają się one do kocich łapek i kociego futra. Dzięki temu niepożądany efekt wynoszenia żwirku poza kuwetę zostaje ograniczony do minimum.

Obok ziół jako funkcjonalny dodatek do żwirków bardzo często stosuje się obecnie również jony srebra. Bardzo skutecznie zapobiegają one rozwojowi bakterii i grzybów (w tym pleśni), dzięki czemu szybko i skutecznie neutralizują przykre zapachy. Udowodniono, że jony srebra zabijają ponad 100 razy więcej drobnoustrojów chorobotwórczych niż popularne preparaty odkażające. Dzięki temu „srebrne” podłoża doskonale sprawdzają się nie tylko w kocich kuwetach, lecz także jako wypełnienie klatek dla królików i gryzoni, gdzie zapewniają higieniczne warunki przez 10 i więcej dni bez konieczności wymiany ściółki. REKLAMA

KT DU PROOLSKI P

ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY I ZAKUPÓW!


Każdy kot jest inny, każdy jest szczególny, każdy potrzebuje wyjątkowej opieki i … odpowiedniego żwirku

Select Ag+ to nowa linia żwirków z dodatkiem antybakteryjnego nano srebra wyprodukowana przez firmę Celpap, właściciela marki Bazyl. Select Ag+ to najwyższej jakości żwirki dedykowane wyjątkowym kotom. Wyselekcjonowane, naturalne surowce (bentonitowe i organiczne) spełniają indywidualne wymagania pupila. Wielkość ziaren, struktura oraz własności są specjalnie dostosowane do indywidualnych kocich potrzeb. Dzięki współpracy producenta z Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie, każdy ze żwirków Select Ag+ ma szczegółowo dobraną optymalną dawkę antybakteryjnego nano srebra Ag+. Jony nano srebra to naturalny dodatek, który blokuje powstawanie bakterii, grzybów i pleśni. Jednocześnie usuwa nieprzyjemny zapach i dba o zdrowie kociego pupila każdego dnia. www.zwirekbazyl.pl 52

zwirekbazyl@celpap.pl

www.facebook.com/zwirekbazyl


Artykuł sponsorowany

Żwirek Select Ag+ Long Hair dla kotów długowłosych NATURALNY, ZBRYLAJĄCY, LEKKI ŻWIREK NIE PRZYWIERA DO KOCIEJ SIERŚCI • Biodegradowalne podłoże o naturalnym zapachu • Dzięki odpowiedniej strukturze nie „elektryzuje się” i nie jest wynoszony z kuwety • Żwirek nie klei się do kocich łapek • Szybko się zbryla i może być wyrzucany do toalety • Nie uczula i jest przyjazny dla alergików • Nie pyli • Nano srebro Ag+ skutecznie chroni kocią kuwetę przed bakteriami, pleśniami oraz nieprzyjemnym zapachem

Żwirek Select Ag+ Kitten dla młodych kotów LEKKI, ROŚLINNY, ZBRYLAJĄCY ŻWIREK DEDYKOWANY DLA DELIKATNYCH KOCICH ŁAPEK • Ekologiczna zbrylająca ściółka sojowa • 100% biodegradowalny, może być wyrzucany do toalety • Posiada naturalny zapach, bez dodatków substancji zapachowych • Forma wałeczków jest delikatna dla małych kocich łapek • Nie pyli, nie uczula i jest przyjazny dla alergików • Optymalna dawka antybakteryjnego nano srebra Ag+

Żwirek Select Ag+ Sterilized dla kotów po zabiegach i wymagających szczególnej higieny

• Zapewnia higienę kociąt i młodych kotów

BIAŁY ŻWIREK BENTONITOWY Z DEDYKOWANĄ FORMUŁĄ NANO SREBRA I DElIkAtNyM ZAPACHEM • Naturalnie aseptyczny biały bentonit ze specjalnie opracowaną dawką jonów srebra • Zastosowane nano srebro Ag+ zatrzymuje rozwój bakterii i grzybów • Zmniejsza ryzyko infekcji po zabiegach • Delikatny, przyjemny zapach uwalnia się podczas użytkowania i sprzątania żwirku

Żwirek Select Ag+ Sensitive dla wrażliwych kotów DElIkAtNA, BEZPyŁOWA FORMUŁA ŻWIRkU PRZyJAZNA DLA ALERGIKÓW • Najwyższej jakości wyselekcjonowany bentonit • Bezpyłowa formuła przyjazna dla alergików • Drobne granulki delikatne dla kocich łapek • Posiada subtelny zapach • Ultra aseptyczne podłoże dzięki specjalnej formule nano srebra Ag+

dedykowane żwirki z nano srebrem


Kot

„Mój kot to piecuch, nic go nie interesuje” Ale czy na pewno? Dorota Szadurska

sędzia felinologiczny, behawiorystka COAPE

„Mój kot to piecuch, nic go nie interesuje”. To opinia bardzo często wyrażana przez kocich opiekunów, czy jednak na pewno poprawnie odzwierciedla kocią naturę? Wielu opiekunów postrzega swoje koty jako stworzenia takie trochę... leniwe, bez większych potrzeb aktywności wymagających spożytkowania energii. Tymczasem spektrum zajęć, jakim z lubością oddaje się kot, jest ogromne, a możliwość ich wykonywania ma kluczowe znaczenie dla kociego dobrostanu. Brak odpowiednio dobranych aktywności będzie się przekładał na szeroki wachlarz zaburzeń behawioralnych, w skrajnej formie przechodzących nawet w depresję. Jak wobec tego powinno wyglądać codzienne życie kotów w naszych domach? 54


Jak „powstał” kot domowy? Chociaż kot jest obok psa wymieniany jako najbliższy przyjaciel człowieka, proces jego udomawiania różnił się od tego, w jaki sposób człowiek udomawiał psa. Polegał on raczej na kohabitacji kota z człowiekiem, a nie na świadomej selekcji pod kątem jakichkolwiek użytkowych cech, jak to miało miejsce w przypadku psa. W zasadzie kot odpowiadał człowiekowi w takiej formie, w jakiej przytulił się do ludzkich domostw, czyli jako sprawny i skuteczny łowca. Ponieważ w związku z tym behawioralny konstrukt naszego kota nie był w procesie udomawiania w żaden sposób zmieniany przez człowieka, kot zachował wszystkie wzorce zachowań charakterystyczne dla jego dzikiego przodka, łącznie z silną potrzebą posiadania stabilnego, możliwego do kontrolowania terytorium. W odróżnieniu od psów domowych behawioralne cechy kotów są praktycznie nieodróżnialne od tych, które cechowały ich dzikich przodków.

Jakim zwierzęciem jest nasz kot? Niezależnie od swojego pochodzenia czy przynależności do jakiejkolwiek rasy żyje w przeświadczeniu, że musi polegać na własnej zdolności kontrolowania i wykorzystywania zasobów w swoim środowisku, nie tylko samodzielnie zdobywać pożywienie, lecz także samodzielnie bronić swoich zasobów i chronić się przed większymi drapieżnikami. Jest istotą niezwykle ostrożną i łatwo ulegającą lękom, bo jako drapieżnik niewielkich rozmiarów ma świadomość, że łatwo może stać się łupem większych od siebie. Koty mają „stały harmonogram zajęć” i uporządkowany, przewidywalny tryb życia jest dla nich bardzo ważny, co sprawia, że kocie zachowania są w wysokim stopniu zrytualizowane. Tego rodzaju „matrycę” ma w swoim umyśle każdy kot, zarówno ten urodzony w wiejskiej stodole, jak i wychowany na kanapie utytułowany arystokrata.

Kocia „mapa drogowa” Teoretycznie kot nie jest modelowym gatunkiem do udomowienia, jest zwierzęciem terytorialnym, z silną potrzebą posiadania stabilnego terytorium i stałej nad nim kontroli, do tego obligatoryjnym mięsożercą. Tego typu przystosowania wiążą się z koniecznością opracowania „mapy drogowej” zamieszkiwanego przez kota otoczenia. Koty mają perfekcyjnie rozwiniętą komunikację chemiczną, pozwalającą na zostawianie śladów zapachowych i feromonowych, z których inny kot potrafi wyczytać wiele informacji bez narażania się na bezpośredni kontakt z drugim osobnikiem. To akurat nie bardzo nam, ludziom, odpowiada, ale dla kota komunikacja chemiczna jest niezwykle istotna, obwąchując miejsce urynacji bądź defekacji kot potrafi bardzo dokładnie określić, kto pozostawił badane przez niego ślady, jest w stanie ocenić nie tylko płeć, ale na przykład stan zdrowia drugiego kota. Kot domowy, niezależnie od miejsca urodzenia, wykonuje pełną sekwencję typowych dla kocich drapieżników zachowań: tropi, goni, łapie i zabija. Ponieważ koty są małymi zwierzętami, co potencjalnie czyni z nich ofiary dla większych drapieżników, są stale czujne i każda nieprzewi-

Koty mają „stały harmonogram zajęć” i uporządkowany, przewidywalny tryb życia jest dla nich bardzo ważny, co sprawia, że kocie zachowania są w wysokim stopniu zrytualizowane.

dziana zmiana stawia je w stan gotowości, a w obliczu zagrożenia błyskawicznie przechodzą do walki lub ucieczki. Opiekunowi niekiedy trudno jest zrozumieć, dlaczego kot zamknięty w domu, żyjący bez zagrożeń i ze stale pełną miską miałby czuć się czymkolwiek zaniepokojony. Będzie tak jednak zawsze, gdy kot nie będzie mógł wykonywać aktywności, które wykonywałby poza domem, a jest ich naprawdę bardzo dużo.

Jak powinno wyglądać życie kotów w naszych domach? Dokładnie tak samo, jak ich kocich przodków, czyli kot w domu musi mieć możliwość zorganizowania sobie terytorium, z odwzorowaniem wszystkich aktywności i wzorców zachowań, które należą do jego etogramu, czyli wrodzonych zachowań charakterystycznych dla gatunku: musi w obrębie naszego domu/ mieszkania zbudować stabilne terytorium, które równocześnie będzie źródłem stymulacji poznawczej; musi mieć poczucie kontroli nad swoim terytorium, czyli możliwość regularnego „patrolowania” w poszukiwaniu ewentualnych zmian, przy czym eksploracja ta powinna odbywać się przede wszystkim w przestrzeni oderwanej od podłogi; musi mieć możliwość opracowania „mapy drogowej” swojego terytorium z wyznaczeniem bezpiecznych z punktu widzenia kota stref, ponieważ koty są drapieżnikami w stosunku do małych ofiar, ale jednocześnie ofiarami w stosunku do większych drapieżników. Kot to bardzo inteligentne, ciekawe i aktywne zwierzę, lubi i MUSI się powłóczyć. Możemy nazywać to elegancko eksploracją. Czy nazwiemy to potocznie, czy zgodnie ze sztuką, znaczenie będzie to samo: pochodzić, poszperać, powsadzać nos w różne dziury, wejść na drzewo, przejść po gałęzi na drugie drzewo, zejść na ziemię, ukryć się za krza-

Odpowiednio skonstruowane otoczenie sprawia, że kot nie musi polegać w swojej zabawie jedynie na człowieku, opiekun przestaje być jedynym źródłem rozrywki. Jeśli nie stworzymy kotu alternatywy dla naszej z nim zabawy, bardzo szybko „wypracujemy sobie” wiele problemów behawioralnych.

55


Kot

Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o.o. www.beaphar.com

Koty możemy podzielić na dwie kategorie: wychodzące oraz te, które zostają w domu. W przypadku kotów wychodzących ich codzienna aktywność jest w zupełności zaspokojona. W przypadku kotów domowych te aktywności należy poszerzyć przez zabawy, na przykład laserem lub inną zabawką, aby kot więcej się ruszał. Oprócz aktywności oraz zabawek dla kotów warto zwrócić uwagę na to, co nasz pupil je oraz na dodatki do jego diety. W naszej ofercie znajdą Państwo przysmaki Malt Bits, które wspomagają naturalne wydalanie sierści nagromadzonej w żołądku kota. Mamy również odpowiednik Malt Bits Light o obniżonej wartości kalorycznej. W przypadku innych przysmaków, które mamy, warto zwrócić uwagę na dawkowanie produktu oraz na to, czy poświęciliśmy kotu więcej czasu na aktywność fizyczną. Mamy do dyspozycji: Skin&Coat Bits – przysmak z zawartością wit. A i E oraz kwasami tłuszczowymi Omega 3&6 dla zdrowej skóry i sierści; Dental Bits – przysmak z dodatkiem chlorofilu dla utrzymania zębów kota w czystości; Catnip Bits – przysmak z kocimiętką (u mojego czworonoga robi furorę); Urinar Bits – wspiera zdrowie pęcherza moczowego; Nieren Bits – wspiera zdrowie nerek; Salmon Bits – przysmak o smaku łososia, który wspomaga wydalanie nagromadzonych w żołądku pilobezoarów i wiele innych. Osobiście mogę polecić wszystkie przysmaki, które są w ofercie. Mój kocur jest kotem wychodzącym i uwielbia Malt Bits, Dental Bits, Catnip Bits oraz Skin&Coat. Dodatkowo staram się z nim codziennie bawić, aby był zadowolony i miał jeszcze więcej aktywności.

kiem i poobserwować, co się dzieje, wejść ponownie na gałąź i podumać nad życiem, podłubać w jakiejś dziurze. Kot nie przestaje mieć typowo kocich potrzeb tylko dlatego, że mieszka w mieszkaniu bądź domu! Nasze mieszkanie staje się dla niego jego całym światem i żeby nasz podopieczny czuł się w nim dobrze, musi mieć możliwość prezentowania wrodzonych zachowań charakterystycznych dla kota domowego, takich jak wdrapywanie się po pionowych powierzchniach, np. po drzewie, przyglądanie się naszemu mieszkaniu z wysoko położonych legowisk, musi też mieć możliwość przemieszczania się ponad podłogą z jednego mebla na inny jak po gałęziach drzewa. Brak wysoko położonych ścieżek będzie skutkować zachowaniami lękowymi o różnym nasileniu, a niekiedy nawet zachowaniami zaliczanymi już do agresji, ponieważ goła podłoga bez możliwości wejścia na wyżej położone powierzchnie jest dla kota potencjalnie groźną przestrzenią. Wdrapywanie się po pionowych powierzchniach sprawia kotu ogromną radość, pozwala na skanalizowanie nadmiaru energii, pomaga zachować dobrą kondycję i zapobiega otyłości. Brak pionowych powierzchni i niemożność wspinania się będzie

z kolei skutkować kocią frustracją, a ta przerodzi się albo w apatię i depresję, albo zachowania zaliczane do agresywnych czy załatwianie się poza kuwetą.

Pasja drapania Innym zachowaniem kluczowym dla kociego dobrostanu jest drapanie. Przez opiekuna postrzegane jako zachowanie niepożądane i niszczycielskie, w rzeczywistości jest sposobem na zorganizowanie i oznakowanie terytorium, czyli naszego domu bądź mieszkania. Utrudnianie bądź zabranianie kotu drapania w konkretnych miejscach sprawi, że zacznie on zaznaczać mieszkanie, które przecież staje się jego terytorium, w sposób zdecydowanie nieakceptowalny z naszego punktu widzenia, czyli poprzez oddawanie moczu poza kuwetą. Niezależnie od selekcji prowadzonej przez człowieka, kot zachował niezwykle silną potrzebę prezentowania zachowań łowieckich. Kot wykonuje pełną sekwencję łańcucha łowieckiego. Składają się na niego elementy doskonale nam znane z codziennej obserwacji naszych pupili,

www.vitakraft.pl

Można powiedzieć, że dzisiejsze koty żyją w krainie mlekiem i miodem płynącej. Nie muszą zdobywać pożywienia, karmienie jest wpisane w ich plan dnia, a głód to uczucie, którego niejeden kot nie zazna w życiu. Nie jest to odpowiednie dla kociego gatunku – m.in. dlatego, że instynktowne polowanie kończy się też satysfakcją, której miska nie zagwarantuje. Sposobem na to, aby dać naszym domowym tygrysom namiastkę prawdziwego polowania może być zabawa z zabawkami, które można uzupełnić przysmakami czy też karmą. Opiekun musi zatem WYMYŚLIĆ CIEKAWY SPOSÓB NA PODAWANIE JEDZENIA ZAMIAST ZWYCZAJNIE „KARMIĆ”. Zabawek w sklepach jest bez liku, można również zrobić własne – wystarczy odrobina kreatywności i np. karton, rolka po papierze, miska schowana w szafie czy… na szafie – możliwości jest bardzo dużo. Oczywiście należy również zadbać o aromatyczne przysmaki bądź mokrą karmę. Pozwólmy kotom popracować trochę zmysłem węchu, który doprowadzi je do upragnionego celu. Pamiętajmy, aby zmniejszyć porcję dziennej karmy o odpowiednią ilość, która została użyta do zabawy.

56


www.zolux.com

Laserowy sposób na nudę Koty, niezależnie od tego, jak bardzo uwielbiają wielogodzinne drzemki w cieple domowego ogniska, są z natury drapieżnikami. Potrzebują więc odpowiedniej dawki ruchu i fizycznej aktywności oraz interakcji z opiekunem. Doskonałym sposobem na wspólną zabawę oraz stymulację wrodzonego instynktu łowieckiego kota jest zabawka laserowa marki Zolux. Interaktywna zabawka emituje wiązkę światła, która przyciąga kocią uwagę, pobudza jego uważność i koncentrację. Zasilane na baterie, praktyczne i lekkie urządzenie można mieć zawsze przy sobie.

czyli wypatrywanie => podkradanie się => pogoń => chwycenie => zabicie => zjedzenie. Oczywiście nasze domowe mruczki nie muszą polować czy zabijać, ich miski rzadko są puste, wykonują jednak wszystkie elementy łańcucha łowieckiego na zabawkach, polując na poruszane przez nas sznureczki czy piórka. Jest to niezwykle silna potrzeba, bardzo pierwotny instynkt u kotów, niezależnie od tego, czy urodziły się bez pomocy człowieka, czy w domu, bez względu na to, czy są rasowe, czy nie. Już w czwartym tygodniu obserwujemy wpatrywanie się, a w piątym tygodniu pojawia się „atak” i nieporadny skok, a za nimi próby „zagryzania”. Kocięta wychowujące się bez udziału człowieka potrafią zabić swoje pierwsze ofiary już w wieku sześciu tygodni.

Instynkt łowiecki Instynkt łowiecki jest niezależny od głodu. Głód wpływa jedynie na moment zjedzenia i czas zabawy ofiarą w przypadku kotów, które muszą same zadbać o swoje pożywienie. Zabawa ta jest dłuższa w przypadku większych ofiar, skraca się, gdy kot jest głodny. To odpowiedź na pytanie, dlaczego kot ma ciągle mało chwytania uciekającego piórka, mimo zmęczenia go pogonią i podaniu jedzenia, zgodnie z opisem podawanym w wielu poradnikach. Kot się zmęczył, zjadł i zamiast pójść spać, jest gotowy do kolejnej porcji polowania. Dla niego elementy związane z wypatrywaniem, przyczajeniem się i udanym skokiem były za krótkie i kot będzie do nich wracał dopóty, dopóki nie osiągnie zadowalającego poziomu stymulacji.

Tak naprawdę człowiek nie jest w stanie zapewnić kotu odpowiedniej ilości zabawy łowieckiej, mam na myśli aktywną zabawę w polowanie indukowaną przez człowieka. Żeby kot mógł zgodnie ze swoimi potrzebami skupiać się na różnych elementach łańcucha łowieckiego, musi mieć odpowiednio zorganizowaną przestrzeń. Różne koty lubią szczególnie różne elementy łańcucha, dla jednych najciekawsze jest wypatrywanie, dla innych „rozszarpywanie”. Jeszcze inne kochają manipulacje łapkami, wyciąganie drobnych przedmiotów z otworów czy dziur. Jeśli nie umożliwimy im tego odpowiednio zorganizowanymi „placami zabaw”, będziemy borykać się z agresją lub przeciwnie, wycofaniem z życia i depresją. Ten drugi przypadek to właśnie koty opisywane przez opiekunów jako leniwe, najczęściej są to koty otyłe, bo ich jedyną aktywnością jest przemieszczanie się od legowiska do miski i z powrotem. Nie jest to aktywność z wyboru, po prostu nie mają możliwości prezentowania innych zachowań. Odpowiednio skonstruowane otoczenie sprawia, że kot nie musi polegać w swojej zabawie jedynie na człowieku, opiekun przestaje być jedynym źródłem rozrywki. Jeśli nie stworzymy kotu alternatywy dla naszej z nim zabawy, bardzo szybko „wypracujemy sobie” wiele problemów behawioralnych, bo nasz styl życia nigdy nie będzie korelował z kocią potrzebą stałych, drobnych, powtarzalnych, niepozornych z naszego punktu widzenia aktywności. Kot nie może postrzegać opiekuna jako jedynego źródła swojej aktywności, musi móc zająć się „własnymi sprawami”. To nie znaczy, że kot przestanie nas

„lubić”! Nadal będzie chciał się z nami bawić, nadal to my będziemy najatrakcyjniejszą formą kontaktu, ale nie będziemy jedyną alternatywą zapewniającą kotu aktywność. To bardzo ważne w zapobieganiu problemom separacyjnym, zachowaniom agresywnym wynikającym z frustracji czy zachowaniom kompulsywnym.

Czy zabawa z człowiekiem może mieć jakieś wady? Niestety, może, i z całą pewnością ma. Człowiek jest przewidywalny, to ta sama wędka bądź piłeczka, ten sam ruch. Najbardziej niefajną sprawą w człowieku jest to, że najczęściej nie ma czasu na zabawę wtedy, gdy kot jej potrzebuje, bawi się tylko wtedy, gdy to on, opiekun, ma czas i ochotę. Co więcej, człowiek rzadko organizuje zabawę tak, żeby kot mógł naprawdę zapolować, czyli zaczaić się, poczekać, powpatrywać się, wybrać moment „ataku”; taki sposób zabawy wydaje się opiekunowi najzwyczajniej w świecie nudny i zazwyczaj przerywa zabawę w chwili, gdy kot dopiero się „rozkręca”. Bieganie za wędką czy piłeczką nie jest polowaniem! Koty nie są leniwe, są stworzeniami bardzo aktywnymi, chociaż trochę inaczej oceniają atrakcyjność poszczególnych aktywności, niż nauczył nas tego kontakt z psem. Naszym obowiązkiem jest sprawić, żeby dom, w którym mieszka kot, oferował jak najwięcej możliwości wykonywania zachowań niezbędnych dla dobrostanu naszych mruczących podopiecznych.

57


Pies i kot

Pchły – problem „wiecznie żywy”. Jak sobie z nim poradzić? dr n. wet. Joanna Zarzyńska Redaktor naczelna magazynu „ZooBranża”

Wraz z nadejściem jesiennych chłodów latające owady dręczące nas i naszych pupili w ciągu lata przestają być utrapieniem. Nie zapominajmy jednak, że niektóre gatunki insektów są aktywne przez cały rok i mogą nieźle zaleźć za skórę (i to niemalże dosłownie!) niejednemu psu i kotu. Należą do nich m.in. pchły. Wielu opiekunów zwierzaków sądzi, że to dawne i już nieaktualne zagrożenie. Tymczasem nic z tych rzeczy! W XXI w. pchły wciąż mają się świetnie i należy regularnie zabezpieczać przed tymi krwiopijcami domowe czworonogi...

Pchły – co to takiego? Pchły (Siphonaptera) to rząd owadów skupiający (uwaga – tu ciekawostka) owady uskrzydlone, które wtórnie straciły skrzydła. Dorastają w zależności od gatunku do 1–10 mm długości. Charakteryzują się posiadaniem kłująco-ssącego aparatu gębowego, bocznie spłaszczonym ciałem oraz dobrze rozwiniętymi nogami przystosowanymi do wykonywania

58

dalekich skoków. Pod tym względem należą do rekordzistów w świecie zwierząt – pchła jest w stanie pokonać jednym susem dystans przekraczający 50 długości jej ciała (a niektóre gatunki nawet 150 długości)! Odżywiają się krwią – w ciągu doby głodna pchła potrafi wypić nawet 20 razy więcej krwi, niż sama waży! Znanych jest ponad 2500 gatunków pcheł. W naszych warunkach klimatycznych do najpospolitszych i – zarazem – najbardziej niebezpiecznych dla czworonogów (ale i dla człowieka!) należą:

pchła psia (Ctenocephalides canis) – samiec dorasta do 1,5–2,2 mm długości, a samica do 2,8–3 mm. Okazy dorosłe mają czerwonobrunatną barwę. Typowymi żywicielami są psy, lisy i wilki, ale pasożyt ten może również występować na wielu innych ssakach, w tym na kocie i na człowieku! Samica po zapłodnieniu i napiciu się krwi rozpoczyna składanie białawych, elipsoidalnych jaj o długości około 0,5 mm. Jednorazowo składa 3–5 sztuk, ale w ciągu jej


życia ta liczba może przekroczyć 400. Jaja najczęściej opadają na podłoże, w tym (w przypadku domowych pupili) na legowisko zwierzęcia. U zwierząt osłabionych i mocno zapasożyconych, o silnie łuszczącym się naskórku mogą jednak utrzymywać się na skórze. Po kilku dniach wykluwają się z nich białawe, beznogie larwy, które żywią się resztkami organicznymi, w tym odchodami dorosłych pcheł (ekskrementy te zawierają znaczne ilości nieprzetrawionej krwi i mają spore właściwości odżywcze). Dwukrotnie linieją, powiększając swoje rozmiary, po czym przepoczwarzają się i przekształcają w osobniki dorosłe; pchła kocia (Ctenocephalides felis) – samiec dorasta do 1,5 mm długości, a samica do 2,5–3,2 mm. Wyglądem przypomina pchłę psią, ale ma bardziej wydłużoną głowę. Typowym żywicielem jest kot domowy, ale gatunek ten może pasożytować również na innych ssakach, w tym na psie i na człowieku. Cykl rozwojowy jest podobny jak w przypadku pchły psiej – samica składa dziennie do 15 jaj, z których po 2–8 dniach wykluwają się larwy. Po dalszych 7–18 dniach przekształcają się w poczwarki. Stadium poczwarki trwa od 2 do 14 dni; pchła ludzka (Pulex irritans) – samiec dorasta do 2–2,5 mm długości, a samica do 2,5–3,5 mm. Dorosłe osobniki mają intensywną, brunatną barwę. Cechą charakterystyczną tego gatunku jest posiadanie jednej lub dwóch szczecinek znajdujących się przed okiem. Typowym żywicielem jest człowiek, ale ta pchła może również pasożytować na wielu innych gatunkach ssaków (w tym na psie i kocie), a nawet na ptakach. Cykl rozwojowy jest podobny jak u pchły psiej, samica składa dziennie 3–5 jaj (łącznie nawet 500), z których po 3–10 dniach wykluwają się robakowate larwy o długości około 2 mm. Stadium larwalne trwa 7–14 dni – w tym czasie larwy trzykrotnie linieją, po czym przekształcają się w poczwarki, z których po 7–10 dniach wychodzą okazy dorosłe.

Dlaczego pchły są niebezpieczne? W ostatnich dekadach jako najbardziej niebezpieczne pasożyty zewnętrzne psów i kotów wymienia się przede wszystkim kleszcze. Nie wolno jednak zapominać, że pchły również stanowią bardzo poważne zagrożenie. Odżywiając się krwią, mogą doprowadzić (szczególnie w przypadku silnego zapasożycenia) do poważnego osłabienia organizmu żywiciela i sprawić, że stanie się on bardziej podatny na choroby. Poza tym ukąszenia pcheł powodują uciążliwy świąd, który prowokuje zwierzę do drapania. Podczas tej czynności dodatkowo uszkadza ono skórę, otwierając wrota dla infekcji bakteryjnych i grzybiczych. Na tym nie koniec. Pchły – podobnie jak kleszcze – mogą przenosić niebezpieczne choroby. W przypadku domowych pupili do najgroźniejszych należą: alergiczne pchle zapalenie skóry (APZS) – ta choroba ma postać wypryskowego zapalenia skóry, któremu towarzyszy intensywny świąd. Jest typową reakcją alergiczną – powstaje w wyniku ekspozycji skóry wrażliwego zwierzęcia na alergeny pcheł. Co ciekawe, do jej wywołania nie są konieczne pchły – wystarczy kontakt z ich odchodami. Choroba prowadzi do zapalenia

mieszków włosowych wikłanego infekcjami bakteryjnymi i grzybiczymi. W rezultacie chore zwierzę traci sierść, zwłaszcza w dolnej części grzbietu, u nasady ogona, w górnej części nóg i na szyi. U kotów często występują plackowate wyłysienia na całym ciele. Choroba ta jest bardzo uciążliwa i trudna do wyleczenia. Choć może wydawać się to zaskakujące, najczęściej zapadają na nią zwierzęta zadbane i dobrze pielęgnowane (przypuszczalnie te żyjące w gorszych warunkach i częściej stykające się z pchłami są po prostu uodpornione na ich alergeny); bartonelloza, zwana też chorobą kociego pazura – powodują ją bakterie z rodzaju Bartonella, których rezerwuarem są koty domowe, zaś głównym wektorem właśnie pchły. U kotów ta choroba przebiega zwykle bezobjawowo (niekiedy pojawiają się podwyższona temperatura ciała i trudności z przełykaniem). Zupełnie inaczej wygląda to natomiast u ludzi i psów. Do zakażenia może dojść na skutek ukąszenia przez przenoszącą patogen pchłę lub podrapanie przez chorego kota. W miejscu uszkodzenia skóry pojawia się czerwona, bolesna krostka wypełniona ropą. Okoliczne węzły chłonne ulegają powiększeniu i również stają się bolesne. U chorego zwierzęcia lub człowieka pojawiają się dreszcze, osłabienie, ból mięśni, utrata apetytu i złe samopoczucie. Niekiedy występują również nudności, zapalenie spojówek, a nawet objawy neurologiczne i zapalenie wątroby. U psów charakterystycznym objawem bywa stan zapalny lusterka nosa. U tych czworonogów może również rozwinąć się stan zapalny mięśnia sercowego oraz zapalenie stawów. Nieleczona choroba w skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci zwierzęcia; tasiemczyce – pchły są również wektorem chorób wywoływanych przez tasiemce, a zwłaszcza Dipylidium caninum oraz Hymenolepis nana. Pies lub kot zarażony tasiemcem wydala wraz z kałem jaja pasożyta, które są następnie zjadane przez larwy pcheł. W ich przewodzie pokarmowym jaja te przekształcają się do inwazyjnych form tasiemca zwanych cysticerkoidami. Gdy pies lub kot podczas pielęgnacji futra połknie taką pchłę, w jego przewodzie pokarmowym rozwijają się dorosłe tasiemce. Należy zaznaczyć, że tasiemczyce te mogą występować także u ludzi, a szczególnie narażone są na nie dzieci, u których trudniej jest wymóc restrykcyjne reguły higieny.

Zwalczanie pcheł Jak wynika z powyższego, pchły mogą stanowić problem znacznie poważniejszy niż kleszcze, bowiem są w stanie bardzo szybko się rozmnażać (ich cykl życiowy w korzystnych warunkach może zamknąć się w kilkunastu dniach) i doprowadzić do totalnego „zapchlenia” nie tylko psiego czy kociego legowiska, lecz całego domu. Dlatego nie wolno lekceważyć tego problemu i należy podjąć działania profilaktyczne mające na celu zabezpieczenie przed pasożytami nie tylko naszych pupili, lecz także nas samych. Zdecydowanie najważniejsze jest regularne, całoroczne stosowanie dobrej jakości preparatów przeciwpasożytniczych w formie kropli spot-on, obroży, pianki lub sprayu. Chronią one pupila przed pchłami, kleszczami i innymi

59


Pies i kot

Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o.o. www.beaphar.com

Nasze zwierzęta po spacerach mogą przynieść do naszych domów pchły. Pchłom podobnie jak kleszczom sprzyja temperatura ciała potencjalnego żywiciela, tj. psa lub kota. W momencie gdy nasz zwierzak przejdzie obok pchły, ta wskoczy na niego i zacznie szukać miejsca, by wbić się w celu pobrania krwi (posiłku). W Beaphar produkty przeciwpasożytnicze są podzielone na: produkty leczniczo-weterynaryjne (OTC), preparaty biobójcze, preparaty naturalne działające w oparciu o zjawiska fizyczne. W przypadku psów dostępne są takie produkty, jak: leki OTC – Canishield (obroża) wykazuje trwałe działanie bójcze w stosunku do pcheł przez 16 tygodni oraz Fiprotec (krople lub spray) zwalczają i zapobiegają przed nową inwazją pcheł przez trzy tygodnie, produkty biobójcze – Permecta (obroża), która skutecznie chroni psa przez trzy miesiące; preparaty naturalne – Obroża BEA naturalna zapachowa działa cztery miesiące i jest nieatrakcyjna zapachowo oraz preparaty działające w oparciu o zjawiska fizyczne – Vermicon, który zabezpiecza przez cztery tygodnie dzięki tworzeniu powłoki, która uniemożliwia poruszanie się pasożytów, a następnie prowadzi do ich obumarcia. W przypadku kotów mamy do dyspozycji leki OTC Fiprotec, preparaty naturalne, gdzie oprócz obroży Bea naturalnej mamy również obrożę odblaskową, która skutecznie pozwoli dojrzeć kota podczas jego nocnych wędrówek, oraz Vermicon. W przypadku kota warto skorzystać z łączenia produktów w celu zwiększenia ich skutecznej ochrony, np. krople Fiprotec można połączyć z obrożą Bea naturalną lub odblaskową. Miejsce, gdzie nasze zwierzaki śpią, warto spryskać sprayem Vermicon, który również sprawi, że pchły nie będą mogły się przemieszczać. Po intensywnym spacerze warto naszego pupila wykąpać w szamponie Vermicon według zaleceń, co stworzy na powierzchni skóry i sierści lepką warstwę.

pasożytami zewnętrznymi. Zwalczają zarówno dorosłe postacie pcheł, jak i ich larwy żywiące się naskórkiem zabezpieczonego zwierzęcia. Rodzaj stosowanego preparatu należy dobrać pod kątem rodzaju szaty włosowej oraz trybu życia i stopnia aktywności pupila. I tak: KROPLE SPOT-ON – to rozwiązanie uniwersalne. Można zabezpieczać nimi psy i koty o dowolnym rodzaju włosa, w tym długowłose. Ich zaletami są precyzyjnie dobrana dawka do masy ciała zwierzęcia, a także łatwość dozowania i aplikacji. Działają przez 3–6 tygodni; OBROŻE PRZECIWPASOŻYTNICZE – to rozwiązanie polecane szczególnie dla psów krótkowłosych, podwórzowych, często wychodzących w teren (np. psy myśliwskie). Zaletą obroży jest bardzo długi okres działania (nawet 8 miesięcy); SPRAY LUB PIANKA – to doskonałe i ekonomiczne rozwiązanie w przypadku posiadania większej liczby zwierząt. Są wygodne w zastosowaniu i łatwe w aplikacji. Warto wiedzieć, że poszczególne rodzaje preparatów przeciwpasożytniczych różnią się od siebie sposobem działania. Część z nich ma właściwości bójcze i zabija pasożyty najczęściej we wstępnej fazie ssania krwi. Inne działają odstraszająco (wydzielają zapach nieatrakcyjny dla pasożytów), jeszcze inne zaś tworzą na sierści i skórze fizyczną barierę, która uniemożliwia kleszczom czy pchłom

60

utrzymanie się na jej powierzchni. W celu zwiększenia skuteczności działania niektóre z takich środków można ze sobą łączyć, ale tylko po upewnieniu się, że ich producent nie wyklucza takiej możliwości. Uwaga! Wiele osób nie wie, że niektóre środki przeciwpasożytnicze dedykowane dla psów zawierają substancje czynne (np. permetrynę) silnie toksyczne dla kotów. Ich podanie może doprowadzić nawet do śmierci pupila! Dlatego zawsze należy zapoznać się z instrukcją użycia i przeciwwskazaniami zawartymi na opakowaniu, a dany preparat stosować wyłącznie zgodnie z jego przeznaczeniem! Profilaktyka przeciwpchelna obejmuje również higienę otoczenia psa, w tym jego legowiska. Powinno być ono regularnie prane, a przestrzeń wokół możliwie często odkurzana, aby wyeliminować z niej ewentualne jaja i odchody pcheł. W sklepach zoologicznych dostępne są też specjalne środki odkażające (najczęściej w sprayu), którymi warto regularnie spryskiwać psie posłania, kojce czy transportery. I – na koniec – najważniejsze. Nawet najlepszy środek przeciwpasożytniczy okaże się nieskuteczny, jeśli nie będzie podawany systematycznie. Dlatego należy pamiętać (i doradzać to klientom) o regularnym aplikowaniu zwierzęciu jego kolejnych dawek ściśle ze wskazaniami producenta. Tylko w ten sposób zapewnimy pupilowi permanentną ochronę i zabezpieczymy go przed skutkami groźnych chorób przenoszonych przez pchły i inne pasożyty zewnętrzne.


Doskonałe czyszczenie zębów. Długotrwała świeżość.

Seria Beaphar Dental pomaga utrzymać zęby zwierząt w czystości i zapewnia długotrwały, świeży oddech. Zapewnia zdrowe, czyste zęby, ochronę dziąseł i ochronę tkanek miękkich.


Pies i kot

Suplementy uspokajające dla psów i kotów. Jak skutecznie je sprzedawać? dr n. wet. Joanna Zarzyńska Redaktor naczelna magazynu „ZooBranża”

Stres może znienacka pojawić się w życiu każdego domowego pupila. Często wystarczy jakaś zmiana w jego uporządkowanym dotąd świecie (np. przeprowadzka, pojawienie się w domu nowego zwierzaka), aby zaczął wykazywać zachowania, o które wcześniej go nie podejrzewaliśmy. W takiej sytuacji skutecznym rozwiązaniem mogą być łagodne suplementy uspokajające dedykowane dla psów i kotów dostępne w sklepach zoologicznych. Dzięki nim pupil wycisza się i stopniowo przyzwyczaja do nowej sytuacji, a jego opiekun nie musi się o niego martwić...

62


Jak rozpoznać stres? Wbrew pozorom to wcale nie takie proste. Objawów stresu może być bowiem wiele, a poszczególne zwierzęta często manifestują go zupełnie inaczej. Na pewno powinny zaniepokoić nas symptomy takie, jak: utrata energii i apetytu, chowanie się, nadmierne czynności pielęgnacyjne (np. wylizywanie, drapanie, aż do powstawania przełysień i ran), nadmierna wokalizacja, u psów: dyszenie i drżenie, ślinienie się, kulenie, próby ucieczki, pogarszający się stan szaty włosowej (obfite linienie, łojotok, łupież), przewlekłe biegunki czy wymioty, nadpobudliwość, agresja wobec ludzi i innych zwierząt, nerwowe reakcje na codzienne czynności (nakładanie jedzenia, ubieranie obroży, czesanie), u kotów: załatwianie się poza kuwetą, zaprzestanie zachowań pielęgnacyjnych, zachowania kompulsywne (np. kręcenie się w kółko). Jeśli zauważymy w pupila któreś z tych objawów, należy się zastanowić, w jakich sytuacjach się one pojawiają, i spróbować określić przyczynę i źródło stresu.

Co powoduje stres u zwierzaka? Stres może pojawić się w niemal dowolnym momencie życia zwierzęcia. Niekiedy ma podłoże genetyczne (to m.in. dlatego decydując się na zakup psa czy kota, należy wybierać jedynie sprawdzone, renomowane hodowle), częściej jednak jest warunkowany przyczynami behawioralnymi i wynika z wcześniejszych traumatycznych doświadczeń pupila. Co może wywołać stres? Praktycznie... niemal wszystko, ale najczęstsze czynniki to m.in.: lęk separacyjny, lęk przed podniesionym głosem, lęk przed mężczyznami/ dziećmi/ innymi psami/ kotami, lęk przed miejskim zgiełkiem, lęk przed schodami/ windą, lęk przed podróżowaniem/ samochodem/ pociągiem, lęk przed burzą/ fajerwerkami, lęk przed wysokimi dźwiękami (np. szybko jadący motocykl), atak innego zwierzęcia, wizyta w gabinecie weterynaryjnym, przeprowadzka, zmiana trybu dnia (np. pójście opiekuna do pracy), pojawienie się w domu dziecka albo kolejnego zwierzaka (a zwłaszcza „dokocenie”, czyli drugi kot w świecie pierwszego „mruczka”!). To tylko niektóre przykłady. Jeśli nie jesteśmy w stanie zdiagnozować czynnika stresogennego lub – po zdiagnozowaniu – trwale wyeliminować go z życia zwierzaka, to w wielu sytuacjach warto spróbować złagodzić skutki stresu, podając psu czy też kotu odpowiednio dobrane suplementy.

Feromony to substancje chemiczne wydzielane przez koty ze specjalnych gruczołów oraz przez karmiące suki. Są skuteczne zwłaszcza w ograniczeniu lęku separacyjnego, w transporcie, w adaptacji do nowych pomieszczeń, zmianach typu pobyt w hotelu dla zwierząt. Sprawdzają się zarówno u psów, jak i kotów.

Co oferuje rynek? Lista bezpiecznych i łagodnie działających suplementów uspokajających dostępnych w sklepach zoologicznych jest stosunkowo długa i stale się powiększa. Różnią się one od siebie zarówno sposobem działania, jak i formą aplikacji. Jedne i drugie należy dostosować pod kątem indywidualnych preferencji danego zwierzęcia, a – po części – także jego opiekuna. Pod względem zastosowanego w danym preparacie środka czynnego do najczęściej spotykanych należą: Alfa kazozepina – bioaktywny dekapeptyd izolowany z mleka. Jej wykorzystanie oparto na obserwacjach, że noworodki pijące mleko matki są wyraźnie spokojniejsze. Kazozepina powstaje z białka alfa S1 kazeiny, po trawieniu przez enzymy trypsynę (nowo narodzone szczenięta i kocięta), enzym trzustkowy i pepsynę (enzym wydzielany przez komórki gruczołowe żołądka) u zwierząt starszych. Alfa kazozepina ze względu na podobieństwo do GABA (neurotransmiter hamujący) ma działanie uspokajające i redukuje stres. Nie wykazuje żadnych negatywnych działań ubocznych u zwierząt domowych (mięsożerne, psy i koty) czy ludzi. Świetnie sprawdza się u kotów w obniżaniu reakcji lękowych (stres socjalny). U psów jej działanie porównuje się do działania leku selegiliny. L-tryptofan – aminokwas egzogenny (musi być dostarczany wraz z pożywieniem). W diecie wysokobiałkowej jest wchłaniany na relatywnie niskim poziomie ze względu na konkurencję innych aminokwasów. W organizmie jest przetwarzany w neurotransmiter – serotoninę („hormon szczęścia”), jest też prekursorem melatoniny (hormonu odpowiedzialnego za rytm snu i czuwania). Musi się dostać do mózgu z układu krążenia, przekraczając barierę krew – mózg za pomocą transporterów, 5 hydroksy-L-tryptofan łatwo przechodzi przez barierę. Spadek ilości tryptofanu w organizmie manifestuje się narastającym niepokojem oraz zmianami nastroju (stwierdzano to również u ludzi zmagających się z depresją). Serotonina to neurotransmiter o kluczowej roli w kontrolowaniu lęku, niepokoju, snu oraz łaknienia. L-teanina – pochodna glutaminy naturalnie występująca w zielonej herbacie. Jako analog kwasu glutaminowego oddziałuje hamująco również przez receptory GABA na układ nerwowy. Zmniejsza też ilość kwasu glutaminowego wiązanego z receptorami. Bywa stosowana w preparatach dla psów.


Pies i kot

Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o.o. www.beaphar.com

Preparaty behawioralne należy polecać w momencie, gdy zostawiamy naszego pupila samego w domu, gdyż boi się na przykład burzy, przed podróżą, wizytą w gabinecie weterynaryjnym i w wielu innych sytuacjach, jak znaczenie terenu lub drapanie naszego ulubionego mebla. Produkty w naszej firmie możemy podzielić na: feromony, preparaty naturalne oraz płyny zniechęcające. Feromony są dedykowane dla poszczególnych zwierząt, tj. dla psa – CaniComfort, kota – CatComfort oraz królika – RabbitComfort. Dzięki nim zwierzę czuje się komfortowo w domu i redukuje niepożądane zachowanie,na przykład: szczekanie, niszczenie mebli, lęk samotności, strach i niepokój. W przypadku preparatów naturalnych są stosowane znane ze swoich właściwości zioła, które pomagają w walce ze stresem. Wśród nich popularne są: waleriana, melisa czy chmiel. Produkty te, np. No Stres Spot On (krople), skutecznie i w naturalny sposób pomagają wyciszyć się psom i kotom oraz ograniczają problemy behawioralne psów i kotów wszystkich ras, Tabletki Calming skutecznie stabilizują kondycję nerwową psów i kotów oraz wzmacniają odporność na stres, Calming Home Spray daje naturalny efekt ukojenia, odprężenia i spokoju, pomagając zwierzęciu czuć się pewniej w sytuacjach nietypowych czy stresujących. Dodatkowo mamy obroże, dyfuzory oraz przysmaki, które mają podobne zastosowanie, co daje możliwość wybrania dowolnego sposobu aplikacji dla klienta. W przypadku płynów zniechęcających mamy do czynienia z trzema nowościami, czyli: Antiknabbel – to pomoc szkoleniowa ucząca zwierzęta domowe (gryzonie), aby nie gryźć rzeczy, których nie powinny, Keep Off – to spray edukacyjny pomagający edukować koty, wskazując im, których miejsc i rzeczy powinny unikać oraz Stop It – to spray edukacyjny dla psów, który pomoże wyeliminować złe nawyki i uniknąć zadrapań na meblach, drzwiach, zasłonach, butach itp. Sprawdziłem osobiście każdy z powyższych preparatów, CatComfort Spray użyłem przed podróżą do lekarza weterynarii i mój pupil nie był wystraszony, nie miauczał i się nie bał, co dla mnie okazało się dużym plusem. Odnośnie do produktów Calming – użyłem przysmaków dla kota oraz Sprayu, kot również nie był zdenerwowany podczas fajerwerków, a pies dostał ode mnie tabletkę, która także była skuteczna. Jeśli chodzi o płyny zniechęcające, spray Keep off okazał się strzałem w dziesiątkę – skórzane krzesła oraz inne meble przestały być atrakcyjne dla kocura, co sprawiło, że już nie drapie mebli, tylko korzysta z drapaka, co zapewnia spokój oraz daje pewność, że podczas zabaw na przekór nie wyrządzi mi szkód. Melatonina – hormon snu i czuwania. Zgodnie z wynikami badań naukowych znacząco ułatwia zasypianie i poprawia jakość snu. Kwas gamma-aminomasłowy (GABA) – jeden z głównych neuroprzekaźników, odpowiedzialny za efekt odprężenia, skutecznie wpływa na zmniejszenie objawów lękowych. Witaminy z grupy B – są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Wspierają syntezę niektórych neuroprzekaźników. Szczególnie wskazane są witaminy B1, B3, B6, B8, B12, które poprawiają funkcjonowanie centralnego układu nerwowego oraz nastrój zwierzęcia. Syntetyczne feromony – syntetyczne substancje zapachowe naśladujące naturalne substancje wydzielane przez zwierzęta (analogi). Feromony to substancje chemiczne wydzielane przez koty ze specjalnych gruczołów (na policzkach, okolicy podbródkowej, za uszami, w okolicy odbytu, u nasady ogona, u kotek w okolicy sutków) oraz przez karmiące suki (w preparatach analogi feromonów listwy mlecznej). Są skuteczne zwłaszcza w ograniczeniu lęku separacyjnego, w transporcie, w adaptacji do nowych pomieszczeń, zmianach typu pobyt w hotelu dla zwierząt. Sprawdzają się zarówno u psów, jak i kotów. Preparaty ziołowe – zawierają naturalne wyciągi z roślin, takich jak m.in. lawenda, waleriana (kozłek lekarski), rumianek, dziurawiec, głóg, maczek kalifornijski. Wykazują szeroko zakrojone działanie uspokajające i relaksujące.

64

Kocimiętka – bylina z rodziny jasnotowatych. Oszacowano, że 1/3 populacji kotów jest na nią wrażliwa (cecha prawdopodobnie dziedziczna), gdyż reaguje na terpeny w niej występujące, imitujące działanie feromonów. Substancją czynną w kocimiętce jest nepetalakton. Preparaty z kocimiętką działają na koty na zasadzie atraktantów. Są typowymi „antydepresantami”, poprawiają nastrój u kota. Skłaniają niektóre koty do aktywności fizycznej, zabawy czy używania drapaka. Kocięta są mniej wrażliwe (do 3. miesiąca życia), a niektóre kocury po kocimiętce mogą stać się agresywne. Olejek z konopi – zawiera CBD, czyli kannabidiol – substancję aktywną znajdującą się w konopiach, która robi ostatnio zawrotną karierę w suplementacji zwierząt domowych, w tym psów i kotów. Wykazuje ona szerokie działanie antystresowe, uspokajające i uśmierzające ból. U psów potwierdzono działanie przeciwlękowe (lęki separacyjne i społeczne oraz fobie dźwiękowe) oraz uspokajające. Łagodzi nadpobudliwość mózgu, pobudza aktywność GABAergiczną. Poprawia nastrój. Poleca się ją również dla seniorów, dla poprawy komfortu ich życia. Starsze zwierzęta często doznają chronicznego bólu, a także pojawiają się u nich lęki, niepokój (np. bezcelowe chodzenie nocne). Dzięki zastosowaniu CBD psy łatwiej zasypiają i relaksują się. Olej z CBD wykazuje też efektywne działanie w podróży (ułatwia zasypianie), zrelaksowanie w sytuacjach stresowych (np. wizyta u groomera, w gabinecie weterynaryjnym, pobyt w hotelu) oraz obniżenie reakcji skórnych przy alergiach.


www.zolux.com

Przysmaki antystresowe Francodex* Przysmaki antystresowe marki Laboratoire Francodex to karma uzupełniająca, która sprawdzi się w przypadku nadaktywnych, nerwowych lub niespokojnych czworonogów. Przysmaki są również polecane szczeniętom w połączeniu z treningiem pozytywnego wzmacniania i służą do ograniczania stresu w pierwszym okresie życia w nowym domu. Ich uspokajające działanie bazuje na zawartości L-tryptofanu – aminokwasu używanego przez organizm do wytwarzania serotoniny, bez efektów ubocznych i uzależnienia. Zostały też wzbogacone o wyciąg z melisy i rumianku znanych ze swoich właściwości uspokajających. Chrupiące przekąski przyciągają uwagę psa dzięki pysznemu nadzieniu z kurczaka. * Grupa Zolux – właściciel marki Laboratoire Francodex

Preparaty uspokajające są dostępne w rozmaitych formach, począwszy od olejku, poprzez syropy, tabletki, drażetki, przysmaki, po krople spot-on, obroże, spraye czy aerozole rozpylane przy pomocy elektronicznych dyfuzorów. Formę podania należy dostosować do długości działania czynnika stresującego (preparaty doustne dobrze sprawdzają się przy stresie krótkotrwałym, podczas gdy długo działające obroże lub dyfuzory będą idealne w przypadku permanentnego utrzymywania się czynnika stresogennego). Preparaty mogą być podawane przez dłuższy czas lub jednorazowo

przed konkretnym stresującym wydarzeniem (jak podróż, sylwester, wizyta w gabinecie weterynaryjnym), najlepiej w pewnym odstępie czasu przed zdarzeniem (min. około godziny), wtedy warto też podwoić dawkę preparatu. Preparaty doustne zaleca się podawać z posiłkiem, tabletki dla psów można też podawać z ręki. Pamiętajmy, że nowoczesne suplementy uspokajające oferowane przez sklepy zoologiczne w wielu przypadkach mogą pomóc naszym pupilom, ale nie są panaceum na ich wszystkie problemy behawioralne. Często konieczna jest pomoc doświadczonego specjalisty – behawio-

rysty zwierzęcego lub zoopsychologa – który pomoże nam rozpoznać przyczynę stresu oraz wdroży działania profilaktyczne lub terapeutyczne. Niekiedy ze zwierzęciem trzeba udać się również do lekarza weterynarii, bowiem stres może mieć podłoże chorobowe i wynikać z dolegliwości zdrowotnych, z którymi nasz pupil się boryka. Jedno jest pewne – zestresowanego zwierzaka nie wolno pozostawiać bez pomocy, bowiem problem sam z siebie na pewno się nie rozwiąże, zaś nieleczony może się pogłębiać, doprowadzając zarówno czworonoga, jak i jego otoczenie do granic wytrzymałości.

65



Artykuł sponsorowany


Co nowego na rynku? Nowe przysmaki od PETNERA! Petner poszerza portfolio suszonych przysmaków. Smakołyki od Petnera są w 100% naturalne, bez dodatku konserwantów, sztucznych barwników, aromatów i wzmacniaczy smaku. Wyprodukowane z całych kawałków mięsa i bezpieczne dzięki pasteryzacji termicznej. Idealne jako urozmaicenie codziennych posiłków albo zdrowa nagroda. Suszona tchawica to idealny przysmak dla psów małych i średnich ras, jelita wołowe nadają się dla starszych psów, a penisy wołowe sprawdzą się u psów z tendencją do nadwagi. Zapytaj o całą ofertę przysmaków przedstawicieli: Bartłomiej Wojtala, tel. 608-065-908, Michał Pniak, tel. 608-304-874

OWNAT GRAIN FREE w trzech liniach produktów – w odpowiedzi na potrzeby klienta! Dlaczego warto wybrać karmę bezzbożową OWNAT ­GRAIN FREE? To alternatywa żywieniowa odtwarzająca dietę, którą naturalnie stosowałby pies lub kot żyjący na wolności i do której jego organizm został stworzony. Ownat Grain Free oferuje szeroką gamę karm bezzbożowych. Znajduje się w niej kilka linii produktów (Just, Prime, Hypoallergenic) z różną zawartością świeżego mięsa i w różnych przedziałach cenowych. To najszersza oferta różnych odmian karmy dla psów i kotów na rynku dostosowana do rasy, wieku, kondycji fizycznej, a także do potrzeb specjalnych, np. nietolerancji pokarmowych, alergii lub wysterylizowanych zwierząt. 0% zbóż. Wysoka zawartość świeżego mięsa i ryb. Wysoka zawartość białka i składników pochodzenia zwierzęcego. Karmy OWNAT GRAIN FREE to odpowiedź na wszystkie potrzeby klientów! www.cotecnica.es

Żwirki Select Ag+ Kitten i Select Ag+ Long Hair Żwirki Select Ag+ Kitten i Select Ag+ Long Hair to ekologiczne ściółki z nowej serii żwirków z antybakteryjnym nano srebrem produkowane przez firmę Celpap. Są to w 100% naturalne podłoża w kształcie drobnych wałeczków sojowych. Ten wegański surowiec jest uzyskiwany w procesie recyklingu z łupek i słomy sojowej. Nie zawiera żadnych sztucznych składników ani dodatków zapachowych. Co ważne, żwirek sojowy jest biodegradowalny i może być wyrzucany do toalety. Dzięki temu jest bardzo wygodny w użyciu, a wybierając go, dbamy o nasze środowisko. Select Ag+ Kitten oraz Select Ag+ Long Hair są bardzo lekkie w porównaniu z innymi kocimi żwirkami i mają naturalne właściwości zbrylające. Po kontakcie z płynem w kilka sekund tworzą się trwałe, łatwe do usunięcia bryłki. Żwirki posiadają doskonałą chłonność cieczy i zapachów. Forma drobnych wałeczków jest delikatna dla kocich łapek, a odpowiednio wybrany rodzaj surowca nie przywiera do futerka i żwirek nie jest wynoszony poza kuwetę. Zapraszamy do współpracy. www.zwirekbazyl.pl e-mail: zwirekbazyl@celpp.pl

68


Beaphar Bits Mix 3 w 1 Beaphar Bits Mix 3 w 1 to przekąski w trzech różnych odmianach: Malt Bits (brązowe) są wypełnione pyszną, słodową pastą, która odpowiada za odkłaczanie, Catnip Bits (zielone) są wypełnione pastą z kocimiętki, dzięki czemu Twój kot nie będzie mógł się im oprzeć, Dental Bits (ciemnozielone) to pyszne smakołyki, które wspierają świeży oddech. Ich regularne podawanie pomaga zadbać o zdrowy rozwój i higienę jamy ustnej. www.beaphar.com

RECYCLESAURUS nowe zabawki dla psów i kotów – w 100% z recyklingu Vitakraft wprowadza do swojej oferty ekologiczne zabawki dla psów i kotów wykonane w 100% z plastiku pochodzącego z recyklingu, oczywiście z certyfikatem bezpieczeństwa. Zabawki Recyclesaurus w modnym designie łączą w sobie ochronę środowiska i zabawę. Zabawki dla psów Recyclesaurus są trwałe, zabawne i nadają się do użytku na zewnątrz: Tkanina i miękkie wypełnienie wykonane z nylonu Oxford, który w 100% pochodzi z recyklingu PET. Łatwy do wyczyszczenia zewnętrzny materiał. Szczególnie wytrzymałe. Seria Recyclesaurus to siedem zabawek dla psów (do rzucania, przytulania, szarpania) oraz trzy zabawki dla kotów (z kocimiętką). www.vitakraft.pl

Nowości od BEAPHAR! Przedstawiamy najświeższe nowości, które lada dzień dołączą do oferty firmy BEAPHAR: Anti Gnawing – to pomoc szkoleniowa ucząca zwierzęta domowe, żeby nie gryźć rzeczy, których nie powinny, np. dywanów, mebli, butów. Keep Off dla kotów – szkoli koty w przyjazny sposób, żeby trzymały się z daleka, np. przed wejściem na łóżko lub od innych miejsc lub żeby nie drapały wybranego mebla. Stop it dla psów – to spray edukacyjny dla psów, który pomoże Ci wyeliminować złe nawyki i uniknąć zadrapań na meblach, drzwiach, zasłonach, dywanach, butach itp. Istnieje wiele powodów, dla których psy zachowują się w sposób niepożądany i ważne jest, żeby zniwelować przyczynę złego zachowania. Więcej na www.beaphar.com

VITA GARDEN nowe przysmaki dla dzikich ptaków Sezon, w którym dokarmiamy ptaki wolno żyjące zbliża się wielkimi krokami. W tym sezonie Vitakraft prezentuje trzy nowości dla naszych dzikich, skrzydlatych przyjaciół. Nature Selection to mieszanki dostosowane do całorocznego dokarmiania dzikich ptaków – są cennym źródłem tłuszczów, białek oraz witamin. Wszystkie wersje są oparte na recepturze bez cukru, naturalnie bez barwników, konserwantów oraz aromatów. Opakowanie wielokrotnego otwierania pomaga dłużej zachować świeżość. Wyprodukowane w Niemczech. Trzy nowości od Vitakraft: Vita Garden Nature Selection mieszanka pasiastego słonecznika, orzeszków ziemnych oraz rodzynek, Vita Garden Nature Selection łuskane orzeszki ziemne, Vita Garden Nature Selection łuskane nasiona słonecznika. www.vitakraft.pl/ptaki/ptaki-ogrodowe

69


Co nowego na rynku? Nowość od BEAPHAR! Spray na rany wspomaga gojenie się małych ran lub uszkodzeń skóry u Twojego zwierzęcia. Głównym składnikiem sprayu jest propolis, którego Najważniejszą właściwością jest to, że stymuluje organizm do inicjowania gojenia się ran. Spray na rany zawiera również Aloe Vera, który pomaga nawilżyć skórę na odpowiednim poziomie. Jest to bardzo ważne przy gojeniu się ran. Więcej na www.beaphar.com

Treserki z dziczyzny Marki: bult Wyborne treserki z dziczyzny to przede wszystkim smak oraz intensywny aromat, za którym przepadają wszystkie psy. Skąd bierze się ich jednolita i chrupiąca konsystencja? Klucz do sukcesu to bogaty w białko i liczne makroelementy skład oraz proces technologiczny. Walory treserek z dziczyzny to nie tylko niska kaloryczność i korzystny rozkład makroskładników, lecz także zawartość składników mineralnych, przede wszystkim żelaza, fosforu oraz wapnia. Treserki z dziczyzny marki „bult” pomogą zadbać o odpowiednią tężyznę fizyczną Twojego pupila oraz uniknąć jego nadwagi. Polecamy ten produkt na długie spacery z Twoim czworonożnym przyjacielem. www.bult.dog

Ubranka dla psów marki Zolux w nowej odsłonie Kolekcja odzieży dla psów 2021/2022 marki Zolux obejmuje wszystko, co niezbędne w psiej garderobie w sezonie jesienno-zimowym: dwa wzory swetrów, bluzę z kapturem oraz dwa modele kurtek. W słoneczne, chłodne dni komfort termiczny zapewnią czworonogom klasyczne, ponadczasowe swetry z golfem Legend oraz nowoczesne swetry Jazzy z melanżowej tkaniny w stylu streetwear. Do wyboru także mięciutkie, przytulne bluzy ­Teddy z kapturem z przyjemnego w dotyku futerka. Z kolei modne kurtki puchowe Mountain z odpinanym kapturem czy stylowe płaszcze przeciwdeszczowe Double Cosmo z podszewką z polaru gwarantują ochronę przed deszczem i mrozem. Wszystkie doskonałej jakości ubranka zostały wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu, co czyni kolekcję nie tylko modną i nowoczesną, lecz także przyjazną dla środowiska. www.zolux.com

Naturalne gryzaki z poroża jelenia marki Zolux Poroże jelenia, które właśnie pojawiło się w asortymencie marki Zolux, to 100% naturalne przysmaki, bez dodatków barwników czy konserwantów, stworzone dla zdrowia i przyjemności czworonogów. Są pozyskiwane w wyniku naturalnego procesu zrzucania poroża przez dziko żyjące jelenie, które pozbywają się go z końcem zimy. Zbierane na terenie Europy. Nasycone minerałami, wytrzymałe gryzaki absorbują uwagę psa i zapewniają długie godziny żucia, a tym samym wzmacniają jego zęby i dziąsła oraz sprzyjają utrzymaniu higieny jamy ustnej. To kolejna gama zaprojektowana zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju w ramach koncepcji Original Nature. Ekologiczne przysmaki są dostępne w minimalistycznych opakowaniach przyjaznych dla środowiska, w pięciu różnych rozmiarach w zależności od masy ciała zwierzęcia, jego temperamentu, energii i rozmiaru szczęki. www.zolux.com

70


Sucha karma Marka: bult Specjalnie skomponowane karmy suche bult dostępne w czterech smakach w opakowaniach 12 kg i 3 kg. Soczysty indyk, kompozycja łososia i pstrąga oraz jagnięcina – dedykowane dla psów dorosłych, natomiast mieszanka kaczki i indyka to rarytas dla szczeniąt. Bezkonkurencyjna jakość ­PREMIUM przygotowana przez najlepszych specjalistów w dziedzinie żywienia psów. www.bult.dog

amiplay Hygge Legowiska sofa 2 in 1 amiplay Hygge to seria produktów dla zwierząt, która w swojej stylistyce czerpie ze skandynawskiego zamiłowania do kontaktu z naturą i fascynacji ergonomią. Zostały one wykonane z ekologicznego filcu z recyklingu, który zapewnia im niespotykany wygląd, a także izolację termiczną. Dzięki jego zastosowaniu można było także powiększyć miejsce wypoczynkowe dla pupili. Legowiska Sofa 2 in 1 serii Hygge świetnie sprawdzą się jako miejsce wypoczynku dla psów. Filc, który otula poduchę, jest bardzo lekki i elastyczny. Dodatkowo nie gniecie się, co sprawia, że legowiska służą przez długi czas. Miękka poducha jest dwustronna, dzięki czemu można zdecydować, czy ma ona otulać miękkim futerkiem, czy ubarwiać wnętrze feerią barw abstrakcyjnego wzoru. Sofa Hygge występuje w trzech rozmiarach dla małych i średnich psów. Na wszystkie firma amiplay udziela trzyletniej gwarancji. www.amiplay.pl

amiplay bluzy z kapturem Texas Nadchodząca jesień to czas, kiedy niższe temperatury zaczynają doskwierać nie tylko nam, lecz także naszym zwierzętom. Warto zadbać o ich komfort termiczny, aby spacer nie był tylko przykrą koniecznością, a sprawiał radość. Ubrania dla zwierząt jeszcze do niedawna były postrzegane jako efekt fanaberii opiekunów, gdy tak naprawdę są zabezpieczeniem przed warunkami atmosferycznymi. Najważniejsze jest odpowiednie dopasowanie ich do temperatury panującej na zewnątrz. Bluzy Texas amiplay to doskonałe rozwiązanie na krótkie i dłuższe spacery. Seria zachwyca kolorystyką i nowoczesnym designem. Bluzy są wykonane z miękkiej, ciepłej dzianiny. Wykończone kapturem i długimi rękawkami ze ściągaczami. W dolnej części znajduje się kieszeń, która dodaje niepowtarzalnego stylu. Bluza posiada także otwór pozwalający na przypięcie smyczy do szelek pod bluzą. Kolekcja Texas to siedem topowych kolorów: niebieski, różowy, żółty, zielony, czarny, szary i czerwony w sześciu rozmiarach, od 25 do 50 cm. www.amiplay.pl

71


Co nowego na rynku? Genesis Pure Canada Wide Country Genesis Pure Canada Wide Country to formuła skoncentrowana na specyficznych potrzebach psów starszych, powyżej siódmego roku życia. Receptura ta opiera się w 70% na białku pochodzącym z drobiu bez dodatku zbóż. Świeża gęś, bażant, kaczka i kurczak zapewniają łatwość przyswajania, lekkostrawność, a co za tym idzie – witalność i dobre samopoczucie naszych psich seniorów. Unikalne połączenie plantanów i marchwi zapewnia niezbędną ilość węglowodanów. Dostarcza też błonnik stabilizujący trawienie. Dodatek specjalnej mieszanki ziół i jagód zapewnia niezbędne witaminy i antyoksydanty wspomagające naturalną witalność i dobre samopoczucie. Genesis Pure Canada Wide Country doskonale sprawdzi się w przypadku psów starszych, z wrażliwością pokarmową, a także psów z nadwagą, w których diecie celowo wykluczono zboża. Precyzyjny dobór różnorodnych źródeł węglowodanów zapewnia niski indeks glikemiczny, co ułatwia utrzymanie prawidłowej masy ciała. www.amiplay.pl

KW – miękkie szczotki dla psów Firma KW to wiodący duński producent akcesoriów pielęgnacyjnych dla zwierząt. Stworzona przez pasjonatów groomingu firma od lat stara się dostarczać najlepsze produkty miłośnikom zwierząt na całym świecie. Miękkie szczotki drewniane z długimi pinami zostały stworzone do skutecznego rozprawiania się z kołtunami oraz oczyszczania sierści z zanieczyszczeń i luźnych włosów. Posiadają one długie, bezpieczne, metalowe piny zamocowane do miękkiej poduszki. Dzięki temu szczotkowanie poprawia ukrwienie skóry, a także ułatwia wydzielanie łoju i pozwala na jego rozprowadzenie po całej szacie psa. Dzięki temu wspomaga się ochronę skóry i włosów, a także zapewnia piękny wygląd sierści. Drewniana rączka szczotek KW została zaprojektowana, aby dobrze układała się w dłoni, pozwalając na wygodne czesanie. www.amiplay.pl

Kong Infused Cat Gyro Zabawki są bardzo istotnym elementem w prawidłowym rozwoju każdego zwierzęcia. Naturalne potrzeby eksploracji otaczającego świata i niewykorzystane pokłady energii powinny mieć swoje ujście w formie zabawy. Minimalizuje to ryzyko niepożądanych zachowań i ewentualnych zniszczeń domowego asortymentu. Kong to dobrze znana w Polsce, legendarna amerykańska firma z ponadczterdziestoletnim doświadczeniem w produkcji innowacyjnych zabawek. Podbiła ona serca miłośników zwierząt na całym świecie. Portfolio produktowe jest nieustannie powiększane i rozwijane, tak by każdy znalazł tu coś idealnego dla swojego czworonoga. Propozycją, która doskonale sprawdzi się w jesienne wieczory, jest KONG Infused Cat Gyro. Ta interaktywna zabawka pozwala w ciekawy sposób dozować kotu karmę lub przysmaki. Dzwonek wzmaga instynkty łowcze i pozwala na wykorzystanie ich na zdobywanie ulubionego jedzenia ukrytego w obrotowej kuli. Dodatkową zachętą do zabawy jest aromat kocimiętki w zewnętrznym pierścieniu. www.amiplay.pl

72


ZippyPaws – „smakowite” zabawki dla psów! Amerykańska marka ZippyPaws z powodzeniem weszła na polski rynek zoologiczny, rozszerzając ofertę o kolejne nowości! Unikatowy asortyment dla psów – akcesoria (m.in. miski spowalniające jedzenie, gry interaktywne czy bardzo wytrzymałe smycze) oraz niesamowicie kolorowe zabawki! Z czego słynie ZippyPaws? Z donutów! Na całym świecie sprzedanych zostało już ponad milion donutów w postaci gumowych i pluszowych zabawek, a w ślad za nimi kolejne równie „smaczne” produkty! Sprawdźcie sami! Dystrybutorem marki ZippyPaws jest firma BUBA Pet – www.bubapet.pl

Dokas – wysokomięsne produkty dla psów i kotów Niemiecka marka przysmaków Dokas to wysokomięsne produkty dla psów i kotów, głównie monoproteinowe, szczególnie polecane alergikom. W ofercie znajdziemy m.in. szeroką gamę produktów z królika, takich jak uszy królicze z sierścią i bez, a także unikatowe żeberka czy podroby królicze (aż 97% mięsa!). Dystrybutorem marki Dokas jest BUBA Pet – www.bubapet.pl

Kocyki i śpiworki Biały Kieł – idealne na jesień! Kocyk firmy Biały Kieł został uszyty z polaru i bawełny. Część polarowa jest miękka i ciepła, przyjemna dla zwierzaka. Bawełna jest kolorowa, ozdobna i łatwo usuwa się z niej sierść. Śpiworek jest dwufunkcyjny. Jeżeli pies, kot lubi się schować i wtulić, może wejść do środka. Jego wewnętrzna część zapewnia ciepło. Gdy całkowicie odepniemy zamek, uzyskujemy miękki, elegancki kocyk. Kocyki i śpiworki Biały Kieł są świetnym prezentem dla czworonoga na długie, jesienne wieczory. Biały Kieł Agnieszka Pacholska, tel. 503 003 875 www.bialykiel.shop

NOWOŚĆ! Pan Mięsko – najgorętsza premiera roku już w sprzedaży! Nuda w misce? Ta marka zna ten problem. I przedstawia jego rozwiązanie. Wypróbuj nową karmę Pan Mięsko w aż pięciu smakach, która ma w składzie: do 55,5% suszonego mięsa, tłuszczu zwierzęcego i oleju z łososia. Czym jest pozostałe 44,5%? Składają się na nie: lekkostrawny ryż, owoce, warzywa oraz witaminy i minerały. Dodatkowo w składach znajdziesz: kozinę, przepiórkę, dzika, bażanta czy cielęcinę – nietypowe mięsa, które są składnikiem karm, to prawdziwa skarbnica białka, witamin, mikro- czy makroelementów. To mięsa, które goszczą w menu najlepszych restauracji na świecie, a już od dziś są dostępne dla Twojego czworonoga. Karmy zaskakują nadzwyczajnym aromatem, pieszczą kubki smakowe i mają kształt… steku. Przekonaj się sam! Zmień codzienne karmienie swojego pupila w prawdziwą ucztę. Poznaj Pana Mięsko. www.panmiesko.pl

73


Rozrywka Na pierwsze trzy osoby, które prawidłowo rozwiążą krzyżówkę i prześlą jej zdjęcie na adres redakcja@zoobranza.com.pl czekają nagrody-niespodzianki ufundowane przez firmę PETNER – producenta markowych karm dla zwierząt!

POZIOMO 2) główny składnik bentonitu 5) ogrzewa wodę w akwarium 6) popularna ryba akwariowa o trójkątnym kształcie 10) „ziółko” dla kota 11) „uczeń” na uniwersytecie 13) substancje zapachowe wydzielane przez zwierzęta 15) japońska sztuka walki 18) jedno ze stadiów rozwojowych owada 19) do smarowania chleba 22) słynie z fiordów 23) bezwłosa rasa świnek morskich 25) zimowe schronienie niedźwiedzia 27) australijska waluta 28) choroba kociego pazura PIONOWO 1) otrzymuje go klient 3) śpi na nim pies 4) może być zaręczynowy 7) przyjeżdża do chorego 8) jesienią spadają z drzew 9) bywa mądrzejsze od kury 12) jest dźwignią handlu 14) inaczej nieład 16) znajduje się w konopiach 17) telefon z dotykowym ekranem 20) roślinność dookoła stawu 21) jeden z produktów przemiału zbóż 24) duży, jadowity wąż 26) chęć do jedzenia

Fundatorem nagród jest firma PETNER.

Hasło: Życzymy miłej zabawy!

Laureatkami poprzedniej edycji naszej krzyżówki zostały Panie: Monika Chanaj, Martyna Grabowska i Agnieszka Olszewska. Zwyciężczynie otrzymały nagrody-niespodzianki ufundowane przez firmę CERTECH, doświadczonego producenta markowych żwirków, karm i innych akcesoriów dla zwierząt. Gratulujemy!

WWW.ZOOBRANZA.COM.PL Wydawnictwo: FIDELIS PRESS Sp. z o.o. Redaktor naczelna: dr n. wet. Joanna Zarzyńska joanna.zarzynska@zoobranza.com.pl Redaktor prowadzący: dr inż. Paweł Zarzyński pawel.zarzynski@zoobranza.com.pl Sekretarz redakcji: Żaneta Żołnierczuk zaneta.zolnierczuk@zoobranza.com.pl Reklama: Bernadeta Stańko-Łuczka bernadeta.stanko@zoobranza.com.pl tel. 606-448-000 Adres redakcji: ZooBranża ul. Bankowa 11A/2 05-090 Dawidy Bankowe Copyright © FIDELIS PRESS Sp. z o.o.

74

Współpraca autorska: tech. wet. Agnieszka Cholewiak-Góralczyk Sabina Janikowska prof. dr hab. Michał Jank dr n. wet. Grzegorz Madajczak lek wet. Beata Milewska-Ignacak prof. dr hab. Piotr Ostaszewski dr inż. Jacek Wilczak dr n. wet. Joanna Zarzyńska dr inż. Paweł Zarzyński i inni. Projekt graficzny: PRO CREO Piotr Łuczka piotr.luczka@procreo.pl Skład i łamanie: MT-DTP Michał Trochimiuk biuro@mt-dtp.pl Korekta: Ewa Wilczyńska Nakład: 4000 egz. ISSN 2450-0372

/ZOOBRANZA

Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. W przypadku materiałów opublikowanych redakcja zastrzega sobie prawo do ich skracania i zmiany tytułów. Warunkiem przyjęcia materiału do druku jest złożenie przez autora oświadczenia, że nie został on złożony do opublikowania w innej redakcji. Materiały publikowane w magazynie Z ­ ooBranża mogą by wykorzystywane publicznie pod warunkiem podania źródła. Opinie wyrażane na łamach pisma nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych ogłoszeń i reklam. Jednocześnie zastrzega sobie prawo odmowy przyjęcia lub odmowy publikacji albo też wstrzymania publikacji ogłoszenia, reklamy lub insertu na wcześniej uzgodnionych warunkach, bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialności z tego tytułu, z przyczyn siły wyższej, sprzeczności ogłoszenia, reklamy lub insertu z prawem bądź zasadami współżycia społecznego (dobrymi obyczajami), albo też sprzeczności z linią programową bądź charakterem publikacji, a także z negatywną oceną przez redakcję tytułu treści zawartych w ogłoszeniu, reklamie lub insercie, oraz sądowego zabezpieczenia bądź zgłoszenia przez osoby trzecie przeciwko Wydawcy, lub osobom trzecim roszczeń lub uprawdopodobnionych zastrzeżeń związanych z ogłoszeniem, reklamą lub insertem bądź ich emisją w zakresie objętym umową.



ponad

25000 zwierzaków w apce

APLIKACJA łącząca sklepy zoologiczne z klientami i dostawcami! Zarejestruj swój sklep na panel.mypetstory.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.