Pies i kot
Wypoczynek na cztery gwiazdki. Jak dobrać legowisko dla pupila? dr inż. Paweł Zarzyński Prawidłowo dobrane legowisko to podstawa komfortowego wypoczynku każdego psa i kota. Wielu opiekunów, kupując posłanie dla zwierzaka, kieruje się przede wszystkim względami estetycznymi (czy pasuje do koloru ścian ). Tymczasem, aby zapewnić pupilowi relaks i dobry sen, należy wziąć pod uwagę kilka innych, dużo ważniejszych czynników. Jakie błędy najczęściej popełnia opiekun zwierzaka, poszukując legowiska dla swojego pupila? I jak pomóc mu ich uniknąć oraz doradzić wybór posłania, które jego czworonożny przyjaciel pokocha?
Za małe – za duże! Zacznijmy od rozmiaru, który w tym wypadku ma bardzo duże znaczenie. O ile opiekunowi raczej rzadko zdarza się wybrać zbyt małe legowisko dla psa czy kota, o tyle bardzo często popełnia błąd, decydując się na zbyt duże posłanie. Zapewne wynika to z typowej antropomorfizacji potrzeb zwierzaka („Skoro mnie śpi się wygodniej w dużym łóżku niż w małym, to psisku też będzie lepiej na wielkim posłaniu”). Tymczasem...
40
niezupełnie tak jest. Pamiętajmy, że psy wywodzą się od wilków, a koty od dzikich kotów. Przodkowie tych pierwszych chronili się w norach, zaś tych drugich – chętnie wybierali na miejsca bezpiecznego odpoczynku dziuple drzew. Zarówno w norze, jak i w dziupli było stosunkowo ciasno i zwierzak, aby się tam zmieścić, musiał zwinąć się w kompaktową kulkę. Ten atawizm behawioralny pozostał u niego do dziś. Psy i koty wręcz uwielbiają spać w ciasnej, ograniczonej, idealnie dopasowanej do ich ga-
barytów przestrzeni. Jeden z moich psów notorycznie włamuje się do łazienki i układa się w stojącej tam... misce, mimo że dwa metry dalej, tuż za drzwiami, czeka na niego wygodne (w naszym, ludzkim, mniemaniu) legowisko. W sieci można też znaleźć setki zdjęć kotów śpiących w najdziwniejszych miejscach, takich jak pudełka, szpary między meblami czy nawet wazony, upakowanych przy tym tak, że wyglądają niczym „konserwa z kota”. I – co więcej – sprawia im to ogromną radość.