ROZMAWIAŁA MILENA KASZUBA-JANUS
W listopadzie, przy Rondzie Daszyńskiego w Warszawie swoje drzwi otworzyły: Crowne Plaza i Holiday Inn, zlokalizowane w komplesie The HUB. Niestety, ze względu na panujące obostrzenia obiekty hotelowe i gastronomia, nie mogą funkcjonować na normalnych zasadach. O tym, jakie dania będą czekały na gości, rozmawiamy z szefem kuchni Pawłem Suchenkiem.
PAWEŁ SUCHENEK
STAWIAMY NA PROSTOTĘ I TRADYCJĘ 32
NOWOŚCI GASTRONOMICZNE | grudzień
O
Otwarcie obiektu przypadło na trudny czas dla hotelarstwa i gastronomii. Czy zmieniło to podejście do menu, kwestii koncepcyjnych? Na pewno jeśli chodzi o serwowanie posiłków. W dniu naszego otwarcia jeszcze można było przyjmować gości w restauracjach hotelowych, a dosłownie chwilę później możliwe było dostarczanie posiłków tylko do pokoju. Była to dla nas mała rewolucja, wprowadzona z dnia na dzień. Menu nie zostało zmienione. Cały czas pracujemy na tym, co sobie założyliśmy. Oczywiście musieliśmy zrezygnować z otwarcia Novej Woli czy baru na 21. piętrze. Na przyjmowanie gości będziemy musieli jeszcze poczekać. W samej karcie nie wnosimy zmian i czekamy aż będziemy mogli ją w pełni serwować na miejscu.
Aktualnie posiłki mogą być serwowane tylko do pokojów gości przebywających w podróży służbowej. Jak wygląda proces przygotowywania śniadań? Stosujemy sposób wykorzystywany w wielu hotelach. W każdym pokoju znajduje się menu. Gość zaznacza na co ma ochotę i zawieszkę z wyborami zostawia na drzwiach pokoju. Zbieramy zamówienia, przygotowujemy i dostarczamy. Teraz rzeczywiście wygląda to trochę inaczej, ale nie zmienia się to, że goście nadal mają wybór. Zawsze mogli zejść na śniadanie do restauracji lub