60 Moto
Dopłata ekologiczna. Czy to się opłaca?
Już ponad 100 lat temu pojazdami elektrycznymi wożono najważniejszych ludzi w Stanach Zjednoczonych podziemnym tunelem z Kapitolu do budynku senatu. Potem nastała długa era silników spalinowych, które zawładnęły całą branżą motoryzacyjną. Obecnie mamy do czynienia z okresem przejściowym, który ma nas przygotować na dominację sprzedaży samochodów w pełni elektrycznych. Dlatego marki motoryzacyjne testują i wprowadzają coraz więcej silników hybrydowych. Zmiana nie jest łatwa, bo samochody „eco” są droższe od tych z tradycyjnym napędem. Kupujący z wielu państw europejskich mogą jednak liczyć na wsparcie rządowe, w postaci dopłat ekologicznych do takich aut. A jak jest w Polsce? tekst : Grzegorz Urbański
|
zdj ęcia : Volvo Firma Karlik
EKOLOGICZNA PRZYSZŁOŚĆ
0,5 procent wszystkich samochodów zarejestrowanych
Jak podaje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, na bazie danych
w Polsce. Zmiany są nieuchronne, bo państwa Unii Europejskiej
Centralnej Ewidencji Pojazdów, po polskich drogach na koniec września 2019
zatwierdziły decyzję Parlamentu Europejskiego o znaczącej
jeździło 109 118 samochodów „eco”, czyli takich, które wyposażone są w silnik
redukcji emisji spalin samochodów nowych do 2030 roku
elektryczny, silnik typu plug-in lub jednostkę hybrydową. Stanowi to zaledwie
o 37,5 procent w stosunku do określonego na rok 2021.