Rosnące procenty Z Adamem Kwiatkowskim, Dyrektorem Zarządzającym Geis PL, oraz Mariuszem Kazimierczakiem, Dyrektorem Sprzedaży Geis PL – o rozwiązaniach, które powstają na styku kreatywnych potrzeb klientów i możliwości operatorów logistycznych, o usługach serwisowych stworzonych dla e-commerce oraz o tym, kiedy należy sprzedać egzotyczny biznes – rozmawiał Krzysztof Pograniczny
Krzysztof Pograniczny: Hans-Georg Geis i Wolfgang Geis, Właściciele Zarządzający Grupy Geis, w lipcu stwierdzili: „Świadczone przez nas usługi spedycji krajowej i międzynarodowej charakteryzowały się w ostatnich latach wzrostem na poziomie 30% rok do roku”. Gdzie tkwią źródła tego wzrostu i czy już wiadomo, jaki będzie wynik zamknięcia na koniec roku 2019? Mariusz Kazimierczak (MK): Rozwój i dynamika to kluczowe aspekty dla naszej organizacji. Rok 2019 był dla nas intensywny, wymagający, a zarazem udany. Budowanie stabilnych wzrostów wymaga niewątpliwie skuteczności handlowej oraz pełnego zaangażowania po stronie produktu. Mam na myśli najwyższe standardy komunikacyjne, profesjonalizm oraz niezawodność świadczonego serwisu. W kontekście wyników obecnie nadal zamykamy rok 2019, wyniki są jeszcze niekompletne. Natomiast mogę oznajmić, że wzrosty w ujęciu rok do roku są zadecydowanie powyżej 30%, oscylując około 40%. Rok temu podczas rozmowy podzielili się Państwo informacją o trwającej integracji wewnętrznej w Geis i tym samym ujednoliceniu
32
| Logistyczne Wywiady | Edycja 4
oferty oraz jej komplementarnością w ramach jednej marki. Czy ten proces już się zakończył i czy widać jego efekty w liczbach oraz pozostałych usługach, skoro spedycja ma się tak dobrze? Adam Kwiatkowski (AK): Gdy rozmawialiśmy przed rokiem, jednym z produktów, które znajdowały się w portfolio Grupy Geis w Polsce, znajdowały się jeszcze usługi kurierskie, z których świadczenia zdecydowaliśmy się zrezygnować od września ubiegłego roku. Ten produkt przestał więc być częścią zintegrowanych usług świadczonych przez Grupę Geis w Polsce. Nadal jednak świadczymy pełną paletę usług: od drobnicy krajowej, poprzez międzynarodową, transporty częściowe i całopojazdowe, po logistykę kontraktową oraz spedycję lotniczą i morską. W tym kontekście można powiedzieć, że świadczymy całą paletę usług z jednej ręki. Efekty takiego podejścia są oczywiście widoczne po stronie przychodów i szybkiego, kilkudziesięcioprocentowego rozwoju liczonego rok do roku. A jak można posumować pozostałe dziedziny, którymi się zajmujecie, głównie logistykę kontraktową? Czy można mówić o jakimś przeważającym segmencie produk-
tów lub klientów, dla których Geis świadczy swoje usługi kontraktowe? AK: Jeżeli chodzi o firmę Geis w Polsce, to obecnie największą rolę odgrywają klienci z branży FMCG, ale jesteśmy otwarci na projekty z innych segmentów. Logistyka kontraktowa to nadal dla nas ten obszar, w którym uważamy, że mamy najwięcej do zrobienia. Ten segment rządzi się – od strony rozwoju biznesu – nieco innymi prawami niż produkty drobnicowe czy całopojazdowe, ale już w roku 2020, jak i w latach następnych, logistyka kontraktowa będzie jednym z naszych najważniejszych zadań, jeżeli chodzi o budowę portfolio produktów. W ofercie Geis są także spedycja międzynarodowa, w tym lotnicza, morska cargo i projekty specjalne. Jak ważne są dla firmy te trzy grupy produktów, w jakim stopniu uzupełniają kompletność oferty, czy można powiedzieć, że stanowią bardzo ważny element biznesu logistycznego, za którym stoją twarde liczby frachtów? MK: Zdecydowanie stawiamy na prawdziwą i realną kompleksowość naszych usług. Frachty morski i lotniczy w każdym wydaniu dopełniają naszą ofertę produktową.