lifestyle
Emerytura za granicą TEKST ROBERT NIENACKI
Emigracja polskich emerytów to novum, ale w USA, Niemczech, Skandynawii czy Wielkiej Brytanii jest rzeczą powszechną. Emeryci z północy bardzo często przeprowadzają się tam, gdzie jest cieplej i taniej. Dla zamożniejszych niemieckich czy brytyjskich seniorów od wielu lat taką enklawą była Hiszpania. Ci z mniej zasobnymi portfelami ruszyli do Bułgarii, Chorwacji i Rumunii. SENIOR POD PALMAMI
W Polsce będzie podobnie, choć u nas emigracja emerytów dopiero się zaczyna. W pierwszej kolejności miejsce zamieszkania zmieniają seniorzy posiadający za granicą rodzinę. Za kilka lat zaczną wyjeżdżać ci, którzy w ostatnich latach zainwestowali w nieruchomości na cieplejszym południu. Najbogatsi ruszą do Włoch, Hiszpanii czy Francji. Dziś domy i mieszkania mają tam nie tylko osoby figurujące na listach najbogatszych, ale wielu menedżerów, specjalistów czy przedstawicieli show-biznesu. Emeryci, którzy nie mają za granicą zaplecza w postaci rodziny albo nie zgromadzili kapitału, raczej nie mają co myśleć o południu Europy Zachodniej. „Średniacy” mogą zastanowić się np. nad Bułgarią czy Rumunią. Według Eurostatu w tych krajach siła nabywcza polskich emerytur jest prawie dwa razy wyższa niż u nas. Np. koszty wynajęcia czy zakupu mieszkania są o 40-50 proc. niższe niż w Polsce (przy porównywalnym metrażu). Tańszy jest transport i wiele artykułów spożywczych. Za polską emeryturę oraz niewielkie oszczędności można żyć często wygodniej niż w ojczyźnie. Przewiduje się, że właśnie ta grupa będzie rosła najszybciej.
50
Business Life Polska