Praski Świerszcz
Opowieści Bogdana (cz. 1 - na żywioł) Nazywam się Bogdan Ciechomski i od 20 lat robię strony internetowe
Witam... … na blogu szczepu 288 WDHiZ /młd. Bogdan Ciechomski/ szczep288wdhiz 2002-04-25 16:33:15 źródło: http://szczep288wdhiz.blog.pl/ [dostęp 05.11.2002] 20 lat temu tym wpisem rozpocząłem swoją karierę webmastera amatora. Choć dzisiaj platformy blogowe z powodzeniem są wykorzystywane do prowadzenia serwisów internetowych, to wtedy było to traktowane jako coś gorszego – miejsce do publikowania swoich mrocznych przemyśleń i mrocznych wierszy o śmierci i niemożliwej miłości oraz tekstów mrocznych piosenek na ten sam temat (albo wręcz przeciwnie czegoś sŁoDZia$T3g0 :*). Ten wpis był jednak wstępem do tworzenia strony Szczepu im. Kornela Makuszyńskiego, która została opublikowana 19 czerwca 2002 r. pod adresem http://288wdhiz.w.interia.pl. Strony, której autorem i pomysłodawcą byłem ja - dziecko neo1, które wiedziało, że stronę ma ZHP (w tym roku mamy również 20-lecie logo ZHP), ma hufiec, ma samodzielny zastęp 160 „Twierdza” oraz Szczep 32 i pomyślało, dlaczego nie my? Pewnym problemem, którym się wtedy nie przejmowałem, było to, że nie miałem poczucia stylu ani nie umiałem pisać. Witryna udekorowana była brzydkimi gifami, nawigacją w formie niskiej jakości zdjęć słojów drzewa i nabazgraną sprejem painta nazwą strony. Zielone litery na tle ciemnobrązowej dachówki nie zaliczyłyby dzisiaj żadnej normy dotyczącej dostępności cyfrowej. Była też inspirowana „Twierdzą” lista członków szczepu wraz ze słoneczkami pokazującymi status na Gadu-Gadu. Jak wiele podobnych stron miała księgę gości, linki do zaprzyjaźnionych stron i animowany baner katalogu stron harcerskich. Były tam wpisy, od których bolą mnie zęby (pisownia oryginalna):
19.06.2002 Informacja od autora: Powstała właśnie strona szczepu 288. Na razie jest nieco pusto ale staram się znaleźć informacje oraz ciekawe zdjęcia, grafiki i animacje by tą stronę upiększyć 31.08.2002 Wróciłem z Obozu więc miałem czas na parę zmian: odkryłem że dh. Marek Medyński ma GG ( nie mogłem tego nie umieścić) i że och. Anna Wróblewska ma maila, duże zmiany w podstronie 288 WDH „Watra” (a czego można spodziewać się po obozie) przepraszam za to że ciągle nie ma grafiki ale zdięcia jeszcze nie wywołane. Jeszcze zmiana jest w podpisie na dole strony - tak sam niewiem jak ale zdobyłem Wywiadowce. źródło http://288wdhiz.w.interia.pl [dostęp 11.01.2003]
12
Nr 82
Kwiecień 2022
Strona była zbudowana na szkielecie tabeli, ale rozwijałem mój warsztat i w grudniu zaprezentowałem nowy wygląd serwisu, gdzie grafikę w tle zastąpiłem podstawowym odcieniem zielonego oraz szeroko korzystałem z ramek <iframe> - w ten sposób nie musiałem poprawiać bocznych paneli na każdej stronie za każdym razem, gdy chciałem coś zmienić. Eksperymentowałem też z animowanymi tłami prezentując stronę zastępu Ognisty miecz, który miał ciemnozielone litery na tle kamuflażu wz. 93 przesuwającego się jak taśmociąg. Nie wiem, jak mogłem być z tego dumny. Później w związku z implementacją systemu newsów środek strony stał się biały. Zmieniłem przy tym adres na krótszy. A z czasem zniknęły kontakty ze słoneczkami. Sugerując się tablicą adresową, umieściłem w nagłówku lokalizację Warszawa-Gocławek, czego dziś bym sobie nie wybaczył.
Rozwój i regres Serwis w tej formie funkcjonował do marca 2006. Później inspirując się serwisem hufca zrobiłem nową wersję w systemie PHP-Fusion. Jednak po kilku miesiącach wróciłem do klepania go w notatniku, gdyż w księdze gości ktoś skomentował, że jestem lamerem, bo korzystam z gotowych rozwiązań zamiast sam napisać stronę w języku PHP. Poczułem się dotknięty i zabrałem się do czytania Biblii PHP, która miała ponad 2 tys. stron, których nie rozumiałem. Nie wróciłem jednak do starego wyglądu, który wydawał mi się mało ambitny i skorzystałem z Gimpa, by zaprojektować coś wyjątkowego. Gdyby ktoś mnie zapytał: ile efektów graficznych użyłem, odpowiedziałbym “wiele”. W ten sposób powstała strona seledynowo-zielona w kratkę i z łukami. Szczep w tym okresie miał też serwis (a nawet dwa) drużyny Włóczykije i jako jedyny w hufcu i pewnie jeden z nielicznych w Polsce dedykowaną stronę poświęconą jego historii.