A ARENA Arena 1(7) październik 2010
Za filarem, czyli o tym, co dawno i nieprawda
Państwo Kościelne. Narodziny Patrimonium Sancti Petri Kwestią niezaprzeczalną jest, że instytucja Kościoła może być uważana za jedną z najbardziej wpływowych na przestrzeni wieków. Magdalena Lisińska
P
otęga papiestwa wiązała się nie tylko z przywództwem duchowym nad tysiącami ludzi na świecie, ale również z umiejętnym przekładaniem go na sferę polityki i bieżących rozgrywek na arenie międzynarodowej. Od początku dziejów Kościoła papieże wypracowali sobie olbrzymi autorytet, przewyższający często potęgę wielu władców świeckich czy też innych przywódców religijnych. Analizując dzieje Europy od średniowiecza do czasów współczesnych, warto zdać sobie sprawę z rangi zdarzenia, które w najznaczniejszym stopniu doprowadziło do rozrostu potęgi papiestwa, bez którego dominacja polityczna papieży na kartach historii nigdy prawdopodobnie nie miałaby miejsca. Było nim powstanie suwerennej organizacji państwowej – Państwa Kościelnego w 756 roku. Papież, do tej pory przywódca jedynie duchowy i moralny, stał się monarchą panującym na terenie Italii, co na zawsze miało zmienić losy Europy i całego świata. Analizując przyczyny powstania Państwa Kościelnego, nie sposób odciąć się od analizy sytuacji politycznej panującej w Europie niecałe trzy wieki po upadku zachodniego cesarstwa rzymskiego. Pojawienie się w basenie Morza Śródziemnego plemion germańskich zajmujących coraz rozleglejsze tereny na zachodzie, rywalizacja papieży i patriarchów Konstantynopola o przodownictwo w Kościele powszechnym czy też spór ikonoklastyczny doprowadzały do
pogłębiania się różnic między Rzymem a Bizancjum oraz wyraźnego osłabienia pozycji cesarzy na terenie Italii. Mimo narastającej opozycji wobec wschodu ze strony
“
Głowa Kościoła stała się bowiem podmiotem polityki europejskiej, podobnym do wielu innych władców ówcześnie panujących.
“
zachodu, papieże przełomu VII i VIII wieku zdawali sobie sprawę, iż w obliczu zagrożeń zewnętrznych to właśnie Bizancjum pozostaje naturalnym gwarantem istnienia dla papiestwa. Kolejni papieże, wybierani głównie spośród Greków, starali się być lojalni wobec cesarstwa. Sytuacja uległa jednak zmianie już w połowie VIII wieku. W 751 roku rosnący w siłę germańscy Longobardowie zajęli
egzarchat Rawenny – ostatnią bizantyjską posiadłość na Półwyspie Apenińskim. Urzędujący w tym czasie papież Zachariasz oraz jego następca Stefan II doskonale zdawali sobie sprawę, że Longobardowie dążyć będą do opanowania całości Italii, a Bizancjum nie da już rady bronić papieża i Rzymian przed najazdami Germanów. Konieczne więc wydawało się znalezienie nowego, alternatywnego sojusznika. Naturalnym i prawdopodobnie jedynym możliwym sojusznikiem dla papiestwa mogło być państwo Franków. Zainteresowanie tym ludem jako potencjalnymi obrońcami chrześcijaństwa wykazywali papieże już od początku stulecia. Był to bowiem lud o stosunkowo długich tradycjach chrześcijańskich (po raz pierwszy chrzest przyjął władca Chlodwig w 496 roku), umocnionych zwycięstwami nad Arabami za panowania majordoma Karola Młota. Potomek Karola – Pepin Krótki, postawił sobie za cel zdobycie pełni władzy w państwie dla swojej dynastii poprzez zakończenie fikcyjnych, niemniej jednak usankcjonowanych prawem boskim i ludzkim, rządów „królów gnuśnych” z dynastii Merowingów. To właśnie Pepin wydawał się być idealnym dla papiestwa kandydatem na sojusznika w obliczu potencjalnego zagrożenia. Kiedy więc w Rzymie pojawili się posłowie frankońscy, pytając w imieniu władcy, kto powinien sprawować władzę w państwie: nominalny władca czy ten, który rzeczywiście ją sprawuje, papież Zachariasz bez żadnych wątpliwości stanął po stronie Pepina. Decyzja ta pomogła potomkowi Karola doprowadzić ostatecznie do detronizacji Merowingów, i w efekcie zyskać koronę królewską z rąk świętego Bonifacego. Wydarzenie to miało znacznie szerszy zasięg, dawało bowiem do zrozumienia światu, że papiestwo znalazło w monarchii Karolingów wyraźne oparcie. Miało się to potwierdzić już kilka lat później, kiedy to następca Zachariasza, Stefan II postawiony został w patowej sytuacji przez władcę Longobardów Aistulfa. Biskup Rzymu zmuszony był zwrócić się o pomoc do Pepina Krótkiego. Władca zaprosił papieża do Francji. Stefan II chętnie z zaproszenia skorzystał, doprowadzając tym samym do wydarzenia bez precedensu – po raz pierwszy bowiem głowa Kościoła udała się do państwa ludów uznawanych dawniej za barbarzyńskie. Spotkanie papieża z władcą Franków miało miejsce w styczniu 754
1. Spór ikonoklastyczny – spór między przeciwnikami kultu obrazów (ikonoklaści, obrazoburcy) na wschodzie i jego zwolennikami na zachodzie (ikonodulowie). Kiedy w 727 i 730 r. cesarz Leon III wydał dekrety nakazujące formalną walkę z czcią obrazów, papież Grzegorz III odrzucił je, potępiając obrazoburców. Doprowadziło to do jednego z głębszych kryzysów w Kościele średniowiecznym – przyp. aut.
16 Arenka (1).indd 16
2010-10-29 19:27:15