Tryby październik-listopad 2020

Page 12

Inżynier Dr Trybka ducha

chcą mu pomóc, i to jeszcze chrześcija‐ nie. 2 lutego 1575 roku, gdy szedł jak zwykle z osłem, uświadomił sobie, że zmarnował życie, po czym uklęknął, dzię‐ kując Bogu za świa‐ tło, które skłoniło go do podejmowania zmian na lepsze. Kapucyni przyjęli go do swojego grona, jednak nie na długo. Po kilku miesiącach opuścił ich, by udać się do rzymskiego szpitala, gdyż miał ranę na nodze, utrudniającą mu noszenie habitu. Na miejsce doszedł z wielkim trudem. Szybko, po otrzyma‐ niu pomocy, sam zaczął jej udzielać innym potrzebują‐ cym, pełniąc posługę pielęgniarza. Rozma‐ CZASEM JAKIEŚ UZALEŻNIENIE TAK NAS WCIĄwiał przy tym z bliź‐ GA, ŻE ZAPOMINAMY O ŚWIECIE. MOŻEMY nimi o Bogu, który GODZINAMI TKWIĆ, WYKONUJĄC DANĄ CZYNjest miłosierny i zsyła NOŚĆ, WYDAWAĆ TYLE PIENIĘDZY, AŻ ludziom błogosła‐ OSIĄGNIEMY STAN BANKRUCTWA, CZY TO wieństwa. W pracy FINANSOWEGO, CZY DUCHOWEGO. TRACIMY nie zależało mu na POCZUCIE CZASU, BLISCY ODCHODZĄ. pieniądzach, ale na POTRZEBUJEMY KOGOŚ, KTO NAM POMOŻE, wspieraniu innych. WYRWIE NAS Z UWIĘZI. NIEJEDNOKROTNIE Nauczył się dzięki MUSIMY DOSIĘGNĄĆ DNA, BY ZWRÓCIĆ SIĘ temu zarówno cier‐ DO STWÓRCY. TEGO WŁAŚNIE DOŚWIADCZYŁ pliwości, ostrożno‐ ŚW. KAMIL DE LELLIS ŻYJĄCY W LATACH 1550ści, jak i przestał 1614 WE WŁOSZECH. polegać tylko na Był on długo oczekiwanym synem. Jego sobie. Każdą czynność powierzał Bogu. matka zmarła, gdy miał 13 lat, a ojciec niedługo później, zaraz po wojnie Szybko wpadł na pomysł, by założyć z Turkami, w roku 17 urodzin Kamila. stowarzyszenie, którego celem byłoby Młody chłopiec szybko uzależnił się od pielęgnowanie chorych. Dyrekcja hazardu: gier w kości i karty, na skutek szpitala, w którym pracował, niestety czego zmarnotrawił wszystkie zarobio‐ nie zgodziła się na taką działalność. ne pieniądze. Stracił także rzeczy Napotkał wiele trudności, ale zaufał osobiste, takie jak broń i mundur. Bogu, usłyszał bowiem zdanie: „dlacze‐ I takim oto sposobem stał się żebrakiem. go martwisz się, człowieku małej wiary? Został mu jedynie stary, zniszczony Idź naprzód! Ja będę z tobą”. Szukał płaszcz, w którym żebrał pod kościo‐ chorych na ulicy, chciał dotrzeć ze łem. swoją pomocą lekarską i duchową do wszystkich. Wkrótce zaczął pracować u kapucynów jako poganiacz osła. To właśnie tu za‐ Poszedł więc do seminarium, a w 1584 r. częła się jego powolna droga do otrzymał święcenia kapłańskie. Rok nawrócenia. Odkrył, że są ludzie, którzy później Kamil zamieszkał z innymi

Jak wyjść z uzależnienia? Św. Kamil de Lellis

12

TRYBY – nr 7-8 (74-75)/2020

w małym domu nad brzegiem Tybru. Każdy mógł tam przyjść, zarówno głodny, jak i chory, po prostu ten, który potrzebował w danej chwili wsparcia. W końcu Papież Sykstus V w 1586 r. zatwierdził Stowarzyszenie Sług Cho‐ rych jako zgromadzenie religijne ze specjalnymi regułami, takimi jak na przykład noszenie czarnych habitów z czerwonym krzyżem na piersi. W za‐ konie składano śluby czystości, ubó‐ stwa, posłuszeństwa oraz opieki nad chorymi. O świętym Kamilu krążyły plotki, że umierających niósł do szpitala na własnych rękach, zdeterminowany, by nieść pomoc, potrafił nawet przedosta‐ wać się do nich przez okno. Nie był lekarzem, ale znał się na chorobach i na ich leczeniu. Najważniejsza jednak była dla niego relacja z chorym. Mawiano, że każdy cierpiący, z którym rozmawiał święty Kamil, był dobrze przygotowany na spotkanie z Panem i móg ł tym samym uniknąć czyśćca czy piekła. De Lellis założył za życia 65 szpitali wraz z domami zakonnymi. Zmarł 14 lipca 1614 roku. Papież Benedykt XIV, który kanonizował Kamila w 1746 roku, powiedział, że jego życie było nową szkołą miłości. Potrafił, mimo swojego cierpienia, zaufać Bogu i skupić uwagę na bliźnich. Znajomy św. Kamila tak go wspominał: „Rozpocznę od świętej miłości, jako korzenia wszystkich cnót, a zarazem wyjątkowego daru Kamila. Otóż nie tylko względem Boga, ale także względem bliźnich, nade wszystko chorych, tak bardzo był przeniknięty ogniem tej świętej cnoty, iż sam nawet widok potrzebujących budził w jego sercu współczucie i powodował zapo‐ mnienie o wszystkim. Chętnie przyjąłby na siebie choroby i wszelkie inne zło, byleby tylko złagodzić cierpienia drugich i odsunąć od nich słabości. Żywo wyobrażał sobie w nich Chrystu‐ sa”. Świadectwo św. Kamila pokazuje, że można i warto wyjść z uzależnienia, a swoją uwagę skupić na Bogu. To nie dzieje się szybko, potrzeba czasu i pomocy drugiego człowieka. Także i my powinniśmy troszczyć się o innych, jak nas nauczył Jezus Chrystus. Z Bożą pomocą mamy siłę i moc, by zmienić świat i uczynić go lepszym. MARIA WĘGRZYN


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.