Rola języka w trakcie pobytu za granicą
obcokrajowcy. Nie potrafią na przykład zinterpretować żartu lub rozpoznać ironii w odpowiednim kontekście, ponieważ z reguły nie mają dostępu do podstawy koncepcyjnej lokalnego języka ani do kontekstu społeczno-kulturowego. Dodatkowo w codziennej komunikacji, często spontanicznie, kreuje się znaczenia lub bawi słowami (Kecskes, 2018), co tym bardziej utrudnia obcokrajowcom uczestniczenie w rozmowie na równi z innymi. Zatem, aby móc komunikować się w rzeczywistych warunkach użycia języka i robić to w sposób spontaniczny, sama znajomość danego języka nie wystarczy. Potrzebna jest przede wszystkim znajomość jego sfery konceptualnej i tła społeczno-kulturowego, a także umiejętność tzw. kontroli operacyjnej, która jest niezbędna do przetwarzania znaczeń językowych. Kontrola operacyjna to w dużym uogólnieniu zdolność mózgu do jednoczesnego wykonywania wielu operacji składających się na daną czynność. Posługując się językiem, nie tylko należy skupić się na tym, co chce się powiedzieć (koncepcja), lecz także zapanować nad słowami i konstrukcjami, jakich chce się użyć, aby dostosować wypowiedź do danego kontekstu. W języku ojczystym te operacje są wykonywane bezwiednie, a uwaga skupia się najczęściej na treści komunikatu. Tymczasem powtórzenie tych wszystkich czynności w języku obcym jest niezwykle trudne. Najczęściej wiadomo, co chce się powiedzieć, lecz uwaga kieruje się na poszukiwanie odpowiednich słów kosztem dbałości o gramatykę i wymowę. Im dłużej używa się języka obcego, tym lepsza staje się kontrola operacyjna i umiejętność rozkładania uwagi na poszczególne elementy komunikacji. Wymaga to jednak spontanicznego posługiwania się danym językiem, a nie tylko uczenia się o nim. Wracając do sytuacji funkcjonowania w grupie, w której tylko obcokrajowiec nie zna języka lokalnego (np. grupa zajęciowa na studiach). Początkowo najczęściej inni jej członkowie używają w rozmowach z nim wspólnie znanego języka obcego. Jeśli obcokrajowiec zna trochę język lokalny i go używa, to według Istvana Kecskesa (2018) osoby miejscowe w języku ojczystym nieświadomie, ale automatycznie, wykształcają zachowania go wspomagające (jeśli dostrzegą, że obcokrajowiec nie opanował ich języka ojczystego bardzo dobrze). Intuicyjnie przewidują, że w komunikacji mogą pojawić się trudności, których starają się unikać, używając wspierających gestów, powtórzeń, wyjaśniając kontekst informacji lub bagatelizując ewentualne nieporozumienia. Takie zachowanie, mimo swoich zalet, nie jest dla nich naturalne i nie może trwać w nieskończoność. Jeśli obcokrajowiec nie opanuje w lepszym stopniu języka lokalnego, a miejscowi nie znają dobrze angielskiego lub innego języka powszechnego, to ich kontakty międzykulturowe nie będą się rozwijać. Z czasem rodzimi użytkownicy języka lokalnego zaczną przekazywać mniej treści, a niekiedy nawet stronić od rozmów z obcokrajowcem, aby uniknąć obciążenia komunikacyjnego. Brak postępów 19