W YPR AW Y
Przemyślenia Wychodząc z wody, jestem pełen sprzecznych emocji. Z jednej strony to było niesamowite nurkoPoruszając się dalej, mijamy tory i pokonu-
wanie, absolutnie oszałamiające i jak z bajki, przez
jąc restrykcję, możemy odwiedzić najdalszą, ale
co myślami wybiegam już w stronę dalszej eksplo-
zarazem największą komorę w całej kopalni. Po-
racji tego miejsca i chęci sprawdzenia ostatniego
mieszczenie jest masywne i sprawia wprost osza-
syfonu, ale z drugiej strony widzę na własne oczy
łamiające wrażenie! Po powrocie do głównej sali
fatalny stan kopalni i zdaję sobie sprawę, czym
przypomniałem sobie, że poprzednim razem, pod-
to grozi. Podsumowując – ponowne nurkowanie
czas mojej eksploracji prowadzonej na sucho, wi-
w tym miejscu jest bardzo niebezpieczne. Z bólem
dzieliśmy jeszcze jedną komorę prowadzącą do
serca przekazuję zdjęcia właścicielowi, który pod-
wody. Jednak teraz, po wynurzeniu się, nic nie wy-
jął jedyną słuszną decyzję i zamknął kopalnię. Nie-
gląda tak, jak wcześniej. Sporo materiału skalnego
stety już na zawsze.
spadło od tego czasu, zmieniając oblicze tego miejsca. Porzucamy nasz pierwotny plan i postanawiamy przerwać dalszą eksplorację.
126
...