HMP 82 Wolf

Page 142

Planeta metalu Fani pamiętający czasy świetności europejskiego heavy lat 80. hołubią w kolekcjach płyty Martyr. Grupa z Utrechtu nie zdołała wtedy zaistnieć jakoś szerzej, ale po reaktywacji w roku 2005 nadrabia stracony czas. Jej kolejny album to "Planet Metalhead", realizacja w praktyce maksymy, że w dzisiejszych czasach trzeba myśleć o tym, co można zrobić, a nie skupiać się na tym, czego nie można. Przed wami Rick Bouwman, gitarzysta i jeden z dwóch oryginalnych muzyków grupy. HMP: Ciągle słyszy się, a już szczególnie od tych, którzy nie pamiętają tych czasów, że lata 80. były najlepsze dla metalu. Trudno się z tym nie zgodzić, jednak jest też druga strona medalu, bowiem dla wielu zespołów, w tym również Martyr, pod względem biznesowym były to bardzo ciężkie czasy - paradoksalnie znacznie lepiej radzicie sobie po reaktywacji, bo wydajecie właśnie trzeci album od roku 2011, a w tak zwanym między czasie wypuściliście też przecież koncertówkę "Live In Japan"? Rick Bouwman: Tak, zgadza się, na początku lat 80. byliśmy młodziutkim zespołem, nasza kariera dopiero się rozpoczynała. Nagraliśmy dwa albumy, znaleźliśmy się na kilku kompilacjach i zagraliśmy kilka koncertów, ale głównie w Niemczech, Niderlandach i w Belgii. Po powrocie koncertowaliśmy znacznie więcej, jeździliśmy po całej Europie i byliśmy nawet w Japonii. Wydajemy kolejne płyty i zainwe-

stowaliśmy w zespół więcej pieniędzy, a to owocuje rosnącą popularnością. W tym czasie byliście w uderzeniu, pracowaliście też już nad nowym materiałem tymczasem przyszła pandemia i przewartoś ciowała wszystko, jedyne co można było robić to tworzyć dalej? Już przed pandemią pracowaliśmy nad materiałem do "Planet Metalhead", ale szło to dość powoli. Z reguły dużo koncertujemy i wtedy proces pisania utworów idzie wolniej. Więc gdy nadeszła pandemia, okazało się że mamy bardzo dużo wolnego czasu i możemy zająć się tworzeniem. Dzięki temu mogliśmy bardziej skupić się na detalach i dopieścić utwory do ostatniej nuty. Czerpiemy satysfakcję z każdego kawałka, słychać że ta muzyka żyje. Dlatego też w roku 2020 przypominaliście o sobie kolejnymi singlami "No Time For

Foto: Martyr

142

MARTYR

Goodbyes", "Fire Of Rebellions" i "Raise Your Horns, Unite!", przekładając premierę już gotowego albumu "Planet Metalhead" dopiero na luty tego roku? Martyr skupia się na koncertowaniu, więc album mógł być wydany tylko w momencie, w którym moglibyśmy promować go na scenie, i grać dla fanów nowe utwory, to było głównym powodem. Oczywiście nikt nie przewidział, kiedy pandemia się skończy, albo chociaż restrykcje zostaną zniesione, abyśmy mogli świętować wydanie płyty w "normalny" sposób. Na razie sprawy wyglądają obiecująco, więc myślę że postąpiliśmy słusznie planując wypuszczenie albumu na 24 lutego, a początek trasy na 12 marca. Już japoński bonus "English Forces" z "Live In Japan" pokazał, że wracacie do korzeni, do tego, co graliście w latach 80., a singlowe utwory tylko potwierdziły, że Martyr nie powiedział jeszcze ostatniego słowa? "Live In Japan" to prawdziwy metalowy album koncertowy, prezentujący kim naprawdę jesteśmy oraz to, że dajemy czadu na scenie. W 2018 roku dołączyli do nas basista Vinnie Wassink, perkusista Rick Valcon i gitarzysta Geoffrey Mass. Razem ze mną i wokalistą Ropem Van Harenem, dwoma oryginalnymi członkami zespołu, Martyr tworzy świetny skład i w końcu ma muzyków, którzy pozwalają mu ponownie grać z energią, agresją i prędkością. Po prostu tak jak robiło się to kiedyś. My się nigdzie nie wybieramy, udowodnił to ostatni album, jesteśmy lepsi niż kiedykolwiek, świadczy też o tym świetny odbiór i same pozytywne recenzje nowego albumu. W takiej sytuacji ma chyba nic bardziej iry tującego niż oczekiwanie na nową płytę, ale nie było innego wyjścia - tym bardziej, że poświęciliście jej zbyt dużo czasu i pracy, żeby po prostu gdzieś przepadła w powodzi innych wydawnictw doby pandemii? Skończyliśmy miksy i mastering w sierpniu zeszłego roku, daliśmy sobie trochę czasu żeby dobrze przygotować wydanie albumu, więc nie odnieśliśmy wrażenia, że musimy jakoś długo czekać. Mieliśmy też zajęcia, którymi się w tym czasie zajmowaliśmy, na przykład szukaliśmy partnerskich wytwórni w celu zawarcia umów licencyjnych, aby album był łatwo dostępny na przykład w Ameryce Południowej i Północnej, Chinach i Japonii, wydaliśmy też kilka starych kawałków w Ameryce Południowej, aby otworzyć rynek na nowy materiał, zajęliśmy się też sprawami organizacyjnymi i podjęciem kilku decyzji. Mimo, że nie występowaliśmy, to i tak cały czas mieliśmy ręce pełne roboty, czy to działając w sprawie nowego albumu, czy szukając okazji do zagrania w przyszłości. Czy sesja nagraniowa "Planet Metalhead" różniła się czymś od nagrywania waszej poprzedniej płyty? Zdecydowanie, tym razem nagrywanie miało inny proces, każdy z nas nagrał swoje partie w swoim domowym studio. Ja i Rop nagraliśmy ścieżki demo partii wokalnych i perkusyjnych i wysłaliśmy je do chłopaków, wszystko przez ówczesne restrykcje narzucające dystans społeczny. Pamiętam moment kiedy Rick wysłał swoje pierwsze partie, dało mi to tak dużo inspiracji, że zmieniłem i ulepszyłem całe utwory. Ten album nagrywaliśmy kawałek po kawałku, nawet miksowaliśmy każdy po kolei.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

Freaks And Clowns

34min
pages 181-187

Bad Taste

23min
pages 192-196

Livin Fire

9min
pages 190-191

Sainted Sinners

8min
pages 188-189

Show Ya

8min
pages 178-179

Bogusław Balcerak’s Craylord

8min
pages 176-177

Crystal Ball

10min
pages 174-175

Burning Point

4min
page 172

Hrom

5min
page 171

Rhapsody Of Fire

4min
page 173

Bomber

17min
pages 162-165

Elvenking

17min
pages 168-170

Dragon Sway

7min
pages 166-167

Death Has Spoken

9min
pages 160-161

Morgul Blade

10min
pages 158-159

In Aevum Agere

4min
page 156

Metal Cross

9min
pages 150-151

Airforce

4min
page 149

Heir Apparent

9min
pages 146-147

Smith / Swanson

6min
pages 152-153

Wolftooth

6min
pages 154-155

The Neptune Power Federation

4min
page 157

Spitfire

4min
page 148

Martyr

8min
pages 142-143

Home Style Surgery

10min
pages 134-135

Destructo

10min
pages 128-129

Maule

10min
pages 136-137

Crisix

12min
pages 130-133

Custard

8min
pages 144-145

Kill Ritual

8min
pages 138-139

Vanexa

8min
pages 140-141

Shock Wave

9min
pages 126-127

Bastet

4min
pages 124-125

Vicious Knight

9min
pages 122-123

Lynx

8min
pages 120-121

Scavenger

10min
pages 118-119

Exploder

10min
pages 116-117

Perpetual Etude

9min
pages 114-115

Memory Garden

4min
page 113

Bulletproof

4min
page 112

Ereb Altor

8min
pages 110-111

Evil Hunter

10min
pages 104-105

Burning

8min
pages 102-103

The Sonic Overlords

4min
page 109

Gallileous

14min
pages 106-108

Acheolus

10min
pages 100-101

Diaboł Boruta

15min
pages 97-99

Wreck-Defy

11min
pages 92-93

Lucille

12min
pages 94-96

The Three Tremors

12min
pages 84-87

Mentor

15min
pages 88-91

Destruction

11min
pages 79-81

Sabaton

8min
pages 82-83

Tankard

12min
pages 76-78

Stos

29min
pages 70-75

Budgie

22min
pages 64-67

Savage Grace

8min
pages 62-63

Roman Kostrzewski

6min
pages 68-69

Andrzej Nowak

4min
page 61

David Reece

24min
pages 56-60

Alcatrazz

10min
pages 54-55

Tony Martin

16min
pages 51-53

Aquilla

20min
pages 42-45

Amorphis

10min
pages 48-50

CETI

9min
pages 46-47

Scream Maker

29min
pages 36-41

Crystal Viper

16min
pages 32-35

Magnus

33min
pages 26-31

Voivod

16min
pages 22-25

Saxon

9min
pages 16-17

HammerFall

21min
pages 10-13

Intro

6min
page 3

Annihilator

23min
pages 18-21

HammerFall

12min
pages 7-9

Saxon

8min
pages 14-15

Wolf

14min
pages 4-6
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.