Prestiż magazyn szczeciński (kwiecień 2022)

Page 105

Dobrze pamiętam czasy, gdy powstawał Teatr Kana, kiedy wraz z grupą Przyjaciół zafascynowani dzieliliśmy się wrażeniami po przeczytaniu tomików poetyckich Achmatowej, Mandelsztama, Rożdiestwieńskiego. Trudno byłoby posądzić nas o sprzyjanie komunizmowi i władzom PRL-u. Podobnie z sympatią wobec ZSRR.

SZYMON KACZMAREK Dziennikarz, filozof robotniczo-chłopski.

Naród Nie jestem Schwarzeneger’em. Ani z postury, ani ze stanowiska, w żaden sposób nie jestem do niego nawet podobny. Piszę to na samym początku, żeby nie było, że nie pisałem. Nie jestem nim, jednak więcej mamy wspólnego niż z pozoru by się mogło wydawać. Otóż, bowiem ja także lubię i szanuję Rosjan. Od najmłodszych lat większy wpływ na rozwój mojego człowieczeństwa mieli Rosjanie niż na przykład Czesi, Niemcy, czy zgoła Mongołowie. To na rosyjskiej literaturze i kinematografii wsparty jest mój dzisiejszy sposób postrzegania świata. Zawsze wolałem tęskne syberyjskie pieśni, od skocznych bawarskich polek. Jesienin pisał wiersze o wiele bliższe mojej duszy, niż Goethe, a „Konik Garbusek” Piotra Jerszowa, to jedna z najbardziej znaczących bajek mojego szczenięctwa. Na półkach z książkami mojego ojca ogromną część zajmowała literatura rosyjska i radziecka. Bo przecież radzieckim pisarzem był Michaił Szołochow, autor „Cichego Donu”. Wasilij Szukszyn, aktor, reżyser, pisarz, także opisywał rzeczywistość Rosji sowieckiej. Pisarze, malarze, kompozytorzy, filmowcy… któż zliczy tych wszystkich niezwykłych artystów, których twórczość towarzyszyła pokoleniu dzisiejszych sześćdziesięciolatków? Kto zapomni wzruszenie przy oglądaniu filmów „Lecą żurawie”, „Los człowieka” albo „Spaleni słońcem”? Dobrze pamiętam czasy, gdy powstawał Teatr Kana, kiedy wraz z grupą Przyjaciół zafascynowani dzieliliśmy się wrażeniami po przeczytaniu tomików poetyckich Achmatowej, Mandelsztama, Rożdiestwieńskiego. Trudno byłoby posądzić nas o sprzyjanie komunizmowi i władzom PRL-u. Podobnie z sympatią wobec ZSRR. Bo czy śpiewanie piosenek Wysockiego lub Okudżawy można uznać za przejaw sympatii wobec Breżniewa? Wielomilionowa rzesza zwykłych Rosjan żyjących na przekór sowietyzmowi była w tym kraju i jest po dziś dzień. Pielęgnująca tradycje kulturowe swojego narodu. Nie poddająca się okrutnemu systemowi. I temu, który był za komuny i temu, który jest za Putina. Bezimienni bohaterowie, dla których dbałość reklama

o wykształcenie dzieci, o podtrzymanie ducha humanizmu, były ważniejsze od szalejącego wokoło komunizmu. Domy, w których dla gościa zawsze znalazła się herbata, konfitury, stakańczych samogonu i sało na prikusku. W których rozmawiano i rozmawia się i dziś, o poezji, przyrodzie, życiu i miłości. Z których dziś, nie bacząc na konsekwencje, ich mieszkańcy wychodzą na ulicę by zaprotestować wobec zbrodni władz. Bo zawsze byli odważni. I nagle ci ludzie, a może ich synowie, mężowie, bracia, zakładają mundury i jadą strzelać do swoich przyjaciół, znajomych, rodziny… Kto mądry to pojmie? Kto zrozumie, co stało się z nami, z ludźmi? Nie dam wiary nikomu, kto mówi, że to naród rosyjski napadł na Ukrainę. Nie będę krzyczeć „Precz z ruskimi!”. Nie dam się ponieść populistycznym hasłom i bezmyślnej histerii tłumu. Zło ma swoje imię i nazywajmy je tym imieniem. Czy to nam się podoba, czy nie, nie ma bliższych nam narodów od Białorusinów, Rosjan i Ukraińców. I żadne trudne relacje tego nie zmienią. Nawet bracia Czesi mentalnie bliżej są zachodowi niż krajom słowiańskim. I podobnie, jak nie należy utożsamiać z aktualną władzą Polaków, nie należy tego robić z żadnym innym narodem. To przecież naturalne, że Węgrzy nie są Orbanem, Polacy Kaczyńskim, a Amerykanie Bidenem. Ktoś może powiedzieć: ale to są wybrańcy, czyli przedstawiciele narodu. Działają w naszym imieniu. No i właśnie tu leży problem. Nasz problem, z którym musimy mierzyć się przy każdych wyborach. Bądźmy więc rozważni, by szaleństwo jednego psychopaty nie wpływało na obraz całego Narodu. I miejmy w pamięci, że to nie naród rosyjski wywołał tę okrutną i krwawą wojnę, lecz chora klika kremlowskich bandytów. Sława Ukrainie!


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

KRONIKI

17min
pages 116-124

Dlaczego nie ma wielkanocnych kolęd i przebojów?

5min
pages 110-114

Teatr Dobra

2min
page 115

Słoś, czyli życiorys genialnego ignoranta

12min
pages 106-109

Naród – pisze Szymon Kaczmarek

2min
page 105

Saksy w filharmonii / Skarby czasu zarazy

0
page 104

Jak powstawała Opera w Szczecinie Portret córki–portret mamy

0
page 103

Foki / Gwiazdozbiór z Olbrychskim

0
page 102

Ekspert radzi

1min
page 100

Burmistrz / Szwedzka królowa swingu

0
page 101

Japońska szkoła relaksu i urody

2min
page 99

Z miłości do nauki i ciała

2min
page 97

Kręgle, morze i duża dawka relaksu

2min
page 98

Powrót do normalnego życia

2min
page 96

Nakładki szczęścia

1min
page 95

Praca nad urodą to praca nad zdrowiem

2min
page 94

Nowe biodro, lepsze życie

4min
pages 88-89

Wiosenne bestsellery

4min
pages 82-83

Na zdrowych nogach

3min
pages 90-93

Naturalnie gabinetowe nowości

2min
page 87

Uśmiech w dobrych rękach

3min
pages 84-85

Niepłodność nie ma płci

4min
page 81

Jak zaszczepić w dzieciach miłość do sportu?

1min
page 86

Gnocchi — drogocenne kluseczki

3min
pages 79-80

Premium, czyli możliwość wyboru

3min
pages 76-78

Legalizacja zatrudnienia w Polsce

2min
page 75

Pomoc na miarę oczekiwań

2min
page 74

Mediacja i lobbing

3min
pages 68-69

Enklawa w centrum miasta

1min
pages 64-65

Zielona transformacja to przyszłość biznesu

5min
pages 70-71

Jubileusz szczecińskiej szkoły międzynarodowej

3min
pages 72-73

Nie)zwykła codzienność

4min
pages 61-63

Designerska sztuka równowagi

1min
pages 57-60

ŠKODA City Store – nowa jakość

2min
pages 55-56

Bezpieczny, wygodny i z klasą

2min
pages 52-54

Powiew wolności

4min
pages 46-49

Historia zapisana w ginie

7min
pages 34-37

Ekscytujący, bo elektryczny

3min
pages 50-51

Piękne a jednak bestie

13min
pages 38-45

Krzysztof Majchrzak Pięścią w rozpacz

12min
pages 29-33

Pomaganie zapisane w DNA

1min
pages 26-28

Na wybiegu pomagając

1min
pages 23-24

Nowe miejsca

1min
page 17

O biznesie w trudnych czasach

2min
page 25

Krzywym okiem – pisze Dariusz Staniewski

3min
pages 14-16

ДЕТИ” w solidarności z Ukrainą

1min
pages 18-20

Czas na szczecińską ligę żeglarską

1min
page 21

Wiosna zwykłego polskiego chomika – pisze Ania Ołów-Wachowicz

5min
page 13

Pozytywna energia Morcheeby

2min
page 22
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.