Prestiż magazyn szczeciński (kwiecień 2022)

Page 106

Słoś, czyli życiorys genialnego ignoranta SŁAWOMIR OSIŃSKI – „SŁOŚ”. SZCZECINIANIN, ZNANY PEDAGOG I ARTYSTA DUŻEGO FORMATU (DOSŁOWNIE I W PRZENOŚNI), CZŁOWIEK O WIELU OBLICZACH I TALENTACH, SYBARYTA, SMAKOSZ, ZNAWCA GASTRONOMII, TWÓRCA ORYGINALNYCH POTRAW I WIELBICIEL KOTÓW. W ROZMOWIE Z PRESTIŻEM UJAWNIA, DLACZEGO NA CHWILĘ ZOSTAŁ POLITYKIEM, JAK POWSTAJĄ JEGO SŁAWNE BALLADKI, O CZYM BĘDZIE NOWA POWIEŚĆ, JAK POWSTAJĄ „SŁOSIOWE” RYSUNKI SATYRYCZNE I JAKICH POTRAW NIGDY NIE SKONSUMUJE.

Jeżeli nazwę Cię człowiekiem Renesansu, to chyba niewiele się pomylę. Spróbuję wyliczyć: nauczyciel, pedagog, dyrektor szkoły, wykładowca akademicki, pisarz, felietonista, dziennikarz, poeta, satyryk, rysownik, znakomity kucharz, choć jak sam mówisz wolisz określenie „osoba gotująca”. To pełna lista?

Z wiekiem nieco mi na skromności ubyło, toteż nazywam wszystkich ludzi, którzy są ogólnie mówiąc inteligentami, w tym siebie, genialnymi ignorantami. Jestem takim dyplomowanym genialnym ignorantem.

K U LT U R A

Ale o bardzo szerokim spektrum zainteresowań.

106

Dużo się tego w życiu znalazło. Różne rzeczy robiłem. Był kiedyś, za czasów PRL, taki program telewizyjny pt. „X, Y, Z”, w którym znani publicyści musieli odgadnąć na podstawie mniej lub bardziej pełnych informacji, kto jest bohaterem poszczególnego odcinka. Ze mną mieliby ogromne kłopoty, tyloma rzeczami się w życiu zajmowałem. Stuknął szósty krzyżyk, więc peselioza i sks coraz większe. Chowają się sprawy bieżące, ale zaczynają odsłaniać dawne, zapomniane. Chociażby to, że przez kilka lat byłem politykiem… Rzeczywiście, byłeś radnym Rady Miasta Szczecin przez dwie kadencje. Teraz już się od polityki oddaliłem. Ale jak już się w nią wlazło, to cały czas gdzieś siedzi w środku i turbacje wywołuje. Byłem także związkowcem, współreaktywowałem Solidarność

Nauczycielską pod koniec lat 80. ubiegłego wieku. Żałujesz, że byłeś politykiem?

Nie. I myślę, że tzw. ewaluacja odroczona świadczy o tym, że nie byłem w tej materii szkodnikiem. Szczególnie w sferze kultury, bo np. do dzisiaj z teatrów jakieś zaproszenia otrzymuję. Wszystkie rzeczy wówczas udało się nam zbudować. Mimo różnicy w poglądach radnych z różnych opcji umieliśmy się zawsze dogadać, np. jeśli chodzi o uchwalę dotycząca priorytetów w kulturze. Chociaż spory też oczywiście były. To było bardzo dobre doświadczenie. Pracowałem też w zespole pilotażowym związanym z przejmowaniem szkół. Nasze dokonania później wykorzystywały inne miasta. To doświadczenie bardzo przydało mi się też w zarządzaniu szkołą. Niestety, obserwowanie, jak to wszystko się zmienia, dzisiaj jest irytujące, bo wszystko czemuś strasznie się degeneruje. Dlaczego?

Wtedy było budowanie, uczenie się demokracji, a pierwsza ustawa o samorządzie dawała dużo kompetencji radnym przy zerowych prawie wynagrodzeniach. Za 10 złotych jakie otrzymywaliśmy w tamtym czasie, można było kupić dwie bułki i coś do picia w bufecie. Do tego dochodziła także szeroka odpowiedzialność i przeróżna tematyka działań. Wtedy się wszystko robiło bez praktyki, przejmowało instytucje bez doświadczenia. Nie ustrzegło się oczywiście błędów, ale były też zdrowsze zasady międzyludzkie. Dziś każdy, nawet we własnej partii, czeka


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

KRONIKI

17min
pages 116-124

Dlaczego nie ma wielkanocnych kolęd i przebojów?

5min
pages 110-114

Teatr Dobra

2min
page 115

Słoś, czyli życiorys genialnego ignoranta

12min
pages 106-109

Naród – pisze Szymon Kaczmarek

2min
page 105

Saksy w filharmonii / Skarby czasu zarazy

0
page 104

Jak powstawała Opera w Szczecinie Portret córki–portret mamy

0
page 103

Foki / Gwiazdozbiór z Olbrychskim

0
page 102

Ekspert radzi

1min
page 100

Burmistrz / Szwedzka królowa swingu

0
page 101

Japońska szkoła relaksu i urody

2min
page 99

Z miłości do nauki i ciała

2min
page 97

Kręgle, morze i duża dawka relaksu

2min
page 98

Powrót do normalnego życia

2min
page 96

Nakładki szczęścia

1min
page 95

Praca nad urodą to praca nad zdrowiem

2min
page 94

Nowe biodro, lepsze życie

4min
pages 88-89

Wiosenne bestsellery

4min
pages 82-83

Na zdrowych nogach

3min
pages 90-93

Naturalnie gabinetowe nowości

2min
page 87

Uśmiech w dobrych rękach

3min
pages 84-85

Niepłodność nie ma płci

4min
page 81

Jak zaszczepić w dzieciach miłość do sportu?

1min
page 86

Gnocchi — drogocenne kluseczki

3min
pages 79-80

Premium, czyli możliwość wyboru

3min
pages 76-78

Legalizacja zatrudnienia w Polsce

2min
page 75

Pomoc na miarę oczekiwań

2min
page 74

Mediacja i lobbing

3min
pages 68-69

Enklawa w centrum miasta

1min
pages 64-65

Zielona transformacja to przyszłość biznesu

5min
pages 70-71

Jubileusz szczecińskiej szkoły międzynarodowej

3min
pages 72-73

Nie)zwykła codzienność

4min
pages 61-63

Designerska sztuka równowagi

1min
pages 57-60

ŠKODA City Store – nowa jakość

2min
pages 55-56

Bezpieczny, wygodny i z klasą

2min
pages 52-54

Powiew wolności

4min
pages 46-49

Historia zapisana w ginie

7min
pages 34-37

Ekscytujący, bo elektryczny

3min
pages 50-51

Piękne a jednak bestie

13min
pages 38-45

Krzysztof Majchrzak Pięścią w rozpacz

12min
pages 29-33

Pomaganie zapisane w DNA

1min
pages 26-28

Na wybiegu pomagając

1min
pages 23-24

Nowe miejsca

1min
page 17

O biznesie w trudnych czasach

2min
page 25

Krzywym okiem – pisze Dariusz Staniewski

3min
pages 14-16

ДЕТИ” w solidarności z Ukrainą

1min
pages 18-20

Czas na szczecińską ligę żeglarską

1min
page 21

Wiosna zwykłego polskiego chomika – pisze Ania Ołów-Wachowicz

5min
page 13

Pozytywna energia Morcheeby

2min
page 22
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.