Magazyn Le Ballon - numer 7

Page 81

BURZLIWY SEZON ZIELONYCH

LE BALLON MAGAZINE

PUBLICYSTYKA

SEZON BURZ W SAINT-ETIENNE

O prawdopodobnie ostatnim sezonie na pozycji lidera tabeli wszech czasów Saint-Étienne musi jak najszybciej zapomnieć. Fatalna dyspozycja zespołu, kolejne zmiany na ławce trenerskiej i przedwczesne zakończenie rozgrywek, które być może uratowało ich przed kompromitacją.

Autor MICHAŁ BOJANOWSKI twitter: @Bojanowski33 t

W ostatnich latach jedynym do czego nie można się doczepić w funkcjonowaniu Les Verts są finanse. Raporty finansowe DNCG (Państwowa Komisja Kontroli Finansów) za dwa ostatnie sezony pokazują, że pod tym względem klub jest bardzo stabilny. Przychody pokrywają wydatki, nie ma kominów płacowych, a wielomilionowe sprzedaże zawodników nie służą łataniu budżetu i – teoretycznie - mogą zostać wydane wartościowych następców. Niestety zdrowe finanse nie zdobywają punktów na boisku.

czo. Stosunkowo młodzi Denis Bouanga, gwiazdka poprzedniego sezonu w Nîmes Olympique, i Sergi Palenca, zawodnik Barcelony ograny w Bordeaux, kosztowali 6,5 mln euro. Prosto z Bordeaux nabyto za 2 miliony 19-letniego Zaydou Youssoufa za 2 mln euro, a pierwiastek doświadczenia mieli zagwarantować Ryad Boudebouz kupiony z Betisu za 3,5 mln oraz ściągnięty z półrocznych wakacji Yohan Cabaye. Niewiele, jak na drużynę walczącą w europejskich rozgrywkach.

Roszady

W trakcie ledwie miesięcznej kadencji Printant nie wykazał cienia pomysłu na zespół. Choć nie zmieniał ustawienia, w jedenastce panował niezrozumiały personalny miszmasz. Nic dziwnego, że Saint-Étienne ryło o dno ligowej tabeli. W 10 ligowych spotkaniach i jednym w Lidze Europy 59-letni szkoleniowiec zaliczył zaledwie 2 zwycięstwa, 3 remisy i 5 porażek.

Dzięki zeszłorocznej dyspozycji ASSE pod batutą Jean-Louisa Gasseta kibice mogli zacząć wracać myślami do fantastycznych czasów Christophe’a Galtiera. Prócz umiejętnie poukładanego kolektywu, z kilkoma wybijającymi się zawodnikami (Khazri, Cabella) Saint- Étienne wróciło do promowania wychowanków. Efektem było wypromowanie Williama Saliby, który został zeszłego lata sprzedany za 30 mln euro do Arsenalu (i powrotnie wypożyczony). Czwarta lokata była zaś wyrównaniem najlepszej pozycji w ostatnim 15-leciu. Cóż jednak z tego, gdy Gasset nie dostawszy gwarancji wzmocnień machnął ręką i udał się na zasłużoną emeryturę. Piękny sen trwał bardzo krótko. Pomysł zastąpienia pierwszego szkoleniowca jego asystentem poprzednio zadziałał, więc ponownie postawiono na ten wariant i doświadczonego trenera zastąpił Ghislain Printant. Mimo ogromnych wpływów ze sprzedaży Saliby oraz m.in. Cabelli (do Krasnodara za 12 mln euro) klub zagrał na rynku transferowym bardzo zachowawczo - z perspektywy czasu trzeba powiedzieć: zbyt zachowaw-

Konfliktowy Claude Strażakiem okazał się Claude Puel, który w ostatnim czasie pełnił podobną rolę w Anglii. Szkoleniowiec od początku narzucił rządy twardej ręki i, trzeba przyznać, pierwszy okres pracy miał wyjątkowo udany. Zmienił ustawienie na 3-4-3, gdzie w bloku defensywnym u boku legendarnego Loïca Perrina ryzykownie postawił na dwóch młokosów, nieco bardziej doświadczonego Salibę i całkowitego debiutanta Wesleya Fofanę, który przed sezonem dołączył z drugiej drużyny. Timothée Kolodziejczak w zależności od ustawienia i potrzeby występował na boku, bądź środku obrony. Wygrana w debiucie z odwiecznym rywalem Olympique Lyon dała Puelowi sporą dozę zaufania, a kolejne punkty zdobywane

| str. 80


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.