66
REMIK ŚWIĄTEK
Moto
Życie nauczyło mnie nie zakładać żadnego ze scenariuszy
Choć samochody to nie jego największa pasja mówi, że lepiej jeździć mercedesem niż PKS-em. Uśmiechnięty, relacyjny, z poczuciem humoru dającym odczuć się w każdej jego wypowiedzi i dystansem do siebie i otaczającego świata. Tytuł zaproszenia na wywiad, jaki przyszedł do mnie mailem, brzmiał „przyjacielska rozmowa o życiu, śmierci i robocie”. I można z nim rozmawiać godzinami o wszystkim. Remik Świątek dyrektor zarządzający MB Motors Poznań o trudnym czasie pandemii, trudnej miłości do elektryków, szczęściu osobistym i o tym, że nie warto zakładać z góry żadnego ze scenariuszy.
P
rozmawia : Alicja Kulbicka
|
zdj ęcia : MB Motors Poznań
rzyjacielska rozmowa o życiu, śmierci i robocie” – chcia-
na współpracę z pracodawcą i potrafi postawić dobro ogółu
łabym zmienić kolejność i rozpocząć od pracy. Ostatni
nad swoje własne. To mi pokazało, kto jest ze mną, kto stoi
raz mieliśmy okazję porozmawiać jeszcze przed pande-
po mojej stronie. Jako osoba zarządzająca miałem wówczas
mią, przy okazji Twojej obecności na naszej okładce we
podwójnie trudne zadanie. Z jednej strony podejmowanie
wrześniu 2019. Za pół roku pojawił się covid, teraz jest
często niepopularnych decyzji, z drugiej komunikowanie
wojna, czasy trudne dla biznesu. Jak sobie poradziliście?
ich zespołowi. Niestety z kilkoma osobami musieliśmy się
REMIK ŚWIĄTEK: Kiedy dzisiaj sięgam pamięcią do tamtych
wówczas pożegnać. Dzisiaj mogę śmiało powiedzieć, że
chwil, pierwszych dni pandemii, to śmiało mogę powie-
wyszliśmy z pandemii zdecydowanie silniejsi jako drużyna.
dzieć, że byliśmy dokładnie w tym samym miejscu, co wszyscy inni przedsiębiorcy. Przy kilkunastu zachorowaniach
Ale okazało się, że to był dopiero początek. Pandemii
dziennie i zamkniętych dla biegaczy lasach, co było jakimś
podobno już z nami nie ma, ale nie ma też samochodów,
absurdem, zakładaliśmy najczarniejsze scenariusze. Brak
rynek zareagował z opóźnieniem na sytuację?
dostaw i niepewność jutra. Ale paradoksalnie ten czas oka-
Tak jak my postąpiło wówczas wiele organizacji, wiele kon-
zał się też swoistym czasem próby. Część ludzi wysłaliśmy
cernów z różnych branż. Chyba można powiedzieć, że nie
na tzw. postojowe, co oznaczało, że ich wynagrodzenie spa-
wytrzymali ciśnienia. A tak naprawdę okazało się, że to,
dło do podstawowego poziomu bez premii. Wówczas oka-
co trudne, czyli wysoka skala zachorowań, było dopiero
zało się, kto tak naprawdę rozumie sytuację, jest otwarty
przed nami. I chyba wiele z koncernów wymyśliło sobie,