Łukasz Czuj Rozmawia: Marzena Gabryk-Ciszak
Łukasz Czuj: To wyznanie jest trochę kokieteryjne, ale jak najbardziej prawdziwe. Nie mam wykształcenia muzycznego, muzykę odbieram więc w sposób organiczny, a nie fachowy, na poziomie nut. Od tego zawsze w przypadku moich spektakli są kompozytorzy i kierownicy muzyczni. Ciężko byłoby mi sobie wyobrazić mój teatr bez muzyki, ale to wynika z prostego powodu. Dla mnie muzyka, poprzez ładunek abstrakcyjnych emocji, które w sobie niesie, otwiera teatr na inne rejony, tworzy nową przestrzeń dramaturgiczną, dodaje nową warstwę do tego, co jest działaniem aktorów czy też zewnętrzną, wizualną formą teatralną; jest rodzajem echa, które stwarza zupełnie nowe znaczenia, odmienne dla każdego widza. Muzyka oddziałuje na nas w sposób bardzo indywidualny. Ten sam utwór może wywołać u jednego odbiorcy euforię, a u innego stan skrajnie depresyjny. Muzyka to rodzaj abstrakcyjnego języka, który pozwala nadawać działaniom teatralnym charakter bardziej uniwersalny i oderwać je od prostego realizmu i psychologizmu. M.G.-C.: W szkole średniej napisał Pan i wystawił dramat punkowy, niedawno przygotował Pan dwa spektakle Leningrad i Siekiera! Tańce polskie w tonacji punk oparte na utworach legendarnych zespołów punkowych. Jaki wpływ miała muzyka i subkultura punkrockowa na Pana myślenie o muzyce w teatrze? Czy we współczesnej Polsce hasło „punk’s not dead” może być jeszcze aktualne? Ł.C.: Moje doświadczenie, jako odbiorcy sztuki, zaczęło się od muzyki rockowej z lat 80., która była w tamtym czasie głównym nośnikiem emocji dla mojego pokolenia. Najpierw słuchałem polskich zespołów z oficjalnego nurtu: Perfectu, Maanamu, TSA, a potem muzyki
MUZYKA W TEATRZE
Marzena Gabryk-Ciszak: Na swojej stronie internetowej napisał Pan: „Nie znam nut, nie mam słuchu, nie śpiewam i pewnie dlatego cały czas robię teatr muzyczny lub muzyką podszyty”. To prowokacja czy kokieteria? Skąd tak ważna rola muzyki w Pana teatrze? Czy Pana teatr mógłby w ogóle istnieć poza muzyką?
Łukasz Czuj, fot. Piotr Hawałej
ŁUKASZ CZUJ –
reżyser, scenarzysta, organizator zdarzeń kulturalnych, wydawca, redaktor pism artysty-cznych. Studiował teatrologię na Uniwersytecie Jagiellońskim i reżyserię w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Założyciel i dyrektor Centrum Dramaturgii Polskiej w Krakowie (1996 – 2000), redaktor naczelny wydawnictw artystycznych: „Krakowski Kurier Konferencyjny” (1991) „Krakowski Kurier Kulturalny” (1991– 1992), „Szkice – pismo artystyczne” (1992 – 1994), „Dramaturgia Polska” (1997 – 2000). Realizował przedstawienia m.in. w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, Wrocławskim Teatrze Współczesnym, Teatrze Rozrywki w Chorzowie, Teatrze Studio w Warszawie. Wyreżyserował wiele spektakli muzycznych – Opowieści Jedenastu Katów w Teatrze Ludowym w Krakowie Nowej Hucie (2000), Berlińska Rewia Kabaretowa w Teatrze Ludowym (2003), Królowa Nocy – show Janusza Radka na Scenie Alchemia (2003), Leningrad w Teatrze Piosenki we Wrocławiu (2009), Siekiera! Tańce polskie w tonacji punk w Teatrze Łaźnia Nowa (2010). Aktualnie kończy pracę nad przedstawieniem Dawno temu w Odessie we Wrocławskim Teatrze Współczesnym.
21