Kontakt nr 42: Prawdziwa cywilizacja śmierci

Page 124

122

Portret prowincji Widzieliśmy, jak te miejscowości się zmieniają. Powstają nowe rynki i drogi, ale znikają sklepy, dworce kolejowe czy PKS. Zobaczyliśmy też, jak wielu ludzi wyjeżdża za granicę za pracą.

Katarzyna Dędek Jacenty Dędek

Przez ponad sześć lat Katarzyna i Jacenty Dędek jeździli po całej Polsce, odwiedzili kilkaset miejscowości nie większych niż trzydzieści tysięcy mieszkańców, przeprowadzili setki rozmów, zrobili tysiące zdjęć. Powstał projekt dokumentalny zatytułowany „portretprowincji.pl”. Publikujemy fragmenty tekstu oraz zdjęcia z albumu, a także rozmowę z autorami.

BARMANKA Jeszcze tylko cztery dni, do czwartku, i koniec. Pani Maria zamknie lokal na klucz. Teraz odpocznie po 62 latach pracy. Nie licząc czterech spędzonych w fabryce, to 58 lat stoi za barem. – Narobiłam się – mówi – przecież to wystarczy i na dwie kobiety. Wszystko ma już zaplanowane od maja. Chorowała wtedy trochę, niby nic poważnego, uszy ją bolały, zebrała się w sobie i postanowiła: „Wypowiadam”. Decyzji swojej nie cofnie, choć ją prosili: „Pani Mario­, jeszcze trochę…”. Ale wypowiedziała i koniec, nie będzie z gęby dupy robić. W pierwszym miesiącu odwiedzi synów, co mieszkają pod Wrocławiem. Za długo nigdzie nie posiedzi, tydzień, najwyżej dwa, bo nie lubi. Później zęby sobie zrobi. A może będzie odwrotnie? Zrobi zęby i dopiero pojedzie do synów? A potem? Co potem, tego jeszcze nie wie. Do N. przyjechała w 1956 roku, tylko na kilka dni, na wesele brata. Miała wtedy 21 lat i dobrą pracę w fabryce w rodzinnych stronach. Zapisała się już do Związku

Młodzieży Polskiej i mieszkanie miała obiecane po Nowym Roku. Ale brat mówi: „Co będziesz wracać, samego mnie tu zostawisz?”. No to została. Pracę znaleźli jej zaraz na drugi dzień. Nie przypuszczała, że ona, tokarz-ślusarz, całe życie spędzi za barem. Pani Maria dziwi się samej sobie, 58 lat bez żadnej przerwy. – N. nie było wtedy takie obdarte jak teraz. Tu było siedemnaście zakładów, i kopalnia była, ludzie zjeżdżali się do pracy z całej Polski, z Białostockiego, Warszawy, Krakowa, Lublina. Robili, mieli pieniądze, to się i bawili. Dancingi były codziennie do północy, w soboty i niedziele do czwartej nad ranem. Tak było jeszcze w „Kolorowej” w Rynku, bo w barze to już zupełnie inna robota. Bar był od zawsze. Za Niemca nazywał się „Kaffe Mutter”. Później był „Robotnik”. – Do „Robotnika” to i chłop wozem przyjechał, konia zostawił po drugiej stronie ulicy, przyszedł z batem, wypił setkę, kiełbasę zjadł i poszedł. Ale później i woźnicom nie wolno było pić – kwituje pani Maria. Potem nazywał się „Grunwaldzki”, ale nie podobało się urzędnikom, że ludzie mówili: „Biją się chłopy jak pod Grunwaldem”, i zmienili na „Mozaikę”. W „Mozaice” bili się tak samo, choć zdaniem pani Marii, wcale nie tak mocno. – Ludzi przychodziło dużo, nieraz i sto osób, miejsca nie było, żeby się bić w środku. Popchnął jeden drugiego, najwyżej we dwóch się przewalili. A ja z ludźmi nie zadzierałam, nie chodziłam po sądach, jak niektóre, i na milicję nie dzwoniłam.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

Rozmowa z Jakubem Juzwą: Nasz protest był modlitwą

9min
pages 162-168

Rozmowa z Agnieszką Pajączkowską: Nie ma czegoś takiego jak wieś po prostu

11min
pages 136-141

Piotr Kaszczyszyn: Czy możliwe jest konserwatywne państwo dobrobytu?

10min
pages 142-147

Rozmowa z Katarzyną i Jacentym Dędek: Chcieliśmy stworzyć uniwersalną opowieść o człowieku

7min
pages 130-135

Anna Dobrowolska: Państwo dobrobytu: socjaldemokratyczne albo żadne

7min
pages 148-153

Magdalena Biejat: Dobrostan znaczy więcej niż dobrobyt

13min
pages 154-161

Marcin Skupiński: Opór to życie

14min
pages 108-115

Katarzyna Dędek: Portret prowincji

12min
pages 124-129

Rozmowa z Natalią Pamułą: To społeczeństwo tworzy niepełnosprawność

12min
pages 116-123

Michał Libera: Drobnica

13min
pages 102-107

Marta Michalska Wszystko, tylko nie cisza. O słuchaniu codziennym

7min
pages 98-101

Rozmowa z dr hab. Anną Musiałą: Prawo pracy bez wartości

11min
pages 90-95

Andrzej Wielowieyski: Simone Weil Okruchy dobra

4min
pages 96-97

Infografika: Kościół Południa w obronie ludzi pracy

2min
pages 88-89

Kaja Kwaśniewska: Strach z miłości do Ziemi

10min
pages 68-75

Jarosław Ziółkowski: Zatrzymać obrotowe drzwi

12min
pages 52-59

Ala Budzyńska: Święty Jeżu, patronie artystów, módl się za nami

7min
pages 76-81

Misza Tomaszewski: Biedni katolicy patrzą na siebie

8min
pages 82-87

Ida Nowak: Martwa planeta jest pełna życia

12min
pages 60-67

Hubert Walczyński: Toksyczna męskość zabija

8min
pages 36-41

Hanna Frejlak: Malutki punkcik na strasznie czarnym oceanie

17min
pages 42-49

Infografika: Starość nie radość

1min
pages 50-51

Rozmowa z Tomaszem Toszą: Udomowić zdziczałych kierowców

15min
pages 18-25

Ignacy Dudkiewicz: Kościół bez węgla

13min
pages 26-32

Rozmowa z Julią Keane Czas na zieloną zmianę w Kościele

5min
pages 33-35

Redakcja: Kto broni życia?

4min
pages 6-9

Konrad Stanowicz: PiS przeciw życiu

15min
pages 10-17
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.